Witam Mam taki problem, zawszę zakręcam kranik w motocyklach (nawyk po nie miłym zdarzeniu ;]), zauważyłem ostatnio ze np po nocy gaźnik zalewa sie wachą jakby był pusty, tak samo po postoju powiedzmy 2 godzinnym, tylko ze paliwo ani nie wycieka na silniki ani do oleju sie nie dostaje bo niby jak z komory pływakowej ma sie dostać, pod motocyklem tezs nie ma! jakieś pomysły? może to normalne i paliwo przez noc wyparowuje! ;]