Pytanie do tych co byli na Ukrainie - Lwów

[Joajer]

Chciałbym się dowiedzieć jak to jest z przejazdem przez granicę tam i z powrotem (przejście Medyka lub inne) tzn czy można się cisnąć między autami wprost na przejście bo wiem że tam kolejki. Jak na granicy? Co trzeba mieć? Na co uważać? Gdzie spać we Lwowie? Co zobaczyć? Czy można kupić coś ciekawego za wyjątkiem wódki i fajek? itd itp

[krzysiekbx]

Kolego mozesz smialo cisnac sie miedzy samochodami oczywiscie datki na granicy sa wskazane np. 10 grywien a tankowanie to im dalej od granicy tym lepiej.Mozesz { nie musisz} wykupic sobie ubezp. medyczne czasami policja czepia sie ale bardziej zeby dostac 50 uah .

[Joajer]

oczywiscie datki na granicy sa wskazane np. 10 grywien

A co to oznacza? Mam do paszportu wsadzić 10hr czy zawołać-panie celnik, ma pan tu na piwo. Straż graniczna nie robi problemów jak się podjeżdża poza kolejką?

[africa2]

Jeżdżę na UA od kilku lat i nigdy jadąc motocyklem nie dawałem nic na granicy celnikom. Na granicach z reguły jest tak że wjazd na UA jest bezproblemowy i szybki z kolei wyjazd to już trochę dłuższe stanie przed szlabanem. Ja najdłużej stałem motocyklem 2,5 godziny. Lepiej jechać na małe przejścia. Można się cisnąć do przodu najwyżej pogonią.

 

a tankowanie to im dalej od granicy tym lepiej- z tym się niestety nie mogę zgodzić. Przy granicy moim zdaniem jest bardzo dobre paliwo i co najważniejsze najtańsze. Im dalej lecisz wgłąb kraju tym paliwko coraz droższe. Trzeba tylko wybierać dobre stacje.

[jeszua]

(...) Lepiej jechać na małe przejścia. Można się cisnąć do przodu najwyżej pogonią.

 

(...) Trzeba tylko wybierać dobre stacje.

 

ad. 1. a które to są te małe? jakoś ciągle rozważam lwów, więc informacja się przyda :lalag:

ad. 2. jw.: które konkretnie, czy są to jakieś sieci (międzynarodowe?), albo czym się charakteryzuje optycznie "dobra" stacja?

TIA

jeszua

[africa2]

ad. 1. a które to są te małe? jakoś ciągle rozważam lwów, więc informacja się przyda :)

ad. 2. jw.: które konkretnie, czy są to jakieś sieci (międzynarodowe?), albo czym się charakteryzuje optycznie "dobra" stacja?

TIA

jeszua

To są przejścia gdzie nie ma ciężarówek np Zosin

Mi ukraińscy motonici polecali stacje LUKOIL

[krzysiekbx]

jeszcze raz powtarzam ze paliwo przy granicy to szajs moj znajomy {ukrainiec} pracowal na stacji i opowiadal co robia!!!!Jesli nie chcesz stac pod szlabanem to wkladasz 10 uah w paszport i smigasz bez czekania ......sposob sprawdzony. :D

[Joajer]

jeszcze raz powtarzam ze paliwo przy granicy to szajs moj znajomy {ukrainiec} pracowal na stacji i opowiadal co robia!!!!Jesli nie chcesz stac pod szlabanem to wkladasz 10 uah w paszport i smigasz bez czekania ......sposob sprawdzony. :(

10 uah to prawie 5zł. To wystarczy? A jak mnie capną za prędkość albo za cokolwiek to jakie kwoty wchodzą w grę?

[krzysiekbx]

jesli bedzie normalny to pogadasz o moto i bedzie oky jesli leci na kase to 20-50 uah zalezy.... targowanie wskazane.

[africa2]

krzysiekbx czy ty przypadkiem nie byłeś w tym roku na otwarciu sezonu w Łucku ?

[krzysiekbx]

przykro mi ale nie .... tak mysle ze widzialem Cie na granicy w Dorohusku :crossy:

[africa2]

przykro mi ale nie .... tak mysle ze widzialem Cie na granicy w Dorohusku :)

 

z góry przepraszam za off top.

Mało prawdopodobne, że mnie widziałeś na granicy w tym roku na UA byłem tylko raz.

[krzaku]

Ja jeździłem przez przejeście w Korczowej, motocyklem można się przedzierać między autami, ale nie zawsze, z reguły najwięcej problemów robią młodzi ukraińscy "pogranicznicy", którzy chcą kasę albo robia sobie jakieś "śmichy chichy". Więc albo bez problemów przejedziesz albo stoisz w kolejce za samochodami. Jakieś łapówki to zazwyczaj w drodze powrotnej, ale jak zobaczą , że jedziesz obładowany bagażami to raczej nie będą chcieli. Na motocyklach jeździ dużo "mrówek" i większość daje w 'łapę", ale oni mają z reguły więcej niż można fajek albo wódki. Na Ukrainie trzeba zjeść solankę, a przy trasie sprzedają różne cuda, które warto spróbować.

[drzewulec]

Tu masz linka na temat Ukrainy i Lwowa

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...=Ukraina&st=180

Proponuje uważać na drogi, Także we Lwowie. Toty tramwajowe potrafią wystawać kilka centymetrów ponad pozom kocich łbów (bo takie są tam drogi w centrum miasta. Oczywiiście to też ma swój urok), uwarzaj też na wystające śruby z jezdni oraz wszechobecne dziury i wyłomy.

Jeżeli sa dostępne jeszcze zdjęcia to coś dla siebie znajdziesz.

Pokoje w podmiejskich "hotelach" ? Syf, kiła i mogiła (przynnajmniej nam się taki trafił, ale po porcji znieczulenia, wszystko nabierało barw). Do centrum dojechać możena tzw. masztutką, tanio i całkiem szybko.

pozdro

[vtrgk]

Tu masz linka na temat Ukrainy i Lwowa

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...=Ukraina&st=180

Proponuje uważać na drogi, Także we Lwowie. Toty tramwajowe potrafią wystawać kilka centymetrów ponad pozom kocich łbów (bo takie są tam drogi w centrum miasta. Oczywiiście to też ma swój urok), uwarzaj też na wystające śruby z jezdni oraz wszechobecne dziury i wyłomy.

Jeżeli sa dostępne jeszcze zdjęcia to coś dla siebie znajdziesz.

Pokoje w podmiejskich "hotelach" ? Syf, kiła i mogiła (przynnajmniej nam się taki trafił, ale po porcji znieczulenia, wszystko nabierało barw). Do centrum dojechać możena tzw. masztutką, tanio i całkiem szybko.

pozdro

Byłem we Lwowie trzy razy i co do tanich noclegów w postkomunistycznych hotelach to potwierdzam opinie. W zeszłym roku we wrzesniu jak wracalismy z Krymu to idealnie wstrzelilismy sie w to załamanie pogodowe, zimno i masakryczny deszcz cały dzien. Pare kilometrów przed Lwowem trafilismy na mały hotelik z knajpka. I sie zdziwilismy standardem. Cena niecałe 70 złotych od osoby a standard europejski. Własciwie nic nie mozna było zarzucic. Ukraina sie od paru lat zmienia i powstaja nowe hoteliki, knajpki etc. Obserwowałem to własnie jak jechalismy do Odessy bo ostatnio tam byłem motocyklem 5 lat wczesniej.