Skocz do zawartości

Tapir

Forumowicze
  • Postów

    71
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tapir

  1. Jakiej firmy masz ten "markowy basowy wydech"?
  2. Witamy kolegę niezwykle serdecznie :) No więc po kolei- różnych programów sterujących pracą silnika jest do wyboru do koloru. Jeśli chodzi o tzw. secondaries, drosselklappen, tudzież dodatkowe przepustnice to zrób jak uważasz- są programy, przy których teoretycznie są one otwarte cały czas na 100%. Ja wolę żeby tam ich nie było. U nas na forum masz wielu specjalistów od softu, którzy tworzą nawet swoje mapy zapłonowe, o ile dobrze pamiętam Esperak coś tworzył. Jeśli chodzi o mnie to podjeżdżam do ASO w Krakowie i mówię co mi mają wgrać, płacę bułę i do domu. Na tym się kończą moje kontakty z ASO :D Sprawa wydechu- ja na początku jeździłem na fabrycznych tłumikach z pustym czwórnikiem- motocykl wciąż pracował raczej cicho, jednak w końcu basior z wydechów stał się słyszalny. Z zewnątrz np. dało się słyszeć sapanie zasysanego do tłumików powietrza przy hamowaniu silnikiem, albo gdy silnik schodził z obrotów. Również w czasie jazdy oprócz odgłosów mielenia wałków rozrządu i skrzyni biegów w końcu dało się słyszeć ciche porykiwanie z tłumików. Na wyższych obrotach brzmiało to nawet trochę jak silnik V4, który znam z Magny. Po miesiącu mi się znudziło i przewierciłem wszystkie 3 tłumiki i teraz chodzi znacznie głośniej, ale jeszcze nie na tyle, żeby ludzie mdleli, a kury stawały się bezpłodne. Obecnie ciężko jest znaleźć coś do czego można porównać brzmienie Krokieta- bucząco-warczący bas coś pomiędzy V8 big blockiem, a gwiazdowym silnikiem lotniczym. EDIT: Po wymianie puszki katalizatora na czwórnik wgrałem odpowiedni soft i to samo zrobiłem po przewierceniu tłumików. Miałem wrażenie, że wywalenie puszki i wsadzenie czwórnika dało trochę lepszą reakcję na gaz i ciut więcej mocy przy średnich obrotach.
  3. No, Szpila dobrze zmiażdżył :D
  4. U mnie również kolektor wydechowy pięknie świeci w nocy :) Ten typ tak ma.
  5. Z tego co pamiętam to sprężarka odśrodkowa Rotrexa do Krokieta kosztuje koło 10 klocków. Chyba jednak wolałbym turbodoładowanie.
  6. Luzów zaworowych się nie usuwa, lecz wraz z zużyciem elementów rozrządu przywraca się do wartości przewidzianych przez producenta. Nie słuchaj bzdur na tym forum, że ten dźwięk to kwestia zbyt dużych luzów zaworowych, bo to nie prawda- zawory po prostu cykają, a nie wydają takiego dźwięku jak na filmiku. Z resztą co tu dużo mówić- wystarczy wziąć do ręki nowy, albo stary (wyciągnięty z jakiegoś silnika) łańcuszek rozrządu i na przemian mocno napręzać go i luzować w rękach (coś jak strzelanie z paska od spodni- jak kogoś ojciec lał po tyłku to wie o co chodzi) i wyjdzie dokładnie taki sam efekt dźwiękowy. EDIT: Przeczytałem dokładnie wyżej Twój post- to, że dźwięk staje się słyszalny dopiero po rozgrzaniu może sugerować wytarke krzywki wałka rozrządu. Ja w każdym razie nadal obstawiałbym zużyty napęd rozrządu (łańcuszek i/lub napinacz).
  7. Jakby to powiedzieli przyjaciele zza Wielkiej Wody, tudzież zza kanału La Manche- "paint can rattle"- bardzo charakterystyczny dźwięk oznajmiający wyciągnięcie łańcuszka rozrządu poza zakres regulacji napinacza. Względnie- uszkodzony napinacz łańcuszka rozrządu.
  8. Max, jak się jeździło VN2000 w porównaniu z Krokietem? Tak z ciekawości pytam, bo swego czasu zastanawiałem się nad zamianą Rocketa na VN2000, ale już mi przeszło :)
  9. Witam wszystkich, No więc tak- w moim Krokiecie również doświadczyłem problemu z głupiejącymi obrotami. Motocykl czasem wchodził na wysokie obroty na jałowym biegu zaraz po odpaleniu czasami wyjąc na 3000 rpm przez 2 sekundy. Również w czasie jazdy po puszczeniu gazu i hamowaniu silnikiem obrotomierz zatrzymywał się na 1500 rpm, co powodowało zjawisko w stylu tempomatu- motocykl zamiast hamować silnikiem utrzymywał stałą prędkość przez paręnaście sekund :) Czasami tak zachowują się silniki przy braku paliwa, ale w moim przypadku to nie była kwestia zasilania, lecz zapłonu. Wyczyściłem czujnik, o którym pisze Ksylo (bodajże zawiaduje kątem wyprzedzenia zapłonu- przy zanieczyszczeniu opiłkami jest zbytnio wzbudzany i czasem zbytnio przyspiesza zapłon powodując wzrost obrotów) i problem zniknął. Druga sprawa- jutro będę jeszcze wszystko testował, lecz na razie efekty grubego serwisu są obiecujące. Nowy łańcuch rozrządu (stary by wyciągnięty mniej więcej o długość całego jednego ogniwka, co miało wpływ na fazy rozrządu), odpowiednie luzy zaworowe (były zbyt duże- nawet pomiędzy 0,45 a 0,5 na wydechu) oraz sprzęgło EBC z twardymi sprężynami spowodowało, że motocykl nie ma dla mnie litości :) Wiadomo, że zużycie tych elementów jest stopniowe i nie powoduje nagłego spadku osiągów, ale gdy wszystko jest w końcu zrobione jak trzeba widać dużą różnicę. Przede wszystkim silnik lepiej pracuje przy stałym otwarciu przepustnicy (np. toczenie się przy 90 km/h) i burczy ładnie i równomiernie. Dodatkowo ryk z wydechów jest jakby mocniejszy (to samo zauważyłem już z resztą dawno temu nawet przy K 750 po przywróceniu odpowiedniego luzu zaworów), a co najważniejsze- Krokiet zyskał (może odzyskał?) moc przy wyższych prędkościach. Wcześniej od 160 km/h występowało pewne osłabienie i trzeba było trochę poczekać, żeby osiągnąć 2 paczki. Obecnie motocykl przyspiesza od 160 do 200 prawie tak samo szybko jak od 60 do 100, ciąg silnika nie słabnie :) Twardsze sprężyny sprzęgła nie powodują jakiegoś strasznego dyskomfortu, jednak je czuć. Dźwignię sprzęgła wciska się lekko, jednak przy puszczaniu czuć, że dźwignia coraz bardziej ciśnie na palce, żeby ją całkiem uwolnić. Gdy ktoś jest mało wczuty łatwo zdusić motocykl przy ruszaniu. Lutasnww- miałem kupę roboty i zamieszenia ostatnio- obejmy do szyby wyślę Ci w poniedziałek z samego rana, nie miałem jak wcześniej.
  10. Witam wszystkich, Krokiet został dzisiaj odpalony :) Jutro mała kosmetyka jeszcze- muszę dolać trochę płynu chłodzącego, pojeździć trochę i ponownie sprawdzić poziom oleju w zbiorniku. Odpowiednie układanie wiązek kabli i wężyków pod bakiem prawie doprowadziły mnie i kolegę do łez, ale w końcu się udało :D Krokiet stał 3 miesiące z odkręconymi wszystkimi trzema korkami spustowymi, więc olej spłynął z niego do sucha. Dlatego po odpaleniu denerwowała kontrolka od ciśnienia oleju, ale w końcu po 15 sekundach zgasła.
  11. Wiadomo, że filmiki nie oddają rzeczywistości, ale mój tak jakby miał "mocniejszy" mniej rozproszony dźwięk z tłumików. Przede wszystkim przy mocnym dodaniu gazu na postoju nie słychać u mnie basowania z airboxu bo ten dźwięk jest całkowicie zagłuszany przez ryk wydechów. EDIT: Mam nadzieję, że niebawem również wrzucę filmik z odpalenia.
  12. Dobra robota Esperak- jesteśmy z Ciebie dumni :) Ten łącznik wygląda profesjonalnie, na pewno jest wykonany lepiej niż oryginalne, gówniane łączniki Triumpha kosztujące 1200 PLN.
  13. I tak zrobiłeś Ksylo te wydechy coś słabo :) Jak odpalam mojego Krokieta to drżą szyby w oknach :D
  14. Ksylo co Ty dokładnie zrobiłeś wałkowi rozrządu? Pytam się, bo może trzeba na coś bardzo uważać- wałki rozrządu wyciągam z kumplem dopiero ok. poniedziałku.
  15. Witam wszystkich po dłuższej nieobecności na tym jakże szacownym forum :) Róbcie jak chcecie z klapkami i softem, ale jeśli chodzi o mnie to wolę żeby ich tam po prostu nie było. Weźcie pod uwagę że klapki nie są sterowane mechanicznie za pomocą linki, a zawiaduje nimi jedynie silniczek krokowy. Zawsze istnieje opóźnienie pomiędzy otwarciem głównych przepustnic za pomocą linek, a reakcją klapek na to co się dzieje. Wolę to wywalić i miec z głowy. W planach mam przeróbkę kolektorów ssących (całkowite wywalenie stamtąd wałków sterujących klapkami) i przeniesienie całego układu drugiego silnika krokowego gdzieś pod zbiornik paliwa, żeby tam sobie sterował pustym ramieniem :laugh: Zapobiegnie to na pewno zaświeceniu się lampki MIL. EDIT: Tak samo jest z tylnym siedzeniem. Nie muszę nic przerabiać, bo po prostu je zdemontowałem. Nie lubię nikogo wozić z tyłu, a jeżdżąc bez tylnego siedzenia na pewno nie będzie mi to groziło. Ważna kwestia- jak ktoś ma ochotę i bułę na to to mam na sprzedaż dużą szybę MGG do Krokieta oraz gangsta sakwy wraz ze stelażami. Wszystko z kompletem śrub, obejm itp. - gotowe do montażu.
  16. Widzę, że zaczyna się robić ciekawie :)
  17. Na pewno są pozbawione katalizatorów. Triumph oznacza swoje wydechy akcesoryjne jako "Off road pipes" pozbawione homologacji :)
  18. Esperak, Sorry za dywagacje, ale te dodatkowe 20Nm to nic w porównaniu z większą prawie o 30kg masą Roadstera (grube ruły i te wszystkie katalizatory swoje ważą). Ulepszenie osiągów Roadstera to z pewnością tylko kwestia innego programu sterowania silnikiem i innych kątów otwierania dodatkowych przepustnic w kolektorach ssących. Ja bym wybebeszył wszystkie katalizatory. - coś takiego by Cię ratowało.
  19. Witam wszystkich, No więc Ksylo odpowiadając na Twe pytanie- chłodnicę ściągnąłem z dwóch powodów: primo- wrzucam nowy komplet tarcz sprzęgłowych EBC + sprężyny "heavy duty 10% stronger than stock" hahahaha secundo- kiedyś Rocketem pojechałem do lasu na taką miejscówę (oczywiście polną drogą jechałem bardzo, bardzo powoli- z resztą tam i tak jest płasko) zobaczyć jak kumple zasuwają na full crossach. No i jeden z kumpli zakopując swoją Yamahę YZ w piasku nie spojrzał z tyłu na "zaparkowanego" (wkopałem go w piasek po ośkę, aż się oparł tłumikami) Krokieta i posłał w niego metry sześcienne piachu. Od tego momentu oczywiście myłem motocykl wiele razy, ale teraz dopiero mam okazję dokładnie wyczyścić z piachu chłodnicę, bo trochę tam jeszcze zostało :). Dobrze, że sprawdziłeś te luzy zaworowe, bo mogłaby być lipa. Foty Rocketa bez chłodnicy: http://www.sendspace.com/file/6baivx http://www.sendspace.com/file/gwobfa http://www.sendspace.com/file/bmoxuk - to jest dobre- dysza spryskująca olej na tarcze sprzęgła. (Rocket jak wiadomo nie ma miski olejowej w pełnym tego słowa znaczeniu i kąpel płytek w oleju odpada :) ). Na dole widać pompę oleju zbierającą olej z dołu silnika.
  20. Z tego co wiem Esperak to masz Roadstera, a tam powinno być nawet mniej roboty niż w normalnym Krokiecie.
  21. Witam wszystkich, No więc po kolei- witamy nowego kolegę w szacownym gronie użytkowników Krokieta i życzymy wielu miłych chwil przy zapier....aniu tym motocyklem :) 1) Dodatkowe przepustnice również odpowiadają za speed limiter- ja bez problemu zamykam całkowicie licznik przy około 6000 obrotach na V biegu. 2) Do Roadstera na pewno występują akcesoryjne wydechy i inny łącznik. Apropo wydechu Roadstera jest fajny filmik na youtubie, ale muszę go poszukać. I tak w przypadku Roadstera nie ma jakiegoś dramatu, bo jego fabryczny układ wydechowy brzmi nieporównywalnie lepiej niż zwykłego Rocketa. 3) Serwisówka do Rocketa zajmuje się tylko najistotniejszymi rzeczami, a wiele bardziej fundamentalnych spraw pomija. Dzisiaj wybiorę się do Auto farmy i dokładnie przyjrzę się pompie wody- na razie na pocieszenie wrzucam Ci Ksylo zdjęcie wnętrzności. http://www.sendspace.com/file/gebfbl
  22. Gdybyś wykręcił też te drugie miałbyś obroty użyteczne od początku czerwonego pola do końca czerwonego pola :) A propo- znalazłem świetnego producenta układów wydechowych- podobno pasuje do Rocketa, a gościu już zaczął zbierać zamówienia- robi dobrą miazgę na mieście :)
  23. Heheh, a propo tej puszki to pójdzie za tyle za ile ktoś wylicytuje :) Ale niestety- "we do not ship abroad", więc trzeba liczyć jeszcze koszt transportu. Pół roku temu widziałem ładny, dorabiany łącznik z kwasówki (!) za 79 funtów. Zrób porządek z tłumikami, bo wymiana lub uwolnienie puszki wreszcie daje pewną głębię i podstawę dźwięku, czyli co prawda cichutki, ale jednak DŹWIĘK motocykla, zamiast mielenia sokowirówki. Dopiero kombinowanie z tłumikami pozwala uwolnić wszelki smaki- dudnienie na wolnych obrotach i piękny trzask (jak to powiedział kolega crossowiec "Jak trzy duże czterosuwowe KTM'y jadąca naraz pod górkę"). Nigdy nie słyszałem na żywo Zarda lub innych egzotycznych wydechów dla Krokieta, jednak miałem nieszczęście słyszeć wydechy akcesoryjne Triumpha (Triumph off-road pipes) na pustym łączniku, które jak dla mnie (wiadomo, kwestia gustu) są beznadziejne i zamiast konkretnego, pełnego basu wytwarzają paskudny jazgot. - tu jest dobry filmik, mój Krokiet brzmi podobnie od 1:27- 1:30 z większą dawką basu :D
  24. Nie zrobiłeś źle, ale bardziej się opłacało dorobić albo kupić dorabiany łącznik tłumików na e-bayu. Używane łączniki tłumików są rzadkie na naszym allegro, natomiast dość powszechne na e-bayu (ludzie ze Szwabii, czy Anglii mają więcej buły i inwestują w kompletne układu wydechowe do Rocketa typu Jardine, Zard, Predator itp.). Pozostawienie do dyspozycji oryginalnej puszki ma duży plus w razie smutnego spotkania z nawiedzonym diagnostą- 10 minut roboty i nawet Rocket z całkowicie pustymi tłumikami końcowymi wraca praktycznie do stanu fabrycznego. To z plastrem miodu to był wkład katalizatora :) trochę platyny, ściemy i innych pierdół- żrąca trawę i pierdząca krowa na pastwisku i tak emituje więcej tlenku azotu i dwutlenku węgla niż Twój motocykl bez katalizatora, więc możesz spać spokojnie. Ja u siebie po wyrzuceniu puszki zauważyłem znacznie lepszy dźwięk dobiegający z tłumików (wreszcie w ogóle słyszalny w kasku) no i odgłos wciąganego powietrza przy schodzeniu z obrotów, ale tylko gdy stałem z tyłu przegazowywanego motocykla. Usunięcie wkładu puszki jest podstawą, którą naprawdę TRZEBA zrobić i wtedy i tylko wtedy można uwolnić pełnię brzmienia gmeraniem w tłumikach. Wymiana samych końcowych tłumików przy pozostawieniu oryginalnej puszki i tak sporo kosztuje (oryginalne rury TOR parę lat temu kosztowały ponad 3 klocki za komplet), a jedyne co dostaniemy w zamian to coś w rodzaju głośnego sapania :) Szkoda zachodu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...