motylex Opublikowano 24 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2008 Witam Mam serdeczną prośbę do osób jeżdżących z sakwami, głównie tekstylnymi... Macie jakiś sprawdzony patent na zabezpiecznie sakwy przed wydechem? Żeby się sakwa nie nagrzała i w konsekwencji nie spaliła? Problem dotyczy oczywiscie na tyle dużych sakiew, które ciężko zamocować tak aby zwyczajnie nie dotykały wydechu... Więc jesłi macie jakieś pomysły to piszcie.... Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 24 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2008 jedyną poradą, z jaką się spotkałem, to związanie sakw przez siodło za uchwyty - żeby je podnieść. alternatywą są stelaże pod sakwy, choćby takie drucianejsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robson-73 Opublikowano 24 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2008 Hey możesz się pobawić montując na tłumiku jakiś chromowany gadżet typu płomień . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ABG Opublikowano 24 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2008 Możesz jeszcze sprawdzić, czy rzeczywiście wydech nagrzewa się do takich temperatur. :icon_twisted: Miałem podobny dylemat, ale okazało się, że się nie nagrzewa do tego stopnia, aby przepalić sakwy. Od tego bym zaczął. Adaś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raio Opublikowano 24 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2008 Dobre rozwiązanie to pas do mocowania ładunków, taki z naciągiem mechanicznym albo zwykłą klamrą. Opasujesz tym zadupek razem z bagażem i nie ma mocnych na spotkanie wydechu z sakwami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 24 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2008 Napycham sakwy na maksa. Jak są pękate nie ma szans żeby dotknęły tłumika. Ponadto jak sprwadziłem u mnie tłumiki nie są dość gorące aby przysmażyć sakwę. Przysmażyłem tylko kondona przeciwdeszczowego od sakw, bo na wietrze się za bardzo poluzował (źle zawiązałem), ale producent przewidział to, bo załączył łatki i klej do kondonów. :) pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.