grzesiek78 Opublikowano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2008 (edytowane) Witam, na poczatku przepraszam za duze litery, ale jestem troche w szoku, motocyklista motocykliscie wilkiem.... ale do rzeczy.. znajomy ktory jechal w moja strone ulica nadwislanska (przedłużenie wału miedzeszyńskiego w kierunku Otwocka) na wysokosci tego duzego placu na ktorym sprzedaje sie ziemie (medzy marcpolem a zjazdem na wiazowna tak przypuszczam), zostal trafiony przez puszke, sprawa nie byla by tak skomplikowana, poniewaz po trafieniu przez katamaran uciekal z ulicy (po dobrych 30 sekundach) i niestety zaczelo sie najgorsze... kiedy zbieral sie z ulicy z polamana noga wjechal na niego ktos prowadzacy BIAŁO NIEBIESKIE ENDURO, przejechal po nim zaliczajac szlifa, w tym samym momencie nadjechala z tylu samochodem narzeczona mojego znajomego (notabene we wrzesniu mial byc slub) ktora jechala rowniez w ta sama stronę (do rodzicow w Mlądzu)..... w momencie gdy dojechala na miejsce zdarzenia zdazyla zobaczyc tylko jak koles z enduro wsiada na moto i ucieka z miejsca zdarzenia... Kolega jest w szpitalu na ojomie z takimi obrazeniami : zlamana noga, zlamana łopatka, zlamane kregi szyjne, pogruchotana szczeka, zapadniete płuco i dreny... chyba nie musze komentowac zachowania pseudomotocyklisty na enduro, zostawil umierajacego czlowieka na pastwe losu, nie pozwolmy by takie cos ( nie jestem w stanie nazwac go czlowiekiem) nalezalo do naszego grona motocyklistow, kazda, nawet drobna pomoc jest mile widziana PS jest to pierwszy moj post na tym forum, nie myslalem ze bedzie w takim tonie, ale coz poradzic, zycie, pozdrawiam Grzesiek ps2 bardzo bym prosil Moderatora o podwieszenie tematu, moze znajdzie sie ta czarna owca motocyklowej braci... ps3 jezeli ktos posiada jakies info na temat tego wypadku moze dzwonic do mnie na kom. 600-377-739 Edytowane 3 Sierpnia 2008 przez bluntmeeen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adrian44 Opublikowano 4 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2008 nie wiem czy to cos da... ale co tam napiszeWczoraj gdy wracalem z kosciola przez naszą miejscowosc pod Poznaniem jechały 2 niebieskie enduro zdawalo sie ze to Suzuki dr rejestracje byly zagraniczne. Najdziwniejsze bylo ze przelatywali na 2 skrzyzowaniach na czerwonym z bagatela 70-80km\h. Moze to nie był motocyklista z waszej miejscosci? Tylko jakis podrózny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tinah Opublikowano 5 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2008 To straszne, po prostu brak słów. Czy nikt nie zauważył nic więcej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anulka Opublikowano 6 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2008 A myślałam że crossowcy to zwykle super goście!Bardzo mi przykro, że doszło do takiej sytuacji. Czy leży u Grucy? Jeśli trzeba jakoś pomóc, to mogę zawieźć, wywieźć. Daj znać jak się czuje.Myślę, że palant nie miał papierów w porządku i dlatego s..lił. Normalny motocyklista nie zostawiłby kolegi na ulicy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slo_mo Opublikowano 6 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2008 I wśród nas są niestety skur*****y którzy mają wszystko gdzieś!!!Mam nadzieję że gościa da się namierzyć!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiek78 Opublikowano 6 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2008 Witam ponownie, dziękuje za zainteresowanie tematem, faktycznie, niekoniecznie to musiał być ktoś z okolic, po obdzwonieniu warsztatów i znajomych myślę ze trochę jest to jak szukanie igły w stogu siana, aczkolwiek nie poddajemy sie i szukamy dalej. Myślę ze nie ma co generalizować, wśród chłopaków na enduro są fajni i nie fajni (tak jak i na customach chopperach ścigach turystykach itd...) w każdym środowisku są ludzie i ludzie :cool: Niestety kolega po dzwonie był wożony karetka do Grucy, na Batorego, ale dopiero na Lindleya w Wawie stwierdzili ze ma zapadniete pluco :/ (polska służba zdrowia, po 3 godzinach jopneli sie ze koleś ledwo dycha SIC!!) a tak odsyłali ze szpitala do szpitala... w każdym razie dziękuje za dobre chęci anulka :icon_mrgreen: Tez chciałbym żeby gość który go przejechał został w końcu namierzony, chociażby po to żeby kierowca puszki nagle nie stwierdził ze motocykliści sie zderzyli ale jego winy w tym nie było :crossy: Lepsze wieści są takie ze kolega wyjechał z oiomu, niestety czeka go kilka operacji, miedzy innymi składanie szczeki i przywracanie płuca na swoje miejsce, niestety nadal nie mogę go odwiedzić ponieważ ma płucu dren i w tym momencie jest mocno podatny na infekcje. Pozdrawiam Grzesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sky Opublikowano 6 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2008 Niestety kolega po dzwonie był wożony karetka do Grucy, na Batorego, ale dopiero na Lindleya w Wawie stwierdzili ze ma zapadniete pluco :/ (polska służba zdrowia, po 3 godzinach jopneli sie ze koleś ledwo dycha SIC!!) a tak odsyłali ze szpitala do szpitala... [CIACH] Lepsze wieści są takie ze kolega wyjechał z oiomu, niestety czeka go kilka operacji, miedzy innymi składanie szczeki i przywracanie płuca na swoje miejsce, niestety nadal nie mogę go odwiedzić ponieważ ma płucu dren i w tym momencie jest mocno podatny na infekcje. Na Lindleya mają dobrych lekarzy :icon_rolleyes: Moja żona leczyła się na tamtejszej szczękówce.Podobno robią cuda. A co do klienta na enduraku. Nie wiem, nie pamiętam koloru itp, ale często lata ktośw lesie w okolicach Polnej pomiędzy Wawerską a Nadwiślanką w Józefowie. Niestety w weekend nie będzie mnie na miejscu i nie dam rady poobserwować :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jean Opublikowano 6 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2008 Na Lindleya mają dobrych lekarzy :icon_rolleyes: Moja żona leczyła się na tamtejszej szczękówce.Podobno robią cuda. :icon_razz: Jestem troche sceptyczna jesli chodzi o lekarzy z Lindleya. Dzieki tym panom moj maz spedzil pol roku w gipsie z 2 srubkami wlozonymi w kosc tak, ze w ogole sie nie zrosla. O takim drobiazgu jak nie zauwazenie zerwanego miesnia nawet nie ma co wspominac.. Od siebie polecam CM Carolina - naprawili wszystko to, co spieprzyli 'geniusze' z Lindleya. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sky Opublikowano 6 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2008 Jestem troche sceptyczna jesli chodzi o lekarzy z Lindleya. Dzieki tym panom moj maz spedzil pol roku w gipsie z 2 srubkami wlozonymi w kosc tak, ze w ogole sie nie zrosla. O takim drobiazgu jak nie zauwazenie zerwanego miesnia nawet nie ma co wspominac.. Od siebie polecam CM Carolina - naprawili wszystko to, co spieprzyli 'geniusze' z Lindleya. Nie mam pojęcia co odpisać. Moja lepsza połowa ich chwali.Myślę, że może być to kwestia trafienia na właściwą (lub nie) osobę.Inna sprawa, że do dobrej opieki/zainteresowania itp mogło przyczynićsię to, że Gosia jest chyba jedynym przypadkiem w kraju (a na pewno można policzyć takie na palcach jednej ręki) takiego schorzenia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anulka Opublikowano 7 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2008 Obiecuję obserwować okolice. NIestety nie znam tu nikogo z enduro. Często enduracy zbierają się w sobotę po jazdach w Kwadracie. Warto się przyjrzeć. Ja niestety w ten weekend będę na miejscu tylko częściowo. Zdaje się jednak, że im później go znajdziecie tym mniejsze szanse na udowodnienie winy. MOże byćtak, że teraz remontuje moto po szlifie, chociaż, wiesz jak wyglądają enduro. Nikt specjalnie nie przywiązuje wagi do zarysowań.Może przefiltrować forum pod kątem Otwock i enduro (żeby chociaż wiedzieć jaka marka). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IsKra66 Opublikowano 7 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2008 Strasznie przykra sprawa. Motocyklista czy nie motocyklista ale kazdy kto ucieka z miejsca wypadku to zwykla szma...Szybkiego powortu do zdrowia dla poszkodowanego i Powodzenia dla Ciebie w poszukiwaniach Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 7 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2008 ..Może przefiltrować forum pod kątem Otwock i enduro (żeby chociaż wiedzieć jaka marka). Biało-niebieski, znaczy chyba Suzuki ... chyba ... Dorwać drania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZIGGI Opublikowano 7 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2008 Biało-niebieski, znaczy chyba Suzuki ... chyba ... Dorwać drania. Jeśli stary motocykl to raczej Suzuki. Nowy to chyba tylko Yamaha. Cytuj Destruction of the empty spaces is my one and only crime Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiek78 Opublikowano 7 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2008 Ech.... niestety jest strasznie mało informacji na temat wygladu tego sprzeta i jego kierowcy, ale nic, szukamy dalej... pozdrawiam Grzesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ucek Opublikowano 8 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2008 (edytowane) Wrzucam link na subforum enduro - więcej ludzi zaznajomionych z tematem zobaczy. Rozpuściłam też wici. Enduraki po szlifie wyglądają inaczej niż po klasycznej glebie terenowej - jest szansa, że to może naprowadzić na tego patałacha.Niestety nie musi to koniecznie byc Yamaszka - może było to coś z dużych turystyków??? I nie ważne jakie moto i czy moto, czy puszka - ktoś, kto nie zatrzymuje się by udzielić pomocy poszkodowanemu to mega patałach.. :) Edytowane 8 Sierpnia 2008 przez ucek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.