-
Postów
97 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Michalski
-
Jedna osoba na 100%, dwie kolejne jak im się sprawy ułożą pomyślnie.
-
skladanie sie w winklach z "kolanem"
Michalski odpowiedział(a) na Osek22 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Tak jak napisałem, te opony mam od niedawna. Nie miałem okazji, poprzednie były zamknięte. Ale być może masz rację, bo mówię to co sam o swojej jeździe tylko słyszałem. -
skladanie sie w winklach z "kolanem"
Michalski odpowiedział(a) na Osek22 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Nom, właśnie coś takiego uskuteczniam. I stąd to kurczowe trzymanie się kierownicy. Cóż, nikt mnie techniki nie uczył więc mam prawo nie wiedzieć. -
skladanie sie w winklach z "kolanem"
Michalski odpowiedział(a) na Osek22 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Te oponki mam od niedawna, ale masz rację, zwieszam się tak że już bardziej nie potrafię. Nie mam filmu, ale z tego co wiem, nie próbując zejść na kolano, przechylam się więcej niż 45stopni. Coś musi być nie tak z pozycją, bo przy takim wychyleniu brakuje mi cholernie daleko do nawierzchni. Ustalcie jeszcze kogoś kto kupi Horneta :cool: -
skladanie sie w winklach z "kolanem"
Michalski odpowiedział(a) na Osek22 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Być może da się to robić sprawnie. Mnie się sprawnie nie udaje. Podczas jazdy siedzę wyprostowany i nie opieram ciężaru ciała na rękach. Motocykl jest bardzo wygodny i nic mnie nie boli nawet po kilkuset kilometrach. -
skladanie sie w winklach z "kolanem"
Michalski odpowiedział(a) na Osek22 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Starczy z inwestowaniem w obecne moto. Chcę zmienić na sporta. Gdyby się nie udało, pewnie posłucham rady. Dzięki. -
skladanie sie w winklach z "kolanem"
Michalski odpowiedział(a) na Osek22 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Jak odbiorę papiery, postaram się zabrać z Wami np do Radomia. -
skladanie sie w winklach z "kolanem"
Michalski odpowiedział(a) na Osek22 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Podpowiedzcie jak to jest z tym trzymaniem kierownicy w winklu. Jeżdżę od marca, na kolano schodzić mi się udaje, ale mam straszne problemy ze stabilnością. Nie jadę łukiem a jakimś zajebanym zygzakiem. Tak jak kiedyś napisał mi Yuby, faktycznie, żeby zejść na Hornecie na kolano, trzeba robić straszne wygibasy. Zwieszam się więc z motocykla i trzymam się kurczowo kierownicy. Jak to powinno wyglądać podręcznikowo? Trzymać się nogami a rękami nie przeszkadzać kierownicy? Pytam poważnie. Każdy z Was się kiedyś uczył i liczył na podpowiedzi bardziej doświadczonych. -
Nie kuś, bo i tak mi ciężko wytrzymać ;) Bez papierów nie jadę. Raczej. Przyczepki niestety nie posiadam.
-
Wszystko zależy od papierów. Dzwonię codziennie ale ciągle nic.
-
Widzę że mieszkasz niemal na winklach, więc będziesz najlepiej poinformowany co do stanu faktycznego. Gdyby się coś zmieniło to daj znać.
-
Cóż, czekamy do przyszłego sezonu. Dzięki.
-
Ok, czekam w takim razie na wieści.
-
Pamiętam, ciekawe jak to teraz wygląda. Dasz rade fotkę pstryknąć?
-
Ja jeszcze przed ulewami, widocznie deszcz zrobił swoje i jest już czysto.
-
Jest na sprzedaż, ale nie potrafię powiedzieć kiedy znajdzie się klient. Nie wiem też czy odbiorę dowód na dniach. Mam urlop, więc to kwestia czasu w jakim prześlą papiery do wydziału komunikacji. Kolejna sprawa - 13.08 idę już do pracy.
-
Tam naprawdę jest wąsko. Ostatnio było mnóstwo piasku.
-
Zajebiście... :banghead:
-
Była gadka na ten temat. Twierdzili że możemy sprawdzać bo ich moto jest bez zarzutu.
-
Zgadza się. Wczoraj była nagonka. Na Cargo łapali co chwile, starówka cała obstawiona i zatrzymywali każdego motocyklistę. Okazuje się że nawet seryjne wydechy przekraczają dopuszczalne normy... Mogłeś nas widzieć w okolicy, lecieliśmy dolinką Służewiecką.
-
Wiesz, z jednym da się dogadać, a z innym nie. Póki nie masz papierów w łapie, nie masz pewności. Też jestem zdania że bez przeglądu nie powinno się z parkingu wyjeżdżać. Moto to nie auto, ryzyko jest większe. Ale niech każdy robi co chce.
-
No niby tak, ale w razie jakichś nieplanowanych wydarzeń, robi się spory problem.
-
Dotarłem cały. Marcin, w poniedziałek nie dam rady. Mam już zaświadczenie ze stacji kontroli, więc pozostaje mi tylko odebrać dowód, ale w wydziale komunikacji powiedzieli że papiery do urzędu mogą dojść nawet za 2 tygodnie. ch*j. Akurat na urlop...
-
Będę.
-
Kumpel ma do F3 do sprzedania ale nie oryginalny. Jeśli chodzi o badanie, mogę Ci podpowiedzieć gdzie jechać.