Skocz do zawartości

NEVRE

HALO Szczecin
  • Postów

    245
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez NEVRE

  1. Zgadzam sie z Motomanką. Mam koleżanke która też jest niska i kupiła sobie Yamaha XJ 600. Radzi sobie na niej świetnie- zobacz ten motocykl :clap: może Ci też przypadnie do gustu.
  2. Tak masz racje Fazery są super. Ostatnio zrobiłam w jeden dzień 500 km ( pełen komfort jazdy) i nawet nadaje sie na jazde enduro ha ha ha. Trzeba tylko uważać przy przejeżdżaniu z koleiny w koleine. Po polu równo zaoranym idzie spoko ha ha ha. Siwypfk życze miłej jazdy :) . Moze w przyszłym sezonie uda nam sie w końcu zmontować jakieś spotkanie :clap: Już mi sie marzy ta jazda :) :clap: :biggrin: :clap:
  3. NEVRE

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    Dziekuje ślicznie :) :) :clap:
  4. Tak.... CB450 widze,że dokładnie mnie rozumiesz :) . Gusto wyobraż sobie - ja mam kask głowie i już ruszam, i nagle ktoś podbiega i mnie łapie za ramie. Jest godz. 20.30 czyli już jest ciemno. Gość nie jest agresywny tylko nachalny. Paralizatorek raczej jest bez szans, chyba lepiej jeżeli już ja bym była podłączona pod 230V. Jak bym miała wyciągnąć ten paralizator?? Zapakowana w cały kombinezon, zapięta na "ostatni guzik". W sytuacjach zagrożenia nie ściągam kasku, żeby gościu nie wiedział z kim ma do czynienia, a rekawice musze jednak kupić sobie z metalowymi nakładkami. Powiem szczerze świerzbi mnie ręka- hm.... może być różnie - uczucia mieszane. Z natury jestem spokojna lecz kobieta zmienną jest :) :clap: :biggrin:
  5. NEVRE

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    Witam! Dajcie może namiary na tą Ułańską tzn. Ulica i numer co by nie szukać całą noc. Pozdrawiam.
  6. Chciałam sie Was poradzić jak powinnam sie zachować ?? Zmęczona po całym dniu jechania na moto ( a miała być mała przejażdżka wyszło 500km) Szykując sie do wyjazdu z mojej stacji benzynowej, a mając już kask na głowie zauwazyłam wjezdzające BMW. Wysiadło z niej 3 gości którzy śmiali sie ze mnie i weszli do budynku - nagle jeden wybieka i krzyczy do mnie "hej laska przewież mnie". Dobiegając łapie mnie za ręke Nie ma słowa "prosze...", nie ma słowa "czy mogła byś...." Zrobiłam tylko mine, której i tak przecież nie widział. Wyrwałam ręke i odjechałam. Jadąc po drodze tak sie zastanawiałam czy powinnam zasadzić mu kopa, czy nauczyć kulturalnie- kultury. Dodam tylko, że tankując następnym razem pani kasjerka słyszała nabijającą sie rozmowe 3-ech gości "z faceta co wygląda jak baba na motorze i jeszcze te blond włosy" , sprostowała ich tok myślenia mówiąc ze to faktycznie jest kobieta. Naprawde nie wiem jak mam sie w takich sytuacjach zachować, nie mówiłam mężowi bo bym musiała sponsorować gościowi nowe zęby.
  7. Chciałam sie Was poradzić jak powinnam sie zachować ?? Zmęczona po całym dniu jechania na moto ( a miała być mała przejażdżka wyszło 500km) Szykując sie do wyjazdu z mojej stacji benzynowej, a mając już kask na głowie zauwazyłam wjezdzające BMW. Wysiadło z niej 3 gości którzy śmiali sie ze mnie i weszli do budynku - nagle jeden wybieka i krzyczy do mnie "hej laska przewież mnie". Dobiegając łapie mnie za ręke Nie ma słowa "prosze...", nie ma słowa "czy mogła byś...." Zrobiłam tylko mine, której i tak przecież nie widział. Wyrwałam ręke i odjechałam. Jadąc po drodze tak sie zastanawiałam czy powinnam zasadzić mu kopa, czy nauczyć kulturalnie- kultury. Dodam tylko, że tankując następnym razem pani kasjerka słyszała nabijającą sie rozmowe 3-ech gości "z faceta co wygląda jak baba na motorze i jeszcze te blond włosy" , sprostowała ich tok myślenia mówiąc ze to faktycznie jest kobieta. Naprawde nie wiem jak mam sie w takich sytuacjach zachować, nie mówiłam mężowi bo bym musiała sponsorować gościowi nowe zęby.
  8. NEVRE

    Powitalnia !

    Witam nowego kolege :) w naszych szeregach :)
  9. Fotki super :buttrock: No my jesteśmy z Pyrzyc koło Szczecina -szkoda że tak daleko :biggrin: Jeżdżimy enduro -fajnie by było tak udokumentować piach przyklejiny do zębów :biggrin: , ale może kiedyś jakiś weekend :icon_mrgreen: :biggrin:
  10. Temat rzeka -można dyskutować długo....., Wystarczy logicznie wszystko zagospodarować, ale nam to pewnie daleko do tego. Tak naprawde to każdy post zawiera częściowo racje, a my musimy dostosować sie do takich warunków jakie mamy. Budujmy autostrady, a drogi z drzewami pozostawmy na przejażdżki dla przyjemności. Ech......, walka z wiatrakami :icon_mrgreen: POZDRAWIAM
  11. Witam ! Czytam i nie wierze :icon_mrgreen: Poczytaj kolegów dobrze Ci radzą :buttrock: A tak od siebie to Ci powiem, że żle myslisz. Naucz sie jeżdzić, a nie stawać tylko na przednie koło :biggrin: Miesiąc temu był u nas pogrzeb motocyklisty umiał stawać na przednie koło, ale nie wiedział jak wejść w zakret PRZYKRE LECZ PRAWDZIWE. Jeżdze na enduro po polach i lasach (kawasaki 125 KDX) i na turystyku (YAMAHA FZ6 s ma 98 koni). Dlatego radze Ci zacznij od enduro może nie zrobisz sobie krzywdy, a czegoś sie nauczysz. I naprawde weż sobie to do serca, bo juz dość dużo ludzi motocyklistów zgineło, którzy myśleli, że potrafią jeżdzić :biggrin:
  12. Proponuje nauczyć sie jeżdzić :icon_mrgreen: , a nie wycinać drzewa i niszczyć i tak już zniszczoną przyrode :buttrock: Ale zaznaczam, ze takie drzewo powinno mieć odpowiednią odległośc od drogi. a nie korzeniami przebijać nasz "twardy asfalt"
  13. No i to jest ten ból :bigrazz: , że nas nie widzą i nie słyszą :)
  14. NEVRE

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    Dzieki MisiaDR jak coś to sie odezwe. A ten stabilizator to mieści sie do buta motocyklowego ?? nie ma bata nie dam sie. Musze zobaczyć czy moge przełączać biegi, jesli tak to o kulach na moto i w droge :icon_twisted:
  15. NIE PECHA :icon_twisted: NIE PECHA :icon_exclaim: Tylko nawet na małe przejażdzki należy zakładać garniturek kompletny. Ty nie masz ochoty sie ścigać, ale JEŁOP z corsy nie umie jeżdzić!!!!!!Wiem co czujesz bo ja mam prawie nowego FAZERA, bez jednej ryski i jestem w nim zakochana Zycie Ci miłe i to sie liczy, ja tez tak uważam, dlatego coś Ci powiem: 1- niedziela jade z meżem, każdy na swoim moto grzecznie zatrzymujemy sie na czerwony. Ja pomału wrzucam na luz poprawiam kask, a tu coś SRUUUU...facet nie widział nas :icon_exclaim: i wpadł na chodnich-no se mysle UFFFFF 2 poniedziałaek Jadąc wieczorem do pracy autem widze na autostradzie poświate niebieskiego światła- myśle wypadek, szybko włączam awaryjne i analiza- wypadek za wzniesieniem wiem że wyprzedzałam TIR-y ale czy oni zauważą- deyzja -pcham sie na pas awaryjny zdążyłam to zrobić a tu TIR zaczyna auta kasować od tyłu 5 aut i nastepna kolizja-udało sie -UUUFFFFFF 3 w Środe schodzac po schodach czytałam sms-a i nie zauważyłam ostatniego stopnia i skreciłam noge :icon_mrgreen: , zerwałam staw skokowy :smile: - 3 tygodnie w gipsie 6 miesiecy w stabilizatorze i co????? a tak uważałam na moto i w aucie. NIE MÓW O PECHU każdy coś tam ma, a ja nie wiem czy śmiać sie czy płakać bo od poniedziałku wziełam jeszcze urlop
  16. W grupie napewno jest weselej i bezpiecznie. Poznaliśmy bardzo wiele osób w różnych sytuacjach (oczywiście motocyklistów) i musze stwierdzić, że są to zawsze fajni ludzie.
  17. NEVRE

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    GRATULACJE MAKAK-nareszcie :icon_mrgreen: Tak w przyszłym sezonie hmmmm...... Madrianna jak tam Twoja noga ??. Może założymy klub inwalidów, bo mi chcieli wsadzić w gips na 3 tygodnie ale sie nie zgodziłam no to szyna :wink: i stabilizator na 6 miesiecy - zerwałam staw skokowy :eek: :cool: :biggrin: stopa jak bania taka fioletowa Uwaga!! miałam wypadek na schodach -spadłam z ostatniego schodka bo go nie zauważyłam. No.... w komórke patrzyłam, chyba na co dzień zaczne nosic ubrania motocyklowe. NIe wiem czy sie smiać czy płakać :crossy: , a tu taka pogoda i od poniedziałku urlop zaczynam :crossy:
  18. Wiesz naprawde miales duzo szcescia :icon_mrgreen: :wink: :eek: Ja napisalam posta w srode w południe a wieczorem o 21 godz. schodząc po schodach czytalam sms-a i myslalam ze schody sie juz skończyły, ale.... nie jeszcze był jeden schodek na którym skreciłam sobie noge i zerwałam staw skokowy :cool: koniec sezonu dla mnie :biggrin: . Noga w gipsie 3 tygodnie a potem w szynie 6 miesiecy :crossy: :crossy: Każdy, kto mnie spotyka mowi ".., a było tak szalec na tych motocyklach...", gdybym szła w motocyklowym ubraniu, nic by sie nie stało :)
  19. Nie bede prawic Ci kazan, ale zacznij od poczatku. Wracaj szybko do zdrowia, ale pomalu do predkosci :notworthy:
  20. Dobre...., niech zobaczy jacy motocyklisci sa wporzo i pomagaja sobie nawzajem :icon_eek:
  21. Maaadziiiik !!!! Ty sie kontroluj co piszesz !!!!! Bo ja frygam jak szalona, szpagaty strzelam na kazdej imprezie, wiec co Ty tu o jakis stawach nadajesz :icon_eek: No ja tez chetnie skorzystam z nauk jazdy na nartach jeszcze tego nie mialam przyjemnosci robic :notworthy:. Chetnie potarzalabym sie w sniegu niezla frajda :icon_eek: :icon_eek: :icon_eek: bo chyba od tego :biggrin: zaczne Buber trzymam Cie za slowo!!!!!
  22. NEVRE

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    Zdrowiej szybko Madrianna !!!!! Dobrze, że masz światka, bo często tak jest, że kierowce motocykla zabierają do szpitala, a CYMBAŁ kierowca z puszki opowiada głupoty. Wymiśla prędkośc 200 km/h itp. Dobrze, że Tobie sie nic nie stało, reszte zawsze da sie połatać!!!!
  23. Kobieta i motocykl i sexs - samo zdrowie :buttrock:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...