Skocz do zawartości

Midnight Star 1300 XVS1300 XVS1300A V-Star1300 - wymiana doświadczeń :)


QuadMan
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dwa motory temu kupiłem sakwy w dobrej cenie , po pierwszym deszczu zaczeły rdzewiec nity i pukle , drugie były z Tarbora i było ok . Jak usztywnienie to tylko blachą najlepiej aluminiowa , tworzywo moze nie wytrzymywać naprezen i ciezaru . Najlepiej w MS wygladaja oryginalne kufry z relingami ale koszt powala .

Ja bym nie oszczędzał dobra sakwa ochroni nawet moto w przypadku ślizgu , jak jest z dobrej skory to nawet na niej sladu nie bedzie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kufer moze fajny ale jak masz oparcie to juz bedziesz musiał je zdemontowac . Druga sprawa to taki kufer swoją wage ma a bagazniki maja okresloną nośność wiec za duzo do niego nie włozysz . Ja jakis czas temu zakupiłem specjalna torbe na moto . 52 litry pojemności kilka kieszeni . Troki zeby cos przymocowac na zewnątrz , montaz i demontaz zajmuje chwile i najwazniejsze ze jest lekka .

 

 

Prawda, z tym obciazeniem bagażnika, ale do tej pory używałem torby i torba często była dość ciężka - co najmniej kilkanaście kg i spoko, nic się nie działo. Oparcie wyrzucę (hm, sprzedam, albo powieszę na kołku :), szukałem takiego kufra, który ma swoje oparcie.... :)

Torba ma zaletę - dojeżdżasz na miejsce, zdejmujesz torbę i niesiesz na kwaterę. Dlatego kupiłem taki kufer, który ma torbę w środku. Wypełniasz skarpetami i nie sypią się w czasie targania na kwaterę... :)

Ale torba ma też kilka wad.

Po pierwsze łatwo założyć, oznacza też łatwo zdjąć - w trasie, gdy mam w torbie pełno betów, nie bardzo mam ochotę zostawiać moto bez dozoru z torbą, którą łatwo odpiąć. W torbie graty tzw pobytowe - buty, ciuchy, jakieś gadżety. Co prawda można oczywiście kombinować z przypinaniem jakąś linką stalową, kłodeczkami na zapięcia, itp., ale dla mnie to rzeźba. Kilka razy leciałem gdzieś dalej i zawsze ten sam dylemat - co robię z torbą, gdy zostawiam moto na kilka godzin, bo mam akurat ochotę obejść rynek w Rzeszowie, twierdzę w Kłodzku, czy Żelazową Wolę. Torbę mam dobrą - dałem kilka dobrych stówek, poza tym w środku zawsze coś cennego jednak jest. Szkoda by mi było, żeby mi ktoś to podp... To co-jeszcze podręczny plecaczek ciągać na aparat? Czy kieszenie wypychać w kurtce...

I dalej - jak już jestem na miejscu i kręcę się po okolicy, to jeździłem bez torby - ta wiadomo, czeka na kwaterze :) więc na jakieś zwiedzanie, itp kask targałem ze sobą. Idziesz sobie na zwiedzanie zamku, ciągniesz kurtkę w upał, niesiesz kask, aparat, itd... chciałbym lekką kurtkę i kask wrzucić do zamykanego kufra.

 

A jak latam sam, to na tylnim siedzeniu woziłem najtańszą i najprostszą torbę z moto-akcesoriów - polo za jakieś 25 zeta, mocowaną na dwóch gumach z hakami (na prawie każdej stacji benzynowej do kupienia za parę zeta...)

 

Zawsze mam taki system w podróży: jedna sakwa jest techniczna-klucze, linki, smarowidła i inne specjały. Drugą sakwę zajmują mi komplety przeciwdeszczowe - dwa z rękawicami i butami+jakieś lekkie bluzy, albo wpinki na powrót późnym wieczorem, gdy ciągnie chłodem. Zatem nie ma jak zostawiać rzeczy na dozorowanych, a nie strzeżonych parkingach...

Może to i szyk nosić kask i kurtkę po deptakach... :)

 

Druga sprawa to moto w codziennym używaniu. Wygodnie jest korzystać z kufra jeżdżąc do roboty.

 

Kufer wydaje mi się, że rozwiązuje problemy, choć może nie koniecznie jest całkiem zgodny z linią cruiserów, czy chopperów...

Ale może i trochę na tym to nasze hobby polega - w lato przyjemność z jazdy, w zimę kombinowanie nad powiększeniem zbliżającej się przyjemności... :)

 

i jeszcze komentarz o sakwach, a właściwie usztywnieniach.

Jak zwykle Kostass dobrze pisze - sakwa to nie tylko miejsce na bagaż, ale też ochrona w czasie szlifu. Wysypałem się kiedyś koncertowo na Shadowce z orginalnymi kuframi - miały przód wypełniony profilem z blachy. To + gmole z przodu oszczędziło moje moto przed poważnymi stratami, bo Shadowka przejechała ze sto metrów na boku (ja trochę mniej :) ). I dlatego teraz mam tylne gmole + relingi wokół kufra, ale tylni gmol, wiadomo - spokojnie wystarczy - do montażu zachęcam. Koszt gmola niewielki wobec późniejszej wyceny strat - może nie wszyscy mają autocasco, a piach na zakręcie, czy plama z oleju nieźle potrafi zaskoczyć...

 

pozdro

 

zgadza się torba jest bardziej funkcjonalna kilka sekund i cały jarmark zabierasz z sobą np do hotelu

 

Wygodniej zabrać ze sobą torbę z kufra, ale nie żebym nie miał wątpliwości co do estetyki kufra na Starze...

 

ten kufer napewno jest praktyczny i funkcjonalny i przydaje się w trasie. pasażer też pewnie ma bardziej stabilne oparcie. ile to ma litrów, jak to się montuje do xvs 1300. masz już to założone na maszynie.

 

montuje się toto na bagażniku - będę musiał zdjąć oparcie

na razie kufer pojechał do lakieru, więc jeszcze trochę zanim się przekonam o bolączkach czy też przyjemnościach montażu

Edytowane przez Karo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kufry są jak najbardziej praktyczne , sam kiedyś zamontowałem na Viradze a pozniej na DS Maxię . Jak to wyglądało nie bede sie wypowiadał , ale mozecie sobie wyobrazić . Dodatkowym efektem były dwa złamane stelaze od bagaznika i oparcia . Ten akurat troche pasuje do stylu XVS ,ale moze lepiej było by dokupic Venturę do tego kufra ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karo pewnie miał na myśli, że zamieni XVS 1300 na XVZ 1300 czyli na Yamahę Royal Star Venture. Nie wiem co doradzić koledzy. Ja osobiście zawsze uwielbiałem typowe choppery i cruisery. Zamówiłem typowego rasowego cruisera a przyszedł cruiser z dodatkami czyli Ventura. Gdy się już rozjeździłem nie zamieniłbym się na inne moto. Zewsze brakowało mi miejsca w sakwach a teraz.... biorę swoje manatki i jeszcze znajomych. Doskonały bajer jest to, że jak teraz mam ochote na zwiedzanie to zostawiam kurtkę kaski i inne klamoty w kufrach i idę. Teraz doceniam ten komfort a wczesniej darłem klamoty ze sobą na plecach. Wiem,że mi rura zmięknie jak zabiorę w podróż moją ukochaną bo tych bagaży nie pomieści żadne moto :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...wiem,że mi rura zmięknie jak zabiorę w podróż moją ukochaną bo tych bagaży nie pomieści żadne moto :biggrin:

 

Czy Twoja druga połowa też czyta to forum? Czy wysłać jej linka na komórkę? :laugh: :laugh: :laugh:

--

pozdrawiam

Artur Wojtkowski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich którzy dosiadają vstara1300 ja nabyłem takiego i mam pytanie,jaki jest do niego pasek napędowy kiedy powinno się wymienic i ile kosztuje? jestem świerzakiem bo skoczyłem z yamahy 125 na olbrzyma 1300,przed nami sezon i chciałabym dobrze wystartować za wszystkie dobre rady będę bardzo wdzięczny !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich którzy dosiadają vstara1300 ja nabyłem takiego i mam pytanie,jaki jest do niego pasek napędowy kiedy powinno się wymienic i ile kosztuje? jestem świerzakiem bo skoczyłem z yamahy 125 na olbrzyma 1300,przed nami sezon i chciałabym dobrze wystartować za wszystkie dobre rady będę bardzo wdzięczny !

Gratuluję nowego nabytku :wink:. Z którego roku jest twój motorek, i ile ma przejechane? Jak jest to sprzęt z małym przebiegiem, w ogóle nie zawracał bym sobie głowy paskiem.

Edytowane przez lr1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję nowego nabytku :wink:. Z którego roku jest twój motorek, i ile ma przejechane? Jak jest to sprzęt z małym przebiegiem, w ogóle nie zawracał bym sobie głowy paskiem.

 

Gratuluję nowego nabytku :wink:. Z którego roku jest twój motorek, i ile ma przejechane? Jak jest to sprzęt z małym przebiegiem, w ogóle nie zawracał bym sobie głowy paskiem.

 

Gratuluję nowego nabytku :wink:. Z którego roku jest twój motorek, i ile ma przejechane? Jak jest to sprzęt z małym przebiegiem, w ogóle nie zawracał bym sobie głowy paskiem.

 

juź mówię 2008 przebieg 22000 mil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja rada jest taka - nie jest to rada mechanika, tylko użytkownika motocykla - jeśli wizualnie pas wygląda ok, to ja z takim przebiegiem motocykla nie zmieniał bym pasa w tym sezonie. Ewentualnie ustaw odpowiedni naciąg i kąt koła jeżeli tego wymaga, i ciesz się jazdą. Tak bym zrobił ja :)

Edytowane przez lr1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

serwis zaleca w xvs 1300 kontrola paska co 4tys km, wymiana co 50tys km, cena paska to 2tys złotych. ale na alegro widziałem za 1tys złotych ogłoszenia już niema wygasło ale spisałem numer telefonu do gościa jak chcesz to moge Ci go przesłać na priva

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytałem wątek i dorzucę parę zdań od siebie na temat XVS1300 jako użytkownik kilku egzemplarzy. Wprawdzie moto klasyfikuje się jako chopper ale bardziej bym tu nazwał go jak cruiser gdyż moim skromnym zdaniem typowe choppery to właśnie produkowane od lat xvs 1100 oraz 1600/1700 natomiast era wtrysku paliwa to 950/1300 i 1900. Miałem wszystkie te motocykle o których piszę prócz XVS950 ale skupię się na 1300 bo o tym jest wątek. Uroda motocykla kwestia gustu o tym pisał nie będę, jakość wykonania hmm napiszę tak... sporo części z plastiku gdzie w 1600/1700 są metalowe. Są tego plusy i minusy. Na pewno jako plus jest waga motocykla a w zasadzie jego lekkość oraz bardzo dobre wyważenie, zawieszenie zestrojone jest raczej "sportowo" czyli w miarę twardo ale sporo miększe niż 1900. Motocykl sprawia wrażenie bardzo niskiego patrząc z pozycji kierowcy dzięki spłaszczonemu zbiornikowi paliwa, ogólnie w czasie jazdy wrażenia są takie że myślimy że jedziemy sporo mniejszym motocyklem, zasługa w tym też niskiego środka ciężkości. Moim zdaniem dużo pewniej prowadzi się ten motocykl po zakrętach niż większe 1600 i 1700 ale nie 1900. Często łapałem się na tym że jadąc krętą drogą licznik pokazywał 130 i tak naprawdę nie czuło się tego. Nie chcę tutaj wprowadzać nikogo w błąd gdyż masa mówi swoje a ja przesiadłem się na ten motocykl z 1900 więc dla mnie to była w tym momencie lekka zabawka być może dlatego patrzę na niego z tego punktu widzenia. Tak więc do plusów zaliczę bardzo dobre wyważenie, uważam że bardzo dobre osiągi, dość długie przełożenia, świetne wchodzenie w zakręty oraz zastosowanie cichego paska do napędu no i oczywiście wtrysku. Za minusy chłodnica wody która psuje wygląd (stąd cruiser a nie chopper), osobiście nie podoba mi się dźwięk tego silnika i jego praca, może zastosowanie innych wydechów poprawi tą sytuację ( ja miałem oryginalne) jak też pisałem sporo części z plastiku, lampy , mocowanie kierunków guma, manetki i parę dupereli, widać redukcję masy. Podsumowując ten motocykl nie mam nic przeciwko kupowaniu go jednak osobiście nie chciałbym go mieć, po prostu dla mnie był zbyt nudny, nie chcę żeby ktoś zrozumiał mnie źle, po prostu ten motocykl nie miał tego czegoś...duszy...Bardzo cenię firmę Yamaha i wszystkie ich motocykle stawiam w pierwszym rzędzie ale uważam że nie każdy motocykl będzie dla każdego dlatego napisałem od siebie plusy i minusy które ja uważam za istotne :-)

Edytowane przez WITT33
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w temacie paska , zwykle wymienia sie go miedzy 40 a 60kkm . Wszystko zalezy od sposobu jazdy i konserwacji . Co do cen to na razie nie musze sie jeszcze tym interesować . Co do konderwacji to sam nie wiem co mam myslec . Najpierw uzylem talku , efekty był taki ze wszystko w okolicy paska mialem w talku . Pozniej kupiłem specjalny prepearat do pasów napedowych ale znajomy mechaniek zwrociłuwage ze na kole odbiorczym jest tyle brudu , kotry moze skrocic zycie pasa ze w dalszej czesci sezonu juz nic nie robiłem . Powodowało to ze jak padał deszcz pas potrafił zapiszczeć . Generalnie to jest chyba optymalny naped. Łancuch wiadomo trzeba smarowac i czesto wymieniac , osławiony kardan zabiera moc i tez potrafi nawalic a naprawa jest dosc kosztowana .

Co do cen pasów to 2 tys to troche drogo , za drogo . Jak sie poszuka po świecie mozna wyczesac taniej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja rada jest taka - nie jest to rada mechanika, tylko użytkownika motocykla - jeśli wizualnie pas wygląda ok, to ja z takim przebiegiem motocykla nie zmieniał bym pasa w tym sezonie. Ewentualnie ustaw odpowiedni naciąg i kąt koła jeżeli tego wymaga, i ciesz się jazdą. Tak bym zrobił ja :)

 

lr1 napisz coś więcej o tym ustawianiu naciągu pasa i KĄTA koła , bo nie kumam ? o co chodzi z tym kątem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...