maxt

Polecam krótkie spodenki :biggrin: - przyjemny chłód do 140. Zwolennikom pełnego stroju polecam bojówki USarmy - są na tyle szerokie, że mieszczą się pod nie wszelkie ochraniacze.

czujnym trzeba byc i miec swiadomosc, ze nie masz przyjaciol wsrod samochodow. a za kazdy dobry gest z ich strony pieknie podziekowac. zawsze trafi sie sfrustrowany rajdowiec, ktorego odsadzisz na swiatlach - nerven sparen amigos :)

bylem na nartach, jezu ludzie lamia nogi w tych ciezkich butach narciarskich :icon_mrgreen:

kolegom spoconym zycze wiecej wentylacji. trzeba odrozniac podroze od dojazdow. domyslam sie, ze "ciezko zbrojni" skladaja sie na kolano itd stad potrzeba skorzanych ciuszkow, szczelnie zapietych :banghead: wszystkim zycze dobrej drogi :clap: zgadzam sie z LYSYm wiecje luzu Panowie!

Fanom mercedesow polecam wycieczke do albanii. Tam prawie wszystkie samochody to mercedesy. Prawie, bo spoleczenstwo stratyfikuje sie i zaczynaja spraowadzac inne marki. pozdr

Wożę Irenę do pracy w plecaku. grzecznie zwija się w "kulkę". Dupa z podkulonymi łapami na dno plecaka, zapinam troki, przednie łapy ledwie może wystawić, ale łeb jest przyblokowany ala pasem bezpieczeństwa. Jeździ bardzo grzecznie. A policmajstry to mogą mnie w dupę pocałować. Bo nie ma żadnego zagrożenia. Pozdrawiam wiosennie. P.s. Irena waży 18 kg.

moja dziewczyna wrocila z indii i przywiozla troche prasy. pisza o problemie jakim jest niezatrzymywanie sie na czerwonym swietle, tam wszyscy jada... Mombai powoli zatyka sie od ilosci samochodow na drogach, jada, jada...

sprawa jest jasna, na drodze dla motocyklisty kazdy jest wrogiem. na forum badzmy sobie bracmi i co oczywiste na drodze :cool: olsen pi-dol dziada! ciesz sie, ze sie zatrzymales...

Akurat wizerunek jest znany. Poczytajcie komentarze. Czuć ducha pisowsko-zetchaenowskiego! I okazuje się, że na grzybach trzeba mieć oczy dookoła głowy!

I sprawdź czy da się zmienić ustawienie kierownicy prawej na lewą :)

Cala Polska jezdzi, caly czas :buttrock:

Trzymaj sie. I pamietaj wszyscy na drodze w miescie sa twoimi wrogami. I dozo :)

dx koledzy :) jak się dobrze ułoży to w środę już będę tam. doljary tylko doljary :clap:

Jak po.Kaziu będzie to ja nie będę! A poza tym nie ma czego kończyć! 23 grudnia to rozumiem :)

Zamknąć Ursynów! Za dużo tam wypadków.

Cze! Minęły już dwa lata od mojego pobytu na Ukrainie. Proszę motardów o aktualne informacje nt.: waluty - jaką brać, map - gdzie kupić (tam), ubezpieczenia - czy wystarcza polskie OC, i ewentulanie innych praktycznych podszeptów ;) pozdr

To proponuję raczej uczyć kandydatów na kierowców jazdy zgodnej z ogólnie przjętymi zasadami ruchu: ruszanie ze świateł, życzliwość :biggrin: :biggrin: , jazda przy prawej części pasa, itd. "Ma mieć na celu" to tylko życzeniowe myślenie. Oczywiście dla wspólnego dobra, by limuzyny urzędasów mogły jeszcze szybciej przemieszczać się na spotkania mające na celu zapewnienie narodowi dobrobytu i bezpieczeństwa. Dobra jakość dróg, obwodnice, funkcjonalna sygnalizacja itd to są środki do zapewnienia płynnosci ruchu w mieście. Myślisz, że takie kary wpłyną na płynny, bezkolizyjny i możliwie szybki ruchu? Zobaczymy 4 września!

Zamordystyczne i popisdzielone panstwo, bardzo biednym narodem jesteśmy! To kolejne narzędzie represji w rękach, wiadomo jakiej, policji. Moim zdaniem niczego to nie zmieni, po prostu GRANDA PROPAGANDA :biggrin: :biggrin: :buttrock:

Moim zdaniem znowu chcą wyciągnąć trochę kasy. Z drugiej strony to szansa na douczenie matołków, że jeździmy przy prawej, patrzymy w lusterka itd, itp. A kolejny punkt widzenia to od strony kursanta wygląda pewnie tak: zdałem, cały czas mnie wyprzedzali to teraz ja pokażę! I dalej gazu. A okazuje się, że kiedy trzeba zredukować bieg to gamoń musi szukać drążka zmiany biegów, wtedy skręca kierownicę i wiadomo co się dzieje kiedy jedzie 120. Oczywiście nieskoordynowany może jeszcze rozmawiać przez telefon - a tego na kursie nie uczą ;)

a moja historia byla taka: sloneczny dzionek, wychodzę ze sklepu, wsiadam na moto, odpalam i spod sklepu wyjezdzam na droge głowną. Przepuściłem wszystkie samochody, włączam się do ruchu, 1, 2, 3 rura i jak mi czapkę zerwie z glowy... Natychmiast hamuję, stawiam moto na poboczu i rwę po kask, na szczęście nic zaz mną nie jechało :) ogólnie bez strat, poza reakcją osób na przystanku autobusowym - starsze panie były oburzone! dzień później spotykam na światłach motocyklistę, patrzę i ma odpięty hełm - opowiadam mu moją historię z dnia poprzedniego, natychmiast zapina. zapinajcie kaski, szczegolnie otwarte :)

no własnie! nie ma nic lepszego jak silne dlonie kolegi oplatające cię (się) na tułowiu. i ten przepływ energii męskich, silnych, zarażonych spalinami, opiętych w skórę męskich ciał :) :) i to hamowanie :)

przy sciskaniu następuje przeplyw energii, więc plecak (plecaczka) muszą dociskać. a docisnąć p69 to sama radość :(

strategie to fanaberia, doskonaly jest ok :icon_razz:

Obydwa tytuły warte przeczytania. Ta o mieście w pewnym stopniu powiela tematy z "Mot dosk" ale na pewno otwiera oczy i uwrażliwia mózg. A co najważniejsze, po lekturze to TY MYŚLISZ O TYM CO ZROBI INNY KIEROWCA. i to ratuje życie :clap:

Rzecz jest ważna i niesie ze sobą pewną naukę! A mianowicie jak wyprzedzasz i widzisz, że cię nie widzi to najpierw albo już w trakcie wyprzedzanie uxyj klaksonu! Masz większą pewność, że cię zauważy, a raczej na pewno nie skręci na ciebie tylko zwolni. pozdro