Skocz do zawartości

leonstar

Forumowicze
  • Postów

    1450
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez leonstar

  1. to napewno ostatni egzemplarz z taśmy :icon_rolleyes:
  2. :icon_rolleyes: Jak bym zobaczył kolesia z takimi lusterkami to bym spadł z maszyny. Jak dla mnie to obciach :biggrin:
  3. skoro tak twierdzisz widać producent sie pomylił :clap: Wiele osób zastanawia się nad wyborem odpowiedniego rodzaju paliwa do dwusuwowego silnika. Wycofanie ze sprzedaży benzyn etylizowanych i kampania reklamowa związana z przekonaniem użytkowników starszych pojazdów nie przystosowanych do spalania benzyny bezołowiowej, aby zaczęli stosować paliwo oznaczone symbolem U95, wprowadziła w błąd wielu właścicieli dwusuwów. Zaczęli oni również kupować to paliwo, w obawie przed uszkodzeniem silnika. Benzyna U95 posiada dodatki zapobiegające nadmiernemu zużyciu nieutwardzanych gniazd zaworowych. Ponieważ silniki dwusuwowe nie posiadają rozrządu zaworowego, charakterystycznego dla czterosuwów, nie potrzebują również dodatku chroniącego gniazda. Nie jest ważne, czy silnik dwusuwowy jest kilkudziesięcioletni czy nowy. Do wszystkich dwusuwów można bez obaw stosować benzyny bezołowiowe, uzależniając ich dobór, od stopnia sprężania.
  4. Chyba troche przesada, w końcu nie ma w silniku 1 cm oleju , zapewniam,że produceny trzewidział ze będą maszyny odpalane na bocznych :clap:
  5. bo jak sie wleje za 50 zł to ciężko sie liczy :clap:
  6. żadnego spawania , brrrrrrrrrrr aż mnie telepneło :clap:
  7. Ja widziałem przeskakujący łańcuch sprzęgłowy, jak najbardziej prawdziwe, a to jak określa sie stuki o karter czy stuki metaliczne to przecież to samo, więc może być to przyczyną. Po 40 000 km miałem zęby w koszu sprzęgłowym jak w pile tarczowej , wygięte w jedną stronę, wyglądało to tak jak by miało tak być, gdzieś powinienem mieć jeszcze ten kosz to pyknę fotki, a łańcuszek poprostu zwisał , po oringu śladu nie było . Na łańcuszku ba ogniwach pojawiły sie już płaskie wyrobienia, jedyne po czym nie było widać zużycia to zębatka główna.
  8. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0e4f69f02642e6ba.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b2cbd262c09f9402.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1e2718dabd72f2c6.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bc0625e703e9a8de.html parę ciekawostek
  9. dodatki do paliwa to mają znaczenie w czterosówach raczej, eliminuja wypalanie gniazd zaworowych w starszych typach silników, nie słyszłem żeby przy dwu suwach miało to znaczenie
  10. też tak myślałem , jeśli tak to subtelny i te rurki :icon_twisted:
  11. Ad1 Iskry będą zawsze , jeśli nie wygląda jak spawara jest ok. Ad3 Powinien poprostu być , a jak jest to powinien wystawać ze zbieraka. Koszt oringu z 4 zł, gorzej z jego zamontowaniem, grzebania trochę. Możesz też mieć zjechane zęby na koszu sprzęgłowym i poprostu przeskakuje łańcuszek sprzęgłowy ( ja tak miałem, zęby wyglądały jak na pile tarczowej :icon_twisted: ) Ad4 Nigdy nie doszedłem co tak stuka, to napewno coś od odwodu koła, wiadomo 2PIr, liczba pi to 3 z hakiem i ten hak właśnie wali o kartery :icon_twisted:
  12. Napewno nie katuj to na bank. Podstawowe zasady z instrukcji- to chyba producent wie co jest . - nieprzeciązanie silnika -jazda z prędkościani nie przekraczającymi 1 bieg-20 km/h,2 20-40, 3 30-55, 4 50-75. -olej do paliwa w stosunku 1:30, tu lej porządny olej, zresztą jak zawsze -możesz tez po remoncie przepłukać skrzynię i znienić olej powiedzmy po 100-200 km nie zaszkodzi, a kosztuje grosze. z tym waleniem o GMP to nie czaje :icon_twisted: Ile taki remont kosztuje?
  13. Witam. Jako że Jawa 350 to był mój pierwszy motorek, a wtedy czterosuwy widywano tylko jak jakiś masohista z zachodu przyjeżdzał zobaczyć PRL mam do niej sentyment. Ostatnio znalazłem ciekawe jak dla mnie fotki i zastanawiam się co to za ustrojstwo ? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/06bc4525128ab010.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f1f9321efe53037d.html Jesli macie jakieś ciekawe linki lub fotki co do jawy i sensownych przeróbek wklejajcie. :icon_twisted:
  14. Z tego co pamiętam sąd sie wypowiedział co do odpaowiedzialności jeśli parking jest oznaczony jako strzezony. Jeśli widnieje na nim strzeżony to niestety ale ma 100% odpowiedzialności, nawet jak w regulaminie parkingu napisze sobie co innego, poszukam tą interpretacje to wkleję, bo o dziwo była sensowna ;) napis na znaku drogowym nie przesądza o faktycznej odpowiedzialności powiedzcie to gliniarzowi jak np było na znaku 50 a jechaliście 80 :D
  15. no to jak pytający złoży nasze wypociny do kupy to ma ............. totalny młym :( To nie o tą adnotację chodzi . Chodzi o adnotację na fakturze wystawionej przez importera kupującemu. Brzmi ona mniej więcej tak: Pojazd odprawiony w urzędzie celnym w warszawie w dniu 21-02-2003 nr odprawy 102545/2006 dokładnie, bo sad i faktura z dokumentami pojazdu to komplet do odprawy , wszystko sie stempluje i wpisuje numer odprawy co tylko wpadnie w łapy :buttrock: jestem agentem celnym nie zollem pozdro
  16. :buttrock: Masz chyba dużo czasu, zazdroszę. Postarm Ci odpowiedziec na conieco. "Ręce opadają od tego, że ludzie, którzy coś tam gdzieś usłyszeli zabierają głos na tematy które są im znane z "opowieść dziwnej treści". Z całym szacunkiem dla Ciebie, to Ty wygadujesz bzdury. " o co Ci chodzi wiesz tylko Ty, "Hmmm - a czy Ty potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie: "czy rozróżniasz importera od kupującego"? Bo z tego co zacytowałem wyżej nic nie rozumiem. Z czym pośrednik ma rację?" Importer to osoba sprowadzająca towar w tym wypadku motocykl, kupujący to kolega który nabył motocykl, motocykl po odprawie jest juz towarem polskim w rozumieniu prawa celnego, więc kupujący ( nie importer) nie może posiadac umowy czy faktury ze stroną japońską bo chyba nie musze Ci tłumaczyć że nie może byc dwuch faktur na ten sam towar.Może posiadać do wglądu pomiędzy exporterem i importerem. "Zauważ, że wojciech h napisał "Witam, Kupiłem motor sprowadzony z Japonii przez firmę pośredniczącą sprzedażą motorami.". Jak się domyślam jest to firma, której działalność polega na kupowaniu i sprzedawaniu pojazdów mechanicznych. A przepisy w tej sprawie mówią coś takiego:" Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 27-09-2003 Dz.U. Nr 192 poz. 1878 Rozdział 1 Przepisy ogólne § 1. Ilekroć w przepisach jest mowa o: ... 8) dowodzie odprawy celnej przywozowej - rozumie się przez to: a) dokument określony przepisami prawa celnego potwierdzający spełnienie formalności celnych " To właśnie jest karta 8 SAD (jednolity dokument admistracji celnej) może użyłem zbyt fachowej nazwy za co serdecznie przepraszam - zboczenie zawodowe "Czyli jak sam widzisz jest coś takiego jak adnotacja o odprawie celnej." Adnotacja właśnie jest na dole karty 8 sad i brzmi najczęciej :Towar objęto procedurą dopuszczenia do obrotu i tu wale stempel. "Wracając do kwestii żądania przez urząd oryginału faktury bądź umowy pomiędzy importerem, a właścicielem z Japonii, to nie znalazłem tych przepisów" Nie mogłeś znaleść bo takich nie ma, Urzędnicy mają furtkę w przepisach gdzie jest napisane iż mogą żądać innych dokumentów w celu potwierdzenia tożsamości towaru lub ustalenia przebiegu transakcji, co jest bzdurą bo wszystko z faktury jest na odprawie celnej ( chyba że pośrednik jednak nie przekazał właściwego dokumentu), ale jak sie upra nic nie zrobisz. "Z tym że, należy zwrócić uwagę na fakt, iż bezpośrednio z faktury musi wynikać, że sprzedający prowadzi działalność w zakresie obrotu pojazdam" Nie musi wynikać z faktury, to czym się zajmują określa status, KRS, czy inny dokument o przedmiotowości działalności firmy, firma może nazywać się LEMON sp z oo i nie musi handlować cytrynami. o takie to opowieśći dziwnej treści :( pozdro
  17. Na moje oko to cos tu może być nie tak. Nie ma czegos takiego jak adnotacja o odprawie celnej, musisz poprostu posiadać kartę 8 SAD, oczywiście z adnotacja na dole " dopuszczono do obrotu" i pieczęciami UC. Jeśli tego nie masz nie masz odprawy. Po drugie czy jest sprowadzony z USA czy Japonii nie ma to znaczenia , procedura jest taka sama. Jesli na odprawie widnieje pośrednik a nie ty to musisz mieć umowę między pośrednikiem a tobą, bo importerem w takim przypadku jest pośrednik a ty kupujesz już "polski motocykl" (czyt.odprawieony) . Czyli pośrednik ma rację. To co chcą w wydziale komunikacji to bzdura o jakiej nie słyszałem, zadaj panienkom tam pracującym proste pytanie, czy rozróżniają importera od kupującego. Ręce opadają co się dzieje w urzędach. daj znać jak ci poszło
  18. jak się jedzie w długą trasę można wybaczyć :(
  19. To w sumie dziwne, bo jeśli było to w starym ( zgubionym dowodzie). to przecież wszystko mają w wersji elektronicznej, nikt tego nie trzyma na papierze wszystko na dyskach, chodzi tylko żeby wydrukować nowy. W głowie się nie mieści
  20. Szkoda że jakoś coraz mniej chopperów robią , zanika klasyczna linia :D
  21. Choppreki są najlepsze, najpiękniejsze i w ogóle naj ...... :icon_biggrin: Co się zastanawiasz CHOPPER ONLY :icon_mrgreen:
  22. kiedyś i jawą się jechało po 600 km na strzał i było git.
  23. Mi się jeździ wygodnie, pozycja niczym nie skrępowana, poprostu luxus. Co do zjazdu z asfaltu to coż, po polnych drogach pojedziesz, po błocie i górach bez dróg to wiadomo,że nie. Zresztą ile się jeździ tymi bezdrożami? Co do turystyki to coż, chopperkiem 125 cm3 bym np. do Chorwacji się nie wybrał, a swoim a i owszem. Ten typ moto trzeba mieć we krwi, wtedy i po błocie pójdzie :icon_biggrin:
  24. do rozkosowania się jazdą motocyklem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...