Nowy chiński motocykl czy stary japoński? Koszty eksploatacji chopper/cruiser.

[Luca]

Niezręcznie mi to pisać w dobie powszechnego kryzysu zaufania miedzyludzkiego ale... jakoś Ci nie potrafię uwierzyć :D

 

A w ogóle to deklarować się, który z wypowiadających się tu użytkowników chińczyków RZECZYWIŚCIE po raz drugi wybrałby nowego chińczyka od starego japońca Ha!

No i jak mam ci odpowiedzieć, skoro i tak mi nie uwierzysz :bigrazz:

[Gość Lefthandy]

Niezręcznie mi to pisać w dobie powszechnego kryzysu zaufania miedzyludzkiego ale... jakoś Ci nie potrafię uwierzyć :D

 

A w ogóle to deklarować się, który z wypowiadających się tu użytkowników chińczyków RZECZYWIŚCIE po raz drugi wybrałby nowego chińczyka od starego japońca Ha!

 

Ja. Nawet myślę teraz i to cholernie poważnie nad ściągnięciem sobie z UK nowego LF400. Bo tam jest o prawie połowę tańszy.

 

[wykrzyknik]

Z Chińszczyzny to ja lubię kurczaka słodko kwaśnego :buttrock:

[shipp]

Z Chińszczyzny to ja lubię kurczaka słodko kwaśnego :buttrock:

Jaką złotą myśl wnosi ten post?

[wykrzyknik]

Jaką złotą myśl wnosi ten post?

 

Taką, że jak mam coś kupić chińskiego to będzie to co najwyżej Chińskie danie :buttrock:

[piter 1600]

Ja. Nawet myślę teraz i to cholernie poważnie nad ściągnięciem sobie z UK nowego LF400. Bo tam jest o prawie połowę tańszy.

Lefth z tego co pamiętam to marzyłeś o Triumphie.

[Browarny]

Left jak zamiast Triumpha ściągniesz Chiniola to stawiam flaszkę i sypię głowę popiołem... :D

Ale chyba mi to nie grozi. W końcu zapewne jesteś logicznym gościem :)

[majkelpl]

Uwazaj, Browarny, bo jeszcze bedziesz musial to zrobic ...

Nowy LF 400 kosztuje 1900 funtow i o ile znam Leftego jest w stanie to zrobic.

ps. Na Bemowie bedzie mozna testowac Triumphy :buttrock:

[Browarny]

A może nawet lepiej wydać 7000 na kurczaki... ;)

[shipp]

A może nawet lepiej wydać 7000 na kurczaki... ;)

Taa...Yuby to spec od kurczaków... :bigrazz:

 

Ja. Nawet myślę teraz i to cholernie poważnie nad ściągnięciem sobie z UK nowego LF400. Bo tam jest o prawie połowę tańszy.

Lefty, mimo całej życzliwości do chińczyków..sprowadzenie sprzęta z Anglii wymaga tyle zachodu, że poświęcanie czasu dla Lifana..Dla mnie trochę wątpliwe, chyba że stargasz przynajmniej 2 motocykle i jeden sprzedaż.

Moim zdaniem lepiej spełnij swoje marzenie i sprowadź Speedmastera :buttrock:

[Gość Lefthandy]

Lefth z tego co pamiętam to marzyłeś o Triumphie.

 

Bo tak jest.

 

 

ps. Na Bemowie bedzie mozna testowac Triumphy :buttrock:

 

Wiem, ale chyba z tych klasyków będzie tylko truxton i bonneville. Byłem kilka dni temu na Jagiellońskiej.

Z Cruiserów zostały tylko rocket III i rocket touring. Ale one są dla mnie trochę za małe.

Żeby uprzedzić dziwne teksty: nie chodzi o silnik tylko o umiejscowienie podnóżków.

Edytowane 22 Kwietnia 2009 przez Lefthandy

[majkelpl]

Lefty, mimo całej życzliwości do chińczyków..sprowadzenie sprzęta z Anglii wymaga tyle zachodu,

 

Stary, ile zachodu ???

Kupujesz go w UK, wplacasz zaliczke i jedziesz po odbior. Placisz reszte na miejscu :icon_mrgreen:

Szybko, tanio i solidnie :buttrock: :clap:

[Gość Lefthandy]

Czy aby wjechać do UK muszę mieć paszport?

[majkelpl]

Niby wystarczy dowod, ale .... moze jakis ciul chciec paszport :banghead:

[shipp]

No to mi pojechałeś..Aż zaksztusiłem się kolacyjnym kurczakiem ze śmiechu! Szczęśliwie jeżdżę od zawsze niemieckimi autami i nie miałem nigdy Tico, bo po tym tekście pewnie popadłbym jeszcze w jakąś traumę albo zacząłbym się jąkac.. :bigrazz:

Kto z kogo drwi w tym temacie to sprawa wielce dyskusyjna. Zbierasz to na co ciężko sobie zapracowałeś, sznowny Panie Yuby. Jedni jeżdżą chińskimi motocyklami a inni sprzedają kurczaki. :icon_twisted:

Edytowane 24 Kwietnia 2009 przez shipp