G3d Opublikowano 1 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2008 Mowa to i RS 125 wersja GS z cylkeim 160:) zarejestrowany na motor;)Z tym przednim to mi kijowo wychodzi, bo jak wcisnę mocno to albo mnie bierze na stoopi albo skręca się przednie koło na maxa...;/ :biggrin: Czyli krotko mowiac nie umiesz, a wlasnie poto masz cwiczyc zebys sie nauczyl :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 1 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2008 Z tym przednim to mi kijowo wychodzi, bo jak wcisnę mocno to albo mnie bierze na stoopi albo skręca się przednie koło na maxa...;/ :biggrin: Kiedyś też tak miałem - jak cisnąłem hamulce to koła się blokowały więc nie hamowałem bo się bałem. :biggrin: :buttrock: Jak wyżej - musisz wiele się nauczyć i dostosować do zasady "Zanim nauczysz się przyspieszać, najpierw naucz się hamować". Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Engels Opublikowano 1 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2008 (...)Z tym przednim to mi kijowo wychodzi, bo jak wcisnę mocno to albo mnie bierze na stoopi albo skręca się przednie koło na maxa...;/ :biggrin: Nie powinno Ci skręcać kierownicy przy hamowaniu przodem... Fakt że tylko kiedyś się przejechałem kumpla Aprilka a nie jeździłem więcej, ale wg mnie nie powinno tak być... Stoppie ok, bo to lekkie ale skręcanie kiery nie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jackuzy Opublikowano 1 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2008 (edytowane) To co ona krzywa jest???? musisz tak operować przednim i tylnym hamulcem by nauczyć się wyłapywac moment największego opóźnienia bez dodatkowych efektów wzrokowych (znaczy stopie albo iskry z wahacza) Ja od początku wiedziałem że ciuchy są ważne....jednak finanse nie dały mi szans na zakup całego zestawu....posiadam kask, (w miare może być...czyt. ochronił mój głupi łeb kilka razy całkiem skutecznie ale zbliza się jego kres chyba ;/) buzer, dobre rękawiczki (skórzane na enduro trochę średnio się wydaje ale te są naprawdę super :biggrin: ) niestety przez brak dobrych butów, i ochraniaczy na nogi i ręce aktualnie moja lewa noga wygląda jak dalmatyńczyk... ;] podobnie chodź nieco mniej ręka i druga noga....(drzewa są twarde ;])...ochraniacze to konieczność tak samo jak dobre buciory :D szkoda ze to wszystko takie drogie...echhh ale na bezpieczeństwie nie należy oszczędzać :buttrock: do końca roku będzie komplecik :biggrin: (i jeszcze pas nerkowy ;) ale to stosunkowo nie duży wydatek :P ) Kupuj ciuchy bo jazda w krótkich spodenkach to głupota :P Chociaż dżinsy załóż :P zawsze najpierw zetrze się jeans a nie twoja skóra... Edytowane 1 Września 2008 przez Jackuzy Cytuj Jacek Winiarek Fotografia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mm666 Opublikowano 1 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2008 Mowa to i RS 125 wersja GS z cylkeim 160:) zarejestrowany na motor;)Z tym przednim to mi kijowo wychodzi, bo jak wcisnę mocno to albo mnie bierze na stoopi albo skręca się przednie koło na maxa...;/ :cool:To skoro masz 15, to jeździsz bez prawka. Pokarało Cię, następnym razem się zastanów- jak nie masz prawka, to chociaż z grubsza trzymaj się przepisów, albo moto do garażu i czekasz na prawko. Można sobie niezłej biedy nawtykać. Wiesz co by się stało, gdyby jednak babcia nie zdążyła uciec? Nie, że straszę, ale przestrzegam- bo sam na swojej skórze podobne rzeczy doznałem i nie ma bata- czy pusto, czy ruch, przez skrzyżowania/przejscia nie jedzie się z taką prędkością. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pikonrad Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 Chociaż dżinsy załóż :biggrin: zawsze najpierw zetrze się jeans a nie twoja skóra... złudzenie. Na kursie miałem małą glebę jak byłem w dzinsach. W spodniach dziurka wielkości 2mm, kolano starło się gorzej. to była moja jedyna gleba na kursie i jedyny raz kiedy jechałem bez ochraniaczy na kolanach. Porządnie się ubieram nawet na skuter. Łatwiej analizować błędy przy piwi niż w poczekalni u chirurga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartekG Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 złudzenie. Na kursie miałem małą glebę jak byłem w dzinsach. W spodniach dziurka wielkości 2mm, kolano starło się gorzej. Nawet w ciuchach motocyklowych z luźną siateczką w środku można obetrzeć sobie skórę bez uszkodzenia materiału. Wiem to z własnego doświadczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HooLooVoo Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 Dobrze że się tylko pościerałeś i nic poważniejszego się nie stało. Czemu każdy po pierwszej poważniejszej glebie zaczyna dopiero myśleć o porządnym ubraniu?? Dzięki forum zanim poszedłem na drugą jazdę na kursie to już miałem kask, buty, rękawice i kurtkę (spodnie kupiłem po zdaniu egzaminu dopiero). Wprawdzie kasa na motocykl została uszczuplona ale wole spłacać pożyczkę niż czekać aż mi się rany zagoją. Szerokości i - jak już coś ma być szybkie to - powrotu do zdrowiauLu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zenoo Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 A co do używanej skóry na wagę na motocykl to pierwsze słyszę, to chyba jakaś podróba, a nie ubiór mający chronić ;) . Dobry ubiór musi jeszcze mieć ochraniacze, a nie tylko samą skórę. Oczywiście nie ma co zapominać o wysokich butach, długich rękawicach i konkretnym kasku ;) .pzdr to że o czymś nie słyszałeś nie znaczy, że to nie istnieje, pochodź i poszukaj to zapewniam cię, że niejedną rzecz znajdziesz, nie każdego stać na Dainese za 3500 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 Taa. Na wagę można dostać fajne ciuszki na moto. Raz miałem cały kombi biało-czarno-niebieski firmy Modeka, protektory, gruba skóra itd. Wydałem kumplowi bo niewygodny był. A kupiłem go na wagę za ok.25 PLN.Innego razu kupiłem ramoneskę, nie prawdziwa skóra ale fajna. Mam ją do dziś. Za 15PLN warto było. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinn72 Opublikowano 4 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2008 to ja dodam swoje doświadczenie, ktore nie mialo wprawdzie zadnych negatywnych skutków ale też mnie czegoś nauczyło... 2 dni temu wyskoczylem na moto do sklepu "za rogiem", pierwszy raz się zdarzyło że nie ubrałem się w ciuchy moto tylko wyjechałem jak stałem, spodnie 3/4, t-shirt, polar, adiki(!!!), kask... wrażenia... komfort jazdy zdecydowanie popsuty, jakis taki nieosłoniety i jeszcze bardziej kruchy się czułem... efekt: nigdy więcej takich eksperymentów... byle wyjazd na ulice co najmniej w motoportkach, motokurtce i glanach (motolaczki w drodze) Cytuj CZ 175 '1961 -> Honda VT600c '1999 -> BMW F650GS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martyn Opublikowano 13 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2008 Jeszcze rok temu jeździłam w mini, bluzie i kasku. Następnie szpital bo nery chore. No to kupiłam pas nerkowy. W tym roku zdałam prawko i zaczęłam się przyglądać społeczności motocyklistów bliżej.W tym roku kupiłam SHOEI XR1000 i skórzanie kombi ARLENNESS.W przyszłym roku na wiosnę kupuję moto. Nie wyobrażam sobie wyjazdu na miasto bez ciuchów, nie po tym jak znajomy stracił praktycznie połowę ciała podczas ślizgu z powodu braku odpowiedniego stroju. Jak wracam do czasu sprzed roku - nie potrafię sobie wyobrazić jak musiałam być ... nieświadoma. Nie, nie głupia bynajmniej. Dlatego nie zawsze chodzi o głupotę ale zwykła świadomość tego co może się zdarzyć... Uważajcie na siebie i ubierajcie się porządnie - chrońcie swoje "urodzinowe ubranka" :icon_rolleyes: Pzdrmartyn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gizmucik Opublikowano 14 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2008 Ja kiedyś pamietam miałem szlida na skuterze w zimie.Miałem skórzaną kurtke (ramoneske), której nic się nie stało skóra jest gruba i dobra gatunkowo jak już wiem mam ją do dziś na kursie też w niej jeżdże na moto. Miałem wtedy skórzane rękawiczki takie uniwersalne, za 100zł skóra na nich nie była już tego gatunku co na kurtce.Szlifując w tych rękawicach prawą ręką po ziemi jakieś 5m skóra się nie tyle przetarła co na szwach pozrywała, ale ręka nawet ryski nie miała.Wtedy była zima to musiałem ubrać rękawice, ale w lecie niekoniecznie dopiero ten szlif dał mi pogląd co by było gdybym to szlifując podpierał się o asfalt gołą dłonia... Co do spodni to ja jeszcze w jeansach jeżdże narazie, ale jak bede miał moto już to napewno w kombi 2cz skórzane zainwestuje.A buty to narazie glany.Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.