Skocz do zawartości

PM2Z

Forumowicze
  • Postów

    244
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez PM2Z

  1. mam disc-locka, ale drań nie wchodzi na tarczę mojej mz

    od kiedy mz miały wentylowane tarcze :-/

     

    ja mam grubyą spinke i problem jak to ze sobą wozić. musze naprawić jeszcze zamek w kierownicy.

     

    A po co wentylowane tarcze do disc-locka? Nie prosciej miec blokade, ktora obejmuje cala tarcze (cala jej szerokosc)? Chyba by mnie cholera wziela jakbym mial celowac w dziurke na tarczy :D .

     

    otóż to. blokadka na całą szerokość tarczy, tyle że w mz (a przynajmniej w tej mojej) tarcza na samym końcu (wewnętrzny obwód) jest nieco grubsza.

  2. mam disc-locka, ale drań nie wchodzi na tarczę mojej mz. do tej pory używałem po prostu porządnego łańcucha i dwóch cienkich blokad (powiedzmy typu "rowerowego"). po prostu było tanio. fakt faktem, że regularnie mi te blokady cięto, choć nigdy nie udało się gościom przeciąć ich całkowicie. teraz jednak kupiłem na moto-bazarze blokadę o średnicy 2,54 cm. mam nadzieję, że to wystarczy. wszak nie każdemu będzie się chciało tyle ciąć dla zwykłej mz tz 250, no nie?

  3. cały temat traktuję z przymrużeniem oka (i taki też miał być mój post). skoro jednak jest poważny odzew to powiem co myślę.

    Rof napisał:

    na tej calej nagonce medialnej na ptasia grype zarabiaja tylko koncery farmaceutyczne produkując szczepionki

    w tym sęk, że nie ma na to coś szczepionki. gdyby była to owszem, koncerny tłukłyby wielką kasę (jak zawsze z resztą), ale wtedy też nie byłoby takiej paniki.

    a jakby podliczyc wszystkie potencjalne przyczyny smierci to rzeczywiscie ptasia grypa bylaby napewno na szarym koncu

    Marlew napisał:

    Od 2003 roku zmarło na ptasią grypę chyba nie więcej niż 100 osób

    nie w śmiertelności tu problem, tylko w realnym ryzyku zmutowania tego wiruska. śmiertelność jest spora w %, na szczęście nie w liczbach, jeśli jednak wirus zacznie się rozprzestrzeniać drogą kropelkową to zachorowalność będzie niepomiernie większa i wtedy te % przełożą się na dużo większe liczby.

    ma się żonę lekarza, no nie :)

     

    p.s. a z poważną dyskusją (dla nadgorliwych w drążeniu dzikich wątków pobocznych :) ), to może by tak na jakiś portal medyczny się przenieść, bo i większą wiedzą kolesie dysponują w tym temacie.

  4. Cóz... przynajmniej sobie wycieczkę zrobiłam  :)  (jednorazowo, bo więcej nie pojadę)

    no właśnie, bo ja to jestem z łodzi, więc tylko cenę biletu wstępu ryzykowałem (bo nie kupiłem nic z części których szukałem, a to co kupiłem, to raczej tak, pod wpływem chwili :) ), ale byłbym niepocieszony, gdybym miał jeszcze na pociąg wyłożyć i wrócić z pustym plecakiem.

  5. dla mnie był to pierwszy moto-bazar, choć mieszkam w łodzi. poprzednie (mimo że miałem już 2oo) jakoś mnie nie przyciągnęły, teraz zaś potrzebowałem całej masy rzeczy. jak na złość nie kupiłem nic z tego, czego szukałem :) po prostu mało było części do MZ i tyle (a jak już coś znalazłem, to ceny naprawdę kosmiczne).

    no, ale kupiłem sobie trochę "dodatków" (takie nieplanowane zakupy, he he) - blokada na moto, spodnie skórzane z protektorami (ale dziwnie było się tam rozbierać do rosołu by cokolwiek przymierzyć ;) ) bandamę i naprawdę malutką koszulkę dla mojej żony :)

  6. w Delcie nie pojeździsz na żadnym dużym motorku, chłopie. to tylko taka fota reklamowa. oni tam mają pojemności 125cc i 150cc. z tego co pamiętam to są tajfuny, mieli nową yamaszkę, suzuki gn 125 (ale to od nich kupiłem) i... właśnie zajrzałem na:

    http://www.delta.lodz.pl/index.php?dzial=motocykle

    i rzeczywiście mają tam jakąś 600, ale nie przywiązuj do tego zbyt dużej wagi, bo np. tego GieNka to już tam nie ma od kwietnia'05 :-)

  7. nigdy nie idź do gryglasa :!:

    nigdy nie spotkałem się z takim naciąganiem. jakbym opisał co tam się działo, to pewnie byście myśleli że sobie jaja robię.

    odradzam również "piaski" (czy coś takiego przy D.H. Piaski na retkini) bo gościu raczej olewał sprawę, poza tym spoko.

    a co polecam? DELTA :)

    Dariusz Lenart to prawdziwy motocyklista z wieloletnim stażem i bolącymi stawami kolanowymi (od jazdy w swej młodości, kiedy to, jak mówi, nie było w PL dobrych spodni motocyklowych).

  8. dużo się pisze o tym, że buty dla motocyklisty to ważna rzecz, ale właściwie (chyba poza enduro/cross) to nie ma tematu (lub też nie znalazłem) o butach do normalnej cywilnej jazdy.

    w czym jeździcie i jakie są wasze opinie na temat waszego obuwia?

    ogólnie, z tego co wiem, to należy się wystrzegać półbutów (pod kostkę), że to niby przy upadku może być groźne...

     

    ja jeżdżę w glanach i bardzo je sobie chwalę. na chłodniejsze dni wystarczy dodatkowa para skarpet. są wysokie, więc i ochrona stopy powinna być nienaganna. ogólnie - fajne, wielkie, ciężke, skórzane buciory.

    szkoda tylko (to jedyna zaobserwowana wada) że nie mają języka (jak w górskich traperach), co by nie pozwolił się wodzie przedostać do wnętrza (powinien być na całej długości połączony z butem). zwłaszcza lewa noga, ustawiona pod dźwignią zmiany biegów (odchylona ku dołowi) strasznie mi moknie, każdy rozprysk wody zdaje się być wycelowany właśnie w ten chrzaniony język :cry: długie spodnie naciągnięte na buty, gdy nie jeżdżę załatwiają sprawę, ale podczas jazdy but się zdziebko wysuwa.

  9. na www.moto-akcesoria.pl jest wybór rękawic za 99 zł. osobiście uważam, że za te pieniądze da się kupić naprawdę fajne. sam używam

    http://www.moto-akcesoria.pl/product_info....&products_id=81

    i bardzo je sobie chwalę. po sezonie jeżdżenia mają co prawda lekkie (naprawdę minimalne) prucie, ale poza tym luz. no i gdy zbliżała się zima, to marzłem strasznie :buttrock: nie wiem jak w tej kwestii spisują się inne.

    powiedzmy, że polecam je na wiosnę i jesień, latem, to tylko na chłodniejsze dni.

  10. na www.moto-akcesoria.pl jest wybór rękawic za 99 zł. osobiście uważam, że za te pieniądze da się kupić naprawdę fajne. sam używam

    http://www.moto-akcesoria.pl/product_info....&products_id=81

    i bardzo je sobie chwalę. po sezonie jeżdżenia mają co prawda lekkie (naprawdę minimalne) prucie, ale poza tym luz. no i gdy zbliżała się zima, to marzłem strasznie :buttrock: nie wiem jak w tej kwestii spisują się inne.

    powiedzmy, że polecam je na wiosnę i jesień, latem, to tylko na chłodniejsze dni.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...