Skocz do zawartości

a'propos korków i jazdy między autami - filmy


&REW
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

szukałem, wygląda że nie było, więc wrzucam. Czym grozi nieostrożna jazda motocyklisty w korku. Co z tego, że jak mówi miał rację. Ale cyt. za DL Hough "jednak dał się trafić". Jechać w korku? Tak, ale bez przesady i z uwagą na maksa - nagła zmiana pasów przez auta, otwarte drzwi, piesi wychodzący zza aut, wystawiona ręka przez okno ...

 

w ogóle polecam wpisanie w youtubie hasła "splitting lanes", sporo filmów wyskoczy. Niektóre z nich pokazują moim zdaniem wręcz proszenie się o śmierć. No ale cóż ...

 

Z refleksji z ostatnich dni, widzę coraz więcej motocyklistów w Polsce ... gdziekolwiek bym się nie ruszył. To super sprawa. Tylko niestety zauważalnie wzrosła liczba osób jeżdżących w klapeczkach, krótkich rękawkach, spodenkach plażowych, bez rękawic (nagminne), pasażer bez kasku, albo kierowca ... ech ... ciary po plecach mi chodzą, jak sobie wyobrażę jak Ci ludzie szlifują po asfalcie. Niestety obawiam się, że i większość z nich będzie robić "splitting lanes" w podobny sposób jak chłopaki ze Stanów ... mam tylko nadzieję, że żadnego z nich ja nie trafię, i żaden nie trafi mnie.

 

Pozdro serdeczne,

 

&REW. :cool:

Edytowane przez &REW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja już dawno przestałem sie przejmować ubiorem innych. Kto w czym jeździ to jego sprawa. Zaliczy glebę w japonkach i w szortach - jak do siebie dojdzie będzie już jeździł ubrany inaczej.

Swoją drogą moja refleksja z dwutygodniowego pobytu w Hiszpanii. Przez 2 tygodnie widziałem dokładnie JEDNEGO motocyklistę ubranego w skórę. Cała reszta (a ich tam jest niemało) klapki, szorty, t-shirt i to nieważne czy autostrada czy inna droga. Dla mnie szok! :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pacjent jechał GSem i pewnie chciał przykozaczyć przed kolegami na lepszych sprzętach, jaki to on jest dobry. Albo widział, że za nim ktoś leci na pałę i zamiast przepuścić, przyspieszył.

 

Sam nieraz miałem takie sytuacje, bo wracając w Wawie przez most Grota i Modlińską nie da się nie jechać w korku. A przeciskanie się w korku = napotykanie kierowców niespodziewanie zmieniających pas. Szczęśliwie w najgorszym wypadku zdążyłem się zmieścić przed puchą, tutaj nie było jak, za duża prędkość.

 

Takie akcje dużo uczą, np. powstrzymania się przed pałowaniem, jak w korku pojawiają się luki.

 

A taki fajny GS był, nawet chyba taki sam jak mój ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem filmik i mam wrażenie, że motonita najzwyczajniej zaspał... przecież już 30m wcześniej było widać, że biały van "ma się" ku zmianie pasa. Miejsca na odbicie w prawo mnóstwo, czasu na przychamowanie również dużo..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łomatko :icon_biggrin: Teraz podwójnie się cieszę, że jeżdżę na GS-ce. R1 i inne wynalazki przy 100km/h i więcej waląc w puszkę uszkadzają sobie jedynie plastiki, za to kierowca przeważnie już nie wstaje. GS przy 50km/h rozpada się na kawałki a koleś w dżinsach nietknięty. 5 gwiazdek w teście NCAP, imponująca strefa kontrolowanego wgniotu ;) :icon_mrgreen:

 

Jadąc tak szybko pomiędzy samochodami ma się dużą szansę na podobnego dzwona. Linie są śliskie i kiepsko jest hamować awaryjnie. Kto mieczem wojuje...

Pozdro

Edytowane przez PrzemekB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem filmik i mam wrażenie, że motonita najzwyczajniej zaspał... przecież już 30m wcześniej było widać, że biały van "ma się" ku zmianie pasa. Miejsca na odbicie w prawo mnóstwo, czasu na przychamowanie również dużo..

 

Też tak sądzę, widać było i ruch auta i kierunek wcześniej. Plus zbyt szybka jazda (choć to może być mylące bo prędkość w kamerze wygląda zazwyczaj na większą niż w rzeczywistości).

 

PS. A do rzeczy w korku to dorzuciłbym jeszcze ciągniki, z których kabin kierowcy mogą nas nie widzieć kiedy stajemy tuż obok oraz koła naczep albo śmieciarek, które w mgnieniu oka potrafią wciągnąć człowieka wraz z moto, jeśli tylko nieopatrznie się zachwieje i otrze o nie.

Edytowane przez &REW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż można powiedzieć "ryzyko zawodowe" - chyba każdy omija korki jak tylko jest okazja, ale jak zawsze trzeba sie starać myśleć za innych, z drugiej strony jak zawsze się "kulam" między autami. No niestety nie ma siły przewidzieć wszystkiego i zawsze możemy się nie miło zaskoczyć.

 

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No coz, nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem :wink:

 

Co do ciuchow, ameryka i coraz czesciej Polska. Ludzie jezdza bez odpowiedniej ochrony. Po dzwonie w takowych ciuszkach mozna jedynie powiedziecie - nie ma co plakac nad widocznymi koscmi :)

 

P.S film to ewidentna reklama SHOEI :lalag:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...