PM2Z
-
Postów
244 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Odpowiedzi opublikowane przez PM2Z
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 6 z 7
-
-
no, z tymi placami to akurat prawda. no i sam WORD jest... no wiecie, niby to w centrum, ale ode mnie topornie daleko... byłem tam tak cholernie wiele razy (po kilka podejść na A i B), że krew mnie zalewa.
-
i ja z Łodzi. sam myślałem, by taki temat postawić, ale w między czasie w profilu znalazłem opcję sortowania wg miejsca zamieszkania.
-
mam disc-locka, ale drań nie wchodzi na tarczę mojej mz
od kiedy mz miały wentylowane tarcze :-/
ja mam grubyą spinke i problem jak to ze sobą wozić. musze naprawić jeszcze zamek w kierownicy.
A po co wentylowane tarcze do disc-locka? Nie prosciej miec blokade, ktora obejmuje cala tarcze (cala jej szerokosc)? Chyba by mnie cholera wziela jakbym mial celowac w dziurke na tarczy :D .
otóż to. blokadka na całą szerokość tarczy, tyle że w mz (a przynajmniej w tej mojej) tarcza na samym końcu (wewnętrzny obwód) jest nieco grubsza.
-
no to będziemy mieli kolejną motocyklistkę :-) nie to żebym się napalał (wszak żonaty jestem), po prostu miło i tyle. :D
-
6 dni po odebraniu suzuki gn 125 od poprzedniego właściciela opel corsa nie ustąpił mi pierwszeństwa, a że wciskał się w ostatniej chwili (facet mnie po prostu nie zauważył) to nie udało się uniknąć dzwonu. moto do kasacji. opel? z tego co pamiętam zupełnie bez szwanku (choć nie wiele pamiętam, więc...)
a faceta teraz po sądach ciągają.
-
mam disc-locka, ale drań nie wchodzi na tarczę mojej mz. do tej pory używałem po prostu porządnego łańcucha i dwóch cienkich blokad (powiedzmy typu "rowerowego"). po prostu było tanio. fakt faktem, że regularnie mi te blokady cięto, choć nigdy nie udało się gościom przeciąć ich całkowicie. teraz jednak kupiłem na moto-bazarze blokadę o średnicy 2,54 cm. mam nadzieję, że to wystarczy. wszak nie każdemu będzie się chciało tyle ciąć dla zwykłej mz tz 250, no nie?
-
to naprawdę fajnie Rof, atmosfera to ważna sprawa. myślę jednak, że dla ludzi nie umiejących jeszcze jeździć ta opinia nijak się nadaje, bo atmosfera nie musi się przekładać na jakość nauczania. no, a jak umiesz jeździć, to pewnie trudno o lepszą auto-szkołę.
-
nawet teraz chętnie bym popróbował :mrgreen:
a na miejscu d. lenarta, to bałbym się wsadzić kursanta na taki sprzęt.
-
cały temat traktuję z przymrużeniem oka (i taki też miał być mój post). skoro jednak jest poważny odzew to powiem co myślę.
Rof napisał:
na tej calej nagonce medialnej na ptasia grype zarabiaja tylko koncery farmaceutyczne produkując szczepionkiw tym sęk, że nie ma na to coś szczepionki. gdyby była to owszem, koncerny tłukłyby wielką kasę (jak zawsze z resztą), ale wtedy też nie byłoby takiej paniki.
a jakby podliczyc wszystkie potencjalne przyczyny smierci to rzeczywiscie ptasia grypa bylaby napewno na szarym koncuMarlew napisał:
Od 2003 roku zmarło na ptasią grypę chyba nie więcej niż 100 osóbnie w śmiertelności tu problem, tylko w realnym ryzyku zmutowania tego wiruska. śmiertelność jest spora w %, na szczęście nie w liczbach, jeśli jednak wirus zacznie się rozprzestrzeniać drogą kropelkową to zachorowalność będzie niepomiernie większa i wtedy te % przełożą się na dużo większe liczby.
ma się żonę lekarza, no nie :)
p.s. a z poważną dyskusją (dla nadgorliwych w drążeniu dzikich wątków pobocznych :) ), to może by tak na jakiś portal medyczny się przenieść, bo i większą wiedzą kolesie dysponują w tym temacie.
-
no... zobaczymy jak się ptasia grypa rozwinie, bo zaczyna się robić nieciekawie.
-
wystawa militariow jak najbardziej ok.
he he, a ja w całym tym zamieszaniu (z żoną byłem) przegapiłem namiot z militariami :)
uparcie się do niego kierowałem. później jednak kupiliśmy dla niej taką tyci koszuleczkę i jakoś zapomniałem o całej reszcie reszcie :)
-
Cóz... przynajmniej sobie wycieczkę zrobiłam :) (jednorazowo, bo więcej nie pojadę)
no właśnie, bo ja to jestem z łodzi, więc tylko cenę biletu wstępu ryzykowałem (bo nie kupiłem nic z części których szukałem, a to co kupiłem, to raczej tak, pod wpływem chwili :) ), ale byłbym niepocieszony, gdybym miał jeszcze na pociąg wyłożyć i wrócić z pustym plecakiem.
-
ceny praktycznie zaczynały się od 300 w górę, ale czasem dało się coś wyczaić poniżej. ja za swoje dałem 240 zł (cena wyjściowa 250, choć facet ponoć obniżył, bo zostało mu kilka sztuk).
-
dla mnie był to pierwszy moto-bazar, choć mieszkam w łodzi. poprzednie (mimo że miałem już 2oo) jakoś mnie nie przyciągnęły, teraz zaś potrzebowałem całej masy rzeczy. jak na złość nie kupiłem nic z tego, czego szukałem :) po prostu mało było części do MZ i tyle (a jak już coś znalazłem, to ceny naprawdę kosmiczne).
no, ale kupiłem sobie trochę "dodatków" (takie nieplanowane zakupy, he he) - blokada na moto, spodnie skórzane z protektorami (ale dziwnie było się tam rozbierać do rosołu by cokolwiek przymierzyć ;) ) bandamę i naprawdę malutką koszulkę dla mojej żony :)
-
w modelach w skali 1:32 naklejki zawsze są na lakierze :mrgreen:
-
w Delcie nie pojeździsz na żadnym dużym motorku, chłopie. to tylko taka fota reklamowa. oni tam mają pojemności 125cc i 150cc. z tego co pamiętam to są tajfuny, mieli nową yamaszkę, suzuki gn 125 (ale to od nich kupiłem) i... właśnie zajrzałem na:
http://www.delta.lodz.pl/index.php?dzial=motocykle
i rzeczywiście mają tam jakąś 600, ale nie przywiązuj do tego zbyt dużej wagi, bo np. tego GieNka to już tam nie ma od kwietnia'05 :-)
-
w borkach szykuje się spotkanie mz-clubu (jakoś w kwietniu).
-
nigdy nie idź do gryglasa :!:
nigdy nie spotkałem się z takim naciąganiem. jakbym opisał co tam się działo, to pewnie byście myśleli że sobie jaja robię.
odradzam również "piaski" (czy coś takiego przy D.H. Piaski na retkini) bo gościu raczej olewał sprawę, poza tym spoko.
a co polecam? DELTA :)
Dariusz Lenart to prawdziwy motocyklista z wieloletnim stażem i bolącymi stawami kolanowymi (od jazdy w swej młodości, kiedy to, jak mówi, nie było w PL dobrych spodni motocyklowych).
-
tak, też je kupiłem za 89 zł, choć nie zwróciłem uwagi na dziwność tego przypadku :-)
-
po prostu jakieś egzaminowanie powinno być i tyle. kropka.
-
dużo się pisze o tym, że buty dla motocyklisty to ważna rzecz, ale właściwie (chyba poza enduro/cross) to nie ma tematu (lub też nie znalazłem) o butach do normalnej cywilnej jazdy.
w czym jeździcie i jakie są wasze opinie na temat waszego obuwia?
ogólnie, z tego co wiem, to należy się wystrzegać półbutów (pod kostkę), że to niby przy upadku może być groźne...
ja jeżdżę w glanach i bardzo je sobie chwalę. na chłodniejsze dni wystarczy dodatkowa para skarpet. są wysokie, więc i ochrona stopy powinna być nienaganna. ogólnie - fajne, wielkie, ciężke, skórzane buciory.
szkoda tylko (to jedyna zaobserwowana wada) że nie mają języka (jak w górskich traperach), co by nie pozwolił się wodzie przedostać do wnętrza (powinien być na całej długości połączony z butem). zwłaszcza lewa noga, ustawiona pod dźwignią zmiany biegów (odchylona ku dołowi) strasznie mi moknie, każdy rozprysk wody zdaje się być wycelowany właśnie w ten chrzaniony język :cry: długie spodnie naciągnięte na buty, gdy nie jeżdżę załatwiają sprawę, ale podczas jazdy but się zdziebko wysuwa.
-
na www.moto-akcesoria.pl jest wybór rękawic za 99 zł. osobiście uważam, że za te pieniądze da się kupić naprawdę fajne. sam używam
http://www.moto-akcesoria.pl/product_info....&products_id=81
i bardzo je sobie chwalę. po sezonie jeżdżenia mają co prawda lekkie (naprawdę minimalne) prucie, ale poza tym luz. no i gdy zbliżała się zima, to marzłem strasznie :buttrock: nie wiem jak w tej kwestii spisują się inne.
powiedzmy, że polecam je na wiosnę i jesień, latem, to tylko na chłodniejsze dni.
-
na www.moto-akcesoria.pl jest wybór rękawic za 99 zł. osobiście uważam, że za te pieniądze da się kupić naprawdę fajne. sam używam
http://www.moto-akcesoria.pl/product_info....&products_id=81
i bardzo je sobie chwalę. po sezonie jeżdżenia mają co prawda lekkie (naprawdę minimalne) prucie, ale poza tym luz. no i gdy zbliżała się zima, to marzłem strasznie :buttrock: nie wiem jak w tej kwestii spisują się inne.
powiedzmy, że polecam je na wiosnę i jesień, latem, to tylko na chłodniejsze dni.
-
a co sądzicie o tych gumowych żółwikach wkładanych w kieszeń na plecach kurtki? zapodaję link:
http://www.moto-akcesoria.pl/product_info....products_id=939
mam coś takiego, ale jakoś nie jestem przekonany, czy wrazie problemów taki ochraniacz cokolwiek zrobi.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 6 z 7
Byłem ostatnio w Derźnie w hein gericke i polo...
w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Opublikowano
przeceny są zawsze wtedy gdy akurat przyjechać nie można :-)