Skocz do zawartości

PeterQ

Forumowicze
  • Postów

    131
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez PeterQ

  1. Podaj mi fragment w "Motocykliście doskonałym" gdzie poruszany jest temat międzygazu... Będę czekał do końca Świata i nie odpowiesz, ponieważ nie ma w tej książce nic na ten temat... Dla mnie w Motocykliście doskonałym najważniejszy był przeciwskręt, przesunięty apeks i gaz przez całą długość zakrętu oraz o tym jak hamować awaryjnie :) Teraz jestem w trakcie "Przyspieszenia II" 3/4 książki przeczytałem i dużo się nie dowiedziałem (wcześniej oglądałem film Keitha Code'a Twist of the Wrist i poruszana jest tam większość wiedzy z książki - polecam) :) A "Przyspieszenie I" ponoć jest źle przetłumaczone i nie warto kupować jak ktoś czytał Przyspieszenie II i Motocykliste doskonałego :P
  2. Może i ma pecha ale bez przesady :P Prawdziwego pecha to ma (a raczej miał, chyba że będzie go miał nadal :P ) Ben Spies... Pedrosa to ma peszek w porównaniu do Spiesa :D Tak czy siak jestem optymistą i kibicuję z całego serca Pedrosie...
  3. A się zdziwicie jak tytuł zgarnie Dani Pedrosa :) W 2012 był bardzo mocny i brakowało bardzo mało, aby zgarnął Lorenzo'wi tytuł... Ja osobiście kibicuję Pedrosie i mam nadzieję, że w tym roku będzie w końcu Mistrzem :D Ja bym obstawiał tak: 1) Pedrosa 2) Lorenzo 3) Rossi 4) Marquez
  4. Już kupiłem kurtkę tekstylną firmy Alpinestars, model bodajże dryStar... Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne i obiecujące :D Zobaczymy jak się spisze przy temperaturach rzędu 5 stopni celsjusza ;P
  5. Witam! Wczoraj kupiłem Yamahę XJ600N i teraz chcę kupić strój. Napiszę co już mam: - Kask KBC VR-1X - Rękawiczki Held Touring-Five Na razie chcę dokupić kurtkę. Mój budżet to 800 zł. Buty i spodnie kupię jak dozbieram kasę, bo wolę kupić najpierw dobrą kurtkę niż kupić spodnie i kurtkę za 400 zł a potem za rok zmieniać... Chcę jeździć aż nie spadnie śnieg, także temperatury 2, 3 stopnie celsjusza nie będą mi obce. W takim wypadku kupować chyba tekstyla? Co myślicie o tej kurtce? : http://motoandrzej.pl/product.php?id_product=74 A może skórzana jak ta? : http://motoandrzej.pl/product.php?id_product=80 Z góry dzięki za opinie... Lewa!
  6. Polecam motosokół http://www.motosokol.pl/ Pan Tomasz uczy doskonalenia techniki jazdy, a także normalny kurs na kat.A lub A1 - z tym, że uczy nie tylko pod egzamin... Ja byłem zadowolony, po paru godzinach wykupionych jazd zdałem egzamin bez problemu :) Nauczyłem się także robić odpowiednio redukcję z międzygazem, o przeciwskręcie już dawno wiedziałem i dobrze robiłem :) Motocykle na których uczy: Yamaha YBR 250, Honda CBF 125, jakieś enduro nie pamiętam jakie, ale chyba Yamaha DT 125, jeszcze chyba miał Yamahę YBR 125, ale nie widziałem żeby ktoś na niej ćwiczył :) Ma swój teren pod enduro, słyszałem także że co jakiś czas są jakieś wypady na tor, ale nie wiem czy to prawda. W przyszłym roku się spytam bo sam jestem zainteresowany :) Ponadto Pan Tomek sam jest zapalonym motocyklistą, jeździ na Suzuki V-Strom 650 :) Wcześniej uczyłem sie w szkole "Lech" w Tczewie - nie polecam, koleś z tej szkoły nie ma pojęcia żadnego o moto, nie wie nawet, że nawet przy małych prędkościach trzeba odpowiednio operować gazem, nie wie co to przeciwskręt, ani przegazówka :)
  7. Kategoria A zdana dzisiaj za trzecim razem :D Jestem mega szczęśliwy! :D
  8. Witam! Chłopaki dzisiaj zdałem Prawo Jazdy kat.A :D Jestem bardzo szczęśliwy!!! Polecam w 100% szkołę jazdy motosokół :) Naprawdę Pan Tomasz bardzo dobrze uczy i polecam każdemu!!! Jesteśmy teraz braćmi :D Lewa w górę!
  9. Dziś miałem egzamin (2-gie podejście). Polecam motoskół w 100%. Wyjeździłem 2h po placu i ósemkę na egzaminie zrobiłem bez problemu, ale oblałem na mieście na skrzyżowaniu przy PORDZIE, a już 90% trasy przejechałem dobrze. Prawka nie ma przez moją głupotę ;/
  10. Polecam szkołę http://www.moto-sokol.pl . Nauczyłem się robić ósemkę pracując gazem :) I wiele innych rzeczy. Między innymi nie wiedziałem, że patrzę się za długo na przednie koło motocykla, co jest błędem :) Temat można zamknąć :)
  11. Racja! Jeden z kursantów tej szkoły co ja chodziłem na kurs, chce po zdaniu prawka kupić Yamahę R6 ;/ Masakra! Ja coś kupuję z 250cc, max 500cc
  12. Do Gdańska mam daleko, a uczyłem się w szkole jazdy w Tczewie "Lech" - oczywiście nie polecam. Nie mają tam 250cc i uczą na kat.A. Instruktor co prawda jeździ w puszcze ale ma swoje moto też, ale nie wie nawet co to redukcja z międzygazem :P Podczas kursu twierdził, że przez moje przegazówki przy redukcji niszczę "L-kowską" YBR 125 i powiedział, że on redukuje bez gazu i tak ma być :P Oczywiście nie miał racji... Tak czy inaczej w Tczewie nie ma dobrych szkół jazdy, dlatego wybrałem najtańszą ;/ W tym motosokol wykupię sobie 1 godzinę po placu i 1 godzinę po mieście :) Jak znowu nie zdam na placu wtedy wykupię więcej godzin :P Dzięki wszystkim za wypowiedzi! Mam nadzieję, że w motosokol dobrze się nauczę jeździć po placu! Pozdrawiam!
  13. Witam! 24 sierpnia 2012 roku nie zdałem egzaminu praktycznego na kat.A w PORDZIE. Było to moje piewsze podejście. Egzamin oblałem jak się domyślacie na 8-semce. Na kursie na Prawo Jazdy uczyłem się na Yamasze YBR 125, a więc mniejszej siostrze YBR 250. Nie spodziewałem się tak ogromnej różnicy w prowadzeniu motocykla. Yamahą YBR 125 bez problemu robiłem ósemki trzymając tylko jedną rękę na kierownicy i nie dobijając do ogranicznika. Gdy wsiadłem na YBR 250 podczas egzaminu i ruszyłem czułem, że jest o wiele silniejsza. Zacząłem robić 8-semki... 1x przejazd wyszedł znakomicie, 2x także, ale czułem że nie mam już tak wyczutego moto i że porusza się o wiele szybciej na ósemce niż YBR 125. Przy 3x podparłem się nogą przez co bardzo się zdziwiłem!!! Przyczyną było dobicie kierownicy do ogranicznika i stracenie równowagi. Przy drugiej próbie sytuacja była analogiczna przy trzecim przejeździe po ósemce podparłem się nogą i egzamin oblany. 8-semkę pokonywałem na 1 biegu na Yamasze YBR 250 bez użycia gazu i sprzęgła. Yamaha była zimna, ale bez problemu jechała na 1-nce bez gazu, gdyż ważę tylko 60kg :) Teraz mam do Was prośbę. Po pierwsze wykupuję sobie 1 godzinę jazdy po placu na YBR 250, gdyż uważam, że przyczyną oblania egzaminu było brak pewności, w sensie nie miałem wyczutego moto :) Chcę kupić jazdy w tej szkole: http://www.moto-sokol.pl/ Może ktoś tam już robił kurs i może się wypowiedzieć? Po drugie ta YBR 250 na egzaminie miała strasznie wysokie obroty na biegu jałowym, czy w takim przypadku warto jeździć z delikatnie wciśniętym sprzęgłem w celu "spowolnienia" jazdy na 8-semce? Po trzecie i najważniejsze co robić jeśli dobiję kierownicę do ogranicznika, jak uchronić się przed glebą/podparciem nogą? Po czwarte czemu YBR 250 na egzaminie miała bardzo mały promień skrętu? Czyżby mają coś zmodyfikowane w motocyklu? Czy to normalne w tym moto? Po piąte czy egzaminator mnie obleje jeśli będę stosował przeciwwagę, czyli przesunę jak największy ciężar na zewnętrzny podnóżek? Po szóste może jeszcze jakieś inne rady dla mnie? Każda cenna rada związana z jazdą po 8-semce mile widziana :) Mile widziana byłaby tutaj wypowiedź użytkownika: Tomek Kulik, którego rady uważam za bardzo cenne :) Lewa w górę! PeterQ
  14. Nie indentyfikuje kierunku... Wiem, że nawet przy większych prędkościach koło skręca w tym samym kierunku, w którym skręcamy, a jedynie przez moment (gdy wyprowadzamy moto z równowagi) delikatnie skreca w przeciwną stronę i trwa to krócej niż sekunda... Chodzi mi jedynie o to, że przy robieniu ósemki na kat.A gdy odpycham od siebie (oczywiście delikatnie) wewnętrzną manetkę, to moto zamiast zacieśnić zakręt to go poszerza... A dla mnie to trochę nielogiczne, że moto się tak zachowuje... Przecież jak popchnę wewnętrzną manetkę dajmy na to przy manewru w prawo (ósemka) to będzie gleba i będę leczył prawe kolano, a nie lewe, więc tak czy siak jednak przeciwskręt nawet przy małych prędkościach musi pochylać moto!
  15. Już wiem, że przy zawracaniu trzeba skręcać kierownicę w tą samą stronę, w którą zamierzamy skręcić. Ponadto przenosimy cały ciężar ciała na zewnętrzny podnóżek, czyli stosujemy przeciwsiad. To wszystko co napisałem powyżej zgadza się z moimi odczuciami podczas pokonywania ósemek na kat.A oraz zgadza się trochę z autorem książki "motocyklisty doskonałego", który również uważał, że należy skręcić kierownicę w stronę, w którą chcemy skręcić. Ponadto DAVID L HOUGH twierdzi, że to przeciwskręt!!! I teraz jeśli isnieje taka osoba to niech mi wyjaśni jeszcze raz... Jak to możliwe, że jak skręcamy w stronę w którą chcemy jechać to jest to przeciwskręt? Rozumiem, że gdy jest wiatr i znosi nas na prawo i jest zakręt w prawo to my również skręcamy w prawo, aby zrównoważyć przechylającą nas siłę wiatru poprzez przeciwskręt. I w takim wypadku skręcimy kierownicę w prawo i pojedziemy w prawo i jest to przeciwskręt, ale w normalnych warunkach przy małej prędkości nadal nie mogę zrozumieć dlaczego tak się dzieje. Wiadomo, że przeciwskręt to inaczej przesunięcie punktu styku opony z podłożem do zewnętrznej zakrętu, ale gdy skręcamy w stronę zakrętu przy małej prędkości to PS przesuwa się w stronę wewnętrznej zakrętu, czyli dokładnie odwrotnie...
  16. Co człowiek to opinia :) Na rowerze robiłem przeciwskręt przy 1 km/h i owszem da się to zrobić bo mało waży i o glebę ciężko, ale przy tak małych prędkościach to ryzykowne na moto. Przy prędkościach do 5 km/h będę skręcał głównie kierownicą (bez świadomego przeciwskrętu), a powyżej 5 km/h będę stosował przeciwskręt, czyli tak jak to robiłem zawsze.
  17. Apropos przeciwskrętu znalazłem takie coś na ścigaczu o gymkhanie: Kąt pochylenia motocykla jest kontrolowany przez ruchy kierownicą ( np. lekki ruch kierownicą w przeciwną stronę do zakrętu powoduje zwiększenie pochylenia, ale i zwiększenia promienia skrętu, ruch do wnętrza zakrętu – zacieśnia zakręt, ale zmniejsza kąt pochylenia motocykla). Czyli przeciwskręt przy mniejszych prędkościach reaguje zupełnie odwrotnie jak przy większych. Przy większych prędkościach przeciwskręt zacieśnia zakręt, a przy mniejszych go poszerza. Za to jest wspólna cecha... Przeciwskrętem bardziej pochylisz motocykl nie zależnie czy jedziesz 5 km/h czy 100 km/h. Nie wiem czy to prawda bo w "Motocykliście doskonałym pisze inaczej. Przy zawracaniu (mała prędkość) Skręcenie kierownicy w kiernuku skrętu powoduje zwiększenie pochylenia motocykla + zacieśniasz zakręt. Przeciwskręt ratuje przed glebą, wyprostowuje motocykl. Nie wiem kto ma racje, czy scigacz czy DAVID L HOUGH...
  18. I dobrze rozumiałeś. Nie wiedziałem czemu przeciwskręt nie działa przy ósemce. Oczywiście na tym samym sprzęcie przy większech prędkościach niż 20 km/h stosowałem przeciwskręt i działał. Kiedyś pytałem się o to samo bo Simsonem na 1 biegu przy prędkościach 5 km/h też nie działał przeciwskręt i dużo ludzi mówiło, że to nie prawda bo przeciwskręt działa zawsze bo bez tego nie pochylasz moto. Być może przy prędkościach 5 km/h nie pochylamy moto tak znacznie i gdyby ktoś spróbował na siłę robić przeciwskręt (chodzi mi o początkujących, a nie zawodników gymhany - dobrze napisałem :P?) to będzie gleba. Tak czy inaczej przy prędkościach powyżej 10 km/h będę stosował przeciwskręt, a dopiero jak będę miał swoje moto to pokombinuje przy prędkościach spacerowych i dam znać.
  19. Faktycznie jest błąd w rysunku :) Przeczytałem sam tekst (na tej samej stronie co jest rysunek) w Motocykliście doskonałym i zgadza się z Twoją wypowiedzią. Wielkie dzięki :) Pozdrawiam i Życzę miłej i spokojnej nocy :) Ja na dobranoc będę czytał sobie "Przyspieszenie II"
  20. I o taką odpowiedź mi chodziło, ale w Motocykliście doskonałym jest napisane, a raczej narysowane inaczej. Otóż według tej książki aby zacieśnić zakręt przy zawracaniu (lub ósemce) należy przenieść ciężar ciała na zewnętrzny podnóżek (czyli to się zgadza z Twoją wypowiedzią) oraz skręcić kierownicę w stronę zaplanowanego kierunku jazdy (czyli to też się zgadza). I teraz jak dobrze zrozumiałem z tego rysunku, aby zacieśnić zakręt mam popchnąć dolną rączkę kierownicy (czyli wykonać przeciwskręt). Czyżby w książce, którą tak dużo motocyklistów chwali i czyta był błąd? Oto zdjęcie tej strony i rysunku z książki: http://p1.bikepics.c...377752-full.jpg PS. Chyba, że źle zinterpretowałem ten obrazek, bo nie pisze "popychaj do przodu dolną rączkę kierownicy", ale pisze samo "popychaj...", więc może chodzi o nacisk na manetkę polegający na naciskaniu jej z góry siłą mięśni na dół (tak robią niektórzy jeźdżcy co nie rozumieją przeciwskrętu). Ale czyżby naciskanie z góry na manetki nie wywoływało przeciwskrętu? Czyżby to błędne koło?
  21. Nie takiej odpowiedzi się spodziewałem :) Oczywiście instruktor nie jest najlepszy, a w mojej okolicy nie ma dobrej szkoły jazdy :) Ósemki sam chciałem robić, bo na pierwszym spotkaniu miałem zaznajomić sie z motocyklem i trochę sobie pojeździć, ale już wcześniej jeździłem Simsonem i dużej różnicy nie było :) Oczywiście sprzęt cięższy i mocniejszy i trochę inaczej się nim skręcało (przy prędkościach powyżej 30 km/h przeciwskręt działał :)
  22. Witam! Przepraszam, że odkopuję temat ale to bardzo ważne... Otóż miałem pierwszą jazdę i jak wiadomo musiałem trochę zapoznać się z masą motocykla (wiadomo, że to już nie Simson i trochę więcej waży) i reakcją na gaz. Po 10 minutach jazdy w koło placu zacząłem robić 8-semkę i powiem szczerze, że jestem w szoku: 1) Na 2 biegu motocykl nie gasł i bez dodawania gazu można było wykonywać manewry (tak mi kazał robić instruktor, ale wiem że to niezgodne z techniką jazdy - jestem w trakcie czytania Przyspieszenia II. W końcu "Nauka Jazdy" w OSK to tak naprawdę nie nauka jazdy, a uczenie pod egzamin... 2) Teraz jestem w ogromnym szoku bo przeciwskręt stosowałem w Simsonie już kilka lat, a tu się okazało że nadal go do końca nie rozumiem. Otóż robiąc 8-kę skręcam kierownicę do planowanego kierunku jazdy i potem jeśli popchnę dolną rączkę kierownicy (czyli wykonam przeciwskręt, zmniejszę promień skrętu) to zamiast głębiej się pochylić i zacieśniać zakręt to ja go POSZERZAM! Wie ktoś o co kaman? Bo nie będę mógł spać z nie wiedzy! PROSZĘ BARDZO!
  23. Podzielam Twoją opinię. Badziak jeszcze zna sie na rzeczy, w końcu o ile wiem ścigał się w wyścigach motocyklowych. Borowczyk to totalne dno. Nie dość, że zdarzają mu się pomyłki typu: myli motocykle z samochodami, to jeszcze ciągle mówi o tej piepr***** Formule 1. I tak na MotoGP patrzą w 99% motocykliści, a mogę się założyć, że 80-90% motocyklistów F1 nie interesuje i szkoda czasu na ten komentarz podczas wyścigu. Druga sprawa jest taka, że to właśnie on komentuje przez największą część czasu. Nie daje dojść do słowa Badziakowi, a może się mylę? Może to Badziak jest tak mało mówny? Tak czy siak najlepszy jest duet A.Badziak + M.Fiałkowski
  24. Znalazłem bardzo fajne zdanie z ksiazki Motocyklista doskonały: "Przeciwskręt powinniśmy rozumieć jako działanie mające na celu przesunięcie PS (punkt styku opony z podłożem) w stronę przeciwną do zamierzonego kierunku skrętu niezależnie od tego, czy wymaga to pchnięcia do przodu, czy przyciągnięcia do siebie którejś z rączek kierownicy, czy jedziemy siedząc pionowo, czy w pochyleniu, szybko, czy wolno, niezależnie czy kierownicę skręcamy w prawo, czy w lewo. Inaczej mówiąc - przeciwskręt to przesunięcie PS w kierunku przeciwnym do planowanej linii jazdy motocykla." I teraz drugie zdanie z tej samej książki: (chodzi o zawracanie motocykla przy małej prędkości - zakręt w prawo): " Jeśli motocykl jedzie po łuku szerszym niż planowaliśmy, trzeba pochylić go jeszcze bardziej. Do tego służy kierownica. Żeby uniknąc pomyłek - pchamy czy ciągnięmy dolną rączkę? - zapamiętaj, że ciągniemy obie rączki w kierunku skrętu, aby bardziej pochylić motocykl, albo w kierunku przeciwnym, aby go wyprostować lub uniknąć przewrócenia na ziemię. Wiemy już, że to przeciwskręt, choć przy małej prędkości konkretny motocykl może reagować nieco inaczej. Tego drugiego zdania zbytnio nie kapuję. Jak możliwe, że przeciwskręt to skręcenie koła w tą stronę co chcemy jechać... Zresztą oto skan tej strony (obrazek nad ósemką pokazuje sytuację). Przecież według tej fotki nie przeciwstawiamy się planowanej linii jazdy motocykla, ponieważ mamy zamiar skręcić w prawo, więc skręcamy w prawo kierownicę... Oto link do skanu: http://p1.bikepics.c...377752-full.jpg Witam! Dzisiaj jeździłem na swoim rowerze typu MTB, i faktycznie przeciwskręt przy większych prędkościach zachodzi. Przy mniejszych prędkościach rower zachowuje się podobnie jak motocykl. Ciekawy filmik, pokazuje jak wygląda przeciwskręt przy wysokich i niskich prędkościach: Jak ktoś zna dobrze angielski to niech tutaj napisze co mówi lektor tego filmiku na temat przeciwskrętu przy niskich prędkościach
  25. Dzięki wszystkim za wypowiedzi :) Jeśli chodzi o przeciwskręt to jak już pisałem używam go od jakiegoś czasu świadomie. Ciekawiło mnie jedynie to, czy przeciwskręt można używać przy mniejszych prędkościach, np. przy wykonywaniu egzaminacyjnej na prawko kat.A "ósemki" oraz podczas jazdy na rowerze. Wczoraj jeździłem Simsonem SR50 (skuterem), rozpędziłem się na 1 biegu do ok.20km/h i o dziwo mój stary sprzęt reagował na przeciwskręt, ale bardzo nerwowo. Gdy zszedłem poniżej tej prędkości nie reagował już w ogóle, po prostu popchnięcie do przodu prawej rączki kierownicy prowadziło do skrętu w lewo. Myślę, że wiem już o co chodzi. Tak jak napisał Tomek Kulik. Przeciwskręt jest zjawiskiem, a nie techniką jazdy. Jak sama nazwa sugeruje przeciwskręt to skręcenie koła w przeciwną stronę do planowanego skrętu. Pytanie tylko do czego to działanie prowadzi? Poruszając się motocyklem przy większych prędkościach możemy łatwiej utrzymać równowagę niż przy bardzo małych prędkościach np.15 km/h. Można to łatwo sprawdzić puszczając kierownicę przy 50km/h a potem przy 10 km/h. Zgodzicie się ze mną, że przy tej niższej wartości trudniej się utrzymuje równowagę. I tak sobie myślę, że to też może mieć związek z zachowaniem się motocykla przy użyciu przeciwskrętu. Przy większych prędkościach motocykl musi się przechylać aby pokonać zakręt. Stosujemy przeciwskręt, aby wyprowadzić motocykl z równowagi, czego konsekwencją jest pochylanie się. Przy małych prędkościach przeciwskręt tak jakby nie zachodził, być może jest to związane z tym, że przy takiej prędkości nie ma potrzeby tak znacznego pochylania motocykla. W każdym bądź razie przy mniejszej prędkości niż 10-15 km/h na moim Simsonem przeciwskręt nie zachodzi. Jeśli ktoś wie dlaczego to niech napisze ;p
×
×
  • Dodaj nową pozycję...