Skocz do zawartości

Policja


Frem
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem ewidetnie gosciu nie spojrzal w lusterko i "myslal" ze ma pusty prawy pas.

 

Jak byłeś na wysokości jego tylnych drzwi mógł cię w lusterku nie widzieć - zwłaszcza jeśli byłeś trochę oddalony na prawo.

 

Coś jeszcze jest niejasnego ? :c

 

Skoro kilka osób miało problem ze zrozumieniem całej sytuacji tzn. że jednak trochę namotałeś z tym opisem (zresztą porównaj opis ze swojego pierwszego posta i ostatniego - za drugim razem łatwiej jest ogarnąć co się działo :icon_mrgreen: ).

 

Myslę "gdyby nie pały to bym dał po garach, bo długa prosta".

 

Nie rozumiem w czym problem. Funkcjonariusze nie mieli przecież włączonego wideorejestratora w oznakowanym radiowozie, więc trzeba było odkręcić i jazda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem w czym problem. Funkcjonariusze nie mieli przecież włączonego wideorejestratora w oznakowanym radiowozie, więc trzeba było odkręcić i jazda.

kiedyś słyszałem że funkcjonariusze mogą ukarać prowadzącego na podstawie własnego licznika ale czy to prawda??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedyś słyszałem że funkcjonariusze mogą ukarać prowadzącego na podstawie własnego licznika ale czy to prawda??

 

Nie prawda.

Nie mogą Cię ukarać na podstawie pomiaru urządzeniem bez homologacji czyli tu licznika samochodowego. Poza tym wideo-rejestrator mierzy ich prędkość i ściganego. Jak Ci udowodnią, że w momencie "POMIARU" licznikiem jechali dokładnie tyle co Ty???

 

 

Często dostajemy mandaty za własną niewiedzę. Taka jest prawda...

 

Trasa E-7, Łomianki, kontrola prędkości:

- O ile przekroczył Pan/Pani dozwoloną prędkość?

- O 20 km/h.

- To będzie 100 zł i 2 punkty.....

Dozwolone 100 km/h

Ograniczenie dla ciężarówek 70 km/h

Prędkość faktyczna 100 km/h

 

Jesteś pierdoła to płacisz gapowe, proste.

Destruction of the empty spaces is my one and only crime

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie prawda.

Nie mogą Cię ukarać na podstawie pomiaru urządzeniem bez homologacji czyli tu licznika samochodowego. Poza tym wideo-rejestrator mierzy ich prędkość i ściganego. Jak Ci udowodnią, że w momencie "POMIARU" licznikiem jechali dokładnie tyle co Ty???

 

Na forum policyjnym (jak zechcesz to poszukam dokładnego linka) padło kiedyś pytanie czy jest sens kierować do sądu wniosek o ukaranie kierowcy bez pomiaru homologowanym urządzeniem, na podstawie licznika samochodowego. Padły różne odpowiedzi, ale generalnie pojawiły się głosy że jak najbardziej tak i że znane są przypadki ukarania kierowców bez pomiaru, a na podtawie zeznań policjantów jadących radiowozem za karanym kierowcą.

 

Chcesz na wszystko mieć dowód w postaci pomiaru, a to niemożliwe = jak np. udowodni Ci policjant w sądzie że przekroczyłeś ciągłą, albo wyprzedzałeś na zakazie? Przecież zdjęć nie robił... ale on zezna że to widział i jego parner także - to (zgodnie ze źródłem o którym mówię) wystarcza czasem także do wydania wyroku jeśli chodzi o wykroczenie związane z prędkością.

 

Często dostajemy mandaty za własną niewiedzę. Taka jest prawda...

 

Jak w życiu... A często nawet z głupoty - przykład - chciałem zaoszczędzić na parkingu powiedzmy 5 zł (nie pamiętam dokładnie) i stanąłem na zakazie - grzywna sądowa wraz z kosztami ponad 400zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to (zgodnie ze źródłem o którym mówię) wystarcza czasem także do wydania wyroku jeśli chodzi o wykroczenie związane z prędkością.

 

Zgoda, jednak w tej konkretnej sytuacji chodziło o "bezpieczne i szybkie oddalenie się ze strefy zagrożonej", więc nie sądzę, żeby policjanci się przyczepili gdyby kolega Frem odjechał z tego skrzyżowania osiemdziesiątką nie łamiąc przy tym innych przepisów. Notorycznie wyprzedzam radiowozy i w terenie zabudowanym i poza nim zarówno samochodem jak i motocyklem z prędkością o 10-30km/h większą niż dozwolona i policjantom to nie przeszkadza. To nie są przecież jakieś półgłówki żądni krwi i mandatów i w przeważającej większości wiedzą o co kaman na polskich drogach. Takie są moje doświadczenia. Oczywiście wielu traktuje funkcjonariuszy jak gości z innej planety, a częściej jako psy, pały itd. i szwankuje im zdroworozsądkowa ocena sytuacji wtedy gdy jest to potrzebne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Notorycznie wyprzedzam radiowozy i w terenie zabudowanym i poza nim zarówno samochodem jak i motocyklem z prędkością o 10-30km/h większą niż dozwolona i policjantom to nie przeszkadza. To nie są przecież jakieś półgłówki żądni krwi i mandatów i w przeważającej większości wiedzą o co kaman na polskich drogach.

 

masz rację, że często panowie nie reagują ale kiedyś można złapać się na takiego, który zareaguje bo będzie żądnym krwi półgłówkiem. a takich - uwierz - w policji nie brakuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Notorycznie wyprzedzam radiowozy i w terenie zabudowanym i poza nim zarówno samochodem jak i motocyklem z prędkością o 10-30km/h większą niż dozwolona i policjantom to nie przeszkadza. To nie są przecież jakieś półgłówki żądni krwi i mandatów i w przeważającej większości wiedzą o co kaman na polskich drogach. Takie są moje doświadczenia. Oczywiście wielu traktuje funkcjonariuszy jak gości z innej planety, a częściej jako psy, pały itd. i szwankuje im zdroworozsądkowa ocena sytuacji wtedy gdy jest to potrzebne.

 

 

masz rację, że często panowie nie reagują ale kiedyś można złapać się na takiego, który zareaguje bo będzie żądnym krwi półgłówkiem. a takich - uwierz - w policji nie brakuje

 

 

Ja na takiego trafilem, od tej pory dla mnie każdy policjant z Bełchatowa to półgłówek :D do reszty mam na razie pełen szacunek :crossy: ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ja spotkałem tylko jednego wporzo policjanta.. :icon_mrgreen: ..gdy wracałem ze Szczecina na stopa do domu zabrał mnie jakiś wojskowy ..w Stargardzie zatrzymała nas łączona kontrola policja+wojskowy. Okazało sie że koleś nie może przewozić cywilów i takie tam... ten wojskowy morde darł na tego szeregowego.. groził mu karami a mnie oczywiście wyrzucił z auta. Powoli zapadał zmrok, wiec myśle sobie ze stopa to ja raczej juz nie złapie :cool: a tu podchodzi do mnie policjant, który cały czas stał spokojnie z boku i pyta gdzie chcę jechac i czym :icon_mrgreen: ... Po chwili zatrzymał pierwszego z brzegu tira i kazał mu podwieść mnie do domu :) . Szkoda, że nie zatrzymał jakiegoś motocyklisty bo bym był pewnie ze 2 godziny szybciej :lapad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...