Ksylo

Zasada jest taka, zanim zaczniesz szukać różnych przyczyn musisz mieć zrobiony serwis. Płyny, świece, filtry, regulacja zaworów. Dopiero jak to jest i objawy nie ustępują, szuka się awarii.

nie jest to normalne

Kiedyś Konopnicka była żeńska a teraz jest zas*any gender....

Wszystko fajnie ale moim skromnym zdaniem przedszkolaki jeszcze nie kumają tematu. Wjeżdzamy i zainteresowanie trwa 3-5 minut, później stoimy jeszcze godzinę i znikamy bez emocji. To chyba zbyt młody odbiorca, trzeba następnym razem pojechać do starszych trochę, może Dom Dziecka? Świetną atrakcją byłyby przejażdżki ale to zawsze śliski temat gdyby komuś coś się stało. Trzeba trzymać się zasady kask i odpowiedni minimalny wiek, chyba 12 lat. To taka dygresja w temacie, do przemyślenia. Najbardziej chyba się podobało paniom przedszkolankom, bardzo miłym i serdecznym. PS: Świetny smalec i ogór :p

Super kangur tylko mi jeszcze napisz, które z tych części faktycznie trzeba wymienić bo coś mi się widzi, że sporo jest tak "przy okazji". Jak możesz to opisz tez w skrócie procedurę, tzn. co trzeba rozebrać i gdzie sie dostac zeby co wymienić i II bieg przestanie wypadać. Tylko bez dodatkowych fanaberii typu łożysko może, albo zebatke bo jest na wierzchu, tylko to co niezbędne. Z góry dzięki a myśle, że wiele osób będzie ci tu wdzięczne. Daj z siebie wszystko :D

Sprawdziłem i dzięki ale pisz tutaj zeby wszyscy sie dowiedzieli. Inaczej bedziesz musial za chwile to na priv. kopiowac wielu osobom. Informacje o Rockecie powinny byc widoczne, po to jest ten temat.

To nie wiesz co ci zrobili? Wyjmowali silnik? Skrzynię? Czy tylko zdjęli siedzenie?........dojdę sam, jak nie wiesz. Ja w mechaników nie wierzę, muszę wszystko sam wydłubać. To już jednak zostawiam na zimę.

No super, a zeby ową podkładke wymienic to co trzeba rozebrac i gdzie tej lepszej podkładki szukać? Rozumiem, ze reszte wymieniałes przy okazji bebeszenia?

kangur, coś zrobiłeś z tym drugim biegiem, czy tak jeździsz? Ja sobie ustawiłem lepiej dzwigienkę do buta. W zasadzie mam z tym problem tylko jak chce bardzo szybko ruszyć i nie zapnę dokładnie biegu. Wtedy jest trochę lipa jak wypadnie a moto wyje na obrotach, szczególnie, że zwykle wtedy się z kims mierzę i przez to daje dupy :D Też kocham tego złoma i nie zamienie na nic innego. Jak się odkręca i pali gume spod świateł to jest toooo :D

Do nierównej pracy wystarczą stare i kiepskie świece. Przyczyn może być cała masa, od złego paliwa zaczynając. Zawory trzeba regulować systematycznie, jak i wiele innych rzeczy. Jeśli się zaniedba to wiadomo.... Rocket nie jest ideałem jak każdy inny motocykl. Nie ma szczególnych braków jak i nie zaskakuje wyjątkową jakością. Jest przeciętnie wykonany z nieprzeciętnym silnikiem i wyglądem. Miewa swoje wady jak problemy z obrotami czy wypadaniem 2-go biegu. To ma wiele motocykli. Jak szukasz bezawaryjnego to pozostaniesz na etapie szukania. Poza tym motocykla nie kupuje się z rozsądku, to nie jest Volkswagen Polo czy jakaś Skoda do wożenia siana. Motocykl to cos znacznie więcej i dla mnie przede wszystkim musi wyglądać, mieć osiągi, musi podniecać, kusić, prowokować. Dobrze też jak ma wygodne siedzenie i jest miejsce na szczoteczkę do zębów.

Nic podobnego nie czytałem, mam jakies 30 tyś przebiegu, odkręcam i Świat się zwęża. Problemy bywają z opadaniem obrotów, jakis czujniczek w misce olejowej łapie syf i opiłki. Trzeba oczyścić. Czasem jakas inna pierdółka. Czasem jakis baran zapomni o zmianie oleju, dolaniu oleju czy regulacji rozrządu a później biadoli, że cos mu strzeliło. Zawsze tacy sie trafiają co nie dbają, nigdy sie do tego nie przyznaja tylko zwalą winę na wszystko inne. Te legendy o naprawach to już mi się ulewają nad kiblem. Słyszałem o przypadku zablokowania skrzyni biegów. Tylko pamiętaj, jaki byś model motocykla nie wziął to każdy się kiedys komuś popsuł. Nie ma jak na razie bezawaryjnych maszyn. Kup, dbaj i jeździj. Dla mnie serwis to podstawa a inni wolą jak im nogi śmierdzą.....

1. normalnie 2. aż się popsują 3. ile wlejesz, zwykle 7 litrów ale potrafi i 13 jak się zapier....w okolicach 2 setek 4. porównywalnie 5. nie mam rdzy, rocznik 2006

Wyraźnie wybierał te największe, najcięższe i najstarsze. Lubi wozić wieloryby to nie dziwne, że wahacz się poszedł je*&%$%#%^%&olić :icon_razz:

Powinniśmy byc, jeśli nigdzie dalej nie wyfruniemy. Brawo za pomysł, rok temu tez byliśmy na podobnej imprezie koło Leclerka. Titi woził dziewczynki :D

...no i w pytkę Rysiu ;)

Dobra opinia o Avonie, trzeba chyba następna gumke kupić u nich. Nie wiem czy wystarczy mi ta co jest na najblizszy sezon. Zwykle robie jakies 10tyś.

Metzelery najlepiej się kleją do asfaltu ale tez sa najdroższe i najszybciej się zużywają. Ja jeźdzę juz drugi raz na Bridgestone 240/55/17 i jestem zadowolony. Mniej się zużywa wyraźnie i jest deko wyższa przez co rośnie komfort. Z przodu mam też Bridgestone. Sa jeszcze do wyboru na tył AVON-y ale ich nie znam to nie podpowiem.

Spoko, kolega chce "blok" i "parę rzeczy"..............wszystko jasne :blink:

Blok to blok, monolit, nie ma osobno jego dolnej części. Pisz z sensem. Poza tym wszystkie Rockety maja ten sam silnik, więc pisanie classic tez nie ma sensu.

Tam jest łożysko, które ludzie czasem wymieniają. Pytanie tylko czy nie robia tego właśnie po takim odpalaniu jak ty? W tej pozycji nie powinno sie odpalac kardana bo wałek się wysuwa i można uszkodzic jego końcówkę z krzyżakiem oraz łożysko w efekcie. Jak chcesz to sobie rozwalic to jestes na dobrej drodze. Kardan jest przystosowany do pracy w motocyklu opartym na padłożu a nie w powietrzu. .................Ludzie to musza sobie komplikować życie.....

Ludzie różne bzdury gadają, przejmować się tym - bez sensu. Ja też nie słyszałem nic o panewkach i nikt tu o tym nie pisał. Pisali za to o innych przypadłościach wiec gdyby cos sie działo z panewkami to by tu o tym było.

Dwa razy to robiłem w prosiaku. Opisałem na forum dość dokładnie, można znaleźć i poczytać. Zrobiłem sobie prosty przyrząd do wyciagania płytek bez zdejmowania wałków. Dla mnie to juz proste ale na początku było gorzej. Pierwszy raz na Rockecie miałem do czynienia z płytkowymi zaworami. Wcześniej robiłem wiele razy zawory w Kawasaki ale regulowane śrubowo. Ja wkładałem płytki od TOYOTY, pasują. Właściwie najgorsze teraz to dla mnie dokopac się do silnika od góry. Wnerwia mnie też usuwanie pasty uszczelniającej dekiel i czyszczenie wszystkiego uważając żeby nie wpadło nic do silnika. Można zrobić jak się ma pojęcie i narzędzia. Ryzyko jednak jest spore, że się coś nie uda. Można zniszczyć coś i będzie bolało....

obiecanki cacanki :icon_razz:

im bliżej do skutera, tym taniej :biggrin:

Szczeniak płaci extra za hałas i spowalnianie ruchu :D