zxr

Na nie odpalonym jest to samo nie da rady wrzucić 3 i wyżej.

Trzeba rozbierać cały silnik czy może od dołu się jakoś dojdzie?

W tamtym roku leżał na lewej.Ale od tamtej pory zrobiłem nim z 1000 km.

Witam od około trzech lat posiadam suzuki rf 900 z 94 roku do tego momentu moto bez problemowe .Zawsze zmieniała biegi bez problemów ,żaden nie wyskakiwał,wszystko w najlepszym porządku .Dziś się okazało w czasie jazdy,że nie mogę wbić trzeciego biegu ani żadnego wyżej (jedynka,luz dwójka działa normalnie)Przy próbie wbicia trójki jest opór dzwigni nie do pokonania.Nie wiem może jakiś wodzik się skrzywił,ma ktoś jakieś pomysły co może być przyczyną?

JB Weld -to taki całkiem solidny klej,można by spróbować nim wypełnić wżer a nadmiar zeszlifować.

Kawasaki nie jest mi obce ,moge doradzić ci,że silnikowe problemy kawasaki to juz przeszłość.Wiem,bo przez to przeszedłem.

Witam mam mały dylemat.Otóz sprowadziłem motocykl z Angli,który zarejestrowałem na siebie również w Angli.Gość od którego kupowałem dał mi cześć dowodu rejestracyjnego v5c tj.punkt 10 i 11,a reszte wysłał do DVLA(wydziału komunikacji).W Angli z tą częścią dowodu mogę bezproblemu jeżdzic to taki jakby dowód rejestracyjny tymczasowy.Cały nowy dowód DVLA przyśle mi za jakieś 1,5 tygodnia.Motocykl teraz jest już w Polsce i mam tylko ten tymczasowy dowodzik i tu pytanie jak będzie na to patrzyła policja jak mnie zatrzyma.Ten twardy dowód siostra mi przesle jak tylko przyjdzie na jej adres w angli a jeżdzic się chce tylko nie wiem czy moge poruszac sie po polskich drogach z takim dowodzikiem.Dodam ze mam ubezpieczenie na motocykl angielskie oraz ich wazny przegląd techniczny .nie mam tylko tego Taxu to jakis podatek drogowy który i tak przeciez nie obowiązuje w takiej formie w Polsce.Motocykl przywiozłem do Polski bo posiedze tu kilka miesięcy a na zime wracam na wyspy i moto tez zabiore.Pozdrawiam.

Witam poszukuje lewej owiewki(tej na silnik) do zxr 750 "L"

Też dorabiałem panewki i szlifowałem wał na Mińskiej w Warszawie,przejechałem narazie na tym około 5 tyś i wszystko działa super a wcale nie oszczedzam sprzęta,pozdrawiam.

Osobiscie uwazam ,że nie orginalne malowanie nie przekresla motocykla,prawie kazdy taki starszy sportowy sprzet miał juz jakąś "przygodę".A co do polerowanej ramy to jest raczej zrobione dla efektu wizualnego a nie po to by cos ukryc.Gdyby było coś z nią nie tak to była by chyba pomalowana jakąs srebrzanką ,pod która wgnioty,czy inne uszkodzenia były by poszpachlowane.Lepiej sie przyjrzec z bliska,przejechac i dopiero oceniac.

Poprostu pistolet oprócz tego ze maluje działa tez jak taka mała dmuchawa i podrywał cały ten kurz.Kiedys też miałem taka sytuację (malowałem sobie owiewkę) i pamietam że te przyklejone pyłki usuwałem papierem 1500 ,bo 2000 nie chciało się to zetrzec.I wazne ,żeby ta warstwa lakieru była gruba,malowane przyajmniej ze dwa razy,bo łatwo teraz to przetrzesz.Ale mozna to jeszcze ładnie wyprowadzic.Na końcu przelecisz wszystko pastą polerską i będzie napewno ładnie wyglądac.Powodzenia

Witam ja z panewkami borykam sie już drugi raz.Po pierwszym razie kupiłem drugi silnik i tęż za duzo nie pojezdziłem.Teraz oddałem wał do szlifowania i azotowania do pewnej firmy z Warszawy.Podobno to dziala.Dlatego tez uwazam,ze warto było by przynajmniej rozebrac ten silnik i zobaczyc co tak naprawde jest w nim uszkodzone.Z wyjęciem i rozebraniem silnika nie powinieneś miec zadnych problemów,no może poza zdjeciem sprzęgła bo tam tez trzeba chyba klucz pneumatyczny,bo inaczej sie nie odkręci.Nie wiem jak to w gpz.Wszystkie części zapakuj w kartony czy tam worki i zawież do jakiegoś mechanika motocyklowego,który wie co robi i on oceni ich stan i zużycie.W tym momencie nie wydałes jeszcze ani grosza,no może jedynie na flache dla mechanika za diagnoze.I wtedy dopiero nalezy sie zastanowic co dalej.A kupowanie drugiego uzywanego silnika to tez nie najlepszy pomysł bo tak naprawde to kupowanie kota w worku i mozna się łatwo "spażyc",a po co ci drugi złom.Pozdrawiam

Sredniej jakości olej 10w40 kosztuje ze 30 zł do twojejego motocykla wchodzą 4 litry oleju(razem z filtrem)To daje już minimum 120 zł, dolicz do tego jeszcze filtr około 25 zł(tez nie najdroższy),to już masz prawie 150,robocizne masz praktycznie za darmo.Na oleju staraj się nie oszczędzac ,zx7r jest czuła na smarowanie,po co sie pózniej męczyc z panewkami.Co do rególacji zaworów, to z tym też jest różnie.Raz jest z nimi mało roboty, bo trzymają odpowiednie luzy,a innym razem może byc conieco szlifowania albo nawet trzeba dokupywac płytki.Także z tego co zauwazyłem to cena za rególacje nie jest stałaZ płynami chamulcowymi 120 zł to napewno przesadzili.Następnym razem jak będziesz robił taki przegladzik i wymiany to dowiedz sie ile kosztują materiały .O ceny robocizny tez mozna popytac po serwisach

Niesłyszałem nigdy ,żeby ramy pękały w siódemkach ,z tego co wiem problem ten dotyczył głównie 6 i 9 od 98 roku.Także śpij spokojnie siódemeczka to solidna konstrukcja.

Witam,a ja własnie stawiałem na boczną stopke i nic sie nie stało.Zaczepiłem pas z lewej strony(przy podłodze) i przewinąłem go przez uchwyty do trzymania dla pasażera,oczywiscie był naciągniety,i przyczepiłem drugi koniec pasa do podłogi z prawej strony i z prawej strony tez nacigałem pas.Drugi pas naciągnełem tak samo tylko ze przez kierownice.po naciągnieciu pasów moto było przechylone na prawa strone i dociśnięte do podłogi.przywiązłem też hamulec reczny do kierownicy sznurkiem .Po bokach kól nabiłem deski do podłogi przyczepki tak by motocykl nie przesunął sie dołem i podłożyłem kawałek deseczki pod tylne koło.Motocykl przejechał tak prawie całą Polskę i nawet nie drgnął.Pozdrawiam. Troche pomieszałem był przechylony na lewa strone bo stopka jest przeciez po lewej :flesje:

Z tego co wiem to silnik był złozony jakis miesiąc temu teraz juz w sumie zima to pewnie nie jeżdzi,narazie nic się nie dzieje,ale pewnie za dużo nie jeżdził.Mogę dodac od siebie jeszcze ,że jak kupowałem swój motocykl to miał on dorabianą jedną panewkę(oczywiscie nie wiedziałem o tym przed kupnem-dopiero gdy się sypnęło).Wał był tylko szlifowany bez azotowania itp ,z dorobioną odpowiednio większą panewką.Przejachałem w ten sposób prawie 8 tys km,ile było wczesniej nie wiem(moto może było tylko zrobione i sprzedane).Myśle że jest to niezły wynik jak na takia tandetną naprawe ,zatem po azotowaniu powinno byc super.

Niewiem w jakiej firmie robicie azotowanie wałów,ale pewien znajomek z moich okolic tez dawał wał do azotowania oraz panewki do dorobienia dla jakiejś firmy z Warszawy.Efekt był taki ,że wał rzeczywiście był dobrze utwardzony,ale był problem z dorobionymi panewkami.Wyrażnie było czuc że jedne były ciasniejsze i stawiały większy opór przy obracaniu od innych.Pozatym samo dopasowanie tych zamków dzieki którym trzymają się na korbowodach równierz nie było nailepszej jakości.To nie są moje słowa tylko mechanika który składał silnik.Teraz tez miałem dylemat czy azotowac wał ,czy znależc używany ,w nienagannym stanie-tylko ze takowego nie mogę znależc,wiec zostaje mi tylko azotowanie.Jednak u siebie będę chciał żeby zregenerowali wał do nominalnych wymiarów i zastosowac wtedy orginalne panewki i to powinno wtedy działac.Wydaje mi się również że przy uszkodzonych panewkach warto przyjrzec sie pompie oleju zanim złoży sie silnik,czesto jest porysowana i moze nie spełniac juz dobrze swojej funkcji.

Witam ,jeżdze zxr 750 drugi sezon -model "L" Jest to motocykl typowo sportowy na nim się dosłownie leży(ciężko przejechac nim 100 km bez odpoczynku) ,ma całkiem dobre hamulce i przyzwoite osiągi .Wadą tego motocykla jest przedewszystkim jego waga ale gsxr i yzf też nie są leciutkie.Motocykl ten kompletnie nie nadaje sie do jeżdzenia na kole ,nie ma on wtedy dobrego smarowania i łatwo przytrzec panewki.i to właśnie one są największym problemem zxr a także zzr.Trzeba więc szczególnie pilnowac oleju zarówno ilości jak i jakości.Osobiście uważam że kupno zxr z przebiegiem w okolicach 50 tys km. jest bardzo ryzykowne tym bardziej gdy był stawiany na kółko lub jest po ślizgu.Trzeba też czesto robic regulacje zaworów .Jak się dba o ten motocykl i używa zgodnie z przeznaczeniem to nie sprawia on żadnych problemów i jest niezawodny.Pozdrawiam

Niewiem jak jest w modelu"H" ale u mnie ten ziorniczek znajduje się z prawej strony na wysokości siedzenia pasażera pod owiewką . Pozdrawiam

U mnie w zxr działo się tak samo,jak był ciepły to niechciał palic,,regulacja zaworów nic nie pomogła ,po zdjęciu głowicy okazało się że były malutkie pęknięcia między zaworami,które pewnie powiększały sie jeszcze bardziej gdy był ciepły. Zrób regulację zaworów(bo zawory mogą miec za małe luzy) jeżeli to nie pomoże to zdejmij głowice i zobacz czy nie jest popękana. Pozdrawiam

olsztyn

Czy stukanie słychac też na innych biegach? Może to by luz na panewce -oby nie. Pozdrawiam

dodawanie gazu nic nie daje a co do elektroniki to tak naprawde ciężko znależc człowieka który by wiedział czego szukac

Witam wszystkich mam pewien problem z motocyklem-niechce palic gdy sie nagrzeje moge go kręcic rozrusznikiem az do wyczerpania aku i nie odpali chyba że na pych -to odpali.Gdy jest zimny pali bez problemu.Zaczeło się tak robic już w minionym sezonie ,myślałem ze to zawory mają może za małe luzy(podparte) więc oddałem moto na regulacje zaworów i regulacje i czyszczenie gażników ale to nie pomogło.Mechanik uważa że to pewnie wina popękanej głowicy,ciepła głowica pęcznieje ,zwiększają się też pęknięcia przez to też spada kompresja i nie mogę odpalic moto.Mi osobiście się wydaje że gdyby tak było to powinienem go odpalic przynajmniej na trzech lub dwóch cylindrach ,pozatym przy popękanej głowicy powinno chyba wydmuchiwac płyn chłodzący ze zbiorniczka a tak nie jest i przedewszystkim powinien tracic moc gdy jest nagrzany-a wcale tego nie czuc żeby ją tracił.Moim zdaniem to nie jest wina głowicy ,zaworów też nie ,więc gdzie jest coś nie tak? Motocykl to kawasaki zxr 750 rocznik 94 przebieg 43 tys