Pierwszy motor

[Parada]

Witam. Wiem ze jest duzo bardzo podobnych tematów lecz nigdzie nie znalazłem satysfakcjonującej mnie odpowiedzi. Nigdy nie jeździłem na motorze, mam 16 lat i planuje kupno motoru do nauki jazdy. Myslałem nad 50 ale kazdy mi mówi ze po miesiącu nauki jazdy bede potrzebował czegos wiecej, choc jestem zdania ze czlowiek cale zycie sie uczy... No ale wracając do tematu. Jaki motor i pojemność doradzalibyście mi? Chodzi oczywiscie o sportowy motor. Tzr ? Cbr ? Od którego rocznika brac pod uwage motor?

 

 

PS. Koszt motoru jak najniższy, tak do 5-6 kk ponieważ jeszcze z 1kk wydam na ciuchy.

 

Pozdrawiam.

Edytowane 12 Września 2008 przez Parada

[jeszua]

Witam. Wiem ze jest duzo bardzo podobnych tematów lecz nigdzie nie znalazłem satysfakcjonującej mnie odpowiedzi. (...)

 

w takim razie jestem głęboko przekonany, że źle szukałeś. przykładowo pod tym linkiem jest mnóstwo pożytecznych odpowiedzi i podpowiedzi dla 125-ek

 

co do wyboru pojemności: a masz prawo jazdy kat. a1? jeśli nie, to z kwoty do wydania odpisz jego koszt. chyba, że ograniczysz się do 50-ek - ale wtedy nie ten dział

jsz

[ks-rider]

nie zapomnij przeznaczyc odpowiedniej sumy na Nauke jazdy i Prawo jazdy :icon_mrgreen: , bo o tym jakos nie napisales.

 

:flesje:

[M?ODY91]

Mierz siły na zamiary bo ci co ci mówią że po miesiącu będziesz potrzebował R1 gdy dostana coś mocniejszego pad dupę zabiją się na pierwszym zakręcie..... :biggrin:

Kup Simsona na 2 latka jazdy w zupełności wystarczy uwierz mi :clap: a i nauczyć się podstawowych rzeczy też na nim można a jak zrobisz kat.A to kupisz sobie prawdziwy moto:)gdzie będzie szedł w parze i rozsądek w głowie i kucyki pod tyłkiem na drodze :crossy:

 

Pozdrawiam:)

[ks-rider]

Kup Simsona na 2 latka jazdy w zupełności wystarczy uwierz mi :icon_eek: a i nauczyć się podstawowych rzeczy też na nim można a jak zrobisz kat.A to kupisz sobie prawdziwy moto:)gdzie będzie szedł w parze i rozsądek w głowie i kucyki pod tyłkiem na drodze :flesje:

 

Nie tak zupelnie, mimo, ze jestem osobiscie za stopniowaniem, to bez przesady, po to idzie sie na kus i robi uprawnienia, zeby jezdzic. Chlopak ma odpowiedni wiek wiec niby dlaczego ma jezdzic Simsonem ( momo, ze nie mam nic przeciwko temu sprzetu ).

 

Rob A1, za dwa lata kat. A2 bedzie jak znalazl.

 

:crossy:

[M?ODY91]

Nie tak zupelnie, mimo, ze jestem osobiscie za stopniowaniem, to bez przesady, po to idzie sie na kus i robi uprawnienia, zeby jezdzic. Chlopak ma odpowiedni wiek wiec niby dlaczego ma jezdzic Simsonem ( momo, ze nie mam nic przeciwko temu sprzetu ).

 

Rob A1, za dwa lata kat. A2 bedzie jak znalazl.

 

:biggrin:

 

mam takie samo zdanie jak ty ale szczerze mówiąc wątpię aby pokusił się o te uprawnienia (z całym szacunkiem dla Parady) :flesje:

 

nie zapomnij przeznaczyc odpowiedniej sumy na Nauke jazdy i Prawo jazdy :icon_mrgreen: , bo o tym jakos nie napisales.

 

:crossy:

 

Jak sam zaznaczyłeś o tym aspekcie nie wspomniał :crossy:

[Parada]

mam takie samo zdanie jak ty ale szczerze mówiąc wątpię aby pokusił się o te uprawnienia (z całym szacunkiem dla Parady) :biggrin:

Jak sam zaznaczyłeś o tym aspekcie nie wspomniał :bigrazz:

 

zgadza się... szczerze mówiąc to szkoda mi siana aby robić A1 i za 1.5 roku A... Szczególnie ze nie śpię na pieniążkach. Hmm z całym szacunkiem ^^

 

wiem ze za to dostane zjebke ze nie w tym temacie no ale tylko 1 pytanko :P

 

Moze tak zrobic sama karte motorowerowa i 50 jezdzic te 2 lata? tylko problem jest taki ze na komisariacie NIE MOGE zdawac a w szkole powiedzieli mi ze mam isc na policje... wiec co tu robic? :icon_biggrin:

 

Pozdro ! :cool:

[Dav!doV]

co to znaczy nie moge zdawac na komisariacie ?

Nie chce Ci sie czy co ?

Zapamietali Cie tam, bo cos nabroiles ?

Co do tematu.

Zrob karte motorowerowa, kup jakas 50 i lataj...

ps.

nikt nie spi na pieniadzach, je trzeba zarobic przyjacielu, wakacje minely, szkoda, ze przed wakacjami nie pomyslales...

[Parada]

co to znaczy nie moge zdawac na komisariacie ?

Nie chce Ci sie czy co ?

Zapamietali Cie tam, bo cos nabroiles ?

Co do tematu.

Zrob karte motorowerowa, kup jakas 50 i lataj...

ps.

nikt nie spi na pieniadzach, je trzeba zarobic przyjacielu, wakacje minely, szkoda, ze przed wakacjami nie pomyslales...

 

w wakacje pracowalem, zarobilem troche siana, które musialem przeznaczyc na wszystkie pierdoly zwiazane ze szkołą... (czyt. zeszyty, ksiązki, wszystkie oplaty itd)...

 

zdawac na komisariacie NIE MOGE, powiedziano mi ze oni od tego juz nie są :| ale mandat od razu mi wpisał za obraze... dzieki za radę.

[M?ODY91]

zgadza się... szczerze mówiąc to szkoda mi siana aby robić A1 i za 1.5 roku A... Szczególnie ze nie śpię na pieniążkach. Hmm z całym szacunkiem ^^

 

wiem ze za to dostane zjebke ze nie w tym temacie no ale tylko 1 pytanko :P

 

Moze tak zrobic sama karte motorowerowa i 50 jezdzic te 2 lata? tylko problem jest taki ze na komisariacie NIE MOGE zdawac a w szkole powiedzieli mi ze mam isc na policje... wiec co tu robic? :P

 

Pozdro ! :cool:

 

 

Tzr 50 wcale nie jest tanim sprzętem 4 letnia maszynka kosztuje w granicach 6000 zł...ja bym az takiej kosmicznej sumy na motorower nie przeznaczał kup jakiegoś bzyka typu Simson i Ci wystarczy ze względu że jeszcze na motorku jako takim nie śmigałeś. Tzr-ka to jest moto 100 kilku kilogramowe...wiem bo jechałem...a na początek bym odradzał:)

A mandacik który ci wlepiły miśki bym pozostawił do autorefleksji każdego z osobna i nie komentował go:icon_razz:

a jeżeli już kupisz taki motocykl pokroju Tzr licz się z tym ze nie masz na niego uprawnień w racji prawa jest to MOTOCYKL KAT.A1/A a ty nie posiadasz nawet karty motorowerowej...... :cool:

Szczerze mówiąc to jesteś w głębokiej ***** :icon_biggrin:

Chyba troszkę za późno się obudziłeś z tą kartą i motorkiem :biggrin:

Dla mnie jedynym wyjściem które widzę w tym ciemnym tunelu jest czekać 2 lata na prawko a teraz kupić jakąś Wiesię i śmigać po polach i ugorach :biggrin:

 

 

(...)Myslałem nad 50 ale kazdy mi mówi ze po miesiącu nauki jazdy bede potrzebował czegos wiecej(...)

 

Ra jakoś śmigam już drugi sezon na Romecie i szczerze mówiąc nie potrzebuję czegoś mocniejszego a to ze względów tak prawnych jak i zdrowego rozsądku :biggrin:

Czekam na kat.A :bigrazz:

Więc radze sobie zrobić porządną autorefleksję co jest ważniejsze :bigrazz:

[Parada]

Szczerze mówiąc to jesteś w głębokiej *****

 

 

 

zgadzam sie :/ ;D no troche za późno sie obudzilem... moze zrobie tą smieszna karte i kupie jakiegos simka albo cos :rolleyes: bo hmmm tzr'ką dalem rade jechac ale troche za droga... ja mam plany wydac max 5 tys wraz z ubezpieczeniem kaskiem itd... wiec chyba simson mi pozostaje :P

[M?ODY91]

(...)bo hmmm tzr'ką dalem rade jechac ale troche za droga...(...)

 

Dać rade a ogarniać moto na drodze to 2 różne rzeczy:) :icon_razz:

Ja sądzę że gdybym miał możliwość to i Intruderem 1800 ,,bym dał radę jechać''' :icon_exclaim:

 

Pozdrowionka :buttrock:

[Parada]

:crossy: hmm czyli simsonek mi pozostaje... chyba, ze znacie cos podobnego do simka a jest bardziej ogarniety z wyglądu... heh bez urazy dla simsonka oczywiscie ;) ale pragnąłbym aby moj motorek mial choc troche w sobie "sportowego" wyglądu.

 

Pozdro

[emil1005]

nie sluchaj tego gadania i nie pchaj sie w simsona, będziesz wiecej w tym grzebal niz jezdizl, zaraz jakas madra glowa powie ze simsonem jezdzi bez grzebania ale zeby znalezc takiego simsona to jest problem. wiekszosc to gowna remontowane na czesciach z allegro typu cylindry 60ccm super moc za 70zl...

kup jakas tzr 50 moze w starszej budzie jak nie masz kasy na nowsza, albo suzuki rg80.

[czupryna]

Gdybyś jednak zdecydował się na A1, to w ostatnim motocyklu był test pięciu 125. Według mnie warto, 50 na tle 125 wypada naprawdę bardzo blado (o ile w ogóle można je ze sobą porównać).