Januszm

Jeżdżę w Jaguarach I i niestety muszę powiedzieć, że po dłuższej jeździe w deszczu mam wilgotne skarpetki. Powiem jeszcze tak: "Drugi raz bym ich nie kupił". Pozdrawiam

Cześć, gdy kupisz FJ musisz się liczyć z dość dużym spalaniem, ale motocykl jak będzie w dobrym stanie będzie niezawodnym i dość dobrze prowadzącym się sprzętem. Sam nie tak dawno rozglądałem się za FJ 1200 lecz kupiłem ZX 10, zadecydowała ładniejsza sylwetka (moim zdaniem), większa moc i mniejsze spalanie. Pozdrawiam

Coś nie mogę wejść na to forum, czy stronka ta działa :?:

A gdzie mają podziać się wszystkie Kawasaki Z i KZ, protoplaści serii GPZ/GPX? Pozdr

Jeśli chcecie mnie na tej wycieczce to się piszę lecz muszę wiedzieć z co najmniej trzytygodniowym wyprzedzeniem kiedy ma być wyjazd, tak by mój "plecaczek" załatwił sobie wolny weekend.

Nie posiadam, nie jechałem, ale siedziałem na tym motocyklu i mogę powiedzieć jest idealnie wyważony, ma nisko umieszczony środek ciężkości dzięki temu nie czuć jego masy. Jeszce ta sylwetka :o

Przepraszam za puszczenie tyle razy tego samego posta, ale coś się przycięło i nacisnąłem kilka razy wyślij, a tu nic się nie wysyła, lecz po czasie wysłało tyle postów ile razy wcisnąłem wyślij :?

Galabart_b, jeśli mnie kojarzysz to wiesz, że siedziałem po drugiej stronie stołu i tam też siedział ze mną Galar, blondyn niedużo mniejszy o de mnie więc powinien być zauważalny :lol: Przyjechał na ładnej XJ 900 z plecaczkiem, a w czasie mszy rozdawał ulotki o Rajdzie Katyńskim.

Galabart_b, jeśli mnie kojarzysz to wiesz, że siedziałem po drugiej stronie stołu i tam też siedział ze mną Galar, blondyn niedużo mniejszy o de mnie więc powinien być zauważalny :lol: Przyjechał na ładnej XJ 900 z plecaczkiem, a w czasie mszy rozdawał ulotki o Rajdzie Katyńskim.

Galabart_b, jeśli mnie kojarzysz to wiesz, że siedziałem po drugiej stronie stołu i tam też siedział ze mną Galar, blondyn niedużo mniejszy o de mnie więc powinien być zauważalny  Przyjechał na ładnej XJ 900 z plecaczkiem, a w czasie mszy rozdawał ulotki o Rajdzie Katyńskim. r siedział tak jak ja po drugiej stronie stołu

Tak dobrze pamiętasz, że miałem mały problem ze sprzęgłem jednokierunkowym rozrusznika, rozkręciło się cholerstwo i strasznie hałasowało, na szczęście da się z tym dalej jechać i nie wpływa to na pracę silnika, lecz na moje samopoczucie, bo co do stanu motorku to jestem pedantem i nie znoszę gdy coś jest nie tak.

Po naszej szarży na „Katowickiej” sam bym wypił trochę tej ognistej wody w celu rozgrzania. Goller jak tam powrót do Warszawy? Mieliście jakieś przygody? Ja z Wojtkiem i Bogdanem dojechałem do Szczekocin i tam się rozstaliśmy, oni pojechali na Jędrzejów, a ja w kierunku na Włoszczową. Droga była okropna do samej Włoszczowej i jeszcze dalej dziury wielkości kraterów na księżycu. Do Warszawy dotarłem przed północą z zapałkami w oczach, bo zmęczenie po przejechaniu blisko 600 km i dniu pełnym wrażeń dało mi popalić pod koniec drogi. PS Goller dziękuję za pozdrowienie w imieniu swoim i „plecaczka”

Ale co tam kiełbaski przy tak znakomitym towarzystwie jakie siedziało przy stole ;) Dla mnie wyjazd do Częstochowy był Super, a grupa Katyńska to ekstra chłopaki.

To ja mam taki problem ze skrzynią i jeśli można dopowiem coś więcej by lepiej naświetlić sytuację. Biegi wypadają mi dość rzadko, ale zdarza się to również na drugim biegu lecz jest to bardzo sporadyczne, natomiast ze zmianą biegów nie mam żadnych problemów, wchodzą one bez zgrzytów, no chyba że przeciągnę i zmieniam na czerwonym polu to wtedy coś czasami zgrzytnie. Motocykl eksploatuję głównie turystycznie i dbam o niego lepiej niż o kobietę (mam nadzieję, że nie przeczyta postu ;)), przebieg ma niezbyt duży bo coś około 58 tyś. km a sprzęt ten jest podobnież trwałym motocyklem (Kawasaki KZ 1100), znałem poprzedniego właściciela, którym był starszy facet i też jeździł spokojnie, więc zastanawia mnie fakt posypania skrzyni przy spokojnym takim niedużym przebiegu.

Pragnę sprostować jedną z wcześniejszych wypowiedzi. CBX 750 Police to nie motocykl stworzony specjalnie z myślą o służbie w mundurze, lecz zwykła amerykańska wersja Hondy o nazwie NIGHT HAWK, tylko z osprzętem ułatwiającym życie policjantowi. Pozdr Janczar

Cześć, tym gazem jest zwykłe powietrze, które powinieneś kontrolować przed każdym wyjazdem i ewentualnie dopompowywać zwykłą pompką do kół z nanometrem. Nie znam prawidłowej wysokości ciśnienia w twoim motorku, w moim wartość ta to 0,7 – 1,1 atmosfer, gdy mniej powietrza to zawieszenie ma miększą charakterystykę, a gdy więcej to twardnieje. Masa mojego motocykla jest zbliżona z masą twojego, a więc wartości te są zbliżone. Po pewnym czasie, gdy wjeździsz się w maszynę będziesz ustawiał ciśnienie na wyczucie. Nie pompuj tylko kompresorem bo możesz uszkodzić uszczelniacze. Pozdr. Janczar

Jak się prowadzi? chyba całkiem nieźle jeśli nie jest przeładowany, ale ja jeżdżę dość spokojnie. A gdzie mogę kupić w miarę tanie (do 2 000 zł) tylne amortyzatory i przednie progresywne sprężyny? pozdr Janczar

Cześć, dzięki za kolejne odpowiedzi. Tak masz rację amorki są oryginalne i w brew swoim lat działają poprawnie (motocykl ma przejechane tylko 57 tyś. km i to głównie w Kanadzie), ale chodzi o to że moja partnerka ma tędęcję do pakowania na motor ile się tylko zmieści, a uwierzcie zmieści się bardzo dużo i z tego powodu jeżdżę często bardzo przeładowany (podejrzewam, że przekraczam dopuszczalną ładowność i dlatego amorki dobijają). Motocykl mam w 100% oryginalny i taki stan chciałbym utrzymać dlatego wolał bym zmianę sprężyn na twardsze aniżeli kupno nowych, chodź by cena była bardzo zbliżona. Pozdr Janczar

Dzięki za odpowiedź, jednak mam pytania odnośnie waszych odpowiedzi. 1. Gdzie można kupić amortyzatory firmy HAGON? 2. Tak jak wcześniej wspomniałem jednak wolał bym zmienić sprężyny, niż kupować nowe amortyzatory, nawet jeśli cena wymiany była by porównywalna do ceny zakupu nowych, tylko nie wiem do jakiej firmy się zgłosić? Adam87 może powiedz komu zleciłeś wymanę sprężyny? Z góry dziękuję.

Chciał bym utwardzić tylnie zawieszenie w swoim motocyklu. Motorek ten ma dwa konwencjonalne amortyzatory z tyłu, które są zbyt miękkie, objawia się to dobijaniem tyłu na większych nierównościach w czasie jazdy w dwie osoby z pełnymi kuframi. Amortyzatory mają regulację wstępnego napięcia sprężyny i dodatkowo możliwość regulacji ciśnienia powietrza poprzez pompowanie. Gdy ustawię wszystko na max to i tak dobija (wersja amerykańska nie na nasze dziurawe drogi). Pomyślałem sobie, że może by zmienić sprężyny w tych amortyzatorach na twardsze (sprężyny są w środku amortyzatorów). Może ktoś zna z was firmę, która podjęła by się takiej modyfikacji, najlepiej z okolic Warszawy. Ostatecznie będę musiał kupić nowe amortyzatory, choć niechętnie bo te ładnie wyglądają i są oryginalne. Jak już wspomniałem o kupnie nowych, to was od razu zapytam ile mogą kosztować jakieś tanie akcesoryjne amortyzatory do Kawasaki Kz 1100 (265 kg bez kierowcy i bagażu), takie które by były dosyć twarde i gdzie polecacie kupić? Z góry dziękuję za pomoc. Pozdr. Janczar

Cze, ja jeżdżę starym Kawasaki Kz 1100 i nie uważam go za awaryjny sprzęt. Posiadam go dwa lata i przez ten czas zmieniłem linkę sprzęgła i dwie uszczelki. Jeżdżę sporo i to po 200 km w jedną stronę i na trasie nigdy mnie nie zawiódł. Jak się dba o motocykl to jeździ on bezawaryjne. Pozdr Janczar

Też chcę kupić komplet Retbike. Widziałem i przymierzałem, wygląda porządnie i wygodny jest, lecz nic więcej nie wiem.

Witam! Trudny wybór, każdy z tych motorków jest fajny. Bardzo lubię motocykle z początku lat osiemdziesiątych (bo na nowe mnie niestać). Z wyglądu najładniejsza jest Honda, lecz do turystyki polecał bym raczej Kawasaki ze względu na owiewkę i wspaniałe zawieszenie, które pozwala podróżować z dużymi prędkościami przelotowymi. Gpz ma jeszcze jedną istotną zaletę, był on produkowany bodajże do ubiegłego roku więc wszystkie części powinny być do niego dostępne w serwisie, a i używanych też jest trochę. Motorek ten ma też spory minus dużo pali i jest drogi w eksploatacj i wygląda dość archaicznie w porównaniu z dzisiejszymi motocyklami sportowo turystycznymi, a taki klasyk jak Honda CB 750 jest ponadczasowy.