Skocz do zawartości

Plecak enduro z system wodnym


Rekomendowane odpowiedzi

Camelbak to super wynalazek.

Pomykam w takim już kilka sezonów i nie ruszam się bez niego :)

Pakuję tam oprócz wody, oleju, mapy, telefonu, dokumentów, cukierków i apteczki - ew kurtkę przeciwdeszczową, drugie rękawiczki iaparat.

Jeśli masz dwa pasy (piersiowy i biodrowy) camelback dobrze przylega i nie przeszkadza (wąski, a pojemny). Jeśli tylko górny - doskakuje na hopkach. Jesli tylko dolny - trochę się przesuwa w terenie.

Mieści się w nim aż za dużo :banghead:

 

Nie musisz kupować takiego za 230 pln (no chyba ze chodzi o ten pomarańczoy kolor i trzy magiczne literki.. :biggrin: :biggrin: )

W Decathlonie w dziale rowerowym są do kupienia różne ich rodzaje, pojemnosci i wielkosci, z pasem piersiowym lub piersiowym i biodrowym (a w nim kieszonki!) - wstawiają je tam na początku sezonu i sprzedają do jesieni.

 

Wszystko fajnie, ale nie widzę możliwości utrzymania nazwijmy to higieny w tym wynalazku. Nigdy nie da się tego dokładnie wymyć i to tylko kwestia czasu jak rozwinie się tam jakaś cywilizacja i camlebak zacznie żyć własnym życiem

 

Camelbaki myje się bardzo wygodnie szczotkami do butelek :crossy:

W Decathlonie można też kupić komplet specjalnych "teleskopowych" szczotek do każdej jego części. Oczywiście wewnętrzy worek i ustnik rozkręca się na części, co pozwala go nieźle wyszorować. Są też do kupienia osobne ustniki i całe wymienne wnętrza.

 

Co do ew pękania - nie mam takiego doświadczenia mimo milionów gleb :clap: oczywiście jest to teoretycznie możliwe, ale tak samo jak złapanie przez burzę w środku lasu, czy gleba w rzeczce :bigrazz: to co nie powinno być mokre - powinno być w folii.

 

/edit/

ofc mają wewnętrzną zamykaną kieszonkę na dokumenty, a kieszeń na worek z woda jest oddzielona od reszty i dobrze ufiksowana - przynajmniej w moim :-)

Edytowane przez ucek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Camelbak to super wynalazek.

Pomykam w takim już kilka sezonów i nie ruszam się bez niego :buttrock......

 

zgadzam się :banghead:

też posiadam i naprawdę polecam

żadko wlewam picie ale ze względu na wygode w jeździe ( posiadam dwa paski podtrzymujące ) chowam w nim potrzebne przedmioty :biggrin: i zapominam że go mam na plecach - nie lata, nie przemieszcza się a na wybojach trzyma się pleców

Edytowane przez rizo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jak dlamnie całkowicie bez sensu, wywalac tyle kasy na takie coś. Przeciesz mozna mieć zwykły plecak, do którego włozymy butelke z wodą czy innym napojem. Zawsze sie mozna zatrzymac i sie napić. Niewierze sie w czasie jazdy pijecie co 5min aby było to potrzebne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dlamnie całkowicie bez sensu, wywalac tyle kasy na takie coś. Przeciesz mozna mieć zwykły plecak, do którego włozymy butelke z wodą czy innym napojem. Zawsze sie mozna zatrzymac i sie napić. Niewierze sie w czasie jazdy pijecie co 5min aby było to potrzebne.

Nie wiem jakim tempem, w jakich warunkach pogodowych i terenie jeździsz ale uwierz mi, że są jazdy kiedy naprawde często sięgam po ustnik od hydroplecaka. Gdybym miał za każdym razem zdejmować zwykły plecak i wyjmować butelkę to chyba bym skisł :) . Camelbak jest bardzo praktycznym rozwiązaniem i z tym sie nie ma co kłócić ;) .

 

Pzdr.

Radek

Edytowane przez rispekt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jakim tempem, w jakich warunkach pogodowych i terenie jeździsz ale uwierz mi, że są jazdy kiedy naprawde często sięgam po ustnik od hydroplecaka. Gdybym miał za każdym razem zdejmować zwykły plecak i wyjmować butelkę to chyba bym skisł ;) . Camelbak jest bardzo praktycznym rozwiązaniem i z tym sie nie ma co kłócić :cool: .

 

Pzdr.

Radek

 

pełna zgodność, rispect :cool:

 

Włochaty, powiem tak - jak ci szkoda stówy na camelbak (+/- tyle kosztuje a Decathlonie), to twoja sprawa, ale to bardzo przydatna rzecz - szczególnie, w takie upały.

Jak pomykasz sobie na torze, to możesz się zatrzymywać co chwilę i pić z butelki.

A jak lecisz 250 km przelotkę , równym tempem i jesteś cały czas skoncentrowany, to zatrzymywanie się co godzinę na picie, to wybicie z rytmu i niepotrzebne stawanie w lesie :P.

Zupełnie bez sensu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie cosik i powiem Wam, że jest to coś pięknego. Do śmigania na torze cały zbiornik wyjeździsz bez postoju. Ogólnie co do utrzymania higieny to nie ma większego problemu, bo ja zawsze leje wodę, a nie jakieś soki czy cus. Po tym wypłukam to świerzą ciepłą wodą, i gra wszystko, w najgorszym wypadku można takie coś po jakimś czasie wymienić, ten wkład koszt ok. 20-35zł wraz z rurką i utnikiem. Ogólnie nawet jak by ktoś chciał mój bym sprzedał prawie nowy (ok 2miesiące) za 100zł, plus kupujesz nowy wkład i nowy camelbag za 120zł, a mnie wyszedl 160. Mam firmy O'neal, taki mały, zgrabny dwie przegrody. Ale to tak tylko nawiasem mówiąc, bo poprostu kiedyś oglądałem orginalny KTM i mi się spodobał:P

 

Pozdrawiam

urban

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pomykasz sobie na torze, to możesz się zatrzymywać co chwilę i pić z butelki.

A jak lecisz 250 km przelotkę , równym tempem i jesteś cały czas skoncentrowany, to zatrzymywanie się co godzinę na picie, to wybicie z rytmu i niepotrzebne stawanie w lesie :buttrock:.

Zupełnie bez sensu :icon_mrgreen:

Dokładnie o to mi chodzi, piąteczka ucek :P :cool: .

 

Pzdr.

Radek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...