DZIKOWSKI

Miałem podobną sytuację, ale nie w romecie.Ja miałem problem z za małą uszczelką(chodzi o grubość) pod cylinder przez co tłok zaparł się o głowicę i ani drgnął.Przejżyj tłok czy nie ma żadnych obić na denku i jego obrębie

Zrobiłem jak pisałeś Adamie i zawory wpadają w prowadnicę bez żadnego oporu.Luzy wykazywały wszystkie zawory ale wydechowe szczególnie

W takim razie do czego używany jest/był hermetyk ? :mellow:

Miejsce łożyskowania jest w dobrej kondycji-bynajmniej na oko,ale zrobię jak pisał "qurim".

Mam zapasowy wałek i dżwignie,która po nim chodziła i problemu jako takiego nie mam,ale co muszę teraz zrobić z głowicą? Na co zwrócić uwagę?Przygotować ją jakoś pod inny wałek? Czy to tylko kwestia dotarcia?

To co w takim razie robić z głowicą? Przygotować ją jakoś pod inny wałek?

Witam! Przeglądałem dziś szczegółowo wałek rozrządu i zauważyłem wżery na jednej z krzywek. Jak to wyeliminować? Wymienić wałek?Jak wymienię wałek ,to co muszę zrobić z głowicą pod inny wałek? Dżwignia też ucierpiała

Każda modyfikacja tłumika powinna kończyć się regulacją gażnika.Gdy to pominiesz to zawory mogą się wypalić.Jeśli masz wtrysk to nie jest to konieczne.

Sprawdziłem dziś szczelność prowadnic z głowicą poprzez zalanie głowicy naftą i po godz nic się nie spociły prowadnice na ssących od spodu. Jedynie na jednym z wydechów było widać,że się poci. Może to wina pękniętego/uszkodzonego uszczelniacza,którego mogłem żle ocenić twierdząc,że był dobry? Tylko,że nie było oznak nadmiernego kopcenia. Potrafił przy pierwszym odpaleniu zadymić co sugeruje uszkodzone uszczelniacze. Zjawisko zakopcenia nie towarzyszyło przy każdym uruchomieniu zimnego sprzęta.Zdarzało się,że nie puścił dyma.Mogło to być zależne od położenia tłoka w cylindrze i co za tym idzie zaworów. Co może być powodem powstania nagaru w tym miejscu? :huh:

Założyłem ten temat, aby się upewnić czy mogę cokolwiek złożyć w moim moto z asystą hermetyku. Odpowiedzi i podpowiedzi jest sporo (za które dziękuje) i jedną z nich jest LOCITITE 510,który już zakupiłem i czeka na swoje użycie. POZDRAWIAM

Zawory i gniazda nie mają żadnych oznak wypalenia.Jak moto traktowałem z szacunkiem to nie mogłem sobie pozwolić na katowanie.Na foto na dole są doloty a na górze wydech.Napomnę,że moto od czasu do czasu strzeliło w gażnik. Z zapłonem zimnego czy ciepłego silnika nie było nigdy problemu co wyklucza błędne ustawienie zapłonu względem zaworów.Może łańcuszki które są w dostatecznym stanie mogły wpłynąć na powstawanie nagaru ?

1mm na całym obwodzie

Faktycznie Adamie jest jak pisałeś :notworthy: gdy otworzyłem serwisówkę to widać jak typ przykłada mikrometr na wysokości (poniżej osi) sworznia. Mi pokazał wymiar 79.38mm gdzie serwisówka ogranicza się do 79.35mm.Mówi też o nominalnym wymiarze tłoka,który ma mieć 79.470 z tolerancją do 79.490 a mój największy pomiar to 79.400mm i mieści się w limicie to znowu wyrobione rowki pierścieni go wykluczają-tak więc tłok do wymiany

Orientuje się ktoś jaką minimalną wartość zbiera honowanie? Mam 0.01mm manewru-da radę honownicą?

Mój model to RD a ten w ogłoszeniu to RF a to już jest różnica w mocach Tłok mierzyłem przy denku.W serwisówce nie ma nic napomniane o stożkowym tłoku-bynajmniej tego jeszcze nie doczytałem

Miałem duuuży problem z dostaniem nominałów a co tu dopiero mówić o nad wymiarowym tłoku.Moim zdaniem to silnika v-twin-a się nie szlifuje i CHYBA producent tego nie przewiduje?

Ja tylko pytam a robić będę i tak według serwisówki. Pytam dlatego,że moto jest z lat osiemdziesiątych i ma 28 sezonów za sobą i do tej pory technika jak i materiały serwisowe są o kroć lepsze. Przykładem jest sam hermetyk

To po co polerują ?

Zapytam jak zdziwione dziecko-dlaczego? Czy dlatego,że miesza się w ten sposób paliwo z powietrzem?

Polerka szkodzi? Myślałem,że prędkość dolotowa ma znaczenie w elastyczności pracy silnika i że polerka wyeliminuje wszelkie nierówności dolotu,które zmieniają kierunek i prędkość mieszanki :sad:

Foto korby

[attachment=2215:DSC02012. Prawy zawór -ten pod którym jest najwięcej nagaru

Kanał dolotowy

Oto jak wygląda jedna z tulei cylindra Coś ją zżarło :eek: Kasatory są trochę wypracowane ale według serwisówki mieszczą się w limicie użyteczności.Swoją drogą jeden był sklepany przez co zawory było słychać i myślałem,że to łańcuszki które też są wyciągnięte.

Przypomnę,że mam jedno cylindrowca a tam planowanie styku nie jest chyba aż tak ważne jak w rzędówkach które mają większą tendencje do odkształceń