senio

Jarek dzisiaj odwiedził miasto bez kantów to obgadalismy co nieco. Ilu jest chętnych wstępnie wiem. W sobotę na zlocie to dotrzemy do końca. Turek coś głuchy bo nawet telefonów nie odbierają :evil:. Masz nad czym popracować.

Impreza juz w tą sobotę. Super pogoda zamówiona :P

Tak tak wyciągnij leni za uszy. Mi już sił brakuje :P

Dokładnie niewiele. W niektórych przypadkach (musi być naprawdę mała prędkość) w/g mnie można położyć i modlić się aby przywalił kołami w przeszkodę i przejął na siebie siłę uderzenia a tym samym nie uderzymy bezpośrednio sobą. W przypadku jakiejś źle zaparkowanej stojącej naczepy czy ciężarówki można się wślizgnąć pod nią. I na tym chyba koniec. Przy większych szybkościach to już nic nie daje a pogarsza całą sytuację.

Tak ale tez nie do końca. Sam lubię się czasami zabawić w okolicy dwóch złotych. A to już nie jest aż tak spokojna jazda. Myślę że wszystkim nam gra ta sama muza a dobór sprzętu to tak jak napisałeś odzwierciedlenie charakteru.

Oczywiście że nie. Źle to odebrałeś. Ja nie mam nic do ścigaczy i chłopaków na nich jeżdżących .Wręcz przeciwnie. Chodzi o to że mi osobiście wydaje się że scigacze są jakoś mnie zauważalne i częściej na nich kierowcy katamaranów wymuszają niż na grzmiacej i solidnie oświetlonej armaturze. Dlatego ja nie widzę siebie osobiście na jednym z nich. Nie znam dokładnych statystyk ale z życia widząc armatury maja duzo mniejszy odsetek całości wypadków z udziałem motocykli.

To jest jeden z lepszych gości na ścigach jakich znam. Jeździ na krawędzi i to bardzo długo. Miał max 60 na budziku bo ruszył dopiero. Katamaran wymusił zajeżdżając drogę 5 metrów przed moto. Z tego co mówił zdążył tylko stanąć na podnóżkach aby nie walnąć całym sobą w katamarana i zamknął oczy. Dalej poszybował nad nim i spadł 12 metrów dalej. Chłopak po operacjach w stabilnym już stanie jak mówią medycy ( wewnętrzne obrażenia krwotoki złamana ręka itd.) jest w szpitalu. Jutro idę go odwiedzić. Foto oddaje co sie dzieje przy tak małej szybkości :).

Zawsze miałem , mam i chyba będę zawsze miał awersje do ścigów. W ciągu jednego tygodnia w moim mieście były dwie poważne gleby. Znam obydwu chłopaków i jest mi tym bardziej przykro. Czarna seria Żyją obaj ale co dalej ? Niech ta fota będzie przestrogą :

Koło tez już na miejscu. Fajna imprezka była. Teraz 10 Września u nas damy w palnik ;) A Ty Siwy Trike musisz przedłużyć bo jak młode się pojawi musi gdzieś jeździć na zloty ;)

Możesz się jeszcze do 16,00 rozmyślić co nie zmienia faktu że browara i tak dzisiaj stawiasz ;)

Mnie tez jeszcze nie było stać ale nadeszła niespodziewanie chwila sprzedaży XV więc sprzedałem. Później spod ziemi wykopałem resztę i jest :evil: Ja jestem niecierpliwy i nie mógł bym dwa lata ( ba sezon bez moto to sezon stracony) czekać i tylko oglądać :P I jeszcze jedno. Jak chcesz śmigać Dragiem czy Royalem nie myśl o 8-setkach. Lepiej od razu kup moto docelowe bo później same problemy ze sprzedawaniem itd.

Pamiętaj że tak jak i w każdej innej dziedzinie życia nikt nie sprzeda za pół ceny dobrej maszyny. Nie ma takich okazji i za coś co jest określonej wartości tyle trzeba zapłacić. Inaczej to jest mina albo przekręt. Cudów nie ma. Co do Draga 1,1 polecam maszynkę. Przesiadłem się na swojego z XV 750. Tamto jeździło a to pływa i grzmi. Po prostu bajeczka.

Wjazd darmowy. 1 x micha (grochówa + kiełbasa) darmowa. Znaczek darmowy. Ogrodzone miejsce pod namiot darmowe. Muzyka darmowa. Browar kupujesz sam chyba że wygrasz jakąś konkurencję to dostaniesz beczuszkę 5L :evil:

Krotoszyn ma swój wyjątkowy klimat jednak mi to nie odpowiada. Szaleństwa na piachu powodują że praktycznie nie ma gdzie uciekać żeby nie zostać solidnie zakurzonym a o spokojnym posiedzeniu przy browarku nie ma mowy. Zdecydowanie za mało miejsc siedzących i wiara męczyła się posiadując gdzie się tylko dało.

Dzieki to ruszam o jakiej 9,00 :)

O której zaczyna się parada ?

Zapraszamy. Dzięki kolejnemu sponsorowi będzie możliwość pośmigania na Qadzie i motocyklach enduro :).

Tak normalne w Virówce. Przy około 130 powinny wibracje ustawać. Coś nie tak. Moja jeździła 160 bez problemu. Jeszcze miała zapas w manetce ale nigdy nie odkręciłem więcej. Jak się nie wkręca na obroty to albo jest zblokowana albo wymaga regulacji , synchronizacji , czyszczenia itp.

E tam. Najwyżej browara stracisz przy okazji ;)

Zapraszamy. Wiele się już wyjaśniło więc uzupełniłem opis imprezy.

Ekipa z Koła w składzie około 20 maszyn doleci :P