Śliwa

GSX-R 600 K7... pali tyle ile musi :biggrin:

nie Wojtas, ten czarny syf to po prostu ślad po tym jak koleś wyłapał power slide'a Dokładnie tak, tam nie było żadnego hamowania tyłem, opona po prostu puściła, koleś złapał power slide'a, za mocno zamknął przepustnicę, koło złapało z powrotem przyczepność i wysiadka.

http://vids.mikebrownracing.com/trac...ingshiside.wmv

No no muszę powiedzieć że zbiera się toto konkretnie, to że zapie**ala na koło z gazu to w sumie nic dziwnego, ale żeby z trójki :biggrin: :lalag: :cool: Listek ona - ta rywalizacja - w WTT jest od zawsze :icon_mrgreen:

Musisz go zje*ać żeby się przestał wpatrywać w te Niecne Zielone Oczy i w końcu wziął się do roboty :icon_twisted: :icon_razz: jak to był kapuśniaczek to ciekaw jestem co dla Ciebie oznacza deszcz... HURAGAN :icon_mrgreen: ;) No właśnie precle - co się z Wami stało :biggrin: - kupa spamu i nic więcej :lapad: Obadamy co to 3/4 teraz potrafi :bigrazz:

No całkiem przyjemne latanko muszę powiedzieć :) Listek przecież byłeź zaraz za nami jak skręcaliśmy w lewo w Nieporęcie - gdzieś Ty się podział :banghead:

No to jeździmy, ale w środe myłem moto i jak zacznie kapać to się wkurwię :banghead:

Ty Kibel, ale to jest zlot katamaraniarzy :banghead:

No wlasnie sam nie wiem, bo z jednej strony jest pochmurno jakby za chwile miało lunąć, ale takie cos sie utrzymuje juz od kilku godzin i jest sucho, ICM też niby juz dzisiaj deszczu nie pokazuje - ch*j wie :banghead:

Ta zbiórka pod kolumną, a później parada do 2oo i konkurs na najbardziej odblaskową kamizelkę ;) http://www.scigacz.pl/XEROX,POLand,POSITIO...,2007,3344.html

No właśnie, tośmy se polatali :icon_rolleyes: , a jutro ICM też nie pokazuje niczego ciekawego :wink: KUUUUUUUUUUURWA MAĆ :)

Co za pytanie... :) :banghead:

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M456167 Już chyba nie mam po co...

A kogo Ty mi tu cytujesz, jakiegoś lansiarza i dafcę ;) To wszystko plotki :) TY, bo ja bym nigdy nie pojechał z Tobą na plecaka ;)

Od razu się nieźle dobrali :icon_eek: Dwóch doświadczonych i odpowiedzialnych motocyklistów, a tu ci napiszą że się nieźle dobrali :cool: Ty byś lepiej napisał że się stawiasz w piątek na ustawkę a nie tu jakieś prowokacyjne tekasty zarzucasz :P

Nie no wali lipą na odległość, koleś sprzedaje K6 a daje jako zdjęcie/plakat K4-K5 no i cena to już w ogóle zabija... Ty Patryk, ja nie mogę w tym ogłoszeniu znaleźć nr telefonu do tego kolesia weź go tu daj albo prześlij mi na PW

Przywiąż go do kierownicy jak na tej reklamie gixera, niech się piesek w końcu wybiega :) No dawaj dawaj, zobaczymy co ta Chąda potrafi :crossy: Ustawka jest na 19:00 tzn. że najpóżniej o 19:15 zawijamy się spod pomnika.

Sie będzie działo :icon_twisted:

buahahahahahaha, ZAJEBISTE - oplułem monitor hahahahahahaha :) :buttrock:

No właśnie trzeba ustalić godzinę i tak sobie myślę że jak chcielibyśmy polecieć dajmy na to gdzieś na Mazury na tą rybkę to może faktycznie lepiej ustawić się na sobotę rano, a w piątek można by zaliczyć jakieś Zegrze, tudzież cokolwiek innego, tak żeby po nocy nie latać w trasie. Reasumując: USTAWKA I - piątek godz. 19:00 Bankowy i locik nad Zegrze + jakiś lans miejski jak się nam nie będzie spieszyło do domu ;) USTAWKA II - o ile pogoda dopisze, to ja np. jeszcze nigdy nie byłem w Mikołajkach i z chęcią bym tam skoczył na rybkę :bigrazz: , no i wtedy można by się ustawić na Bankowcu w sobotę. o 9:00 Co Wy na to :) a i Listek nie pie**ol mi tu o jakiś tam przelotowych, tylko jedziesz i już :crossy:

Jakiś taki mało w stylu HW ;) Pełnym ogniem :) :P ;) A tak na serio to będzie lajtowa wycieczka więc pełen luz ;) no sam zobacz, przecież nawet Bodzyn będzie z nami jechał ;) ;)

No i jeszcze Ci się avatar coś zwęził :D dobra Ty tu lepiej się 4um nie zajmuj tylko myśl jak tu braciakowi kawe na piątek podpierdolić :bigrazz:

A Ty byś się zalogował zanim coś wyklepiesz :bigrazz:

Jaaasne, już tu nie zgrywaj takiego aniołka, ja dobrze pamiętam co Ty na tym 3/4 potrafisz wyczyniać :buttrock:

Chyba nie mam planów na piątek więc może być Nic mi nie mów, wyszedłem wcześniej z roboty żeby zdążyć przed tą ulewą...niestety nie udalo mi się i zlało mnie jak psa. Sam deszcz to jeszcze ch*j, najgorsze były fontanny spod kół puch i autobusów, normalnie jakby mnie ktoś konkretnym prysznicem polewał :bigrazz: