_Jerry_

W żadnym :) ja tylko napisałem dlaczego z tym papierkiem jechałem. Napisałeś, że zaświadczenie jest ważne na rok. Może to sugerować że można też jeździć przez rok. Sam tak myślałem i nawet diagnosta który je wystawiał powiedział żebym sobie pojeździł ten rok i dopiero po następnym przeglądzie z nowym zaświadczeniem zmienił dowód. Dopiero patrol mnie uświadomił, że jeździć z zaświadczeniem można tylko 30 dni i zabrał dowód co mnie zmotywowało do zwiedzania WK.

Kurde Misiek63, szkoda że dopiero teraz napisales te mundrości. Zacytowalbym Twoj post policjantowi, ktory zabral mi dowod rejestracyjny z puszki jak mu pokazalem zaswiadczenie z przegladu, ktore bylo wystawione pol roku wczesniej (brak miejsca na pieczatke w dowodzie rejestracyjnym, nawet diagnosta mowil zebym sobie jezdzil z zaswiadczeniem ale policjant byl nieugiety) Co prawda przy wymianie dowodu nie robili problemu i wbili do nowego dowodu przeglad z zaswiadczenia. Policjant twierdzil ze na zaswiadczeniu moge jezdzic tylko 30 dni, mial rację?

Mam podobnie. Napisane zostalo chyba wszystko a dalej nie gada jak trzeba. Az chetnie bym na zywo obadal ten silnik...

Jak nie skakales po dzwigni zmiany biegow to raczej nic nie powinno sie stac. Co do prostownika to zalezy jaki prad daje. Prostowniki elektroniczne dostepne np w Lidlu czy innej Biedrze maja opcje ladowania aku do motocykli. Zwykly prostownik samochodowy transformatorowy bedzie za mocny do malego aku w motku. W instrukcji powinno byc napisane jak dostac sie do aku.

Jak podmieniales tak jak napisalem i caly czas prawy nie pracuje to krzywka tez jest ok. Zostaje jakis problem mechaniczny. Sciagnij prawy cylinder i przepatrz dokladnie wszystko. Kanaly w cylindrach itd. Jeszcze raz sprawdz uszczelniacz pod alternatorem razem z tuleja. Strzalke na tloku masz w wydech czy w gaznik? To prosty silnik i jak ma paliwo i iskre to musi chodzic. Nie poddawaj sie. Mozesz tez zarejestrowac sie na jawacz.pl i tam znalezc kogos obeznanego w tych silnikach w Twojej okolicy (jest tam mapka z uzytkownikami) moze Ci ktos to zdiagnozuje na zywo bo przez net troche ciezko naprawiac.

Zamien fajki na swiecach i kable z przerywaczy na cewkach i probuj Zobacz czy nie przejdzie na lewy. Zamien fajki na swiecach i kable na przerywaczach i probuj (cewki maja byc podlaczone prawidlowo). Zobacz czy nie przejdzie na lewy. Jesli przy obu probach dalej nie bedzie palil prawy to raczej jakas usterka mechaniczna. Tlumik nie jest zatkany mam nadzieje

Sprawdz uszczelniacz na wale pod alternatorem. Jest tam tulejka o ktora opiera sie altek. Piszesz ze iskra jest ale czy zaplon dobrze ustawiony? Jakie wyprzedzenie zaplonu ustawiles? Sam skladales silnik? Moze tlok jest na odwrot zalozony (na tloku sa strzalki). Ogolnie to na prawym nawet nie prychnie czy gubi zaplony?

Odezwij sie na PW. Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka

Kufer, tankbag.

Tylko sie cieszyc. I oby jak najdluzej dzialal. Pamietaj tylko ze uszczelki w tych nowych kranikach lubia puchnac, wiec jakby problem powrocil to patrz na kranik :)

A przejedz sie z odkreconym korkiem w baku. Jak bedzie jechac dalej niz te 4km to zapchane odpowietrzenie baku w korku. Druga mozliwosc to jednak slabo ten kranik wyczysciles. Paliwo ma leciec rownym strumieniem cala szerokoscia rurki kranika. Podstaw jakis pojemnik i sprawdz po sciagnieciu wezyka czy strumien paliwa jest odpowiedni. Trzecia mozliwosc to puchnaca uszczelka w kraniku. Te wspolczesne uszczelki puchna od benzyny wiec albo dorabiasz z gumy olejoodpornej albo rozwiercasz w istniejacej otwory.

Ale wezyk nie musi byc pelny paliwa. Paliwo przestaje plynac bo plywak w gazniku zamyka doplyw do komory plywakowej a jak scigniesz wezyk to tylko napelnisz wezyk/filtr. W gazniku nie bedzie wiecej paliwa. Skoro moto smiga normalnie to nie szukaj sobie problemow ;)

Jak juz tak wszystko czyscisz to nie zapominaj o wyczyszczeniu gaznika i sprawdzeniu poziomu paliwa. Paliwo nie leci bo w gazniku masz jeszcze jeden zaworek i albo komora plywakowa jest pelna i plywak zamknal doplyw albo zaworek sie zablokowal i nie puszcza paliwa.

Skocz na kilka okolicznych imprez/zlotow poznaj ludzi z Twojej okolicy. Pozniej sytuacja sama sie "rozwinie".

Kiedys mialem podobne objawy i winnym okazal sie czujnik bocznej stopki. Okazalo sie ze nawet lekki ruch stopki bocznej powodowal przerywanie zaplonu.

Bierz Rometa, ludzie nawet 10 kkm bez remontu robią ;)

Niby tak, tylko wtedy wszyscy na gownianych oponach latali to i hamowali podobnie. Dzis troche przyczepnosci w zimowych oponach moze oznaczac brak stluczki jak gosc przed Toba "stanie deba".

O i to jest profi robota. Qpa pochwal sie co to za fura.

Ziggi rob pod klapka. Zakladalem teraz LPG i mam pod klapka. Jak sobie przypomne odkrecanie usyfionego zima korka na zderzaku w poprzednim aucie to z usmiechem wkrecam koncowke :)

Do 5 kPLN to moge sprzedac moje E30 z 93r Touring z LPG. Uwaga dla Yubego klima jest i dziala :). Pare lat tym latam, troche rzeczy porobilem. Silnik 1,6 pali 10 lpg i Jelcza wyprzedzi ;)

Z Yanosikiem dobry pomysl. Sam uzywam plus sluchawki bezprzewodowe. Ale nad jakims uchwytem musze pomyslec. Wredy to bedzie wypas.

W goracej wodzie zmiekna ale na chwile jak wystygna to znow beda twarde.

Miocha ja wiem ze dpf jest w dieslu i zgadzam sie ze lpg czuc. Tylko ta stacja jest dosyc dluga i gosciu jeszcze do auta nie zdazyl dojsc a juz czujnik wyl. Pozniej mi nawet na scianie wyswietlacz pokazal z wartosciami po moim aucie i jakie sa wymagane. Mysle ze to kwestia czasu jak zaczna bardziej trzepac na przegladach.

Nie wiem o jakie przekroczenia emisji spalin chodzi przy wycince dpf ale jak kiedys wjechalem na SKP z totalnie rozwalona instalacja LPG to gosciowi od razu zaczal jakis czujnik wyc i mi powiedzial ze mam wyregulowac spaliny bo nie podbije. Nawet do auta nie podszedl. Wiec nie wiem jak to jest z tym nie sprawdzaniem.

Ja mam sluchawki douszne. Jak nie ma komunikatow to spelniaja funkcje stoperow.