NEVRE

ODPOWIADAM Matka mojego znajomego 25 lat temu myslała, że na swoim pańieńskim ma dni niepłodne :biggrin: A moj znajomy pokornie wrócił do zony. Rozwód pewno bedzie ale jego rodziców.

No, dobra chwile mnie nie bylo i ile czytania ;) Powiem krotko mezczyzna i kobieta roznia sie. I to bardzo dobrze, bo w ten sposob uzupelniaja sie :crossy: . Jestem dobrym kierowca :) bo mam swietnego pilota :) jakim jest moj maz :D A spotkac mozemy sie np. kolo Czaplinka w Starym Drawsku. Miejsce sprawdzone- mozna spac w namiocie lub domku. Jezioro na wyciagniecie reki, prysznice + toalety, a obok piekne ruiny zamku Drahim gdzie odbywaja sie spotkania Rycerzy lub Templariuszy. Z drugiej strony restauracja z dyskotekami. Dla chetnych piekne winkielki do posmigania :D Chcecie nowy temat - bardzo prosze, ciekawa jestem Waszego zdania. Mam w niemczech znajomych, ktorzy planowali slub w przyszlosci, ale musieli go przyspieszyc bo znajoma zaszla w ciazy- nic nowego- ale z bialych ludz urodzilo sie MURZYNIATKO, a wlasciwie to sliczna mulatka. Ona przysiega, ze go nie zdradzila on sie wyprowadzil :) Po 6 miesiacach i zrobieniu wszystkich badan prawda wyszla na jaw. Ja tez sie glowilam, ciekawe jaka bedzie wasza opcja - dam odp w czwartek wieczorem (jesli to kogos zainteresuje, bo szczerze mowiac u nas tez jest juz ta tradycja :) )

;) :P :crossy: :crossy: :crossy: :crossy: :crossy: :biggrin: :biggrin: No kolego nie popisałeś sie To znaczy, że nie orientujesz sie w dziedzinie sportowej NIE ŁADNIE a MONIKA JAWORSKA KTÓRA ZAJEŁA 2 MIEJSCE W POZNANIU NA TORZE http://forum.madmotogirls.com/viewtopic.ph...er=asc&start=15 Tu Monika jest na podium na 2-gim miejscu w sród mężczyzn. A ja jeżdze również w enduro. Mając 17 lat wystartowałam w Mistrzostwach o Puchar Polski. W klasie kobiet zajęłam 2 miejsce. W klasyfikacji ogólnej na 150 osób zajełam 49 i uważam to za sukces ! i dużą dawke doświadczenia. Jężdze już na motorze 21 lat i tego chyba nie nazwiesz "słomianym zapałem" :biggrin: A reszte możemy podyskutować na pw bo nie bede pisać takich "tasiemców" jak Ty.

U mnie znów jakieś luki - jaki gril? :buttrock:

CARIOKA W S Z Y S T K I E G O :( N A J L E P S Z E G O OBY TWOJE MARZENIA SIE SPEŁNIŁY :buttrock: ADA W S Z Y S T K I E G O :P N A J L E P S Z E G O OBY TWOJE MARZENIA SIE SPEŁNIŁY :flesje:

Tu nie ma gażników tylko wtryski które trzeba rególowąc co 20 tyś km. Ponieważ posiada już komputer to samemu niestety nie wiele można zrobić.

AJ..LUBICIE SIE PRZEKOMARZAĆ Ja właśnie wróciłam z parady ślubnej. Było 60 :D :D motorków i sparaliżowaliśmy Szczecin :( w tym 3 kobitki na moto bo 4-ta ślub brała. Jak ktoś jest zaradny to zawsze sobie da rade. A tak naprawde to moi koledzy stwierdzili, że fajnie jest kiedy tak można sobie razem pośmigać i zrobili świetną obstawe na krzyżówkach. Szanujemy sie nawzajem i pomgamy I O TO CHODZI :P ps. nie chce zakończyć tematu posprzeczajcie sie jeszcze, bo kto sie czubi ten sie lubi :buttrock: :flesje:

Jak sie ma zwierzeta to trzeba je pilnować, albo nauczyć trzymać sie przy nodze -tak są nasze nauczone :smile: Ostatnio wracając z nad morza w niezłą ulewe mąż mi zacząŁ odchodzić- ja go doganiać. Jechaliśmy tą naszą trasą szybkiego ruchu na liczniku około 140 w porywach do 160 km/h. W ostatniej chwili zobaczyłam skulonego i przestraszonego psa pod barierkami na środku drogi. Gdyby wyskoczył .........byłby pasztet. Skąd on tam sie wziął :D :flesje: . Jednego razu jadąc do niemiec puszką i przekraczając granice w Rosówku jedziemy wolno i patrzymy koziołek - no to zwalniamy -koziałek tez. No to przyśpieszamy - koziołek też. No to sie zatrzymaliśmy - koziołek też . No to ruszyliśmy, a koziołek ŁUP w tylne drzwi auta. Chyba chciał sie na okazje zabrać, czy co ?? ale tak nachalnie ??. DOBRZE, ZE JESTEŚ CAŁY :lalag: :wink:

Super :smile: - miło :lalag: ale przyznam sie, że na początku nie mogłam zlokalizować. gdzie jesteśmy. Oj... blondyna ze mnie :D :flesje:

Zgadzam sie. [*] :lalag: I co Ty na to Ryży Koń, jaka tym razem bedzie Twoja odpowiedz?? Znów TIR :D

Możemy zamienić sie "kapciami" :flesje: jestem już w domu ufffff.......

TAK :) TO SWIETA RACJA - PRZEPRASZAM :biggrin: -masz 200% racji Dziewczyny sluchac madrego czlowieka :biggrin:

Witam !! Nie ma niebezpiecznych motocykli są tylko motocykliści bez umiejętności (niebezpieczni). POZDROWIENIA

:) Nie czuje sie świetą krową, bo gdybym nią była to zostałabym na masce jako rozplaszczona mucha. Jeżeli chdzi o ćwiczenia TO ZAWSZE I WSZEDZIE I W KAZDYCH WARUNKACH. Tylko zdajac sobie sprawe z tego, że TIR to potwór bez możliwości hamowania lub przyspieszenia wyszłam obronnie z sytuacji, gdyż przewidziałam to. Ale dlaczego wyprzedzał ciąg aut, które mogły również wyprzedzać????????? Krótka prosta ostry winkiel NO ALE TIR-owi wszyscy ustąpią . Tylko dlatego, że właśnie ćwicze na enduro dałam sobie rade na poboczu, bo Fazer raczej nie nadaje sie na enduro. Na motorowerach i motorach jeżdze od 13 roku życia, a prawo jazdy mam juz 21 lat, NIGDY NIE MIAŁAM ZADNEJ NAJMNIEJSZEJ KOLIZIJ, bo potrafie przewidzieć co taki JEŁOP zrobi!!!!!!! I nie obrażaj mnie od ŚWIETYCH KRÓW, bo nie masz racji !!!!! Kolega Domel ma racje :clap:

Dzieki, że daliście znac, że bedziecie :)

Dobra odpowiedz na moje pytanie :crossy: :banghead: :cool: ;) Tylko szkoda, że nie wszyscy o tym wiedzą :)

Pod warunkiem, że bedzie dobrze jeżdził- bo jeżeli ja będe na enduro to już wiem, że nie ma szans. Dla mnie nie ma wysokich krawężników, trawników, wysepek, dziur, złych dróg itp A jeszcze powiem Wam jak to u nas było: policjanci dostali cztery motocykle tylko jeżdzić na nich nie potrafili :) . Mamy tak małe ronda że zaliczyli szlify w pierwszym tygodniu i po wszystkim- zabrali motocykle. Z wróbla nie da sie zrobić orła.

Zawsze wszystkich wyprzedzam i jade sobie spokojnie, albo zostawiam odpowiednia odległośc i czekam. A ostatnio jadac na parade ślubna chciałam nadgonić czas i wyprzedzałam wszystkich. Mój pas wolny można pędzlowac ale WIDZE, że z naprzeciwka TIR wyprzedza rząd samochodów i WIDZE że '' jełop'' mnie nie widzi- mrugam światłami na co on mi też i włącza jeszcze awaryjnie. Awaryjne hamowanie i ucieczka na pobocze - brak pasa awaryjnego - udało sie ! Pewnie bym za nim pogonoiła ale to wesele i jeszcze ja spóżniona. Musze Wam powiedzieć, że takich sytuacji miałam wiele, ale tak szczerze mówiąc to jeżeli ktoś szybko jeżdzi musi liczyć sie z takimi sytuacjami. Nasi kierowcy z puszek są zaskoczeni naszymi predkościami. Napewno słyszeliście kawał o tym kto ma pierwszeństwo na krzyżówkach :banghead: :) :crossy:

:) To Ty na postojówkach jechałś :crossy: A długie daleko świecą, bo jak szybko pomykasz to doganiasz, to co widzisz daleko :banghead: :cool:

Chetnie sie do Was dziewczyny dołącze :banghead: A kolega Fidel5 tak długo żyje a tak mało wie i widział :) .Ja jeżdze dłużej jak moje przedmówczynie, ba ...., powiem Ci jeszcze Fidel5, że jeżdziłam do 8 miesiąca ciązy ( w dziewiątym brzuch na baku sie nie mieści :crossy: ). A kiedy syn miał 8 miesięcy to już go woziłam na simsonie- dokładnie to pamietam bo smerfy mnie zatrzymały (wtedy jeszcze kask nie obowiązywał na motorowerze, a ja simsona miałam tak zarejestrowanego) I zgadzam sie z CEBE 450 masz racje koleżanko :cool:

Jak dojechać na pas :crossy: jeszcze nigdy tam nie byłam i nie bardzo sie orientuje :banghead: jak tam dojechać ;) . Jakiś mały pilotaż ? lub itenerer - z góry dziekuje :)

PANOWIE Z WAMI TO LEPIEJ ZGUBIC JAK Z INNYMI ZNALEZC - DZIEKI :biggrin: ZA WSZYSTKIE INFO :cool:

Olej stary w baniaku :biggrin: No to olej zmieniony, ale bez meskiej pomocy nie obeszło sie. Filtr był tak mocno przykrecony, że nawet z łańcuszkiem nie dałam rady. Reszta poszła gładko. DZIEKI za podpowiedzi :cool: Pobawiłam sie z łańcuchem- umyłam go szczoteczką do zębów (wiem wiem zboczenie-nie to miłość do moto)no i oczywiście nasmarowałam- relaksująca praca - lubie to :cool:

Ha... to jesteśmy na Ty czy na pani i o co Ci chodzi mając na myśli mój profil napisz dokładnie prosze :biggrin:

Dziekuje bardzo ;) - fajnie, że można na Was liczyć :D No to jutro sie pobawie i do spotkania na drodze ;) A gdzie te Borki i kiedy :biggrin: