-
Postów
154 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Lesnik.
-
Problem w tym że Enduro to zazwyczaj zabawa, a ja w przyszłości będę szukał czegoś co mi zastąpi puszkę. Nie będę kupował tylko po to enduro (nie mówię o turystycznych enduro), żeby sobie polatać w terenie a wszędzie dojeżdżał autobusem albo pociągiem się telepał :biggrin: Pomimo to baaardzo lubię enduro, a zaczęło się to niecały roczek temu, od mojej WSK :wink: Pozdrawiam.
-
Czas na coś większego. Jakie 125 2t do 3500zł?
Lesnik. odpowiedział(a) na Mr.Maciek temat w Enduro/Motocross/Supermoto/Trial/Quad
Taki rocznik? I to jest exc? -
O tak, z tym że zamieszczasz ostatni link z listy. Pozdrawiam.
-
Właśnie Mińska już mam, a raczej nie ja tylko kuzyn. Bardzo proszę o tą wagę! WSK 125 z ostatnich lat produkcji ma 7,3 km :flesje: Ale waży za to 97kg :flesje:
-
Nie wiem jak to możliwe żeby ten Mińsk był taki szybki skoro ma moc identyczną co WSK i jest cięższy, no ale dobra... Potrzebuję masę całej karoserii Mińska 125 (stara wersja) wraz z cały wyposażeniem, lecz bez silnika. Czyli masa Mińska z tym że bez silnika. Proszę o pomoc.
-
Gajep, przyjedź w Bory to doznasz szoku :flesje: Gawron, muszę Cię rozczarować, Bory są tak rozwlekłe, że 200km to żaden problem :flesje: Trzeba sobie po prostu radzić, wiadomo że jak by cię ktoś wiózł w opasce na oczach w środku wielkiego kompleksu leśnego, to nie wiedział byś gdzie jesteś, ale podstawa to nie panikować, zachować zimną krew, i na trzeźwo ocenić sytuacje. Słyszałem już o takich sytuacjach kiedy to zagubiony człowiek w lesie spanikował, i jak go znaleziono, to okazało się że chodził w około. Pozdrawiam.
-
wre jakiej wielkosci?
Lesnik. odpowiedział(a) na zielak temat w Enduro/Motocross/Supermoto/Trial/Quad
Ja siedziałem "na tej starszej" i naprawdę było ok. Po przesiadce z WSK-i miałem problem żeby usiąść (o wiele wyższe moto) na wre, więc o złym wyglądzie nie ma mowy! (nie mówiąc o tym że byłem zachwycony mogąc siedzieć na prawdziwym enduro :) ) Krótko mówiąc polecam wre nawet wysokim maniakom enduro. Pozdrawiam. -
wre jakiej wielkosci?
Lesnik. odpowiedział(a) na zielak temat w Enduro/Motocross/Supermoto/Trial/Quad
Ja mówie o tym starszym :) -
wre jakiej wielkosci?
Lesnik. odpowiedział(a) na zielak temat w Enduro/Motocross/Supermoto/Trial/Quad
Ja mam 185 cm wzrostu. Udało mi się zasiąść za "sterami" wre i czułem się po prostu świetnie (nie jechałem!). Ani trochę nie był mały, wymiarami po prostu w sam raz. Pozdrawiam. -
Gratulacje! Mam nadzieję że zobaczę Cię kiedyś w śródmieściu? :) No i małe pytanko, gdzie najbliżej nas jest jakiś tor? Pozdrawiam.
-
BaRy uwierz, to działa ;) Bory Tucholskie to cholernie wielkie połacie lasu bez czegokolwiek w polu widzenia. Moi rodzice pochodzą z Borów, większość mojej rodziny mieszka gdzieś w borach, nie we wiosce, tylko w lesie. Coś w tym jest, inni nie wiedzą gdzie są, i zaraz panikują, a ja zawsze jestem spokojny :icon_twisted: Chodzę na prawdę daleko, zapuszczam się w ostoje i nigdy się nie zgubiłem, a chodzę już długo :icon_mrgreen: Co do mapki to nie wszystkie tereny są na niej naniesione, i ciężko jest takową dostać. Pozatem na mapce też trzeba umieć się orientować. Ja tam mapek nie potrzebuję, zawsze wychodzę tak gdzie chce. W mieście czasami potrafię się nieźle zamotać, bo nie mogę iść dokładnie tam gdzie chce, muszę np. okrążyć osiedle i już coś mi nie pasi. Jako tako, nigdy się nie zgubiłem w mieście, ale bywało że musiałem się nakombinować żeby odnaleźć drogę. Przyznam rację ze motorem łatwiej jest się zgubić, bo wszystko szybciej się w około przemieszcza, a raczej na odwrót, my szybciej się poruszamy :biggrin: Pozdrawiam.
-
Gawron, a po jakie licho Ci mapa w lesie? Ja zazwyczaj jeżdżę sam, ale o zgubieniu nie ma mowy. Jestem rodowitym Borowiakiem, i po prostu mam dobrą orientację w terenie. Często chodzę, czasem jadę (rzadko bo nie chcę pchać WSK-i a pewności co się stanie nigdy nie mam) w nowym terenie, w gęstwinie i różnie to bywa, ale o zgubieniu jak do tej pory nie ma mowy. Ja tworzę sobie w głowie coś a’la mapkę drogi przebytej prze zemnie. Np. wychodzę z punktu A, idę prosto, lekko skręcam, potem idę po skosie jakiś kolejny odcinek, następnie idę znowu prosto itd. Dzięki temu „wyrysowuje” sobie w głowie przestrzenny plan mojej wędrówki (oczywiście tworzę go na bieżąco) i wtedy wiem np. w jakim kierunku muszę zacząć iść, i jak długo by dość do „drogi” (czysty las, bez ścieżek) którą szedłem w odwrotną stronę. Jeżeli nie widzisz dla siebie „ratunku” to ten sposób jest według mnie najlepszy. Jeżeli nie wiesz kompletnie gdzie jesteś, nie wiesz nawet w którą stronę jechać by dotrzeć do jakiegoś punktu docelowego, to obierz jeden kierunek i cały czas podążaj wyznaczonym szlakiem. Las zawsze się gdzieś kończy, bądź można natrafić na wioskę, drogę, czy człowieka. Powodzenia życzę :icon_twisted:
-
Od czego pochodzi nazwa KTM
Lesnik. odpowiedział(a) na piasektt temat w Enduro/Motocross/Supermoto/Trial/Quad
To DKW-ki mają związek z KTM-ami <wow> -
Jak ktoś ma bogatych rodziców to $$$$ to żeczywiście nie problem :biggrin:
-
Skoro dla Ciebie paliwo to nie problem, to tylko pozazdrościć! Ja takich wielkich kosztów eksploatacyjnych nie mam (chociaż ciągłe naprawy też dają się we znaki), i być może dlatego paliwo jest dla mnie takim szokiem. Ale 250zł na miesiąc?! :bigrazz: :wink: :biggrin:
-
No właśnie. Mi na weekend (pół soboty + prawie cała niedziela) starcza 5 litrów, i to na zasadzie ograniczania się. A przecież to ponad 20 zł! No i jeżdżę WSK-ą! Fakt że piłuję na maksa, ale i tak jestem strasznie zdziwiony. A jeszcze bardziej ojciec. Dlatego baaaaardzo jestem ciekaw ile inni wydają na benzynę. Aż strach pomyśleć co to będzie jak przyjdą wakacje :biggrin: Chyba pozostanie czyszczenie moto, bo na jazdę chociażby ze 3-4 razy w tygodniu wydał bym majątek :flesje: :bigrazz: :wink: :wink: P.S. Nysiel, jak Cię stać, to rzeczywiście przyjemność, ale jak liczysz każdą kropelkę, to jazda traci swój urok.
-
Witam. Mam nadzieję że ten temat nadaje się do tego działu? A więc mam pytanie, ile wydajecie pieniędzy miesięcznie na benzynę? Ja jestem w szoku ile potrafi spalić WSK, a co dopiero np. cross :biggrin: Jeżeli benzynę kupują wam rodzice, to spróbujcie orientacyjnie napisać ile wydają. Za odp. z góry dzięki. Pozdrawiam.
-
Czyli Africa Twin-a nie bierzesz pod uwagę? Szkoda, bo to świetne moto...
-
wjazd w teren - do lasu: legal czy nie?
Lesnik. odpowiedział(a) na robak temat w Enduro/Motocross/Supermoto/Trial/Quad
Ponoć. Nie wolno ani koniem, ani zaprzęgiem, ani innym ustrojstwem. Chyba że droga jest wytyczona do takich celów. Pozatem zwierzyna leśna także niszczy ściółkę. Głównie chodzi tu o głupotę kierowców, spaliny, i hałas. -
Podjedź do gościa i popytaj. Ale na 99% może sciągnąć podobną, może nawet nowszą :D No to GRATULUJE! To moje mażenie. Mam zamiar iść do ZSLIA ale nie wiem czy mnie wezmą :) Zagadaj na PW, to sobie pogadamy bo teraz to :(
-
A coś w stylu AF? - Honda - V-ka - większa niż TA - niestety nie tania, ale oferta ciekawa.
-
Niezawodny, wygodny, tani motocykl do turystyki. Jaki?
Lesnik. odpowiedział(a) na guziq temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Warto się zastanowić, choć to nie typowy turystyk -
To Ty jesteś Leśniczym?! No to by było super że tak powiem. Jeżeli już tak się orientujesz to ja mam sporą rodzinke w Trutnowie, i bywam tam baaaaardzo często. Np. pewnie calutkie wakacje :D Możesz kiedyś wpaść, to spobie pojeździmy. Darz Bór
-
Wiesz. Do naszych okolic ściągnęli teraz policjantów z niewiadomo skąd, i aż strach jeździć bo jeżdżą wszędzie, a podobno się nie szczypią, tylko jak nie masz prawka to mandat i blokada na zrobienie jakiegokolwiek prawa jazdy! (Ciebie to nie dotyczy, ale obrazuje to jakie mają podejście). Więc moto sprawne, i zarejestrowane to podstawa. Wiem jak to jest. Też nie chciał bym czegoś ciężkiego i wielkiego w teren bo to się nie nadaje. Ale 4 suw to caaałkiem inna bajka. Przykład skrajny ale co tam. Jeżdżę WSK-ą po lasach i polach (97kg wagi) i przesiadłem się na pewien czas na Junaka (4t i 160pare kilo chyba). I powiem szczerze, że pomimo wagi i gabarytów Junaka jeździło mi się lepiej niż WSK-ą którą trzeba strasznie piłować. Sam mam chrapkę na DR-ke 350, tylko że kasy nie mam i oczywiście nici z tego. Ale ja widzę tu same zalety. Silniczek 4t, czyli piękna dynamika i całkiem inna jazda, oszczędny, mało awaryjny, waga nie taka straszna, zawieszenie całkiem niezłe (do jazdy po lesie na 100% starczy a i poskakać można, tylko powiedz gdzie?). No koszta są, ale jak tylko możesz- bierz 4t. Zawsze masz tą świadomość że możesz takim motorkiem i po mieście pojeździć, i gdzieś dalej się wybrać a nie tylko teren. A do lasu przecież nadaje się świetnie. I w razie kupna nie patrz tak bardzo na rocznik i przebieg (często zaniżony), tylko na faktyczny stan silnika. No i na logikę patrząc. Po co Ci np. cross w super stanie skoro i tak będziesz musiał w niego wkładać pieniądze i dłubać ciągle przy nim? Lepiej kupić motor wytrzymały, może trochę starszy, który nie będzie w takim super stanie, ale za to nie trzeba będzie pomimo wieku wkładać w niego tylu pieniędzy, i będzie mało obsługowy. Dobrze się zastanów bo pieniądze łatwo do kieszeni nie przychodzą :D Pozdrawiam. P.S. Znasz może choć trochę strony, Lubiewo – Trutnowo – Błądzim, ewentualnie Bysław?
-
jak namówic rodziców na enduro ;p??
Lesnik. odpowiedział(a) na pysiak temat w Enduro/Motocross/Supermoto/Trial/Quad
Ale pomyśl. Ile na tym zarobisz? Jak dorosłemu pracownikowi na pełnym etacie płacą 600zł za miesiąc :D I gdzie tu jakieś powiedzmy chociaż 2 tyś? Pozatem w wieku 15-16 lat ciężko znaleźć jakąś prace. I tak źle i tak nie dobrze. J jak nie masz bogatych rodziców to o dobrym moto w naszym wieku możesz zapomnieć. A jak dorośniesz i zarobisz w pracy to już pewnie chęć na latanie w terenie przejdzie. I taka to robota ;)