Encik

Moto salonowe z Polski.. Pierwszy jego dzwon. Rok 2002 niestety a nie 2003..

Niedawno znajomy zakupil 954 walnieta z lekka - przy 50 w samochod uderzyla... Strat troche jest ale RAMA prosta...tak na oko glowka stoi tam gdzie powinna stac wiec raczej bedzie ok.. Silnik juz zostal odpalony i chodzi.. Troche strat jest ale ogolnie moto bedzie igielka na wiosne. Straty sa takie - polki, przednie kolo - moze sie da uratowac ale krzywe wpizdu, tarcze - smietnik, zbiornik - zostal uratowany, przod - jedna laga krzywa, lampa, zegary, stelaz, czacha, oska w przednim kole, kolektory, chlodnica co filtr jest do niej przykrecany - uratowana, stacyjka - jesli ktos ma stacykjke niech da znac. HISS naszczescie dziala. Plastiki boczne i tyl do uratowania.. Moto bedzie robione na igielke. Moto z power commanderem, amorem ohlinsa i kominem MIGa 10 tys pln kosztowala. Tutaj foty.. http://bikepics.com/members/encik/03cbr900/ Kolejna "igielka" bedzie smigac latac po Polsce..

No i po co tej R6 krecenie sie do 17500? Przeciez nic to nie dalo. Moc ma mniejsza niz kawa.. Moment - tragedia.. Same skoki.. Mozliwe jednak ze jak moto smiga na torze i ma nawpychane roznych tumikow, power commanderow i innych gowien to wykres sie wygladza i robi sie 140 koni na kole i 80 momentu obrotowego.. Ale nie zmienia to faktu ze to jest moto na tor a nie na ulice..

Pilon ma racje... Nie warto wywalac 3 tys pln na tjuningi jakies dziwne po ktorych nie dosc ze zywotnosc moto spada to jeszcze gowno daja.. Wsadzisz kase i co ? Bedziesz jezdzil troszeczke szybciej i lepiej przyspieszal ale po 2 tygodniach i tak stwierdzisz ze sprzet muli i bedziesz chcial cos wiekszego.. Ja bym sie w to nie bawil. Sam mialem RS125 98 i szla 170 prawie standardowa.. Rok i sie znudzila.. I kupilem thundercata.. Szkoda siana na zabawe z cylindrami gaznikami tumikami itp. Sprzedaj nsr za 6 doloz to co chciales na tjuning wywalic i kup jakas CBR 600 albo fzr..

No i co z tego ze on kreci 17500 jak dolu pewnie nie ma wcale i zaczyna ciagnac od 10 tys rpm.. Po co komu takie moto? Jedynie chyba na tor. O stuncie raczej mozna zapomniec bo do tego nie moc a moment jest bardziej potrzebny. Dlatego pewnie w 2006 roku beda dostepne 2 r6 - nowa i stara.. Nowa na tor a dla zwyklych zjadaczy chleba stara - model 2005... Ale nie zmienia to faktu ze jest piekna i chcialbym sie nia przejechac :P

Aerograf - juz gadalem z kolesiem wyjdzie mnie ok 1300 zl - za np wzor jak gsxr w filmie BIKER BOYS... Gdybym robil orginalne malowanie to wychodzi ok 800 zl z naklejkami.. Warto dokladac 500 zeta na aerograf?

Co byscie zrobili na moim miejscu - Niedlugo bede malowal mojego GSXra 750 i nie wiem co mam zrobic.. Jest aktalnie takie sobie zolto - czarny.. http://bikepics.com/members/encik/02gsxr750/ Nie wiem co mam zrobic - jak go malowac... Mam opcje takie : 1 opcja zostawic malowanie takie jak mam : http://bikepics.com/pictures/003976/ 2 opcja jest taka : http://bikepics.com/pictures/045728/ http://bikepics.com/pictures/036562/ 3 opcja to : http://bikepics.com/pictures/004809/ Ogolnie najbardziej mi sie podoba 2 opcja ale znowu czy przy sprzedazy nie bede mial problemu - duzo ludzi nie lubi zoltego.. Jakie opinie? Ktore malowanie robic?

Ja mam 750 ale K2.. Na 2 idzie ze sprzegla przy praktycznie kazdych obrotach.. np powiedzmy powyzej 4 tys dla pewnosci tylko im nizsze obroty tym mocniej musisz strzelic - dluzej sprzeglo przytrzymac. Z gazu na stojaco przy ok 6-7 tys RPM. Na siedzaco szczerze powiem ze nie wiem bo zawsze ze sprzegla walilem :D Ze sprzegla wiesz jak strzelac? - najpierw gaz do oporu i 2 palcami klamke nacisnij lekko i odrazu pusc. i tyle. przod powinien byc w powietrzu :D Dodam ze mam zebatke zmieniona o jeden zab na 16.. Reszta orginal.

Nabijam sie z tego tylko... Sam mam moto po glebie... A PILONKA znam i jego honda tez nie wyglada za ciekawie - fakt ze ma wszystkie kwity i salonowa ale po takim strzale ze gorna polka pekla na pol - az dziwne ze rama ocalala, przod do prostowania.. Lampy i zegarow tez nie ma :evil: Ale za tydzien sprzet bedzie juz smigal.

Jak sie ma ksiazke serwisowa to sie wie.. I porzadne moto salonowe a nie jakies rozbitki niewiadomego pochodzenia... Wtedy sa problemy :evil:

A ja proponuje ci wcale tych owiewek nie zakladac bo nie sa one ci potrzebne.. Zrob streeta.... Chyba ze zamierzasz lansowac sie po miescie.

Orginal - znaczy ze byl przy moto jak go kupilismy i numery sie wszystkie zgadzaly.. Odma jest puszczona z lewej strony kapy na dole a nie jak w 10 na zebatke.. Jest to lepsze rozwiazanie moim zdaniem bo nie ma kaluzy oleju pod motorem. Silnik byl oczywiscie caly remontowany.. Kilka czesci skrzyni biegow zostalo wymienione. Szlif cylindra, regeneracja walu. Pradnica jest przewinieta - orginal 6v. Nastepnie zostalo wszystko wypolerowane i poskladane do kupy. Zaplon jest przerobiony na cewke ktora jest pod zbiornikiem - na standardowym ukladzie zaplonowym byly caly czas problemy - na wyzszych obrotach iskra albo uciekala albo byla w zlym momencie - strzelanie z tumika itp. Stwierdzilismy ze nie ma sensu sie z tym babrac bo moto ma jezdzic i zalozylismy cewke. Wszystkie problemy zniknely jak reka odjal. A dla tych co mysla ze moto jes tylko zrobione i stoi dodam ze bylo na zlocie w Ilawie w zeszlym roku - dojechalo o wlasnych silach - ok 200 km w deszczu. Bez zadnej awarii.

Silnik jest orginal.. Caly.. Gaznik tak jak mowisz powinien byc amal ale nie idzie nigdzie takiego dostac.. Poprzedni wlasciciel mowil ze jak go kupil to juz byl gaznik PEGAZ i tak jezdzil. Amala od M07 to nigdy jeszcze na oczy nie widzialem.. Bardzo malo ich bylo..

Niemcy to inny kraj niz Polska.. Fakt faktem ze motocykle te same. Jednak jest duzo rzeczy ktorych nie powinno sie robic przy motocyklu - np. prostowanie przodow, ram itp. ale ktore po naprawie spisuja sie bardzo dobrze. Wspomniany wczesniej moj kolega co jezdzi tym GSXRem nie zamierza go jednak sprzedawac odmalowanego jako igielke. Jest to sprzet tylko do jazdy ekstremalnej. Z taka mysla zostal kupiony i tak jego zycie zostanie zakonczone. Wszyscy mowia ze ram sie nie prostuje bo mikropekniecia, bo cos tam. To dlaczego powstaja firmy na terenia Polski, Niiemiec ktore sie tym zajmuja? Jesli by prostowanie sie nie sprawdzalo i co druga rama by konczyla po kilkuset kilometrach z urwana glowka to mozna by stwierdzic ze nie mozna tego robic. Jednak tak nie jest, co znaczy ze chyba prostowanie ramy sie sprawdza i nie musisz byc samobojca zeby jezdzic motocyklem z taka rama. A jeszcze takie pytanie - ilu ludzi jezdzi z prostowanymi ramami i nawet o tym nie wie? I jakos jezdza dalej.. A moze ktos tak przeciwny w tym temacie sam ma moto po jakims dzwonie z pospawana profesjonalnie (lub nie) rama? Kto wie? Wiec nie macie co jechac na kolege od tego GIXERA co zalozyl ten temat. Zobaczycie.. Moto na przyszly sezon bedzie zrobione. Przelata caly rok i nic mu nie bedzie.. Ja jestem tego pewien. Wogole ktos z was widzial zeby przy prostowanej profesjonalnie ramie w jakims zakladzie ktory daje na to gwarancje (tak bylo w przypadku servisu w Bydgoszczy) zaczelo cos pekac albo glowka sie urwala? Jesli tak to niech sie wypowie. :)

2 lata ciezkiej pracy, zbierania czesci - nie bylo kol, zbiornika, siedzenia, licznika, dzwigni hamulca - ktora ostatecznie zostala dorobiona na wzor orginalu (podziekowania dla pewnego kolekcjonera ze Starogardu Gdanskiego ktory nam ja pozyczyl) i wielu innyc czesci. Najgorsze jest polerowanie i przygotowywanie chromow - wiadomo, sprzet nie nowy wiec powierzchnie nie byly idealne. Malowanie - lakier czarny mercedesa - szparunki oczywiscie malowane a nie naklejane. Ogolnie moto mialo wyglada jak nowe i lepiej jak z fabryki. Chyba sie udalo nie? Koszt samego remontu - ok 5 tys pln + cena motocykla.

Oprocz tego ze mamy z tata - ja GSXRa 750 a on Honde Shadow C2 odrestaurowalismy dwa lata temu od podstaw Junaczka M07.. Zdjecia ponizej : http://bikepics.com/members/encik/59m07/ ;)

Tak czytam te posty wasze i uwijam sie ze smiechu.. Kolega ma rame w gsxrze 1000 k3 prostowana, pospawana. Przednie kolo wbilo mu sie w chlodnice i kolektory. Niby masakra. Rama pojechala do Bydgoszczy. Wyprostowali, 1000 zl skasowali. Polek i lag wogole nie ruszal - moze byly troche krzywe, moze nie. Nieistotne. Moto latalo pol sezonu w Borsku na kole. Raz przednim raz tylnim. Nie ma zadnych oznak ze cos jest nie tak. Ba - sprzet wymiata z 3 biegu z gazu, przy robieniu stoppie nie znosi w zadna strone. Ogolnie prowadzi sie idealnie. A przypominam ze kolo bylo w chlodnicach. Tak jak napisal kolega wczesniej - na ten temat wypowiadaja sie ludzie ktorzy nie maja zielonego pojecia o prostowaniu ramy przy motocyklu i jezdzeniu na takim. A kolega rame zrobi. Za 200 zl wyprostuje zawieche i polki. Felga - prostowanie ok 200 zl i bedzie smigal az milo. I nic mu nie bedzie..

Czy Hondy nie dogonie to akurat tym sie nie martwie... Jednak czy Honda dogoni Suzuki to watpie bo nie liczy sie moto.. Liczy sie kierowca.. Mozesz miec 200 km na kole a ucieknie ci 600 bez problemu.. Nie ma co sie spierac. Zobaczymy w przyszlym sezonie. Zobaczymy co zaprezentuje 954... nic.

Do mojego standardowego GSXRa 2002 rok - wtrysk kupilem tumik sportowy MICRONA - ma wolny przelot. Filtr powietrza mam standardowy. Teraz mam pytanie? Czy powinienem kupic PowerCommandera? Czy charakterystyka mocy sie zmieni? Bedzie mocniejszy czy slabszy? Slyszalem ze jak w motocyklach na gaznikach zmienia sie tumik na sportowy to trzeba dysze zmienic na sportowe.. Pomozcie bo jestem zielony w tych sprawach. Kazda pomoc mile widziana.. ;)