MOC Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Może powiem tak:...3. Nie wsadzasz żadnego współcześnie produkowanego badziewia.... Ze wszystkim sie zgodze poza wyszczegolnionym punktem, poza tym nie wszystko robione dzis to badziwie ale jak sie kupuje cos za 5 zl no to nie trudno sie spodziewac ze bedzie w krotkim czasie bum... :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojt@s Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Mocu akurat do WSK wszystkie części dostępne na rynku to szajs, jedyna szansa szukać części z PRL-u ( ktorych cena jest ledwie z 10 zl czasem większa ). Ostatnio jak gdzieś stanąłem ruskiem, to chłopak podchodzi i pyta się jak to może jeździć, bo jemu wsk-a tylko 500km zrobiła i pierscienie wyzionęły ducha a cylinder jajko. A spytałem jaki miałeś tłok i cylinder?? on powiedział ze z allegro ten za 99zł komplet w promocji. Robiąc WSK-e szukaj tłoku z PRLU, pierscionki od Pani Derdy mogą być od biedy choć lepiej szukaj oryginałów z epoki. Korby te z allegro to gówno, twardość o jakieś 10-15 HRC poniżej normy, w tarczach sprzęgła po 2 tygodniach wypadają korki tzn odrywają się , padaczka ogólnie. Dlatego trzeba szukać, przeglądać alledrogo, jeżdzić po starych GS-ach. Jeszcze mnóstwo części jest, tylko troszkę wysiłku w szukaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2008 (edytowane) Jedyne co jest dobre to te aluminiowe cylindry, świetnie ciepło odprowadzają i są zrobione dość solidnie. Jeśli chodzi o te robione/sprzedawane przez Cross Impex/Moto Impex, Solec Kujawski to są dobre. Brałem udział w ich produkcji jak firma jeszcze istniała. Nie wiecie nawet ile pracy włożyliśmy w te cylindry, pomimo że nie wyglądają najlepiej i mają niedoróbki to jednak się staraliśmy, tylko że ekonomia nie idzie w parze z chęcią trzymania jakości. Zdarzało mi się zostawać po godzinach i dopracowywać cylindry za darmo, marnując własny czas ale za to kilka super cylindrów trafiło do zagorzałych fanów WSK gdzieś daleko w Polsce. :P Tłoki z owej firmy należy wygotować w oleju od razu. Stop nie jest naj naj ale też nie jest lipa. Nie można było sobie pozwolić na dłuższy proces produkcji czy lepszy stop bo takie tłoki mogłyby wtedy kosztować 40PLN/szt. W mieście jest też wielka hurtownia o tej nzwie która zajmuje się dystrybucją części do m.in. PRL-owskich moto, są też znajomi którzy zajmują się dystrybucją owych części po całej Polsce i wierzcie mi - jest jeszcze wiele GSów, Motozbytów itp. gdzie można dostać państwowe części do starych moto. Trzeba tylko poszukać i namowić dziadka żeby dał coś spod lady np. fabryczny cylinder do SHL M11 czy wał, blok silnika czy inny bajer produkcji państwowej. Kolejny sposób to zbieranie klamotów używanych z alegro. Np. cylindry fabryczne lecz no 1 czy 2 szlifu - zabezpieczyć olejem i schować w garażu a najlepiej to dać do szlifu od razu, dopasować tłok i pierścienie i odłożyć. Jeść nie woła więc niech leży. Sam tak robię i kupuję dziwne części które na chwilę obecną nie przydadzą mi się do niczego. Np. cylinder do SHL M06U/T 150ccm - trudno dostępna część, stan dobry, jeszcze w nominale chyba albo 1 szlif ma, nie pamiętam. Kupiłem go za grosze chociaż nie mam SHL M06 to jednak zachowam go dla siebie. Mam też państwowy, nieużywany tłok do SHL M04/WFM M06 nie pamiętam który szlif ale ważne że państwowy, niech leży. Żadnej z tych części nie sprzedam za żadną cenę, służą jako ozdoba garażu i niech tak zostaną. Części do SHL M11 czyli silników S32/S34 nie liczę nawet. Myślę że mam 3 cylindry w szafie, 5 tłoków, 1 zapasowy silnik, do tego 3 całe SHL-ki, 1 w częściach i 1 oczekująca na mnie u kolegi. Do tego pudło ze skrzyniami biegów, sprzęgłami i drobnymi eementami. Kupując ostatnią SHL dostałem jeszcze sporo klamotów wliczając błotniki, osłony, lampy, fabryczną, nieużywaną kierownicę wciąż zawiniętą w ten starodawny papier do pakowania, państwowe kolanko, łańcuszki sprzęgła, lożyska i wiele innych. To wszystko jest dla mnie swoistym skarbem jak wiecie zapewne i nie mam zamiaru się tego pozbywać.Sorki za przydługi post ale musiałem się wygadać bo mało jest tu nt.SHL a to przecież droższa siostra WSK`i jest. :P Poniżej link do mojej stronki o SHL a tam fotki niektórych części, niewielka część mej kolekcji ale nie mam więcej foto.pzdr. http://motury.za.pl/SHL/galeria_skarby.htm Edytowane 27 Sierpnia 2008 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomasz87 Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2008 (edytowane) Ja dodam od siebie,że remont wsk to nie mały wydatek. Jestem w trakcie składania silnika i nawet nie chce wiedzieć ile mnie to kosztuje. Tak na szybko licząc to masz tak: łożyska/simery-100zł wał-200zł tłok/łańcuszek sprzęgłowy i kilka pierdół-100zł szlif cylindra-50zł dorobienie tulei wałka pośredniego ok 20zł i wiele innych goopot. Jak dla mnie jak nie masz zamiaru wydać 300-500zł na sam silniczek to się za robotę nie bierz. Osobiście wału nie kupowałbym w sieci. Idź do sklepu i pooglądaj. Większość wałów nowych ma większe luzy niż dopuszczalne i nadają się do wymiany. Wał to tylko Polski. Tuleje radzę dorobić z brązu b-101 łatwo dostępnego. Jak coś to pytaj :clap: Ps.A co do karterów... Mam 4 kompletne silniki i z 8karterów. Nawet mam kartery z najmłodszej wski z odpowietrzeniem skrzyni korbowej i co? Jedyna PARA karterów co się względnie nadaje do użytku to kartery z silnika które kilka lat tamu kupiłem na złomie za 25zł. Reszta to po prostu złom. Dobre kartery i skrzynia to 70% sukcesu. Ale dostać je jest niewyobrażalnie ciężko. PS2.:clap: W piątek jadę do pewnego dziadka kolekcjonera co ma ponoć 50 maszyn w kolekcji i chce je sprzedać wszystkie w całości. W większości to ponoć wski. Jak się coś dowiem to dam znać i fotki bo kilka rarytasów mam zamiar przytulić :clap: Edytowane 27 Sierpnia 2008 przez tomasz87 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Nom. Silnik to spory wydatek. Z kolegą kiedyś wygrzebalismy od znajomego z ogrodu starą WFM która miała niecałe 10kkm od nowego. Po rozebraniu silnika okazało się że wszystko jest w super stanie - wał jak nowka, bez luzów na łożyskach, skrzynia i sprzęgło miodzio....a kolega włożył w ten silnik ok. 300PLN. Nie wiem na co, pewnie zmieniał łożyska, uszczelki i jakieś drobiazgi w gaźniku i zapłonie a 3 stówki poszły w prawie idealny silnik. Teraz ta WFM jest u mnie i czeka na remont reszty. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bioly110 Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 dzięki wszystkim za rady z tego co zdecydowałem to mie będę łupał silnika bo jeszcze 5 lat temu przed przykryciem moto plandeka wszystko było ok palił z pierwszego pięknie pracował teraz po latach probowałem go odpalić ale sie okazało ze zimering od iskrownika pościł i zalał cewki wiec trzeba go wymienić postanowiłem kupić nowy iskrownik znalazłem już nowy za 130 zł wymienię świece przewód wysokiego napięcia no i gaźnik(80 zł nowy) bo z tego co pamietam to cos było z nim nietak i mysle ze niema bata musi chodzic jeszcze jedno pytanko moze ktos z was ma instrukcje naprawy do wsk bo nie zabardzo bede wiedział jak wyregulowac gaznik i ustawic zapłon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Stary gaźnik zapewne jest lepszy niż ten współczesny. :) :icon_biggrin: Książkę chyba gdzieś mam jako plik *.pdf, poszukam później i zapodam. pzdr. ;) Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bioly110 Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 (edytowane) Stary gaźnik zapewne jest lepszy niż ten współczesny. :icon_question: :icon_question: Książkę chyba gdzieś mam jako plik *.pdf, poszukam później i zapodam. pzdr. :icon_eek: dzieki za checi jesli bys znalazł ksiazke byłbym wdzieczny a co do gaznika to moze dysze nowe dokupie skoro tak mówisz czy nie warto mam kompletny ale ma juz 38 lat wiec pewnie ma luzy no i uszczelki poparciały a co sadzisz o tych nowych iskrownikach bo przy moim jest wyłamany ten bolec od kowadełka Edytowane 28 Sierpnia 2008 przez bioly110 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Nie testowałem iskrowników nowych ale mogłeś zmienić samą podstawę iskrownika a cewki i części zostawić oryginalne. Gażnik jakiej produkcji jest? Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bioly110 Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Nie testowałem iskrowników nowych ale mogłeś zmienić samą podstawę iskrownika a cewki i części zostawić oryginalne. Gażnik jakiej produkcji jest? niestety miałem taki zamiar ale moje cewki sa zalane olejem i niekture poprzerywane a co do tego nowego iskrownika to niemam pojecia co to za firka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomasz87 Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 (edytowane) z tego co zdecydowałem to mie będę łupał silnikazimering od iskrownika pościł i zalał cewki wiec trzeba go wymienić Kolego to jak jeden zimer wymieniasz to i 2i a jak 2i to musisz rozpoławiać silnik bo inaczej nici z jego pracy a jak rozbierzesz to i łożyska wymienić trzeba i tulejki z brązu :( Gaźnik rozbierasz w drobny mak. Najlepiej wybić "środek" tam gdzie jest rozpylacz i kanały. Nie wiem jak to wytłumaczyć tam gdzie wchodzi przepustnica po rozebraniu masz dziursko na wytot:)Kolego jak chcesz oryginalne cewki to mam dość sporo to mogę Ci odpalić komplet.co do gaźnika http://motocykle.svasti.org/index.html?str..._silnik_s01.htm Co do luzów w Twoim gaźniku to po przeczyszczeniu podczas regulacji nie będziesz mógł zejść poniżej pewnych obrotów wykręcając śrubę od przepustnicy. Normalnie powinien przy max zamkniętej zgasnąć a on będzie chodził.Albo zobacz w ręku luzy przepustnica obudowa. Uszczelki w całym gaźniku są 2e takie same i pasują z kranu takiego starego typu łazienkowego(z tych zaworów kręconych) :) Edytowane 28 Sierpnia 2008 przez tomasz87 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bioly110 Opublikowano 29 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2008 Kolego to jak jeden zimer wymieniasz to i 2i a jak 2i to musisz rozpoławiać silnik bo inaczej nici z jego pracy a jak rozbierzesz to i łożyska wymienić trzeba i tulejki z brązu :icon_mrgreen: Gaźnik rozbierasz w drobny mak. Najlepiej wybić "środek" tam gdzie jest rozpylacz i kanały. Nie wiem jak to wytłumaczyć tam gdzie wchodzi przepustnica po rozebraniu masz dziursko na wytot:)Kolego jak chcesz oryginalne cewki to mam dość sporo to mogę Ci odpalić komplet.co do gaźnika http://motocykle.svasti.org/index.html?str..._silnik_s01.htm Co do luzów w Twoim gaźniku to po przeczyszczeniu podczas regulacji nie będziesz mógł zejść poniżej pewnych obrotów wykręcając śrubę od przepustnicy. Normalnie powinien przy max zamkniętej zgasnąć a on będzie chodził.Albo zobacz w ręku luzy przepustnica obudowa. Uszczelki w całym gaźniku są 2e takie same i pasują z kranu takiego starego typu łazienkowego(z tych zaworów kręconych) :) dzieki za pomoc kolego a co do tych cewek co posiadasz to byłbym zainteresowany moze masz tez stojan pod nie najbardziej mi na nim zalezy powiedz ile bys chciał za te cewki a co do łozysk to wiesz przed postawieniem moto na dłuzej zrobiłem remont silnika i wał jest po regeneracji łożyska nowe tylko z powodu wibitych gniazd na nie łozyska zostały ocynowane , cylinder jest nowy tłok pierscienie tez tylko jest problem z tym zimerem i iskrownikiem no i magneto tez trzeba by wymienic bo krzywka wybita troche a gaznik to chyba tylko zregeneruje i zostawie ten co mam szkoda ładowac kase Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 29 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2008 (edytowane) Ok. Zapodałem serwisówkę WSK na serwer. Częstujcie się bo zniknie za kilka dni.pzdr.PS.Ja nie skanowałem jej, skany były z netu. Tylko wrzuciłem wsztstko w całość jako *.pdf a nie luźne obrazki. http://rapidshare.com/files/141082431/Napr...li_WSK.pdf.html Edytowane 29 Sierpnia 2008 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bioly110 Opublikowano 29 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2008 Ok. Zapodałem serwisówkę WSK na serwer. Częstujcie się bo zniknie za kilka dni.pzdr.PS.Ja nie skanowałem jej, skany były z netu. Tylko wrzuciłem wsztstko w całość jako *.pdf a nie luźne obrazki.http://rapidshare.com/files/141082431/Napr...li_WSK.pdf.html dzięki serdeczne kolego szukałem dziś cały dzień tej instrukcji i nic nie mogłem znaleźć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
granat Opublikowano 30 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2008 gaznik mozesz starym zbujeckim sposobem wygotowac:-)wszystkie syfy puszcza i bedzie git, luzami sie nie przejmuj, bo stare gazniki były z dobrego materiału i nie powinny sprawiac kłopotu mimo wielu lat, uszczelki mozesz zawsze wyciąc z grubejtektury ale nie falistej:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.