Skocz do zawartości

Kłamcy , oszuści , gdzie nie kupować i zamawiać części do ruskich


HIUS
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wiem, że jestem "swieżak" i mogę się mylić.

Wszystko co wiem to dzięki Waszym informacją na forum oraz z Waszych stron.

no to źle pamiętasz.. miały długie ramy nawet ze wstekiem. ale dopiero po 1971. co do przyśpieszacza - to miałeś pewnie na myśli, że dnieprze się taki pokazał.

Możę Dmowski i Winiarski się mylą str.51 ?

 

Po co ktoś miałby zdejmować przyspieszacz z kierownicy, a dlaczego nie mógł zamienić silników i sprzedać z dużo większym zyskiem.

 

Moja rama jest w dużo lepszym stanie niż silnik i bak. Poza tym mocowanie regulatora napięcia jest takie jak w nowszych Dnieprach, zamontowana jest blokada kierownicy (wszystko wygląda jak w Dnieprze 16). Przeglądałem katalog części K-750 i nie mogę tego znaleźć na rysunkach. Może macie inne dane to mi podeślijcie.

 

Co do odśrodkowego przyspieszacza to chyba musi być inny wałek rozrządu, żeby go zamontować.

 

A ze moto to składanka to normalka.

Najgorsza jest świadomość, że zostało się oszukanym, bo jak wszystko zrobię to nawet Wy się nie poznacie. Gdybym chciał kupić Dniepra to poprosiłbym o Dniepra albo powiedział: "Facet sprzedaj mi składaka bo lubię nieoryginalne motory"

 

Ale jeśli twierdzicie, że tak może być to się cieszę, że mam Kaśkę, tylko niech mi nikt później nie powie, że mam "parcha".

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jeśli twierdzicie, że tak może być to się cieszę, że mam Kaśkę, tylko niech mi nikt później nie powie, że mam "parcha".

 

Pozdrawiam

Masz parcha :icon_mrgreen:

 

 

Pozdro all :flesje:

Chcesz porozmawiać z fachowcami, zamiast mitomanami..?

www.kolyaska.fora.pl

Obecnie: K-750, Ural M-67, ZX-9R C2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GABE - wierz mi, że książka "Cieżkie motocykle..." jest baaaardzoo niedopracowana od kilku stron (i między innymi od historii!). Dla początkujących jest ok.

Po co ktoś miałby zdejmować przyspieszacz z kierownicy, a dlaczego nie mógł zamienić silników i sprzedać z dużo większym zyskiem.

"bo taki przyśpieszać ściągasz w 5min a silnik zamieniasz w 5h" - za przeproszeniem, ruska, handlarza to p***, że jakieś pierdoły brakuje czy to, że ma bak z kaśki, falbany z urala czy tłumiki emki.

 

Gośka

Dzika, tak jak natura chciała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Temat oszustów już był pragnę tylko wyrazic moją prywatną opinię że za naszą wschodnią granicą te pojazdy są traktowane użytkowo i nikt się nie bawi w orginalność. Kupiłem z Białorusi urala który miał założoną tarczę kotwiczną i oczywiście szczęki od dniepra . Wysoka rama a wydech podwójny i to nieżle zardzewiały . Drugi ural , też bezpośrednio ze wschodu również wysoka rama - skrzynia biegów od k750(chyba - z wstecznym biegiem , mały filtr powietrza i tzw. automatyczne sprzęgło nie znam się na k750 i ich odmianach ) ,lampa taka jak w k750 (ta krótsza) i ramka lampy z daszkiem (chyba nie było takich w uralach) . Jeśli nie ma orginalnych części to biorą dostępna i jeżdżą dalej. Pytanie tylko czy taki sprzęt jest orginalny?Bo pierwotny użytkownik tak go użytkował . Tak że możliwe że pan z Siedlec nie wymienił Ci ramy i silnika bo pewnie by mu się nie chciało . No chyba że orginalny silnik był w super stanie albo jakiejś poszukiwanej,rzadkiej odmiany . Oczywiście pan z siedlec jest oszustem bo wykorzystuje niewiedzę ludzi i sprzedaje im trupy. Kilka osób zraziło się do weteranów przez takich buców. Oczywiście ma on też lepsze stany ale to już nie za"1250zł. nie wymaga wkładu finansowego ,po remoncie , gotowy do sezonu"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno nie preglądałem ogłoszeń bo rozbawiały mnie ceny , np. m72 bez wkładu własnego za 2500 (wiosna tego roku). Widziałem kilka motocykli od tego pana i to właśnie skłoniło mnie do zakupu bezpośrednio za granicą . Co powiesz np. na motocykl który zamiast szprych ma wspawane 8 blach w kołach?Bo o takich pierdołach jak różne cylindry i gazniki nie wspomne. I dwa wchodzące biegi (1 i 4) . I to był motocykl bez wkładu i po remoncie. Nie lał olejem tylko dlatego że dyfer i skrzynia były pełne smaru. Chciałbyś coś takiego? Może terez zaczął sypać wyższe ceny ale to nie zmienia faktu że to jest oszust.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oszust oszutem, ale nie zmienia to faktu ze głupich nie sieja, a pieniadze wydaje sie z głowa, czyli nawet po auto jedziesz na giełde z "kims kto sie zna" a przynajmniej tak twierdzi. Gdyby ludzie mieli chociaz troche oliwy albo zamiast tego smaru, goscie z siedlec czy z innych skur...złodziejskich dziupli nie mieli by szans przetrwania, a tak sami wciskacie im pieniadze, i krzyczycie -"bierz!!!!mało??/dam wiecej, kupuje kazdego trupa, nawet tego z zaspawanym wałem":)ale człowiek uczy sie dwojako, albo przez głowe, ale to słabo wchodzi, albo przez dupe, i tu efekt jest błyskawiczny:)ja mysle ze kazdy poczatkujacy powinien kupic smiecia przynajmniej czegos by sie w zyciu nauczył, na pewno rozrózniac czesci które musi dokupic zeby to w ogóle zagdakało a przede wszystkim liczyc pieniadze:)pozdrawiam wszystkich frajerów do których i ja naleze, bo myslałem ze tanim kosztem opedze remont urala:)

 

w ogóle Maciej-HOWK! :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A ile to jest tanio? Na pewno można zpomnieć o jakoś pyrkającym rusku poniżej 5-6 tysi . Nie mówię już o remoncie profesjonalnym, to chyba naprawdę z jedynką z przodu .A chandlarze wykorzystują marzeniai brak wiedzy. Koleś jedzie ,widzi się już jak pędzi na maszynie a sprzedawca go podkręca że jutro przyjedzie klijent na jego wyśniony motór. I braki wydają się drobiazgiem.Mój kumpel wyśnił sobie urala na suwakach,no były braki ale miał dostać pózniej - na bajzlu koła (tym razem ze szprychami) i jeszcze jakieś klamoty . Oczywiście po zakupie ciągle zajęty telefon a jak łajzę dorwaliśmy na to dopiero po awanturze zabraliśmy mu jakieś trupiaste koła ze stoiska .Myślę że posiadacze rusków dzielą się na tych którzy dali się kiedyś naciąć i gości którzy się nie przyznają. I ja też dałem się oszukać jak ostatni frajer przy pierwszym iwanie(to ten który eksplodował). Tak że z tą nauką to nie wiem,chyba jestem tępy bo dalej mam ruska i nawet to lubię i znowu jadę na bolidzie nad morze i nawet liczę że wrócę. A koszty remontów to czy przyniesiesz do spawania obudowę dyfra od urala czy od cymbała cena jest ta sama , i nikt nie patrzy ile jest wartytwój sprzęt. Ps. Ja też się wywaliłem na solówce, dlatego bez kosza polecam gmole,taniej niż nowa głowica i dekiel. I kiedy jakieś nowe filmy na tube?Też to lubię :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym zabraniem znawcy na zakup kontrolowany to jest tak, że samochód ma każdy (i udaje że się zna na wszystkim) a rusa ma niewielu i na dodatek nikogo takiego wśród moich znajomych nie mam. Więc jedynym sposobem było samemu pojechać.

 

To, że ktoś jest oszust to jedno, zarobi trochę na świerzakach ale wieść się rozniesie (dzięki netowi) i już tylko będzie mógł naciągać bez internetowych wsteczniaków.

Sam dużo złego wyczytałem o Panu z Cekanowa i miałem okazję go poznać, więc od niego nie kupiłem. Gdyby więcej było na temat Pana z Siedlec to pewnie od niego też bym nie kupił.

 

Więc piszcie dużo o OSZUSTACH niech ŚWIAT SIĘ DOWIE!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli dla kogos wydanie 3tysków to tyle co pierdniecie to jedzie w ciemno i moje gratulacje. Dla mnie kazdy grosz sie liczy i najpierw jak kupuje maszyne to robie rozeznanie, szukam, porównuje ceny, pytam o opinie, szukam swirów którzy maja cos do powiedzenia. Chyba ze kosztuje do 100 to biore w ciemno:)Zeby było jasne, nie potepiam nikogo, to sa błedy młodosci, ale pospiech jest wskazany tylko przy biegunce i łapaniu pcheł. Chciałbym zeby to przeczytali ludzie co maja ochote na ruska i wzieli sobie to do serca. Zawsze ktos sie znajdzie taki co pomoze, jesli nie ma mozliwosci kogos zabrac, to naprawde, bazar w łodzi to cudowne miejsce, zawsze sie jakis fachowiec znajdzie i podeprze ciepłym słowem, i stosunkowo mozna furmanke kupic i od razu czesci na wymiane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A remont i tak was nie ominie :banghead:

Ale czemu miałby ominąć? Kupując sprzęt za 3k zł nikt chyba nie liczy że to będzie jeździć. Skoro wyremontowane sprzęty zaczynają się od 6k to alko potencjalny klient nie ma pojęcia o cenach i kupuje w ciemno albo (co gorsze) przy kupnie myśli że za te pieniądze można coś kupić sprawnego... Tak czy inaczej remont jest wskazany wszystkim posiadaczom ruskich sprzętów - dlaczego? Dlatego że jak ktoś się nie zna i wyjedzie w las a tam sprzęt odmówi posłuszeństwa to może sobie pogwizdać w oczekiwaniu na pomoc leśniczego :D A po remoncie wiele usterek usuwamy w przydrożnym rowie i jedziemy dalej.

 

Pozdro all :flesje:

Chcesz porozmawiać z fachowcami, zamiast mitomanami..?

www.kolyaska.fora.pl

Obecnie: K-750, Ural M-67, ZX-9R C2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakup sprzętu do remontu nie oznacza, że powinna to być wesoła składanka różnych części zza Buga.

 

To, że motor 40-50 letni jest wyeksploatowany to rozumiem, ale nie zgodzę się z tym, że sprzedawanie Dniepra jako Kaśki, czy starego Urala jako Emki jest normalnym zjawiskiem.

 

Mam wrażenie, że wszyscy którzy bronią konieczności zasady "zapłaty wpisowego" sami sprzedają takie składaki, ale to jest tylko wrażenie.

 

Zresztą gdyby nie takie złomy to nie byłoby obrotu częściami i zakładów zajmujących się regeneracją.

6 tys. za motor po remoncie to chyba, że motor dostanie się za darmo a płaci za sam remont. No można oczywiście wszystko zrobić taniej, tzn. tanim kosztem ale nie można tego nazwać PROFESJONALNĄ RENOWACJĄ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje, taka sprzedarz to sk...synstwo, jednak taki zakup to frajerstwo:)Co do składaków to Orita trafnie to ujął, czesto to sa składaki kołchozowe a nie robione specjalnie, choc tego nikt nie sprawdzi, tylko sprzedajacy to złamas kutany jak niektórzy:)

 

Jedno jest pewne, nauczysz sie na nim wszystkiego o ruskach i to jedyny porzytek, troche drogi ale nauka kosztuje:)przeszedłem ta droge ja i wielu innych:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...