Cycu

Marshall :D :D popieram :!: :!: :!: Szlifierka+Spawarka+Simson to nie jest dobre połaczenie :D

"Łącznie zajęło mi to metodą prób i błędów (dochodziłem do tego sam)-pół roku silnik i 3 miechy wygląd." No, to mamy panowie złoty środek :D :!:

To co Ty chciałbyś robić z Simsonem, że masz za słabą ramę :?: :?: :?:

:notworthy: :notworthy: :buttrock: popieram :clap: To musisz ją "ustawić do pionu" :) :) :)

Filmik bardzo fajnie zmontowany tylko jak dla mnie to miał 2 wady: -muzyka ;) (ale to sprawa indywidualna, ja akurat czegoś takiego nie trawię) -klimacik (taki jakby był to film-pamiątka po kimś) Ale prócz tych "szczegółów" ;) to gratuluje udanej produkcji :D

http://forum.motocyklistow.pl/album_page.p...=2168&mode=next http://forum.motocyklistow.pl/album_page.p...=2171&mode=next Nawet nie musiałem wyciągać aparatu ;). Znalazłem kilka fotek z letniej "sesji" :D. Tylko na tych zdjęciach Komar jest trochę brudny, wybaczcie ;), Rura jest troszku obita ale Tobie zapewne chodzi o ogólny widok. Zdjęcia tego wydechu z Simsonem niestety nie posiadam, ale gwarantuje ze też dobrze wygląda 8)

Swojego czasu Bacher miał czarną rurę w Simsonie, nie była ona stworzona przez wiejski tuning ;), tylko tak fabrycznie pomalowana. Aktualnie robi ona karierę w moim Komarze :D. Jeśli chcesz fotki to daj znać, jeśli tylko będzie chciało mi się wyjść na ten mróz to niema problemu :P pozdrawiam Cycu

Widzę ze ktoś kolorek zgapił :) ;) A tak serio to ciekawie zrobiony :). Proponuje dodać kierunkowskazy 8)

A jak sądzicie opłaca dokładać się za teflon w łożyskach :?: Robi to aż tak wielką różnicę :?:

Nawet o tym nie myślę. Uważam że Simson jak na swoje lata i pojemność ma odpowiednie osiągi i nie potrzeba ich polepszać. Gdy będę potrzebował coś szybszego to po prostu zmienię motocykl na mocniejszy. Na razie zależy mi żeby Simson był niezawodny. A wracając do łożysk to wypowiedź cypeka41: "I dobrze że sprzedłam go zaraz po remoncie bo następny właściciel zrobilł ok 500km i znowu wymiana łożysk." Trochę zbiła mnie z tropu. Czyżby łożyska SKF były aż tak złe :?:

Z tego co ja się orientowałem gdy kupowałem Simsona to zaległe OC jest do zapłaty, ale przez poprzedniego właściciela. Nowy ma tylko obowiązek zawrzeć nową umowę OC. Najlepiej sobie zadzwoń np. do PZU i tam Ci to dokładnie wyjaśnią. Pozdrawiam Cycu

Witam! Mam w zamiarach w ferie zimowe zrobić remont silnika w swoim Simsonie S-51 (i zamienić skrzynię na 4 :buttrock:). Zakupiłem już praktycznie wszystko co potrzeba, waham się jedynie co do łożysk. Zależy mi na tym żeby zrobić to wszystko porządnie. Aktualnie po wstępnej orientacji przychylał bym się do łożysk firmy SKF. Co o nich sądzicie :?: Jakie ewentualnie inne firmy wchodziłby w grę :?:

polecam poszukać w: http://forum.motocyklistow.pl/memberlist.php

A ja mam S51 i też ma 3 biegowy silnik :D. Dlatego tak jak napisałem zależy to od wersji które sie porównuje :D

To zalezy od tego jakie wersje wyposarzenia porównujesz :D :?:

Mi nawet kiedyś przypadkowo udało się w Simsonie strzelić :buttrock: przejeżdżałem obok jakiejś babulci, biedaczka omal do rowu nie wpadła :lol:. A ja chciałem tylko światła włączyć :) i pociąłem za daleko kluczykiem.

Jeśli chodzi o kask to nie ma co oszczędzać. Jeśli nie masz jeszcze żadnego, lepiej pożycz jakikolwiek od kogoś, a pozbieraj sobie na coś porządnego. Ja jakiś czas temu kupiłem Lazera Vertigo LX i nie żałuję wydanych pieniędzy. Wiem że teraz mam coś porządnego na głowie i komfort jazdy zwiększył się i to BARDZO :!:

Ze swoich przygód z pod świateł pamiętam dwie: Pierwsza gdy jadąc jakieś 40 km/h przez miasto z kumplem, mając za sobą "niebieskich", całkowicie zapomniałam o światłach :evil:. Akurat pech chciał że świeciło się czerwone, a ja jadę dalej. Dopiero kumpel zaczął krzyczeć, a ja wtedy zakapowałem o co chodzi. Zatrzymałem się na środku skrzyżowania i jak najprędzej do tyłu. W lusterku zobaczyłem tylko uśmieszki panów policjantów, ale konsekwencji żadnych nie wyciągi (na szczęście :evil: ). A druga sytuacja zdarzyła się na dwupasmowym skrzyżowaniu. Czerwone światło, wiec zatrzymuje się. Po chwili z lewej strony dojeżdża mnie jakiś GSik. Nie wiem czy miał świadomość ze stoję obok niego, wyglądał na bardzo zapatrzonego przed siebie. W pewnym momencie chyba mnie zauważył i zrobił przegazówę, aż ciary poszły po plecach. Więc ja (człowiek z urażonymi ambicjami :buttrock: ) też pociąłem za manetkę, tylko że z mojego 3,5 KM nie dało się uzyskać tego efektu :lol:. Poparzyliśmy sobie z gościem prosto w oczy, uśmiech od ucha do ucha i już wszystko było jasne :evil:, gdy ruszył z pod świateł mogłem tylko powąchać jego spaliny, ale wrażenie pozytywne zostało :evil: :!:

2 x Tornado (to może zostawny bez komętarza :lol: ) 2 x Firmy nie zidentyfikowano (ciut lepsze od Tornado) 1 x Orzeszek (stylowo wygląda w połączeniu z Komarkiem 8)) Ale już za niedługo Lazer Vertigo LX :D

jak poprzednicy, też nie musze. Kiedyś musiałem, ale wyregulowałem skrzynie i wszystko jest OK :)

Ja w swoim wystarczy że podalem obwód koła. A jeżeli dobrze pamiętam to wzór na obwód koła to 2*(pi)*promień koła. Nie zapomnij do promienia doliczyć opony.

Greedo tak właśnie myślałem. Da się coś z tym zrobić :?:

tylko problem w tym że próbwałem "na sucho" i wszystko grało, zaczęło sie dopiero knocić jak odpaliłem sprzęta.

Oj, sorry moja pomyłka, wiedziłem o co mi chodzi, ale źle to ująłem. :)

No właśnie ja też miałem taki założony, wszystko było pięknie i ładnie dopóki nie odpaliłem Simsona. Namęczyłem się z zakładaniem, wszystko ładnie rozplanowałem i zamontowałem, ale gdy go zapaliłem, wielkie rozczarowanie. Licznik zaczął szaleć na tarczy zaczęły pojawiać się jakieś astronomiczne liczby, po chwili się wyłączał. Próbowałem kilka razy i osiągałem ten sam efekt :?. Co może być nie tak :?: