wild

oj juz przestancie, kazdego czasem ponosi.. pierwszy weteran jaki z chlopakiem nabylam byl junak. pytalismy doslownie kazdego, kto by mial na sprzedaz m10. miesiac poszukiwania, 0 rezultatow i tylko historie "ten to kiedys mial..." ..na koncu chlopak zrezygnowany zapytal kolegi, ktorego jako ost. osobe stawial do zadania pytania " moze ty wiesz.." Bingo. 2 dni pozniej zaprowadzil nas do goscia- junak co prawda byl kombinowany "konkretnie" ale to nas nie zniechecilo do zakupu motocykla.. z kaska byl przekret- znalezlismy ogloszenie z siedlc, rzekomego pana mikolajkiewicza. mial "niby" emke na sprzedaz na polskich papierach i chodzie. pojechalismy... umowilismy sie przed hotelem- mial za nami wyjechac. czekamy. 10min, 20, 30.. w miedzy czasie kilka telefonow. cisza. po chwili sam dzwoni- mam problemy z wyjechaniem- wytlumaczyl tylko jak trafic do niego. jestesmy na miejscu- spoko jakies motocykle stoja. kilka kasiek, jeden dniepr..hm.. gdzie ema? kolejne k.. 30min stania jak kolek w tem. -10 i czekania na kolesia az wyjdzie z domu (co sie okazalo.. spal!) w koncu raczyl sie nami zajac, prowadzi do motocykli i mowi "wybieraj" -ja tutaj zadnej emki nie widze... gosc sie speszyl. poszlismy do zadaszenia, cos stoi- emka? wygladalo to tak: http://img152.imageshack.us/my.php?image=k81pj1.jpg - ile pan chce za to? (wczesniej sie zarzekal ze chce 1800zl 7 razy sie upewnialismy) -3800zl moja mysl- chyba cie kur. poje. czlowieku... co tutaj robic? pozostaje nic innego jak kaske kupic w przyzwoitym stanie.. gosc wypadadl z lepszym tekstem: -ale sie streszczajcie bo zaraz jade do 2 klienta i juz mnie nie bedzie...." podstawil nas dupek pod sciane.. wkur...eni, wszystkie nam sie wulgaryzmy cisly na jezyk.. podziekowalismy mu. moj facet na szczescie mial jeszcze jedno ogloszenie z gieldy- do pawla. zadzwonilismy, przyjechal po nas i zaprowadzil do rusow. motocykli konkret, proponowal co wybrac, doradzal.. uwinelismy sie w 1godzine, zadowoleni z zielona kaska na lawecie wrocilismy do domu... Goska

wilk- mam zdjecia malo :icon_razz: ale zawsze cos... anre- ha juz myslalam :icon_razz: (stales tam uralem wiec..) a ty jakies foty robiles?

wiecej info na: http://jsieradzki.fm.interia.pl Goska

mialam w czoraj w lapie pozostalosci po twojej pradnicy.. swoj alternator oddalam kumplowi z ktorym na uralu jezdzilam. pewnie moj chrzestny bedzie miec (jego syn jezdzil bejca r-25 )

andretam- parada moze byc, polowa bez kaskow jechala:) do polanczyka byla 100% lepsza. to tobie padly prady?

rudy musze sie zmartwic ale nie wypilam ani jednej kropelki alkoholu ;) pojechalam, bylam i sie niezle bawilam :) ;) a foty to jutro... musze po nie pojsc.. ;) a sama ledwo co wrocilam.. Goska

wilk- my jutro jedziemy, a pogoda ma byc udana na zlocie :clap:

na zlocie chetnie sie z wami spotkam. - szukac piaskowej K-750 (solo) i dziewczyny w dlugich blond wlosach latajacej z aparatem :P ktos sie wybiera?

no temat wraca do lask :P mamy zamiar do zagorza jechac- po zlocie bede miala co wam pokazywac :crossy: dobrej nocki

dawid fajnie sie powtarzasz;) a tak dla spostowania- motor masz w pralce :P pozdr. Goska

no wlasnie- musielismy na dzien dobry blachy wymienic bo te byly zjechodze, nie wiadomo ile u niego tez stala.. ale nie byla wybrakowana, miala wszystko- to nas interesowalo. rowniez z przebiegiem ledwo 17tys. gosc przynajmniej powaznie podchodzi do klienta, a nie co ch*j z narutowicza 8 w siedlcach..

waro- tak, owe plomienie ze skullem to naklejki :crossy: byly junak- wiem co sie nasuwa na jezyk...

a co to tego ma moj zacytowany post? :crossy: wyraznie napisalm ze musi. z tym czyszczeniem to ziarnistosc papieru mialam na mysli.

nr. do Pawła 504-474-381 lub 602-454-218 kilka zdjec, tego co tam posiada. http://img85.imageshack.us/my.php?image=k95nw2.jpg (ta zielona po prawej- ta kupilismy :crossy: http://img84.imageshack.us/my.php?image=k92se7.jpg http://img75.imageshack.us/my.php?image=k98zm9.jpg tutaj tylko byly urale,dniepry i kaski. emki i mw mial w innym miejscu. Goska

pytanie podstawowe- jakim papierem czysciles owe blachy? jezeli przetrzesz do metalu przy cieniowaniu musisz zapodkladowac- raz ze lepiej sie farba bedzie trzymac, dwa to dluzej. a koledze chyba chodzilo o to, ze jak pod stara farba jest np. jasny podklad to przy malowaniu metalikiem to jedno miejsce zawsze bedzie jasniejsze... Goska

podobny temat juz istnieje -byl w dziale "Warsztaty, salony, sklepy ..." http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...47546&hl=skuter

czesc, tu masz sklep z rzeszowa "agmot" i tam powinien byc tlumik do janka www.agmot.strefa.pl jezeli ktos by ci indywidualnie malowal- cena bedzie mniejsza. widze ze jestes z podkarpacia- z skad dokladnie? a co do renowacyjnej- jest dobra ale na 2 sezony, ale efekt nie jest najgorszy- np: http://img346.imageshack.us/my.php?image=junak46pl4.jpg http://img165.imageshack.us/my.php?image=junak53dv2.jpg Goska

koshal- proponuje ci Pawla- on mieszka kolo siedlc. ma naprawde ogrony wybor- narzucasz cene od do i ci pokazuje co ma w tej cenie... u niego kupowialam kache. namiary mam jak by co.. Goska

cwaniak bo sam masz .. :buttrock: a ja ciebie musze opieprzyc.. m-61 tzw "irbit" to ciekawy motocykl- "gornozamowowa ema" pozytywna hybrida. w teren jest dobre mw, na szose kaski, uralce. z miesiaca na miesciac rusy co raz to drozsze.. :)

odswiezam temat. sezon trwa wiec i pewnie zdjec przybylo.. :)

MOCu chodzilo mi o tego junaka.. bo nie widze zeby mial owa dzwignie na kierownicy :)

to proponuje ruski olej po wiekszym przebiegu, nawet pasta PHP nie daje mu rady :buttrock: :)

uh... facet cie chce ograniczyc? ty zrob mu to samo.. :) to nic innego ci nie pozostaje jak praktyka na warsztacie i pod okiem mechanika... a jak masz checi do tego i smar, oleje cie nie przerazaja to wszystko na dobrej drodze :buttrock: mysle ze dasz rade, kwestia czasu..

a tak z innej beczki- koti masz chlopaka? los tak chcial ze moj facet (mechanik samochodowy :) )wszystko na kazdym kroku mi tlumaczy-lub ja zadaje pytania jak chce sie czegos dowiedziec w kategori mechanika 2oo- sa naprawde duze tego efekty. czytanie literatury, analiza schematow.. ale najlepsza nauka sa godziny sluchania i patrzenia. przechodze przez to 3 rok i mimo dla osoby 2 wydaje sie to nudne (zwlaszcza kobiety) chec nauczenia sie czegos jest o wiele wyzej od stania i marudzenia.

wez sobie najlepiej jakis pret, i gdy silnik bedzie pracowac przykladaj go do roznych parti- karteru, delki, glowicy... to ci pomoze zlokalizowac gdzie sie charmani.