MadReaper

Jak to ugryźć? Bo nie chce sobie zaprzepaścić zrobieniem czegoś głupiego - ktoś z was kiedyś już ubiegał się o odszkodowanie? Na ich stronie jest napisane, że mam złożyć jakiś wniosek i zdjęcia. Blah, blah... http://www.zdium.wroc.pl/view/index/163 Jak mam zrobić zdjęcie tego, że koło się skrzywiło? Że tarczę mi skrzywiło o zacisk? Że pojawiło się bicie na główce ramy? Że mi kufer wyrwało z płyty i dostałem nim w kask? "4. Wysokość odszkodowania wnioskodawcy" ? A skąd ja mam to wiedzieć? Nie powinien ocenić tego jakiś rzeczoznawca? Z firmy ubezpieczeniowej? Ew. zaświadczenie z ASO? Naprawiać samemu i przedstawiać faktury, czy czekać na jakieś decyzje? Ach - tak, mam, tzn. będę miał zaświadczenie z Policji, że do zdarzenia doszło w związku ze złym stanem drogi i nieoznakowaniem - jakkolwiek Panowie to ujmą gdy im dam te 17zł za ten papierek... Proszę o rady

Nie mogę wyedytować poprzedniego postu, a chciałbym dodać ważną informację. Przez garaż przechodzą dwie miedziane, gorące rurki od centralnego ogrzewania, poza tym garaż jest pod mieszkaniami ogrzewanymi centralnym, sąsiaduje z piwnicami, więc w środku generalnie jest ciepło. Nie wiem jakich temp. można się spodziewać w środku zimą, ale na dzień dzisiejszy przy 6*C na zewnątrz w środku ściągam bluzę do krótkiego rękawka, żeby odkręcić kilka śrubek. Planuję też uszczelnienie drzwi przed zimą. Więc jest to świetne miejsce również na zimowanie (na pewno cieplejsze niż wolnostojące garaże!)

Jak w temacie Wszystko na aukcjach: http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=2628755 Sprzedaję, bo przymierzam się do jakiegoś fajnego kompletu turystycznego z Modeki...

Witajcie, zwalniają nam się miejsca (dwa) w garażu. Garaż zlokalizowany w okolicy Lidla przy Hubskiej (ok 10 minut spacerkiem od dworców). Generalnie garaż zadbany, w spokojnej okolicy (całodniowe dyżury w oknach starszych sąsiadów wliczone w cenę :wink: ). Wymiary 6 x 2,5m - 4 moto mieszczą się bez problemu. Oczywiście garaż jest suchy, posiada prąd, niezłe oświetlenie (wystarcza do dłubania wieczorami), jakieś półki, szafki, wieszaki, mam tam garść narzędzi "do użytku" w razie potrzeby, generalnie wszystko co potrzebne. Przechodzą przez niego dwie rurki od centralnego, więc powinno być trochę cieplej w środku. :) Cena - 60zł na głowę/mc. Kontakt telefoniczny 792.424.OO.4, może być sms, bądź rad.sikora(at)gmail.com

Świetne ;)

Mój instruktor nawet nie znał takich pojęć... A jego nauczanie polegało na przekazaniu mi na placu kluczyków i pojechaniu na pizze...

Nie rozumiem skąd taka opinia. Całe SHOC trzaska w ten sposób setki i tysiące kilometrów. Trasy po 8k km do Norwegii w dwie osoby i raczej nie narzekają na wygodę i nie biegną się przesiadać na GSy.

Mogę Ci podrzucić dane dotyczące Shadowek, które kojarze VT600 średnie spalanie 4,5l/100km (3,9 w trasie, do 5 w mieście) dane od właścicieli: VT700 - 4,6l/100km w trasie VT750 średnie spalanie 5,5l/100km VT1100 C2 spalanie 4.6-5,5l/100km Edit: VT750 C4 Aero 4,1-4,4l/100km w trasie VTX 1800 - 8,5l/100km

No ja rozumiem, ale trzeba się było rozeznać, czy szukasz nowego sprzęta, czy używki i do jakiej kwoty. Powiem Ci szczerze, że też ciężko powiedzieć do byłoby dobre. Jeśli nie chcesz litrów-i-więcej pojemności (a to raczej błąd ;) - bo dopiero przy wielkich chopperach zaczyna się przyjemność z jazdy i wygoda kanapy porównywalnej z siedzeniem prezesa - wielkością też :P ) to trzeba przejrzeć co jest. Virago 535. Mały motocykl, osobiście ciężko mi cokolwiek więcej o nim powiedzieć. Kiedyś usiadłem jak kupowałem pierwszą maszynę i nie przeczytałem o nim nic więcej. Intruder VS800. Miałem. Przyjemny motocykl. Moc porównywalna z litrami (chopperowymi v2-kowymi litrami), całkiem zwrotny, przyjemny w prowadzeniu, problem jest tylko z hamulcami, bo są tak mocne <sarkazm mode on>, że czasem miałem wrażenie, że jakbym położył buty na ziemi to zwiększył bym siłę hamowania dwukrotnie. Jeśli chodzi o wygodę pasażera to jestem raczej na nie. Ja co prawda kawałek chłopa jestem, ale miałem okazję przejechać się na nim koło 80-100km jako plecaczek i obiecałem sobie, że nigdy więcej na niego do tyłu nie wsiąde... Potem była Shadow VT600. Tu dużo lepiej. Wygoda kierowcy jest niezła przy zachowaniu niezłej wygody pasażera. Trasy po 300km nie są większym problemem. Odczuwalny niedostatek mocy, za to odwdzięcza się spalaniem w trasie na bardzo niskim poziomie (weekendowe wypady po 100km kończyły się obliczeniem średniej w okolicy 3,9l/100km) Są jeszcze Virażki 750, Maraudery, ale o nich niewiele mogę Ci powiedzieć. Osobiście gdybym nie zamarzył o Funbiku, czy innym turystyku i chciał podobnie jak Ty mieć sprzęt do polatania z plecaczkiem prawdopodobnie szukałbym właśnie starej Shadow VT750. Ładny, niezawodny, wygodny motocykl. Świetnym wyborem wydaje mi się nowsze (po 97) Shadow 750 C2, ale tu musiałbyś wyłożyć dodatkowe kilka tyś.

Zacznijmy może od podstawowego pytania - jaką kwotę chcesz wygospodarować? Bo wtedy dopiero można się zastanowić gdzie szukać.

Hehe :P Ja cały czas myślę i analizuję, na dniach mam umówić się z gościem z forum Deauvillek z Wrocławia, który pozwoli mi obadać swoje moto pod siebie. Na dniach też mam zamiar podjechać 20-parę kilometrów pod W-w bo wyczaiłem tam jakiś sprowadzony egzemplarz Pegaso. Kupować go na pewno nie będę, ale będę miał porównanie jak ma się jedno do drugiego. W sumie Deauville chodzi mi po głowie bardziej ze względu na plecaczek, Pegaso (ale ostatecznie rozważam tylko roczniki po 01 na wtrysku) z rozsądku, ale budząc się w środku nocy mam przed oczami SuperTenere, albo Transalpa... :D Momentami mam wrażenie, że za mało w życiu zjeździłem i za mało widziałem, żeby wybrać sobie już moto na dłużej, bo nie potrafię wyklarować sobie wizji tego co potrzebuję, z drugiej strony chciałbym w końcu mieć pewnego sprzęta o którego będę dbał i w którego będę inwestował ze świadomością, że będzie ze mną co najmniej kilka sezonów... Dlatego się tak miotam. Trochę odstrasza mnie 250kg Devilki i niesamowita ilość plastików do zepsucia, ciężko też znaleźć rozsądną sztukę do 8000zł. Pegaso ma jednocylindrowy silnik - ponoć nienajlepsze wyjście do dalszych wypadów, wysoki środek ciężkości i... nie ma prawie w ogóle dostępnych na rynku wtórnym egzemplarzy z silnikiem na wtrysku. Transalp jest nierozsądnie drogi, ponoć przereklamowany i ma słabe hamulce co mnie mocno martwi... Super Tenere jest za duża i podobnie jak Tenere wydaje mi się za bardzo skierowana w stronę enduro, poza tym jakoś nie widzę wygodnej jazdy z plecaczkiem na tej płaskiej kanapie...

Witajcie. Mocno się jeszcze miotam w tę i z powrotem, ale prawdopodobnie moim kolejnym zakupem będzie jakiś Funbike typu Pegaso. Problem jest taki, że większość z nich (a niewiele tego niestety jest na sprzedaż :/ ) nawet jeśli posiada jakieś kufry to są to plastikowe pojemniczki w jakich ja noszę kanapki na drugie śniadanie. Dlatego wydumałem, że być może dobrym wyjściem będzie zakup egzemplarza ze stelażami pod kufry i osobno kufrów. I tu pojawia się moja kompletna niewiedza w tym temacie. Czy do takiego stelaża mogę zamocować dowolne kufry? Czy są jakieś różne patenty i po czym rozpoznać wtedy co spasuje, a co nie? Marzą mi się jakieś, choćby używane aluminiowe pudła za ~800zł, widziałem, że można dorwać takie na allegro m.in. Czy sprawa jest prosta - kupuję i zakładam do stelażu, który jest, czy to jakieś kombinowanie będzie i lepiej szukać kompletów ze stelażami? I co z mocowaniem pod central? To jest uniwersalne, czy jeśli jest płyta to muszę szukać czegoś konkretnego pod dany patent? Bo chciałbym kawałek pudła w który wejdą mi co najmniej dwa kaski... Z góry dzięki za pomoc!

Ok, muszę przyznać, że nigdy wcześniej o niej nie myślałem, ale teraz coraz mocniej się przekonuję do Deauville. Poczytałem też o zmianach w poszczególnych latach i zastanawiam się, bo w 2002 roku powiększono kufry, ale przede wszystkim wprowadzono trzytłoczkowe przednie zaciski i zintegrowany system hamulcowy - czy to jest warte zawracania sobie głowy? Bo modele 2002+ są w większości poza moim zasięgiem cenowym i nie wiem, czy jest sens się spinać o te dodatkowe 9l w kufrach, a przede wszystkim o te hamulce. Czy w poprzednich rocznikach były z nimi jakieś problemy, czy wystarczą? Nie mogę nigdzie doszukać się tych informacji... Chwilowo ciągle mocno rozważam między Pegaso, a Deauville, a najgorsze, że nie ma nawet żadnej ciekawej oferty ani jednego, ani drugiego z okolicy, żeby się na tym objechać...

Nie no jasna sprawa. Po prostu staram się zawężyć obszar poszukiwań, żebym nie pojechał oglądać pierwszego z brzegu, który mi wpadnie do głowy, bo potem wsiądę, napalę się i kupie :P

Może kwestia gustu, ale dla mnie wygląda dużo lepiej ;) A te kufry są w ogóle demontowalne? Ile ona ma szerokości "na zadzie" ? Da się do tego wcisnąć jakieś oszpecajace gmole?

Pierwszy był Intuder VS800 ;)

Cenowo nawet nie myślę o niej. Tylko ktoś zapomniał wyposażyć go w... wygląd. Przemyślę, poczytam, ale wątpię bym się przemógł... A teraz mocno na serio. Dzisiaj pożegnałem się z moją Hondą, Cindy zwaną i nadszedł czas, żeby zacząć szukać konkretnych egzemplarzy. No właśnie. Konkretnych egzemplarzy czego? Bo dalej nie jestem do niczego szczególnie przekonany. Obecnie faworytem jest Pegaso chyba (przynajmniej do czasu aż się przejadę), aczkolwiek trochę się boję jednocylindrowca, nie wiem jak z dostępnością i cenami części i boję się wspomnianego wyżej spalania. Jednocześnie rozglądam się za TransAlpem, szukam też TDM-ek, żeby się chociaż przymierzyć jak się coś sensownego pojawi> Fazer, Bandit. Patrze, czytam, ale mam wrażenie, że nie tego szukam...

Rozglądałem się nieco mocniej, poczytałem o tym Pegazie i trochę się nim zainteresowałem. Powiedz mi - masz wersję z wtryskiem, czy jeszcze na gaźnikach? Jak wygląda spalanie? Bo dziwnym jest, że niby ten sam silnik, a GSy palą po 5, a Pegy po 7,czy nawet 8 z tego co czytałem? Ogólnie przyznam, że myślę trochę o niej. Wyczytałem gdzieś, że roczniki po 2001 lepiej się prowadzą itd. ale turystycznie lepiej spisują się 97-00. Mam już nawet na oku taką jedną z milenijnego roku, tylko że trochę martwi mnie to spalanie.

Virago jest malutka. Akcesoryjne pierdoły są, ale niewiele w tej kwestii raczej pomogą. Shadow VT 600 już lepiej. Kumpel jeździ na fabrycznych podnóżkach na VT600 mając 192cm i nie narzeka bardzo. Ja mam w niej akcesoryjnie przesunięte dalej podnóżki i sam jeżdżę na wyprostowanych nogach - on wygląda całkiem dobrze na moim już. Niemniej jednak najbardziej poleciłbym Ci starą Shadow 750. To już trochę większy moto, będzie wygodniejszy. Jeśli boisz się mocy, czy spalania to ona będzie w tych kwestiach bardzo zbliżona do VT600, czy Virago. Jak chcesz to wpadnij na SHOC, podpytaj kto ile wzrostu ma i jak się na niej czuje.

Pegaso to ten sam silnik co 650GS, ale tego co wiem to jest jednocylindrowiec, nie? Trochę się tego obawiam - przyznaję, że nigdy na takim jeszcze nie jeździłem. O Transalpie mocno myślałem, słyszałem/czytałem że bardzo fajny i wygodny, na GSie nawet miałem okazję usiąść - całkiem wygodnie faktycznie - ale ani w jednym, ani w drugim (ani w trzecim mówiąc o Pegaso) nie słyszałem żadnych opinii na temat dalszych wypadów z plecaczkami. A zależy mi też mocno na tym, żeby pasażer miał tak samo wygodnie jak ja.

Ale to co proponujecie to bardziej sportowe sylwetki - przynajmniej w moim odczuciu. Tzn. Fazer może trochę mniej, ale wydaje mi się, że szukam czegoś bardziej turystycznego. Może niekoniecznie PanEuropean jak wspomniałem na początku, ale coś bardziej w taką stronę. Po mieście sobie dam radę, nie muszę się wszędzie wcisnąć, byleby nie był to wielki kredens, który w żaden korek nie wjedzie - bardziej stawiam na komfort jazdy w 2 osoby. Bo po mieście przejadę 10 minut, najwyżej się pomęczę trochę i gdzieś nie wcisnę, a w trasie będziemy siedzieć po 10h i chciałbym mieć komfortowy fotel pod tyłkiem ;)

Pisałem już z tym pytaniem na bliźniaczym forum ale podpytam też tu, może dostanę więcej odpowiedzi, a z pewnością jest tu dużo ludzi, którzy tam nie zaglądają, a mogą pomóc. Pozwolę sobie tylko przekopiować zapytanie: ;) Szykuję się do zmiany sprzęta, rozglądam się, rozglądam i nie mogę nic do siebie dopasować. Ale do rzeczy. Szukam motocykla, którym będę mógł na co dzień dojeżdżać na uczelnię (5-7km po Wrocławskich korkach), więc musi być w miarę nie-szeroki (choć znów bez przesady - chcę się po prostu przecisnąć przez większe korki, nie wciskać w każdą szparkę na każdej ulicy - teraz z szeroką kierownicą [820mm] i sakwami jakoś dawałem radę). To będzie szacuję koło 80% użycia go. Drugie wymaganie jest kompletnie różne od pierwszego - mianowicie chcę by był wygodnym turystycznie sprzętem do dalszych wypadów (300-500km, z czasem może nawet dłuższe) i tu uwaga - dalszych wypadów z plecaczkiem. Z łatwą i powszechnie dostępną możliwością zamocowania kufrów, a najlepiej z kuframi od razu. Wiec w skrócie. Średnio duży, wygodny motocykl, z kuframi dla dwóch osób na dalsze wypady, a po powrocie do miasta boczne kufry zostają w garażu, do tylnego idą zeszyciki i przeciskamy się na uczelnię. Początkowo myślałem nad czymś typu 650GS/TransAlp, ale doszedłem do wniosku, że raczej z asfaltu nie zjadę, wiec coś bardziej szosowego. Przemknęły mi przez głowę takie sprzęty jak PanEuropean, czy K100 LT, ale to zdecydowanie za duże. Obawiam się, że Diversion nie jest tym czego szukam w kwestiach wygody. Ostatnio zwrócił moją uwagę seven-fifty z akcesoryjnymi owiewkami i szybą, kurfami, ale średnio prawdę mówiąc mam o tego typu motocyklach pojęcie, więc pytam was I jeszcze ankieta: Jakie masz doświadczenie (ile km na jakim sprzęcie), Intruder 800 - kilkaset km, potem wymuszona zmiana na obecną VT600 - tu ponad 1k zrobione, może pod 2k km. Wiek, waga, wzrost, 22 lata, 95kg, 173cm - Ile kilometrów chcesz przelatać w sezonie? 5-6k - Ile gotówki masz na sam motocykl i czy pomyślałeś o ciuchach? Ciężko powiedzieć dokładnie - tyle ile dostanę za moją Hanię, mam nadzieję, że uplasuje się to koło 8-8,5k zł - Jaki budżet możesz przeznaczyć na jego utrzymanie w sezonie? Tyle ile będzie trzeba? Byle jak najmniej Ach i to pewnie dość istotne - chciałbym trafić w pojemności w granicy 700-800cm (+100/-50) Doradzono mi m.in. ale i głównie TDM 850. Dla mnie całkiem zachęcająca propozycja boję się tylko, bo TDM ma wysokość siedzenia 32,2", a dla przykładu BMW R1100R, które wydawało mi się za wysokie, lub na granicy max wysokości moto dla mnie ma 31". A tu jeszcze 3cm więcej. Z góry dziękuję wszystkim za rady i podpowiedzi ;) :)

Mamy dokładny termin?

Ok słuchajcie. Mam wstępnie ogarnięty garaż przy ul. Lnianej. To jest boczna Hubskiej, zaraz koło Glinianej. Bezpieczne podwórko, garaż świeżo podmalowany pod wynajem - 250zł/mc. Spokojnie pomieści 4 moto. Sympatyczny gościu, gadałem dzisiaj z nim - może nawet uda się trochę policytować jak będą chętni. Liczę na 220zł/4 = koło 55zł Kontakt do mnie: 792 424 OO4 rad.sikora (at) gmail.com

Ja oczywiście bardzo chętnie. Środy są dla mnie niedostępne, ale piątki i soboty są ok.