Laguna Seca

[TomekL]

Witka

 

ja tam kibicuję Stoner'owi, uważam że jest szybszy niż Rossi (co udowodnił wielokrotnie), tym bardziej, że aktualne Ducati nie jest raczej rewelacyjne (tylko Stoner potrafi na nim szybko jeździć - Melandri, Elias a w zeszłym sezonie Capirossi to przecież czołówka motogp i nie dawali/nie dają rady). Brakuje mu raczej doświadczenia w porównaniu z Rossim, ale to kwestia czasu moim zdaniem. Natomiast podoba mi się styl jego jazdy - szybko ale nie brutalnie, jego manewry są czyściutkie i chyba zawsze bardzo fair w stosunku do innych zawodników, podobnie jeździ Haga w SBK. Wielka szkoda, że przepałował tym razem bo byłaby świetna walka do samego końca ;) . I o to w tym sporcie chodzi :)

 

 

Pozdrówki

[Glizda]

Mam nadzieje ze taki wyscig bedzie w Brnie ;)

[Buber]

Mick, tak już na zakończenie (z mojej strony)

Wiesz przykład Kevina jest ok ale jest też druga strona gdzie ludzie i byli zawodnicy twierdzą, że ustawianie motocykla teraz a kiedyś jest sporo prostsze, że kontrola trakcji odbiera tę widowiskowość, która była wcześniej. Ja tylko opieram się na opiniach ludzi, którzy są o wiele bardziej związani ze światem motogp i tyle.

 

poniżej link do ciekawego artykułu (tylko jakiś tam jeden jaki mi się teraz udało szybko znaleźć w sieci jako przykład). Chyba takim nazwiskom jak Nieto, Pons, Criville nie można zarzucić gadania głupot.

 

http://www.bikesportnews.com/news/gplegendsint.html

pzdr.

M.

Ahem, czyli co to znaczy "za mało widowiskowe"? Że teraz cięzko spotkać high-sida? Wiesz, bardzo się nie zgadzam. Jak chcesz oglądać krew i wypadki, to od tego byli gladiatorzy. Spójrz jak niewiele teraz jest wypadków, a ile ich było (czasami BARDZO poważnych) w erze dwusuwów.

 

Nie powinieneś nawoływać do większej "widowiskowości" bo dla publiki to może i fajne, ale dla zawodników już nie.....

[metiu]

Ahem, czyli co to znaczy "za mało widowiskowe"? Że teraz cięzko spotkać high-sida? Wiesz, bardzo się nie zgadzam. Jak chcesz oglądać krew i wypadki, to od tego byli gladiatorzy. Spójrz jak niewiele teraz jest wypadków, a ile ich było (czasami BARDZO poważnych) w erze dwusuwów.

 

Nie powinieneś nawoływać do większej "widowiskowości" bo dla publiki to może i fajne, ale dla zawodników już nie.....

 

 

A kto napisał, że dzisiaj wyścigi są mało widowiskowe?

Polecam czytanie ze zrozumieniem.

 

jak kawasaki zx12r jest słabsze od busy, to czy od razu znaczy to, że jest słabe?

 

pzdr.

M.

[Buber]

.... ale jest też druga strona gdzie ludzie i byli zawodnicy twierdzą, że ustawianie motocykla teraz a kiedyś jest sporo prostsze, że kontrola trakcji odbiera tę widowiskowość, która była wcześniej. Ja tylko opieram się na opiniach ludzi, którzy są o wiele bardziej związani ze światem motogp i tyle.

......

No sorki, ale jakby tego nie czytać, to powyższe jest narzekaniem na małą widowiskowość....

A kto napisał, że dzisiaj wyścigi są mało widowiskowe?

Polecam czytanie ze zrozumieniem.

Tak więc, nawet jeżeli cytujesz, to powyższe dla mnie jest jasne - obecnie jest mało widowiskowości.

 

Może moja percepcja jest inna...

 

Ale nie chodzi o to żeby się spierać. Uważam, że jest lepiej jak jest. tzn. z kontrola trakcji, itp.

A swoją drogą - w końcu tzw. firing order to tez swego rodzaju kontrola trakcji - to co, tego też ma nie być? Taki przykład....

[marcello]

firing order? to jest chyba kolejnosc odpalania kazdego wielocylindrowego silnika? jaki to ma wplyw na kontrole trakcji? :banghead:

[tmi]

Lepiej wyłączyć kontrolę trakcji i dodatkowo ograniczyć moc i prędkość maksymalną motocykli.

[metiu]

No sorki, ale jakby tego nie czytać, to powyższe jest narzekaniem na małą widowiskowość....

 

Tak więc, nawet jeżeli cytujesz, to powyższe dla mnie jest jasne - obecnie jest mało widowiskowości.

 

Może moja percepcja jest inna...

 

Ale nie chodzi o to żeby się spierać. Uważam, że jest lepiej jak jest. tzn. z kontrola trakcji, itp.

A swoją drogą - w końcu tzw. firing order to tez swego rodzaju kontrola trakcji - to co, tego też ma nie być? Taki przykład....

 

 

jeżeli już to jest to narzekanie na mniejszą widowiskowość a nie małą. Dlatego polecałem czytanie ze zrozumieniem i podawałem przykład motocykli w którym słabszy nie znaczy od razu słaby.

Widzę, że percepcja rzeczywiście jest inna.

Też nigdy nie napisałem że widowiskowość tworzą wypadki. Jakbym chciał oglądać krew i urazy to dyskutowałbym na forum dotyczącym walki UFC bądź czegoś innego. Ale dzięki za sugestię.

Chodziło mi tylko o to, że teraz jest łatwiej jeździć motocyklem niż kiedyś, co przyznają (moim zdaniem autorytety) w artykule do którego link załączyłem.

Podam Ci prosty przykład. Porównaj technikę jazdy zawodników z klasy 250 z tą z klasy motogp.

Ci drudzy jeżdżą mniej poprawną techniką niż zawodnicy z 250. Dlaczego? Bo właśnie u tych drugich pracuje elektronika i dzięki temu mogą sobie pozwolić na większą "dowolność" w jej stosowaniu.

Poza tym przykład firing order? Nie bardzo rozumiem. W sumie hamulce,sprzęgło i wtrysk to też kontrola trakcji.... (idąc Twoim tropem).

 

Ok, naprawdę nie chce się sprzeczać tylko nie lubię jak ktoś mówi że napisałem coś czego jednak nie napisałem, bądź stara się moje wypowiedzi nad interpretować.

 

pozdrawiam naprawdę serdecznie

M.

[Buber]

Poza tym przykład firing order? Nie bardzo rozumiem. W sumie hamulce,sprzęgło i wtrysk to też kontrola trakcji.... (idąc Twoim tropem).

 

Ok, naprawdę nie chce się sprzeczać tylko nie lubię jak ktoś mówi że napisałem coś czego jednak nie napisałem, bądź stara się moje wypowiedzi nad interpretować.

 

pozdrawiam naprawdę serdecznie

M.

Ok, ja tez nie chcę się sprzeczać - bo w sumie nie ma o co. :)

 

Co do firing order - bardzo dobrze to odczytałeś! Chodzi mi o to że to jest własnie postęp techniczny, i jeżeli ma się on nazywać kontrola trakcji, to proszę bardzo! W końcu (tak u źródła) do czego służą wyścigi? To jest poligon doświadczalny dla firm, które poźniej stosują te rozwiązanie (lub nie) w modelach seryjnych. I klient - czyli ty i ja - zyskuje. Np. motocykl co się nie ślizga na zakrętach... :icon_mrgreen:

Więc w sumie nie ma jak zrobić, zeby się cofać w rozwoju....

 

I tak jest ze wszystkim co się ściga - od koni po jachty......

[metiu]

Ok, ja tez nie chcę się sprzeczać - bo w sumie nie ma o co. :)

 

Co do firing order - bardzo dobrze to odczytałeś! Chodzi mi o to że to jest własnie postęp techniczny, i jeżeli ma się on nazywać kontrola trakcji, to proszę bardzo! W końcu (tak u źródła) do czego służą wyścigi? To jest poligon doświadczalny dla firm, które poźniej stosują te rozwiązanie (lub nie) w modelach seryjnych. I klient - czyli ty i ja - zyskuje. Np. motocykl co się nie ślizga na zakrętach... :icon_mrgreen:

Więc w sumie nie ma jak zrobić, zeby się cofać w rozwoju....

 

I tak jest ze wszystkim co się ściga - od koni po jachty......

 

 

Mam tylko nadzieję, że za 10 lat zawodnicy nie będą się ścigać jadąc na autopilocie. Bo możliwe, że postęp techniczny zapewni takie urządzenie :)

 

pzdr.

M.

[rommi]

Właśnie skończyłem oglądać wyścig :icon_mrgreen:

nie ważne kto komu kibicuje, kto jest za jaką marką ... wyścigi oglądam co prawda od niedawna (pare lat) i już dawno takiego dobrego nie widziałem

Panowie Rossi i Stoner ;) :(

Chcę więcej takich wyśigów w ich wykonaniu ;)

 

Szkoda tylko, że nie pojechał Pedrosa i szybko skończył Lorenzo

[Buber]

Mam tylko nadzieję, że za 10 lat zawodnicy nie będą się ścigać jadąc na autopilocie. Bo możliwe, że postęp techniczny zapewni takie urządzenie :biggrin:

 

pzdr.

M.

Na autopilocie to ja też tego nie widzę.. :buttrock: Ale... zakładająć że wszyscy mają idealny super sprzęt, to kto wygra wtedy? ten co ma największy talent! Wg. mnie "najuczciwsze" są wyścigi typu "R1 Cup" gdzie wszyscy jeżdżą takimi samymi moto..... Np. w wieloboju, gdzie jeździ się na koniu, konia się losuje! Więc pozostają TYLKO umiejętności jeźdźca.... A chyba o to chodzi?

Ale, brniemy za daleko w filozofię. Póki co wyścigom zawdzięczmy tak wiele.. (cham. tarczowe, wtryski, upside-down, etc, etc) że one na pewno nie znikną. A dokąd dojdą? Dowiemy się za parę lat.....

[mick]

Wg. mnie "najuczciwsze" są wyścigi typu "R1 Cup" gdzie wszyscy jeżdżą takimi samymi moto.....

 

I gwarantuję Ci, że jak powiesz to na paddocku MotoGP, to każdy przyzna Ci rację, ale MotoGP to nie R1, tylko królowa sportów motocyklowych. Tutaj nie chodzi tylko o zawodników, ale także rywalizację producentów motocykli, ogumienia, wielką wojnę technologiczną itd... Tak samo jest w F1.

[Buber]

Absolutnie! Bo (jak wyżej zaznaczałem) de facto i my (klienci) i oni (producenci) musimy mieć jakiś poligon - a to jest właśnie GP.

Ja wcale nie twierdzę że całkowita uczciwość jest najlepsza... :flesje: Ale z drugiej strony - każdy może udowodnić że jest dobry, a potem dobre teamy same do niego przyjdą.... W końcu, np, oprócz Stonera nikt inny nie potrafi tym Ducati jeździć.... Chłopak talent ma.... A te lata co je w przyczepie w jukeju, na chińskich zupkach spędził, to jego... ;)

 

 

Niech nam MotoGP rośnie w siłę! Tylko po cholerę się wyprowadza z eurosportu? :biggrin: