Ksylo

ładny

Na Wosniki przyjedz i ci zrobia koła szybko, tanio i porzadnie. Sucha/Wośnicka po prawej stronie przed skrętem w Bulwarowa. TiTus, fajny samochodzik tylko po co mu swiatla z przodu zamalowałeś??? noooo i ten uchwyt do otwierania bagażnika "troszke" duży ;) Ile to ma konikow i na którą oś napęd? Jak ma powyzej 200 i naped na tył to chcę się przejechać :) Tylko nie dzisiaj bo wczoraj ostro pochlałem.

Moja fujara po wypadku miała lagi pogiete w chinskie S a felga byla prosciutka. Sprawdzalem ja u oponiarza na maszynie. Jak nie dostała w bok konkretnie to nie powinno jej nic byc, sprawdz oponę jak mówi prof. TiTi. :)

To sensowne pomysły a te 125-ki całkiem nieźle potrafia zap......

Tak na prawde to powinno sie załozyc opone, pojezdzic tydzien/dwa zeby sie ułożyła i dopiero wywazyc.

Do opon polecam goscia na moim osiedlu czyli na Wosnikach. Wjazd Sucha/Wosnicka i po prawej przed Bulwarową. Wywaza, pompuje, korkuje a nie liczy drogo jak w centrum.

oooo wypas, postaram sie byc ........dzieki za info :)

Im mapa daje lepsze osiągi tym w mim rozumieniu jest bardziej wyczynowa. Wiąże sie to oczywiście z coraz większym wyżyłowaniem silnika i jego parametrów. Taka mapa kasuje limity jakie zakłada każdy producent pojazdu. Wykorzystując te limity trzeba się liczyć z bardzo rygorystycznym serwisowaniem. Dużo częściejszym a na prace silnika zaczyna wpływac każdy najdrobniejszy detal. Limity producenckie są głownie po to żeby silnik wytrzymywał nawet złe paliwo, braki serwisu itd.itp. Jak sie tych limitów pozbedziesz w imię lepszych osiągów to każde zaniedbanie będzie oznaczało uszkodzenie silnika. To tak ogólnie o zasadach tuningu...

Zwykle im bardziej wyczynowa mapa zapłonu tym nierówniej chodzi silnik na wolnych obrotach...

Nie powinno tak byc, moze wymagac regulacji i serwisu. Spalanie tez powinno sie po tym obnizyc. Wystarczy zapchany filtr powietrza zeby silnik ssał zbyt dużo i zupelnie niepotrzebnie. W skrajnych przypadkach zbyt duza dawka paliwa moze spowodowac zamulenie silnika, zalewanie. Serwis to podstawa, dopiero po nim szuka sie dalej przyczyn (jesli nie ustąpią). Good Luck!!!

Bo niektórzy maja moto tylko żeby flaszki wyrywać na obstawach weselnych ;)

Ja zrywałem chrom własnie w PROFEL-u. Wkładaja elementy do kąpieli chemicznej i odpalaja chrom. Po tym warto wypiaskować i można malować dowolną powłoką. Ja pomalowałem proszkowo i jest git. Elementy wydechu malowałem żaroodporną farbą 800C. Pod proszek warto zrobić sobie powłokę antykorozyjną, dobre malarnie mają taka kąpiel. Proszek jest w macie i półmacie, najtrudniej z połyskiem. Część elementów chromowanych tylko wypiaskowałem pod malowanie ale piaskowanie nie zerwie chromu a tylko go zmatowi. Trzeba się liczyc z tym, że na chrom nawet po piaskowaniu farby mogą trzymać gorzej. Ja na piaskowany chrom położyłem jeszcze specjalny podkład cynkowy i dopiero lakier. Od roku się trzyma wszystko....

Na śląsku nie mam pojęcia ale koło Radomia chromują w Szydłowcu. Stara komunistyczna firma, ceny niskie, prawdziwy chrom, biurokracja niesamowita.....ale warto. Firma PROFEL ul. Kolejowa 36 26-500 Szydłowiec woj. mazowieckie Tel. (+48) 486 170 031

hehe dzisiaj przed 8 rano widzialem nauke jazdy na motocyklu, -6 bylo a koles w jeansach zasuwał. Przykro patrzec.......no ale on jeszcze nie wie jak od tego potrafia później gnaty napier*&^*^%&**

Moze w weekend bys podjechał, sobota wieczorem albo niedziela. Daj mi tel. na priv to bede dzwonil jak bede w warsztacie. Musze swojego wstawic wreszcie na zimowanie to jak bede - zadzwonie.

ciekawe jak to zagada, te tłumiki to puste?

jakis sciagacz do lozysk bedzie potrzebny a z reszta damy rade ;)

Wiecej przyjemnosci czuje jak sobie sam coś zrobie niz jak wyrzygam kase na Zarda. Ja mam temat załatwiony...

dziala jak trzeba a i tak go nie widac, zreszta na koniec poodcinałem jeszcze resztki tłumika i wyszedl bardzo dobrze......zrob lepszy :cool:

TiTi ma łożyska w jednym paluszku.......a w drugim tulejki ;)

U mnie nic nie swieci. Jak pisałem, mi ze dwa razy wariował ale sie uspokoiło samo. Jedynie troche wolno opada z obrotów. Mam kabelek i program to się w zime pobawie w kasowanie błedów.

TiTi, odchudzam się intensywnie, już tylko 96 waze. Dyche zrzuciłem a nie było łatwo ;) Grillek bedzie trzeba kiedyś przetestować. Jest na kółkach więc się podepnie z tyłu i pojedziemy z nim do Nowego Miasta ;)

A ja sobie sam wyspawałem....

Dokładnie o to chodziło. Na tyle czesto żeby nigdy nie był suchy. Na pewno po każdym myciu. Do tego jeszcze pomiedzy żeby nie wysechł. Filtr w tej postaci jest tylko nośnikiem tego olejku a dopiero olejek wyłapuje syf. Jak o tym zapomnisz to szybko silnik złapie brud i się będzie docierał w przyśpieszonym tempie. Filtr K&N to większa wydajność ale i zabawa. Dlatego głownie sprawdza się w sporcie, tam gdzie bez przerwy wszystko sie kontroluje. Ja dla spokoju psychicznego i komfortu niezaglądania spokojnie rezygnuje z tygo 0,5KM mocy więcej.... ;)

W Rockecie z tymi obrotami też mają ludzie problemy i podobno za to odpowiada ten czujnik. Problem leży w tym, że musi on mieć odpowiednie napięcie zasilania. Nie za duże i nie za małe a tolerancja jest niewielka. MOżna to ustawić z poziomu TuneECU tylko trzeba znac te wartości z serwisówki ........ no i umieć to znaleźć. U mnie kilka razy się zdażyło, że miał za duże obroty na luzie i nawet jak jechałem to nie mogłem ich zdusić. Tak sie zdazyło może dwa razy a pózniej wróciło do normy. Niestety cały czas po dodaniu gazu chyba za wolno obroty opadają i na to już nie wiem co poradzić. Elektronika silnika to obecnie pięta Achillesowa prawie każdego pojazdu....