MYCHA75

Wątek up! bo się sezon zaczął ;) Ktoś z rejonu już polatał?

Droga ta Warszawa. W niedalekim Piasecznie na osiedlu ogrodzonym, strzeżonym (ochrona 24h na bramie), brama na pilota, garaż na pilota, monitoring, można od wspólnoty wynająć miejsce garażowe za całe 100 PLN+podatek (od umowy) :).

Komercyjnie można np. tutaj

Cieszę się, że się podobają, szczególnie że to z komórki ;). Zachód słońca na polach za Konstancinem wyglądał pięknie. Ja z tych co sezonu w zasadzie nie kończą, nie lubię rozmontowywać moto celem podładowania aku, wolę co jakiś czas odpalać, przejechać się troszkę. Dopóki nie podsypią drogi solą, można jeździć. Liści chyba nie ma na drodze tak wiele. Co miało spaść, spadło i przyroda sama uprzątnęła. Przynajmniej tak miałem podczas przejażdżki - drogi suche i całkiem czyste. Oczywiście prędkość mocno skuterowa, 50-70 to max, ale to i tak sprawia dużą frajdę o tej porze. Po południu, jak słońce przyświeci, jest sucho i pewnie... Mam nadzieję, że jeszcze będzie taki ładny weekend jak ostatni. Przy okazji, szacun dla gości, którzy nadal jeżdżą po Wawie codziennie na moto. Drogi rano śliskie, a oni śmigają, aż miło popatrzeć :notworthy:.

Wczoraj (w niedzielę) ktoś pojeździł? Ładna była pogoda, koło południa nawet +9 stC, słońce. Udało mi się zrobić po mazowieckich nadwiślańskich polach raptem 33 km ale były to dobrze nawinięte kilometry :). Napotkałem jedynie jakiś usportowiony moped i to wsio...A potem temperatura zeszła do +5 stC i trzeba było niestety zakończyć... Fota1 Fota2 Fota3

Poważniejszej gleby ten motocykl raczej nie miał, może parę parkingówek, jakby miał poważniejszą glebę to miałby więcej śladów, szczególnie na żeberkach cylindrów, bo nie ma gmoli. Sam miałem ten model, tyle że S Diversion i bez gmoli przy dużej glebie wystające żeberka ładnie się ścięły. Jak dla mnie moto wygląda na zadbane i prezentuje się zachęcająco :).

Całkiem piękną jesień mamy ostatnio :). Jakby jutro lub pojutrze (weekend) było tak ładnie jak dziś, to przejażdżka murowana. Jakby ktoś chętny do pary, proszę o info (maila/sms). Spokojne turlanie po okolicy i powrót zanim się ściemni...

Pogoda nie rozpieściła, ja musiałem odpuścić, może następny weekend będzie lepszy :mellow:.

Up! Jakby w weekend była znośna pogoda, ktoś chętny na spokojną wycieczkę po okolicy? :)

Jak masz zapodaj jakieś fotki z soboty :).

Był ktoś na wczorajszej Mszy? Ja byłem i mi się podobało, jak zwykle było klimatycznie i miło... parę fot: 1 2 3 4

Na tym forum od bodaj 2005 r. pojawiały się ogłoszenia, w szukaczce znalazłem :). Na spotkaniu bywam od paru lat. Jest dużo bikerów (było już 100 i było 200 osób), przychodzą rodziny zmarłych, oficjele, gra orkiestra policyjna, są policjanci na motocyklach, okoliczni mieszkańcy. Sami motocykliści porządkują i przygotowują teren, jak ktoś ma chęć może się przyłączyć, wystarczy przyjechać na ok. 9-tą rano i zostać do ok 16-tej.

Ktoś się wybiera w tą sobotę na modlitwę w intencji motocyklistów na niebieskich szlakach? Tradycyjnie motocyklowa Msza w Starej Iwicznej o godz. 12.-tej, później mam nadzieję do ok. 16-tej kiełbaski z grilla i gorąca herbata serwowane przez parafialny Caritas. Niepowtarzalny klimat gratis...

I jak tam się udała wycieczka niedzielna? :)

Dlaczego niby spodnie na końcu? Dlaczego kurtka ważniejsza od spodni? Wg mnie są tak samo ważne. Jazda bez spodni z porządnymi twardymi ochraniaczami (przynajmniej na kolanka) w razie wywrotki grozi poważną kontuzją, z trwałym inwalidztwem włącznie. Kolana to jedne z najtrudniejszych w składaniu i leczeniu elementów ludzkiego ciała. Podobnie z butami, mają być wysokie, porządna ochrona kostki i stopy to podstawa. Bez ochrony można skończyć na wózku (w sumie z ochroną też można, jednak z mniejszym prawdopodobieństwem). Nie słuchajcie złych rad - wraz z motocyklem trzeba od razu zaopatrzyć się w komplet markowych ciuchów z atestowaną ochroną, a nie czekać z zakupem ciuchów na kolejny sezon. Pozdrawiam.

A w sobotę nikt nie jeździ? :wink: PS. Ja planuję na jutro przejażdżkę od ok. południa, wyruszam z Wawa Powsin, prędkość ok 80-100/h, powrót max przed 18-tą, póki co bez planu, byle naprzód, ktoś chętny? Jakby co to tel/sms do mnie w profilu :)

A mnie niestety od środy dość skutecznie rozkłada przeziębienie; akurat jak wziąłem 2 dni urlopu na czwartek i piątek i akurat gdy pogoda na moto jest jak marzenie, nie mogę jeździć. Z takim szczęściem trzeba się urodzić :rolleyes:.

Byłem dwa razy na tym warszawskim motobazarze i nie mam zbyt miłych wrażeń, jeśli chodzi o sprzęty, to żal było patrzeć na ściśnięte obok siebie na naczepie motocykle w stanie chyba agonalnym a przygotowane do sprzedaży, a ceny akcesoriów, ciuchów wcale nie niższe niż w sklepie. Poza tym chyba nie żebym odradzał, ale ktoś tam zginął na jednej z edycji :rolleyes:. Moim zdaniem z zakupami lepiej poczekać do zimy i wtedy twardo negocjować ceny, ja tak zamierzam z ciuchami dla żonki :). Choć może coś się zmieniło przez parę lat i ceny obecnie są lepsze (napiszcie jeśli pojedziecie). Metaxa, w niedzielę będę się szykował do wczesnoponiedziałkowej podróży służbowej do Szwecji, więc nie mogę :(.

Byłoby super lecz chęci to nie wszystko, zobowiązania wobec rodziny są ważniejsze i dlatego pewnie będę miał tylko sobotę, może też piątek. Jak człowiek był młodszy, to całe weekendy mógł tylko jeździć, teraz to niemożliwe... Więc jeśli ktoś będzie miał ciśnienie na włóczęgę tylko w sobotę i skosztowanie smacznego devolaya z piersi kurczaka z frytkami i bukietem surówek, niech da znać :).

Mi niestety następny weekend znów nie pasuje, w niedzielę muszę wcześniej do wyrka, bo w poniedziałek 19-tego mam o 6.30 samolot do Monachium :bigrazz:. Więc znów w grę wchodzi tylko 1-dniowa przejażdżka . Dziś trochę polatałem wokół G-K i Warki, i tylko żałuję, że znów samemu, choć i samemu było fantastycznie, pogoda super, jedzenie w bistro pychota, przyjemnie nawijało się kilometry i mijało po drodze inne motocykle. Ruch w godzinach popołudniowych niewielki. Mam nadzieję, że w przyszły weekend uda się z kimś zestawić na coś więcej niż podróż wkoło komina :happy:.

Fantastyczna wycieczka, dobra na sezon urlopowy, żałuję że nie będę mógł dołączyć :(.

No i pojeździłem, ale tylko w niedzielę, jak zwykle na trasie "warkowej" było zajefajnie, kupa motocykli po drodze :). Przy okazji była okazja poznać, że trasa z Góry Kalwarii do Konstancina (przez Brzeźce) jest w połowie w remoncie i nie warto się tam pchać, lepiej jeździć do Konstancina z Góry K. przez Baniochę i też nie pchać się na zapchany Mirków ale przez Jeziorkę lewą przeprawą (mostek bliżej Piaseczna). Niestety pomiędzy Turowicami i Kawęczynem asfalt jest paskudnie rozkopany, a za zjazdem w Brzeźcach zaczyna się długi objazd podrzędną wiejską drogą w str. Wisły przez Podłęcze i Wólkę Dworską do samego centrum G.K. Zdradliwe są odcinki na trasie 79 za Górą Kalwarią, od ronda w Potyczy do Konarów nowiutkiu asfalt jest posypany grubo drobniutkim żwirkiem. Przy wyjeździe z Orlenu k. tegoż ronda można wywinąć figurę, mi się to prawie udało ;). Poza tym więcej takiej pogody jak w ten weekend poproszę :notworthy: .

Dzięki :). Właśnie zaczynam się obawiać, że zanim się obejrzymy spadnie śnieg i znów będzie się miało te myśli, że były takie fajne chwile i się nie poszło na moto, bo coś innego wypadło albo było ważniejsze :banghead:.

Myslę, że S-ka jest nieprzypadkowo, pewnie kooperacja, technologia z Suzuki. Jak dla mnie fajny pomysł z tą klatką, jeśli to dla poprawienia bezpieczeństwa to jestem za (tym bardziej za, że pomykam puszką spod znaku H :) ).

http://www.kinroad.net/user-manual/motorcycle/XT50PY.pdf Strona 12/25 Powodzenia :wink:.