sebastian zg

No więc rozebrałem. Rozsypał się magnes http://img402.imageshack.us/my.php?image=magnesrp3.jpg I dodatkowo jakimś tam uszkodzeniom-mechanicznym uległy ceweczki http://img162.imageshack.us/my.php?image=otarciakc4.jpg http://img71.imageshack.us/my.php?image=otarcia2xy6.jpg http://img402.imageshack.us/my.php?image=krzywacewkahe2.jpg I teraz następny potok pytań: 1. co z tymi ceweczkami (mierzyłem uzwojenie na trzech kablach na zwarcie do masy/obudowy i jest ok) są dosyć "poobcierane". Wymieniać czy zostawić? co radzicie? 2. jak rozumiem "przestrzeń" gdzie pracuje alter jest odizolowana od silnika, więc moge tam spokojnie wszystko wymyć z resztek magnesu (nafta, olej silnikowy) czym ? 3. kable od alter są "zalane" w gumowej przelotce - przy montażu nowego - przeciąć przelotke włożyć nowy przewód i liczyć że ścisk pokrywy uszczelni ? 4. i jeszcze nie dająca mi spokoju sprawa grzejącego się regula ? zamawiać od razu czy najpierw dojść do ładu z alter. ?

Więc tak: po przejechaniu 10 minut regulator jest tak gorący, że nie idzie go dotknąć ! I teraz mam dylemat: czy przez uszkodzony regul jest te 30V czy przez te 30V regul się grzeje. Ale tak jak poradziłeś jutro zdejme pokrywe i zobacze co w alternatorze piszczy. (mam nadzieje że się nie okaże do wymiany cały zestaw "tania energia z silnika" - alter, regul, aku).

Witam. Kontyuując wątek jednak zmieniamy bohaterów: GPZ500s '92 - brak ładowania Więc zrobiłem jak zalecił tow. ;) I zamiast 70V mam idealnie po 30V. Zakładam, że ważne jest aby nie było różnic pomiędzy fazami. Ew. ktoś wie ile powinno być u mnie ? I teraz prawdziwe pytanie: czy jest możliwość "pomierzyć" regulator. Przed zamówieniem regulatora chciałbym mieć 90% (100% to ma się w trumnie :banghead: ) pewności, że to on jest uszkodzony.

Posiadanie homologacji(certyfikatu) na tłumik nie jest wymagane - po prostu producenci nie mogliby sprzedawać towaru jeśli nie przejdą procesu homologacji. Jednak na trasie czy podczas badań technicznych w głównej mierze trzeba spełnić/nie przekroczyć: Dopuszczalne natężenie dźwięku w moto do 125 cm3 = 94dB powyżej 125 cm3 = 96dB

Też ma przy pewnej prędkości takie "telepanie" kierownicą - jednak wystarczy że lekko się pochyle do przodu i przestaje.

Zgodnie z prawem nie da się tego zrobić :crossy:

Wymóg stosowania kierunkowskazów w motocyklu jednosladowym obowiązuje od dnia stycznia 1986 (Dz.U nr. 32 par 12.1 ust 3 ze zamianami)

Uzupełniając coby był pełen obraz: Pojazd samochodowy - pojazd silnikowy, którego konstrukcja umożliwia jazdę z prędkością przekraczającą 25km/h; określenie to nie obejmuje ciągnika rolniczego Pojazd silnikowy - pojazd wyposażony w silnik z wyjatkiem motoroweru

Rozumiem, że masz moto 125 a chcesz je zmienić na motorower 50. Dowód rej. masz na motor o poj 125. Więc zaczynasz od zmiany silnika i opinia rzeczoznawcy 150 pln Robisz badania techniczne po zmianach konstrukcyjnych (wymiana silnika) 82+62 Tyle teoria. w praktyce proponuje skontaktować się z Wydziałem Komunikacji w towjej miejscowości

Pojazd zabytkowy - pojazd, który na podstawie odrębnych przepisów został wpisany do rejestru zabytków lub znajduje się w wojewódzkiej ewidencji zabytków

Dz.U. 32 poz 262 ze zmianami par 11 pkt 7 ust 4:pojazd nie może być wyposażony w opony, których wsakźniki pokazują graniczne zużycie, a w odniesieniu do opon niezaopatrzonych w takie wskażniki - o głębokości rzeźby bieżnika mniejszej niż 1,6mm

Oczywiście

To miałeś szczęście, bo niejednokrotnie policja zabiera dowód rej. A te nalepki niejednokrotnie ratują portfel, gdy ktoś ci gwiźnie table (które zapewne masz w specjalnych ramkach - wyjęcie z nich zajmuje całe 3 sek) i na nich pojedzie sobie zatankować...lub co innego.

Pierwsze badanie techniczne przeprowadzisz na Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów (lub zwykłej Stacji Kontroli Pojazdów posiadającej uprawnienia). Koszt 116 zł

Oczywiście jak najbardziej jestem za tym, aby posty dotyczące porad JAK ZROBIĆ PRZEKRĘT były tropione. Choć może nie od razu usuwać lecz wyjaśnić zagrożenia pochodzące od wykonania jakiegoś przekrętu i zamykać temat (bardzo dobrze zrobił to łysy600: Kolo bez prawka na motorowerze 80/50 łoji w ciebie centralnie. Kasuje Ci moto. Ktoś stwierdza, że to nie był jednak motorower, ubezpieczalnia stwierdza, że kolo nie ma uprawnień do prowadzenia motocykla, zgodnie z ustawą nie wypłaca odszkodowania). Coby nastolatkowie mieli okazje coś wchłonąć do czapki

Ktoś może już próbował??

No masz rację, ale chyba takich tępych diagnostów to na świecie nie ma :icon_mrgreen:

Oczywiście, że na stacji poj silnika wpisuje diagnosta (w tym przypadku zapewne wpisze 80 bo taki jest tem bzyczek - i zapewne tyle jest wpisane w briefie). Ale jeśli jest dokument rzeczoznawcy, że dokonano zmiany pojemności na 50 to wtedy dopiero na stacji wpiszą tak jak rzeczoznawca. Pozdr

§ 11. 1. Pojazd samochodowy wyposaża się:................. 4) w prędkościomierz umieszczony w polu widzenia kierowcy oraz w drogomierz;

Najlepiej spisz umowe dwujęzyczną (do ściągnieęcia na necie). Wtedy jej nie trzeba tłumaczyć. Tłumaczenie jednej strony około 30 pln

:lalag: a jak pojedziesz do super dobrej stacji to jeszcze sekretarka zrobi ci .... Było pytanie co sprawdzają na badaniach a ty znowu swoje kombinacje nie wszyscy są tak wielcy jak ty ;) ale czemu nie wspomniałeś o kosztach manipulacyjnych ;)

szad co ty wypisujesz czy to jest poradnik dla młodego przekręciarza? Diagnosta nie jest w stanie stwierdzić pojemności silnika a tym bardziej jego prędkości maksymalnej. Zeby pojazd był motorowerem to musi mieć poniżej 50 cm3 oraz Vmax poniżej 45 km/h. A to że ty znasz diagnostów załatwiających wszystko za odpowiednie koszty manipulacyjne to pisz o tym na priva

Sprawdzają : 1. Numery ramy + tabliczka znamionowa 2. Oświetlenie: działanie wszystkich świateł oraz ust świateł 3. Hamulce 4. Oponki 5. Mogą również wykonać pomiar spalin jak i pomiar dźwięku 6. Wycieki płynów Teorertycznie jeszcze wiele wiele rzeczy ale jak to masz git to spoko możesz jechać

Jeśli chcesz go zarejestrować jako motorower to możesz się spodziewać (choć nie jest to regulą) dodatkowego kosztu (ok 150zł) na rzeczoznawce

Nie to pojazd ma przeglą a nie właściciel - zmiana właściciela nie wpływa na termin badania technicznego. Po prostu w wydziale komunikacji przepiszą date następnego badania ze starego dowodu rej. do nowego (twojego)