Remiczek Opublikowano 17 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2008 mam jedno pytanie. do czego służy przyspieszacz zapłonu?? i czy można go założyć w jawa cz 175?? proszę o szybka odpowiedz. z góry dziekuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareczek804 Opublikowano 17 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2008 A co to jest przyśpieszacz zapłonu? i dlaczego chcesz to zamontować w CZ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Remiczek Opublikowano 17 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2008 słyszałem że to dodaje mocy czy coś takiego...ale dokładnie nie wiem o co chodzi w tym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek2812 Opublikowano 17 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2008 Przyspieszacz zapłonu służy po to by jak sama nazwa wskazuje sterował wyprzedzeniem zapłonu w górnych partiach obrotów silnika.W samochodach przyspieszacze zapłonu mogą być np podłaczone pod gaźnik i sterowane są podciśnieniem zasysanej mieszanki której silnik zasysa więcej przy wiekszych obrotach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abu Opublikowano 17 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2008 trochę teorii:mieszanka paliwo-powietrze spala się zawsze z taka samoą prękością (zakładając, że stosunek pal-pow jest taki sam), zmienia się natomiast prędkośc obrotowa i prędkość ruchu posuwistego tłoka. Przyspieszacz zaplonu tak reguluje moment odpalenia iskry, aby maksymalne ciśnienie spalin wystapiło w odpowiednim momencie (zazwyczaj kilka * po GMP). Przy wysokich obrotach tłok porusza się duzo szybciej i należy przyspieszyć moment zapłonu, aby wspomniane maksymalne ciśnienie spalanej mieszanki wystapiło w odpowienim momencie (wcześniej odpalić aby mieszanka zdązyła się spalić), jak obroty spadają to zapłon jest opóźniany.Jawa na pewno ma taki przyspieszacz, każdy silnik spalinowy jest w takowy wyposażony - w starych motocyklach z regulacją ręczną, w nowszych odśrodkowy (częto połaczony z pneumatyczny dzięki któremu pojazd lepiej reaguje na gaz), w nowszych kąty wyprzedzenia są regulowane przez elektronikę. Cytuj wspomóż biednego -> http://warszawa.menelgame.pl/change_please/5580475/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robik64 Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Wejdź na stronkę: http://www.digitech.republika.pl/spis.htmlNa pewno coś tam znajdziesz dla siebie. Uzyskanie przyspieszenia zapłonu w Twoim przypadku najłatwiej uzyskać droga elektroniczną. Mechaniczne przeróbki nie zawsze zdają egzamin a bywa i efekt odwrotny. Spodziewany przyrost mocy nie występuje, wrecz przeciwnie jest jeszcze gorzej a moto więcej pali.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radiomaniak Opublikowano 8 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2008 Witam,skoro jestesmy przy temacie zaplonu.Z moja Yamaha XS400 DOHC 12E, mam klopot zwiazany z jej odpaleniem.Bateria naladowana, kluczyk w stacyjce, paliwo tam gdzie trzeba, naciskam przycisk rozrusznika i ... trrrrrrrr (cos cyka jakby przeskakiwala iskra, ale rozrusznik nie kreci).Na pych odpala bez klopoty, nawet po tygodniu stania w bezruchu, wiec wyglada to raczej na problem elektryczny, niz mechaniczny.Silnik pracuje rytmicznie, nie moge mu nic zarzucic, tylko ten moment startu :wink: Klopot dodatkowy w tym, ze jestem obecnie w Rzymie a tutejsi mechanicy to bardziej wymiennicy, a ze czesci do starszych maszyn sa mniej chodliwe, zaden madry nie chce sie podjac chocby sprawdzenia gdzie ja (Yamaszke) boli. Stanalem zatem przed zadaniem naprawienia maszyny wlasnorecznie, a jestem (z wyksztalcenia) mechanikiem a nie elektrykiem, no i daleko mi do McGivera.Dlatego drogie kolezanki i zacni koledzy, zwracam sie do was z prosba o podpowiedz co i jak sprawdzic, zeby zdrowo i bezstresowo uruchamiac i gasic silnik kiedy trzeba. Pozdrawiam serdecznie,NW. :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotrekRR Opublikowano 8 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2008 Witam,skoro jestesmy przy temacie zaplonu.Z moja Yamaha XS400 DOHC 12E, mam klopot zwiazany z jej odpaleniem.Bateria naladowana, kluczyk w stacyjce, paliwo tam gdzie trzeba, naciskam przycisk rozrusznika i ... trrrrrrrr (cos cyka jakby przeskakiwala iskra, ale rozrusznik nie kreci).Na pych odpala bez klopoty, nawet po tygodniu stania w bezruchu, wiec wyglada to raczej na problem elektryczny, niz mechaniczny.Silnik pracuje rytmicznie, nie moge mu nic zarzucic, tylko ten moment startu :D Klopot dodatkowy w tym, ze jestem obecnie w Rzymie a tutejsi mechanicy to bardziej wymiennicy, a ze czesci do starszych maszyn sa mniej chodliwe, zaden madry nie chce sie podjac chocby sprawdzenia gdzie ja (Yamaszke) boli. Stanalem zatem przed zadaniem naprawienia maszyny wlasnorecznie, a jestem (z wyksztalcenia) mechanikiem a nie elektrykiem, no i daleko mi do McGivera.Dlatego drogie kolezanki i zacni koledzy, zwracam sie do was z prosba o podpowiedz co i jak sprawdzic, zeby zdrowo i bezstresowo uruchamiac i gasic silnik kiedy trzeba. Pozdrawiam serdecznie,NW. :) Pewnie tryka przekaznik rozrusznika. Warto sprawdzic polaczenie z masa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radiomaniak Opublikowano 8 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2008 (edytowane) Pewnie tryka przekaznik rozrusznika. Warto sprawdzic polaczenie z masa. Tak tez sadzilem ze trykanie wlasnie z tamtad pochodzi, ale probowalem zewrzec go na twardo (z pominieciem przekaznika) i wtedy tez nie zakrecil rozrusznika, tyle ze trykania nie bylo (niewielki sukces) :bigrazz: W temacie polaczenia z masa, to wlasnie miales na mysli, czy moze ja czegos (elektrycznie) nie kontaktuje? Dzieki za odpowiedz bo narazie jestem zagubiony jak dziecko we mgle,TW :crossy: Edytowane 8 Września 2008 przez radiomaniak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
los_sandalos Opublikowano 9 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2008 Radziłbym sprawdzić klemy i sam akumulator. Może być też padnięty rozrusznik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radiomaniak Opublikowano 9 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2008 Radziłbym sprawdzić klemy i sam akumulator. Może być też padnięty rozrusznik. Dziex Sandalos,klemy i akumulator sprawdzilem w pierwszej kolejnosci, aktualnie lezy przede mna na stole rozrusznik i za chwile mam zamiar go rozlozyc na czesci i przyjzec sie co w trawie piszczy, a raczej dlaczego piszczec nie chce ;) PZDR :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.