darkronin

ja bym to zinterpretowal inaczej... drogami krajowymi (glownymi) jezdza lanserzy a zirytowani kierowcy jezdza lokalnymi, wiedzac ze tamtedy dojada szybciej

no coz wspolczuje... ja zawsze sie zatrzymuje, tak bynajmniej by wypadalo... ale nie martw sie sa tacy co pomagaja lub nie oraz tacy co pozdrawiaja badz nie... co jak co ale to pierwsze nie jestem w stanie zrozumiec, bo drugie mozna przetrawic... oby takich jak najmniej... pozdro

calkiem mozliwe... ja tylko raz dalem sie zlapac :P

moim skromnym zdaniem co nam do tego... ze znowu ktos uogolni wszystkich motocyklistow?? paranoja! Patrzmy sie na siebie i przede wszystkim za siebie... mnie buja jak kto jezdzi (chodz nie ukrywam, ze jak widze motocykliste np. na R1 lub Suni w dzinsach :P i jakiejs skorce bez ochraniaczy i np. rekawiczkach zimowych czy tym podobnych, to ogarnia mnie smiech) :D :crossy: wiadomo ze moze nie stac wszystkich na wszystko, lecz ten sport nie jest tani i nie ma co sciemiac trzeba sobie powiedziec jedno jak sie nie ma miedzi to sie na dupce siedzi... no i nie zawsze na ladnej :crossy: pozdro

punkty sa imponujace, lecz jazda w Polsce bez prawka to czesty przypadek - chyba wiekszosc sie ze mna zgodzi... Ja sie mu nie dziwie, ze zaczal uciekac w koncu mial dla czego (bal sie konsekwencji), tylko niestety za malo umiejetnosci by moc uciec... a moze to tylko zbieg okolicznosci?? :P pozdro

moze i bylo troszke mudno... jak co dzien, gdy chcemy sie polansowac... myslalem ze bedzie wiekszy wypasik i jakiej fajerwerki :P ale co tam, to lepsze niz kolumna badz 2kola... coraz bardziej czlowiek sie nudzi... Jutro wazniejszy dzien... Zobaczymy czy bedzie to wieksza porazka - oby nie... pozdro

ja zawsze pozdrawiam, lecz wiekszosc na drogach nie ma tego zwyczaju... odbieraja chyba ten gest jak obraza majestatu... mi bardzo czesto zdaza sie nawet zdolnic i pomachac przy kursancie :biggrin: pozdro

dzieki za link... sam wszystkiego nie wiedzialem :( pozdro

no no no... jak to sobie poczytalem, to sie i troszke zakrecilem... moze i ja sprobuje... (juz malo spokojnie siedze na krzeselku :buttrock:) czy ktos z wa-wy jezdzi na tor?? prosze o detale na prv badz inaczej, z gory dzieki... pozdro, Adam

nie tworzcie paranoi... juz moto sie podstawiac to lekka przesada - w ciepriarzy sie bawicie?? czy transakcja byla ok? w zaleznosci dla kogo... dalej wole tego nie komentowac :buttrock:

fxrider... chwalic i dziekowac... ja osobiscie nie cierpie cierpiarzy!!! w wiekszosci to takie "ku*estwo", ze szkoda pisac... nawet w korkach potrafia zastawic przejazd... nawet jak go ladnie poprosisz to nie ustapi (7 przypadkow)... bo to jest tak... jak sie nie urodzisz pozadnym czlowiekiem to albo ku*wa lub cerpiarzem.... pozdro, Adam P.S. zdrowiej szybko i skutecznie :buttrock:

coz z tego co mi wiadomo to wtrysk byl od `98 - sam mialem taka, lecz kolor jest zastanawiajacy... ale pelen podziwu jestem jezeli chodzi o przebieg... (ksiazka mowi a rozsadek zaprzecza...) to nie realne... ktos musialby jezdzic 2-3km dziennie by to nakrecic... a moto skad jest sprowadzone? podaj wiecej szczegolow... i jeszcze jedno: rama jest polerowana??? czy to zmylka? pozdro

Tak moj imienniku masz racje... smierdzi i to nie byle jakim... fajnie sie nim jezdzi - na warunki miejskie 6+ :flesje: :buttrock: w trase... tu jest troszke gorzej przy 220 zaczyna sie ostra walka z powietrzem... przy 245 odpuscilem, nie czulem sie bezpiecznie... moze byl za duzy wiatr :( ale jakby nie bylo P O L E C A M !!! pozdro, Adam

posluchajcie namawiacie go na "f" a czemu nie na "r" ?? przeciez jest roznica (rowniez w pozycji)... szanowny kolego, jezeli hccesz kupic moto (pieniazki narazie pomin) sorecyzuj do czego Ci on na sluzyc?? tj. do wybrykow czy spokojniejszej jazdy... pozniej patrzysz przez kryteria kasy... lecz w 6tys. duzego wyboru nie ma jak np. olejak rowniez z "r" - sprzet nie do zajezdzenia... we wloszech jest ich mnostwo i do tego ciekawie przerobionych pozdrawiam, Adam

ok, dzieki za rade lecz z1000 czy b12 jest bardziej pozadanym sprzetem :flesje: P.S. tak naprawde to juz kupilem z1000 wczoraj i dzis testy... tylko nie wiem do czego porownac?? do swojej GSXR750?? :buttrock:

tak masz racje cos w tym jest... ale pomysl kamer moze nie w motorach lecz na wszystkich skrzyzowaniach... monitoring podniesie bezpieczenstwo na ulicach... no niestety nie wszyscy by na tym skozystali, lecz problem ten spotegowany jest w mini metropoliach :flesje:

szkoda slow na kierowcow... my tez przeginamy, a oni biedni wogole nie sa swiadomi (wychodza z zalozenia a moze mi sie uda...) ostatnio jadac w miare spokojnie ok 100 koles bez kierunkowskazu nagle zaczal hamowac i ostrym lukiem na stacje beznynowa... piana mi skoczyla pod nosem! pojechalem za nim i co?! padlo slowo "przepraszam, ale..." Nawet w polowie sezonu kupilem sobie dragstara by w miare mozliwosci wykluczyc "przypadki" a przy nim jeszcze wiecej incydentow... :D szlak czlowieka trafia...

taaak nie moglo byc lepszego i bardziej obrazowego porownania :wink: pozdro :smile:

hehehe to do konca nie jest zly pomysl... lecz skutki takich rzeczy moga byc rozne... lepiej sie spotkac troszke pochalasowac by dodac otuchy i sil w tym wszystkim... po co wariowac! Dla niego najwazniejszy jest wypoczynek i spokojne (nie gwaltowne) ruchy a w wiekszosci przypadkow (podonie i u mnie) jak tylko slysze moto, to biegne zobaczyc kto i na czym jedzie... pozdro, Adam

w nawiazaniu do wypowiedzi kolegi... bierz ten GSX"R" :-)) :D

a czy ktos moze odpowiedziec jak one sie sprawuja?? jak to jest z roznymi predkosciami i oporami powietrza... kurcze chce sobie kupic z1000 lecz mam 194cm wzrostu i nie wiem czy to nie przesada... czy czasem nie kupic ponownie szlifierki... pozdro

Ktos poprostu jezdzil na zepsutym zawieszeniu zbyt dlugo... moze i do tego do konca nie swiadomie (bo kto by chcial miec szlifa ??) Laga w najgorszym przypadku musi byc albo zgieta lub miec wzery, jezeli chodzi o lagodny przypadek to tylko uszczelniacze... Spytaj sie o historie moto - zapewne nie bedzie to do konca szczera odpowiedz, lecz przynajniej sie troszke dowiesz czy on nie kreci... pozdro, Adam

no tak zdaza sie nawet najlepszym... ;-) Ryzy Kon>> sam czesto to czynie, lecz zdaza sie mi nawet strzelac moralizatorskie mowy - lecz niestety nie dzialaja... :) 70% kierowcow niestety nie umie jezdzic... pozdro

taaak tylko ktos go tam musi wsadzic... niestety :) pozdrawiam

Niestety idiotow nie brakuje... :) cale szczescie, ze wyszedles z tego calo :clap: Ja nie raz mialem roznego rodzaju przypadki (przynajmniej raz w tyg) ale na szczescie nie az takie... Najbardziej sie zdziwilem jadac w lipcu po brudnie: wyjezdzalem z ulicy podpozadkowanej swoim spokojniutkim Drag`iem... w oddali widzialem czarna fabie, wiec bez dluzszego zastanowienia wlaczylem sie do ruchu (na ul. Budowlana)... rozpedzilem moto do max 50km/h i po chwili slysze klakson... az sie zdziwilem, (gosc musial proc ok 120-150km/h) no ale zeby sobie nie podnosic cisnienia jade sobie dalej... po krotkim czasie owy krol szos wyprzedzil mnie i zajechal mi droge... wyskoczyl z lapami i zaczal bluzgac... nie zastanawiajac sie spytalem sie czy on czasami nie przegina... a on jeszcze bardziej... po chwili wziolem tel. w reke i zaczynam dzwonic, kolo zbulwersowany zaczal mnie zastraszac... chcac uspokoic sytuacje odlozylem tel kazalem mu jechac... wiec wsiadl do swojego wehikulu i odjechal. To baran sobie pomyslalem, a on po ujechaniu ok 100-200m zwolnil, wiec staralem sie pojechac inna droga... on natomiast uchylil szybe i podczas jazdy staral sie mnie zlapac za reke!!! wku**lem sie na maxa to na koniec niemalze zepchnal mnie na wysepke i znow wyskoczyl z auta... inni kierowcy jadacy za mna zaczeli trabic, wiec on wsiadl i pojechal (wal jeden)... wiecie czego zaluje? ze odrazu za pierwszym razem nie poczestowalem go swoimi przecudnymi, okutymi rekawiczkami!!! stracilby pare zabkow i tyle... co robic z takimi wariatami?! przeciez tacy nie powinni jezdzic po naszych i tak nie rewelacyjnych drogach... :clap: