Śliwa

no ta, sprawa jest prosta - ja ciągnę swojego i Lobosa szpeja, a Grzesziu swojego i Gienka i to tyle bo z tego co mi się wydaje to nikt więcej nie jedzie.

z prezentacji

Sory Siurnięty, nie wiem czemu jak wcześniej czytałem Twojego posta to zrozumiałem, że Ty jeździłeś 1:07 w Poznaniu i po prostu myślałem że się pomyliłeś, dlatego zażartowałem z tą laguną :) Przez tą pogodę (a raczej przez wczorajsze bronxy :) ) jestem dzisiaj jakiś nieprzytomny - sorrrrry :)

Krolik, z takimi czasami to Ty zmiast do Poznania powinieneś jechać do Laguna Seca :)

To był po prostu kontrargument na wysnutą przez Ciebie tezę że w przypadku shimmy motocykl jedzie prosto i tylko kierownicą telepie. Jak widać rzuca całym motocyklem i to wcale nie w przypadku wyskoku przy 250 km/h...

Jak zwykle trafna uwaga pierwszego majsterkowicza IV RP :icon_evil: Nie znalazłem żadnej sensownej definicji highside’u po polsku więc cytuję angielską: A teraz pokażcie mi w którym momencie ten koleś odkręca mocno gaz w zakręcie, lub też przesadza z tylnym heblem, he ??? IMO to jest dokładnie to samo co stało się , z tą tylko różnicą że koleś na Busie lądował jednym kołem z gumy ze skręconą kierą, a zawodnik z TT lądował oboma kołami po wyskoku, również ze skręconą kierownicą, co z resztą doskonale widać w zwolnionym tempie. W obu przypadkach efektem takiego lądowania była agresywna shima, której kierownik Busy niestety nie ogarnął w przeciwieństwie do zawodnika TT. EOT z mojej strony, howgh !!!

O ! Tutaj masz opis Kritrersa, który już doświadczył shimmy tylko niestety jej nie opanował ;) Szczególnie o tą część mi chodzi: Zły mod :icon_twisted:

hahahahahahaha Piotr, a na jakiej podstawie twierdzisz że jemu się opona skończyła :bigrazz: Tylko mi nie mów że jesteś w stanie dojżeć na tym filmiku ilośc bieżnika jaka mu pozostała, bo w tej chwili idę do okulisty - tak być nie może, hahahahaha :crossy: Jeszcze jakbyś mi powiedział w której sekundzie filmu widać te uślizgi przy odkręcaniu to też byłbym dźwięczny - wiesz ja ślepy jestem, hahahahhaha :wink: no to to taka mała kompromitacja, ale w końcu Ty jesteś mechanikiem i wcale nie musisz mieć pojęcia o jeździe motocyklem, więc udamy że tego nie napisałeś :evil:

Nic nie będę kasował bo mi się nie chce :crossy: a i nie musisz zakładać nowego tematu żeby się umówić na latanie, możesz skorzystać z tematu Halo Warszawa bo właśnie do tego on służy

"W tańcu korpus tancerza pozostaje w bezruchu, porusza natomiast ramionami na zmianę do przodu i do tyłu (kiedy prawie ramię wysuwa się do przodu, lewe przesuwa się do tyłu)." no jak w mordę szczelił dokładnie taka sama sentencja ruchów jak w tym filmiku :flesje: To jest shimmy. Tyle tylko że shimy może wystąpić zarówno przy prędkości 50km/h i wtedy faktycznie tak jak pisałeś wystąpią tylko ruchy kierownicy wokół główki ramy, natomiast jeśłi wystąpi ono przy prędkości 250 km/h to te początkowe ruchy rokierownicy bardzo szybko rozchuśtają cały motocykl właśnie tak jak w tym filmiku oraz w tym który to już wszyscy chyba widzieli. Jest to najbardziej agresywna odmiana shimmy - tzw. "tank slapper"

No to Panowie znafcy co to wg. Was jest w takim razie :crossy:

Chłopaki, w tym temacie polecamy trasy, do umawiania się jest inny temat.

Stary to jest jakiś wyścig uliczny, najprawdopodonbiej TT na wyspie Man, gdzie startują motocykle sportowe, które wszystkie nie dośc że są wyposażone w topowe amory na rynku to jeszcze te amory mają poskręcane na maxa. Jednakże kiedy z prędkością >250 km/h wylatujesz w powietrze i spadasz ze skręconą kierownicą to choćby ten amor był wysadzany diamentami to ni chu*a nie uchroni Cię przed trzepankiem :icon_razz:

Koleś po prostu wylądował ze skręconą kierą co doskonale widać w zwolnionym tempie i wyłapał shimę.

http://www.dpccars.com/motorcycle/06-30-07...e-tank-slap.htm

No dokładnie ;) - oczywiście chodziło mi tu bardziej o różnicę, że jeśli boi się wleźć od razu na 120KM to niech pomyśli o tych 71KM. Osobiście zacząłem w poprzednim sezonie właśnie od SV i jest to całkiem przyjemne moto, tylko mi się szybko znudziło, no ale ja załapałem bakcyla na tor, a to już zupełnie inna bajka. Do latania po miescie, próbowania jakiś figur i jednodniowych wypadów za miasto - idealny.

Jeśli podobają Ci się plastiki a boisz się zacząć od jakiejś 600ki to zastanów się nad SV 650 S

Szukaj, szukaj, szukaj... http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=64144&hl= http://www.pzm.pl/sporty.asp?ID2=menu_kart..._tor_radom.html http://www.automobilklub.radom.pl/podstrony/wynajem_toru.htm

Jest już temat o nowej busie http://forum.motocyklistow.pl/Hayabusa-K8-t75541.html

nic z tego, trzeba normalnie iśc i już, lobo coś mówił że ma tam jakiegoś w Arkadii, ale to musisz się go spytać Tu nie ma co myśleć - trza działać :)

No ja też zjechałem - ta po wawie to ch*j nie latanie :lapad: ale już za 1,5 tygodnia będzie szorowanko kolankiem w dużej patelni - mniam :bigrazz: Trzeba coś wypić :flesje: to zawsze pomaga :icon_mrgreen: No to jak się sprężysz to jeszcze w tym sezonie polatasz w końcu na Motocyklu :icon_twisted: To nie lepiej po sezonie opchnąć yamahahę i na przyszły sezon się przygotować ;) :wink: walsienaryj :biggrin:

hahahahahahaha WIEDZIAŁEM :icon_razz: :biggrin: uderz w stół.... ;)

Mówiąc o oponach torowych mam na myśli opony również z homologacją na ulice jak np. Michelin Power Race, Metzeler Race Tek, Rennsport, Dunlop GP Racer itp. slicki to są opny kompletnie pozbawione bieżnika przez co też homologacji na ulicę> Ale jeszcze raz zaznaczam że znafcą to ja nie jestem więc jak coś pokręciłem to niech ktoś sprostuje

he he he Ty fajfusie że Ewa czyta forum to nie możesz sobie pofolgować, ale daj innym Ty psie ogrodnika :biggrin: :icon_razz: ;)

Skoal ja się nie podejmę udzielenia jednoznacznej odpowiedzi czy możesz czy też nie możesz śmiało na nich zaliczać duże złożenia. Najlepiej jakby się wypowiedział ktoś kto się zna na kapciach, np. Piotrusgsx. Jedno co Ci mogę powiedzieć i chyba nie rozminę się z prawdą to że te kapcie to są typowo drogowe gumy, które jak dojdą do granicy swojej przyczepności to po prostu puszczą, a wtedy bardzo ciężko będzie cokolwiek zrobić. Torowe gumy z kolei, najpierw dadzą Ci znać (małymi uślizgami łatwymi do kontrolowania) że już zblizasz się do tej granicy, znim na dobre puszczą. Mówię w tym przypadku bardziej o tylnej oponie, bo jak nietrudno się domyślić opanować uślizg nawet mały przodu w głębokim złożeniu jest na prawdę trudno :)