Skocz do zawartości

Croowab

Forumowicze
  • Postów

    1414
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10

Treść opublikowana przez Croowab

  1. Skoro silnik odpala i się wkręca na obroty to czujnik położenia przepystnicy musi być ok najwidoczniej jest problem z połaczniem obrotomierza z komputrerem albo z samym komputerem. Rozłącz na kostke szary kabelek od obrotomierza i sprawdź. I sprawdz 8 pinową kostkę przy komputerze.
  2. Rozumiem, że połączenie na kostce sprawdziłeś? Kabelek leci do komputra pokłądowego blok nr 11, na rysunku lewa dolna nóżka, cewki to nr 14
  3. Gy to szary Jak sie moze zmienić w zółto czarny???, podeślij mi schemat na maila
  4. Holenderski. nr 48 to obrotomierz. Ze schematu cieżko wywnioskować. Trzeba to oddać elektronikowi, budowa dość prosta, ale najlepiej sprawdzać na moto.
  5. Cieżko dorwać spawarkę do plastików. Bardzo dobrym sposobem jest siatka mosiężna ktorą się zatapia lącząc ze sobą plastik w miejscu peknciecia. Potem szpachla lakier. Co do hamowania w zakręcie.. Jak monter napisał, to nie taka oczywista oczywistość.
  6. Dobrze, że znasz swoją granicę. Ja mam nadzieję, że swoją też znam. Dziś spotkałem na swiatłach kolegę z którym robiłem prawko. Gixx 750, nowy lakier, super wydech i nówki opony z 4-5cm paskiem... Było to na drodze industrialnej wiec mały ruch (praktycznie żaden), podpuścilem chłopaka, ruszyłem ostro został w tyle ale wyprzedził mnie gdy zacząłem hamować. Efekt taki, że przestrzelił skrzyżowanie na czerwonym. Zdecydowanie małe doswiadczenie i małpi rozum .. Sam nie wiem dlaczego ale czasem wszyscy dostajemy małpiego rozumu. Mam nadzieję, że nie będziemy orzekraczać swoich granic... Monter, a jak obecnie Twoja noga??
  7. Nawet na rowerze używa sie orzeciwskrętu, ale jak ktoś ma spore braki w technice to nic nie pomoże. Swiadome używanie przeciwskrętu w sytuacjach awaryjnych jak najbardziej moze uratować sytuację...
  8. Tak a propos zmian to bardzo dobrze, ze wprowadzili podział na kategorie dla młodych motocyklistów.
  9. Monter oczywiście, że inaczej się jeździ cruiserem a inaczej r1 bo mowa jest o innych prędkościach i charakterystyce jazdy. Chyba nikt nie kupuje r1 aby spokojni dojeżdzać do pracy (z wyjątkiem mojego sąsiada). Raz pod sklepem zaczepił mnie pryszczaty chłopaczek ok 22lat i chwaląc moją maszynę wspomniał, że miał R1 ale niestety się rozbił, jednak zmądrzał i teraz kupi R6. Andrzej ma rację, że wsiadając na swoje 2 kólka dostaje się małpiego rozumu. MOże też dlatego nie zamierzam kupić sporta. Monter a ten Twój sztywny podnóżek to przemyślana sprawa???
  10. Croowab

    Kto Lubi Bmw?

    Każda marka ma swoje lepsze i gorsze modele. Bmw robi średńie diesle ale za to bardzo dobre silniki benzynowe r6. Jeśli chodzi o bmw to najwieksza zaletą jest ich prowadzenie. Każde auto sie psuje mńiej lub bardziej ale mało jest marek ktore dostarczają orzyjemności z jazdy. Kolega niedawno mi opowiadał, że kupił bmw i w ciągu pół roku zapłacił 3 wysokie mandaty. Sprzedał bmw cholere i kupił seata. J k ręką odjął. Ńie płaci mandatów. Jbki z tego wniosek. Marka prowokuje do troszke sportowej jazdy, do czerpania orzyjemnisci z jazdy. Jak ktos chce się orzemieszczać to i ople corsa wystarczy. Jakieś 6 lat temu zarzekałem sie, ze nigdy jie kupię bmw, auta dla buraków. Wtedy prżejechałem sie e46 i szybko zmieniłem zdanie. Co orawda ostatnio e87 sprawił spory zawód ale z marki nie zamierzam rezygnować. Tylko trzyda trafic na dobry egzemplarz z drugiej ręki.
  11. Dokladnie to teź miałem na myśli. Oglądałem jeden filmik instruktażowy z pl szkoły jazdy gdzie własnie taka jazda była wymagana. W pewnym momencie widać jak auto wyprzeda auto nauki jazdy i spycha motocyklistę prawie z jezdni który poryszał sie przy prawej krawedzi jezdni. Z filmiku wnioskowałem, źe ten motocyklista mógł być ńiewidoczny dla tego kierowcy co stworzyło właśnie niebezpieczną sytuację . Dlączego w pl nadal uczy się młodych adeptów 2 kółek wg instrukcji z kat 70-siątych?
  12. Tu masz rację. Pamietam jak wybierałem szkołe to szczegulną uwage zwracałem na zdawalońsć kursantów i opinie. Trafiłem do miłosników moto gdzie w kilka godzin starali się przekazać swoją wiedzę jak jezdzić dobrze i bezpiecznie a nie jak zdać. Ale fakt, że byli jedni z najdrozższych. Jednak moto to nie puszka (katamaran jak to nazywa monter) gdzie jest sie z każdej strony obudowanym i obłożonym poduszkami. Tu umiejętność podstaw/jazdy moźe zadecydować o "być czy nie". Generalnie życzę każdemu kursantowi trafić do szkoły gdzie instruktor po 1 sam jezdzi motocyklem a po 2 to kocha i stara się przekazać swoje lata doswiadczeń nowemu adeptowi. To wydaje sie być bardzo ważne.
  13. Ks nadawałeś odpowiednie tempo;) Czasami sam zastanawiam się jak ja wyjdę z "opresji" . Mam nadzieję, że uda mis ie zachować zimną krew i "wywalczyć" odpowiedni rezultat. Bo chyba właśnie o to chodzi aby w tej setnej sekundzie zdecydować jak się zachować. Doświadczenie przebytych km na moto jest tu niezastąpione.
  14. Ponoć każdy motocyklista lesał albo będzie leżał, pytanie tylko jak bardzo. Przewertowałem wątek i stwierdzam, że ... Czy aby przesiadka na armaturę Cie uspokoiła? Nie znamy się na tyle abym mógl cos więciej powiedzieć ale głod zakrętów robi swoje, nawet na chromie. Mam nadzieję, że przy następnym spotkaniu posmigamy razem, bo cisnąć za andrzejem mimo korków w uszach słyszałem jak żona krzyczy "ku..a mać!!!!" ;)
  15. Jak pamiętam swój kurs to mimo, że juzpż coś potrafiłem to jednak przez ok 12h całego kursu zrobiłem ok 350-500km łacznie z placykiem. Ponoć zrobiłem kurs zmała ilością godzin ale jeździłem i sie uczyłem podstaw za co tezłaciłem. Nie wyobrażam sobie, że po 30h nauki jazdy iursant wyjezdza max 200km. Ale takie teź są realia polskich szkoł.
  16. Przeglądając filmiki instruktażowe często moźna się dopatrzyć błednych rozumowań intruktorów/egzaminatorów. W pl jak w większosci swiata mamy ruch prawostronny co często jest interpretowane jako poruszanie się przy prawej krawędzi jezdni. Jeżeli komuś zależy aby jak najszybciej "wyłożyć" motocykl to moźna się stosować do tego prokazu. Jazda w pl jak nabliżej orawej krawedzi jezdni wiaźe sie z niebezpieczeństwem jazdy bo piachu, błocie, dziurach i innych niespodziankach. Ruch prawostronny to ruch mozliwie jak najdłuzszy prawym pasem ruchu a nie przy prawej jego krawędzi. Jak to kiedyś ujął mój intruktor, motocykl jest wąski czyli sammu musimy się robić szerocy na drodze aby nikt nas nie spychał, nie zajezdzał drogi... Niestety często w polsce nauka jazdy motocyklem to nauka zaliczenia egzaminu a nie nauka jazdy. Co do filmiku to niby nirmalność ale tak się powinno jeździć. Odpowiednie odległości od wymijanych/omijanych/wyprzedzanych podmiotów.
  17. Ks-rider ale przyznasz, że jest to jeden z najważniejszych manawrów i tu warto się przyłozyć aby nauczyć się omijania przeszkody. W niebezpiecznych sytuacjach na hamowanie awaryjne jest za późno i za mało miejsca i taki manewr może nam uratować zdrowie lub życie. Dla przykładu w NL taki manewr odbywa się na odcinku 15 metrów ale przeszkoda jest wysunięta na 2 metry. (Nie metr jak w przypadku polskiego egzaminu). Korzystanie z przeciwskrętu to bardzo ważna umięjętność. Oczywiście każdy korzysta z przeciwskrętu ale nie każdy o tym wie.
  18. Co prawda temat jest o kasku w cenie ok 800. Szczękowy w tej cenie moźe faktycznie przekgrywać z integralem w podobnej cenie ale czy na pewno? Pierwszy kask jaki miałem to coś z hjc, tani model. Generalnie miałem, bo cos musiało być sle ani wygody ani wyciszenia. Później jakiś agv, teź intergal i też tanio. Jako, że dużo robię krótkich odcinków kupiłem multiteca. Bardzo komfortowy, w miarę wyciszony.. Generalnie skok był duzy, cenowo i jakościowo. Dla porównania poźyczyłem kiedyś od kolegi arai z wyższej półki i generalnie nie odbiegał od szczękowca. Myltiteca mywieniłem na schuberta bo brakowało mi blendy i jakoś nie wyobrażam sobie jazdy w integralu. A prawie kaźdy uzywa korków bo powyżej 120km/h w każdym kasku robi się głośno.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...