-
Postów
158 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez senio
-
Jest to teraz jeszcze dokładniej przetestowane ostatnio ;) Jazda solo bo o takiej mowa około 80km/h 4,1l/100km , do 90km/h 4,3-4,4l/100km , 100-120km/h około 5l/100km. Powyżej 120km/h podchodzi pod 6l/100km ale tak jeżdżę sporadycznie. W ostatnim przypadku tak wychodzi przy jeździe bardzo nerwowej i chaotycznej odkręcanie nawet do 160km/h wyprzedzanie hamowanie. Wyniki mierzyłem nie z przypadkowych 100 km a po co najmniej 300 w takim tempie. Co ciekawe chłopaków Virówki 750 czy 1100 potrafią połknąć też 6-7 l/100km przy jeździe około100km/h. Natomiast jedna 1100 robi na zbiorniku 17l 400km i gaśnie :). Pamiętam z przed 20 laty jak ujeżdżałem jeszcze kilka 126p że było coś podobnego. Kaszel który miał czarne rury spalał 6-7 l/100km i gaz trzeba było mu cały czas cisnąć , a taki który miał jasne (kawa z mlekiem) paliły w granicy 5,5-6 l/ 100km i nogę z gazu się podnosiło bo bez tego jechał. Takiego koloru rury (kawa z mlekiem) są w moim V-Starze. Moim zdaniem kilka rzeczy dobrze zgranych ze sobą na to się składa i stąd dobre czyste i małe spalanie. Ja nic nie robiłem przy moim a po prostu tak jest jakoś dobrze ustawiony.
-
Sakwy, stelaże do Virago XV750 - gdzie kupić?
senio odpowiedział(a) na ViragoYama temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Dokładnie to odkręcam 4 śruby imbusowe które są wewnątrz sakw , wyjmuję dwie tulejki dystansowe i zakręcam na nowo 4 krótsze o 2 cm śruby. Ot cała filozofia moich sakw :crossy: -
Też szukałem kombinowałem i próbowałem a to tego a to tamtego. I w zasadzie też nie znalazłem niczego lepszego dla siebie i moich gabarytów niż XVS 1100. Wywołuje u mnie największego rogala z wszystkich moto jakimi miałem okazję pośmigać. Jest wygodnie bo po np. 300km nie wyglądam jak przepuszczony przez wyżymaczkę. Jest dynamicznie bo jest czym przyspieszać i wyprzedzać. Jest też pięknie grzmiąca i ładnie wyglądająca maszynka więc czego więcej potrzeba. Pozostaje być w tym wypadku wiernym , nawijać mile na oponki i cieszyć się ze słusznego wyboru.
-
Sakwy, stelaże do Virago XV750 - gdzie kupić?
senio odpowiedział(a) na ViragoYama temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Tak to zrobiłem że jeśli zajdzie potrzeba sakwy zdejmują się razem ze stelażami :buttrock: -
Zatem pytanie : Dlaczego 1100 :wink:
-
Nie mam 100% pewności ale wytrawionego chromu przez kwas chyba nic nie uratuje. Po prostu ten chrom jest zniszczony w tych miejscach i tylko ponowne chromowanie załatwi sprawę.
-
Sakwy, stelaże do Virago XV750 - gdzie kupić?
senio odpowiedział(a) na ViragoYama temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Może nie 10 minut a godzinka i bez chromowania bo to zbyteczny luxus przy wspornikach. Dobrze dopasowane stelaże zrobione pod wymiar są całkowicie niewidoczne i wystarczy je pomalować na czarno. Przerabiałem to kilka dni temu. http://images3.fotosik.pl/59/jwb10ntgerrsq74h.jpg -
Używam środka w/g mnie dobrego. Nazywa się "saBesto" i jest to preparat w sprayu do pielęgnacji stali szlachetnej. Rozpyla się i pozostawia tak nałożony a po chwili przeciera miękką ściereczką. Oczywiście preparat stosuję po uprzednim umyciu chromów wodą z płynem.
-
Jeśli cenisz sobie komfort podróżowania to zdecydowanie wygodniejszy jest Cruiser. Tyle że nie 650 a popatrz od razu na 1100 żeby za chwile nie zmieniać ze względu na bral mocy słabe heble itd. Chopperem jeździłem trzy sezony i nie wrócę już do niego. Po 300 km wyglądałem jak przeciągnięty przez wyżymaczkę. Teraz nie odczuwam zmęczenia po takiej trasie. Wzrost mam podobny wagę też. Wybór oczywiście należy do Ciebie.
-
W V-Starze Clasicu 1100 jest z tyłu i przodu blacha. Plastiku nie ma ani kawałka na błotnikach.
-
Spora masa i jedna tarcza z przodu to nie za wiele. Pisze o tym na forum jako minusy 650–tek. Skoro droga hamowania jest przez tą jedną tarczę wydłużona trzeba odpowiednio wcześniej cisnąć po hamulcach. Wspomagaj się lekko tylnym w takich sytuacjach bo innego wyjścia nie widzę.
-
Nie wiedziałem o tym :cool: . 1100 custom to też plastik czy tylko 650 :icon_mrgreen:
-
Który ? :icon_mrgreen:
-
Na pewno ważną kwestią jest mycie brudnego i zabłoconego motocykla. Chodzi o to aby nie było przylepionej warstwy piachu który działa jak gąbka i utrzymuje przez długi czas wodę i wilgoć. Po każdej jeździe w deszczu jeśli się przytrafi moje moto przechodzi solidne mycie karcherem aby cały ten brud solidnie wszędzie wypłukać do idealnie czystej i powierzchni. To wystarcza.
-
Cruisera nie kupisz za 9 tysięcy żebyś pękł. Chyba że po dzwonie. Choppera natomiast kupisz a co to ma być to sam musisz zdecydować. Wejdź na Allegro i popatrz , poczytaj i wybierz sobie jakieś typy motocykli. Łatwiej będzie wtedy coś doradzić.
-
Chyba dlatego że prędzej zajeździsz mechanikę na śmierć niż blacha skoroduje. Okres jazdy motocyklem to okres kiedy nie ma śniegu soli a woda sporadycznie. Dlatego nie ma problemu korozji przy moto tak jak to jest w samochodach.
-
To śmigaj jeszcze sezon Virówką i składaj dalej. Każda taka zmiana to teraz przeważnie tyły i to spore. A żeby zmiana miała sens w Twoim przypadku to tylko na 1100. Zrobisz jak uważasz oczywiście.
-
Nie wiem jak trzęsie ale na zlocie we Wrześni w 2004 roku cos takiego było :icon_razz: http://images2.fotosik.pl/58/y7uwo50leony0vtr.jpg
-
Mój V-Star jeśli nie przekroczę 90km/h na trasie potrafi zejść do 4,2-4,3l/100km. Co ciekawe nie ma czarnych końcówek rur a jasno brązowe. Dobrze i mało spala i chwała mu za to przy tych cenach paliwa jakie mamy. A jeżdżę około 12000km rocznie to trochę się uzbiera tych oszczędności :icon_razz:. A wydechy trzeba zmienić i to czym prędzej bo na fabrycznych chodzi jak odkurzacz.
-
Z deszczu po rynnę. Kup od razu 1100 bo za chwilę będziesz znowu zmieniał.
-
To ja dwa słowa z praktycznej strony. Pisze Tylko to co wiem na pewno i co miałem okazję zaobserwować naocznie i namacalnie. Żadne gwinty nie są inne. Wszystkie dodatki i części serwisowe są identyczne i identycznie montowane. Istotna różnica to taka że V-Star różni się od Drag Stara modułem zapłonowym oraz ma zupełnie inną mapę zapłonu. To tyle co wiem i zauważyłem. Teraz trochę porównań. V-Star wkręca się na wyższe obroty. Jest dynamiczniejszy , szybkość maksymalna jest większa i mniejsze spalanie od Drag Stara. Zatankowany Drag Star kumpla i Mój V-Star po 300km przejechanych laliśmy ponownie pod korki. W moim spalanie 4,5 l/100 km u kumpla 6,2 l/100km przy prędkość przelotowej około100km/h. Więcej zmian nie zauważyłem. Zamieniliśmy się też na kilkanaście kilometrów i uczucia mieliśmy identyczne. Drag Star dla mnie bardziej mułowaty i trzeba bardziej go kręcić , a kumpel stwierdził że V-star jest dużo bardziej dynamiczny. W tej chwili sprzedał Draga i szuka V-Stara. Inny przykład aby porównanie bardziej było uzasadnione. W sobotę w ubiegłym tygodniu przyprowadziliśmy V-Stara dla innego kumpla. W niedziele trasa 300 km z szybkością przelotową też około 100 km/k. Spalanie obu maszyn czyli mojej i kumpla bardzo zbliżone czyli około 4,5 l/100 km. Dynamika identyczna. Nie zamienił bym się na Drag Stara.
-
Wiele radości życzę. To dobry sprzęt na lata.
-
80-130 w zależności od ilości dziur , kolein lub wyciętego asfaltu. Extremalnie :banghead: i powyżej 50 km/h nie da się latać bo asfalt wyparował po zimie na "odcinkach specjalnych" i pozostał grys z licznymi dziurami na pół metra średnicy :P Taki przelot dzisiaj miałem na odcinku 10 km. Katastrofa !. Niestety mało ( i coraz mniej ) jest odcinków jest gdzie można komfortowo nie narażając siebie i moto na niebezpieczeństwo polecieć koło 130 czy ciut więcej. I takie sa nasze realia. Ja tak przynajmniej uważam. Dziura > dziurę pogania :evil:.
-
Ciężko będzie za ta kasę :icon_mrgreen: Na wszystkim innym nic co najmniej Drag -Star 650 będziesz wyglądał jak koń na kucyku. A za 8,000 nie kupisz Drag-Stara. O Viagro 535 zapomnij przy Twoich gabarytach. Pozostaje dołożyć kasy i kupić coś większego.
-
Trzeba usunąć wierzchnią starą i utlenioną warstwę lakieru pozostawiając równą powierzchnię o dawnym kolorze i połysku. Zależy w jakim stopniu masz ten lakier zniszczony musisz dobrać pastę odpowiedniej klasy ścieralności. Automax jest OK. i jeśli nie są mocno zmatowiałe te miejsca kup lekko-ścierny. Po tym zabiegu nie zaszkodzi zrobić konserwacji jakimś mleczkiem konserwująco - zabezpieczającym. I nie ściskaj go tak mocno kolanami na przyszłość :crossy: