-
Postów
5990 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
85
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Odpowiedzi opublikowane przez kiler
-
-
dobra - odpowiedź specjalnie dla Damiana (inni nie czytać )
GPZ 500 da się jechać po autostradzie z prędkościami 160/170 przez 200 i 300 km (więcej nie sprawdzałem bo trzeba się czasami zatankować 😉 bez niekorzystnego wpływu na silnik czy inne podzespoły . Bez objawów "puchniecia" czy bez przeszkód )
pasuje Ci taka odpowiedź ??
-
w końcu ktoś tam musi kupować nowe żeby później były używane 🙂
-
Np taka niesławna GPZ 500 o oszałamiającej mocy 60KM bez najmniejszych problemów utrzymuje na autostradzie 160-170 bez objawów "puchnięcia" 😉
Tak że Damianie - mniej info z facebooka a więcej praktyki
-
ja wiem
ja wiem
silnik nie domaga 🙂
ok , niech będzie dokładniej dla czepialskich - układ zasilania źle działa 🙂
-
10 godzin temu, Literat napisał:
Czytałem sporo o złamanych ramach, ale bądźmy szczerzy...żaden sprzedający nie pozwoli na rozebranie i sprawdzenie na miejscu.
Akurat tego modelu nie oglądałem za bardzo ale to golas , bez owiewek więc co ty tam chcesz rozbierać i oglądać ??
tam masz 90% ramy na wierzchu
-
23 minuty temu, Damian85 napisał:
Wychodzi na to, że możesz mieć sprzet, slicki, możesz jeździć na szkolenia, a ch**j z tego wyjdzie.
ludzie odporni na wiedzę zawsze byli i zawsze będą
Tu mi się przypomina pewien "kolega" który opowiadał co to nie on , jak zap.....a a jak my wolno jeździmy 😉
na pierwszym kółku na wyjściu pod mostkiem już poszedł w zielone . Więcej go nie widziałem 🙂
55 minut temu, Croowab napisał:na pewno lepsze to niz zapierdalanie po cywylnych drogach…
czy ja wiem czy lepsze ??
Inne
Może trochę bezpieczniejsze 🙂
Ale za to ulica jest "dostępna" codziennie a nie od czasu do czasu 😉
-
Dodam do tego jeszcze że ja ostatni raz na torze byłem chyba w 2011 roku i owszem - wtedy spotykało się ludzi z kostkami którzy jechali po to żeby zrobić czas o 0,5 sek lepszy niż kolega ale 90% ludzi jeździła dla funu i dla podnoszenia swoich umiejętności
Ja sam kiedy kupiłem nowego fireblade i był jeszcze niedotarty jechałem nieraz V-stromem i wcale nie czułem się z tego powodu jakiś lepszy gorszy czy jakikolwiek inny
Kondziu na africe twin też napewno nie schodził poniżej 1.45 😉 a i tak jeździł i miał z tego zabawę i był praktycznie co tydzień
-
Jeśli chodzi o sknerstwo na poznańskim torze to w dawnych dobrych czasach obracało się oponę 😉
dla niezorientowanych - poznański tor zdziera zdecydowanie bardziej prawą stronę opony wiec jeśli mamy zjechany prawy bok a lewy jeszcze "może być" to obracamy oponę "tyłem do przodu" i znowu można latać 😉
-
7 minut temu, Damian85 napisał:
Nie mam litra z najnoszym tech, wiec jedynie mówie to, co ten gosciu pokazywal.
ESP i elektronika pozwala na wiele, ale jak sa jakies problemy z ustawieniami, to się męczysz. Gościu ma gdzieś historie o tym, jak sie męcY z ustawieniami i gdy mu moto zdllawia na prostej lub uślizguje kola w winklach.
Nie pamietam już w czym był problem, bo ogladalem to dawno temu.
No widzisz - cały Twój problem polega na tym o czym kilku ludzi na forum Ci pisało
Otóż wiedzę swoją czerpiesz z neta przez oglądanie jakiś youtubów i innych
A jazda na torze no nie tylko wiedza teoretyczna tylko praktyka praktyka i jeszcze raz praktyka
-
wadzę tu drobny konflikt 😉
12 minut temu, Damian85 napisał:Kilka wyścigów przegrał (i raz się wykurwił) przez sam soft - np. ESP za wcześnie odcinało zapłon, albo podczas wyjazdu z winkla dopuściło do uślizgu, gdy nie powinno.
a zaraz pod tym
13 minut temu, Damian85 napisał:Można powiedzieć, że nowsze sprzęty mają tak dopracowany soft i elektronikę, że mając 200 kuni pod dupą można odkręcać manetę do końca nie martwiąc się o uślizgi itd.
to jak to jest ?? Z ESP dochodzi do uślizgu czy nie ?? 😉
-
Za parę lat to będą puszczać same motocykle a lepszy będzie ten kto napisze lepszy program 😉
-
pamiętam moje pierwsze wjazdy na tor 😉
Jadę sobie na zakręcie i myślę ale zajebiście zapi......am i w jakim przechyle a tu obok mnie przelatuje africa twin , jak się później okazało na kostkowych oponach 😉
- 1
-
eeee tam druty były tylko na środku a ważne są boki 😉
- 1
-
3 godziny temu, grizzli napisał:
Ale dwie takie hondy to będzie już litr.
czyli podwójny bulshit 😉
A elektronika nie siadła ?? 😉
-
Jak spowodować paraliż takiego "inteligentnego " miasta ??
Rozstawić po ulicach 100 nadmuchiwanych psów . Pojazdy będą za głupie żeby je przejechać a kierowcy na takim samym poziomie umysłowym nie wysiądą ich odstawić 😉
Bo co będzie jak jakis inny "nie cyfrowy" samochód ich przejedzie ??
Przecież wyjście na ulicę po której szaleńcy jadą analogowymi blaszankami grozi śmiercią 😉
-
3 godziny temu, Staszek_s napisał:
Kolega podał kwotę, na osiągach mu nie zależy, jako przykłady podał transalpa i africę, tę starą… Gdzie tu litr?
doskonale wiesz że 650 jest super w jeździe solo .Ale z pasażerką i kuframi już lekko wymięka .
Co oczywiście nie znaczy ze nie da rady tylko z takim obciążeniem nie jedzie już jakoś super
Godzinę temu, lokipol napisał:A powiedzcie mi, czy ten motocykl jest bezawaryjne? Czy ma jakieś bolączki na ktorej od razu terzeba zwrócić szczególną uwagę?
Mój posiadam od 12 lat . Do dnia dzisiejszego oprócz standardowej eksploatacji nie zepsuło się nic 😉
Fakt że nie jest piękny ale to kwestia gustu
Od czasu jak go mam delikatnie hałasuje kosz sprzęgłowy ale nie przeszkadza to w niczym , nie nasila się po prostu delikatnie go słychać 😉 ale nic z tym nie robię , wierzę że wytrzyma kolejne wiele wiele lat
-
13 godzin temu, lysy76 napisał:
Kogo obarczysz winą za zdarzenie z udziałem autonomicznych pojazdów?
Producenta? Użytkownika? Serwisanta? Dostarczyciela podzespołu?
zalany telewizor w deaewoo 🙂
4 godziny temu, Tommo napisał:Te samochody będą raczej w pełni elektryczne, bo łatwiej taki wysterować autonomicznie.
A niby czym się rożni owo inne "wysterowanie" w elektryku niż w spalinowym ??
4 godziny temu, Tommo napisał:W dalszej przyszłości przewiduję, że człowiek nie będzie miał w ogóle samochodu na własność. Będą za to wielkie sieci wypożyczalni samochodów. Aplikacją w telefonie podajesz gdzie i o której godzinie chcesz wyjechać, ile osób będzie w samochodzie a system dobierze optymalny pojazd do danych potrzeb. Samochody będą czyste, przeserwisowane i naładowane na odpowiedni zasięg. Pewnie będą opcje premium gdzie zamiast Dacii Sandero Electric podstawią ci jakiegoś merca s klase. Nie będą potrzebne parkingi, garaże, nie trzeba będzie ładować samochodów, myśleć o ubezpieczeniu, przeglądzie albo szukać opon bo się kończą. Będą tańsze taryfy nocne co odciąży przeładowany ruchu za widna. To zoptymalizuje do maksimum wykorzystanie taboru. Taki samochód będzie znacznie więcej jeździł niż jest dotychczas, kiedy większość swojego eksploatacyjnego życia sobie stoi bezużytecznie.
Taaaaa . A świstak siedzi i zawija 😉
-
jak dla dwojga + kufry to litrowy zdecydowanie lepiej się sprawdzi
-
Mi tam nie bardzo się chce tłumaczyć człowiekowi który uważa że elektronika w samochodach się nie psuje że jednak tak nie jest do końca 😉
Kupi sobie taki psa -robota i będzie z nim na spacery chodził 😉
-
4 godziny temu, Tommo napisał:
Mnie ani grzeje ani ziębi czym kto jeździ i co mu odpowiada.
Mnie też nie interesuje
tylko czasami śmieszy 😉
-
20 minut temu, Tommo napisał:
Niestety technologia nie eliminuje idiotów. Tego jeszcze nikt nie wynalazł
Technologia nikogo nie eliminuje ale idiotom pomaga udawać że nie są takimi
20 minut temu, Tommo napisał:Co roku jeździmy w kilka motocykli na kilkudniowe wypady. Zgadnij które motocykle sprawiają najwięcej problemów?
to nie ma znaczenia . i tak busy czuwają w pobliżu 😉
Nie ma to jak kupowanie dużego turystyka w stylu GSa na wyjazd 500 km raz w roku 😉
kapitalny pomysł
Coś jak kupowanie dużej terenówki bo do domu mam 50 m po szutrowej drodze 😉
-
15 godzin temu, Tommo napisał:
Lepsze to niż miałaby się wpakować komuś w inny samochód bo analogowe auto nie uruchomi alarmu że jest niebezpiecznie
Tacy ludzie po prostu powinni się doszkolić ale jak mają to zrobić jak za nich "myślą" systemy pokładowe samochodu
A że analogowe auto nie uruchomi samochodu to nie jest żaden argument bo to tylko zle świadczy o tych "cyfrowych"
15 godzin temu, Tommo napisał:Co złego jest w korzystaniu ze zdobyczy cywilizacji? Ktoś ma piekarnik w domu, też mu zarzucisz że nie gotuje na ognisku? Bzdura jakaś.
albo udajesz . albo naprawde nie rozumiesz co pisze
ja ci pisze to co obserwuję że ludzie jeżdżą bezmyślnie na nawigacje a ty do mnie o piekarniku
Co ma kur.......cze jedno do drugiego ??
Jeśli wrzucasz te same składniki do pieczenia w ognisku , mikrofali czy piekarniku i przy tym myślisz to jest to to samo . Ale jeśli jesteś blondynką która bezmyślnie do mikrofalówki wrzuca jajko bo tak samo wrzucała do ogniska to właśnie zostałeś ogłupiony "cywilizacją"
15 godzin temu, Tommo napisał:Sam producent się przyznał, że zaliczył wtopę za Laguną ll. Ale to nie jest regułą tylko wyjątkiem.
To jest przykład koronny który jest jaskrawy .A reszta ??
Myślisz ze rozwiązania , sterowniki itp sa tylko w Lagunie ??
Bardzo dużo tej samej elektroniki (CZASAMI z inną naklejką ) jeździ w milionach innych aut
A że producent sam coś przyznał ?? A co miał powiedzieć ?? że wszystko tam się sypie przez użytkowników i pękniętą szybę ?? 😉
16 godzin temu, Tommo napisał:Sterowniki najczęściej padają z winy błędnej eksploatacji lub naprawy a bardzo rzadko z błędów fabrycznych.
Taaaa . chyba twoim audi 😉
16 godzin temu, Tommo napisał:Jest utrapieniem bo ludzie nie potrafią tego naprawić. Tu się zgodzę, że nowoczesne auto wymaga więcej od mechanika/ serwisanta.
To jak ?? psuje się czy wymaga napraw których się nie da przeprowadzić ??
14 godzin temu, Tommo napisał:Navi jak każda rzecz ma też swoje wady ale ile ludziom ułatwia życia to nieporównywalnie z niczym.
13 godzin temu, przemek96 napisał:Fakt, nawigacja pomaga, ale nie wyręcza z myślenia. Sam się na tym raz złapałem, teraz jej nie ufam w mieście, tak jak kiedyś.
Owszem . Wszyscy z niej korzystamy . Ale kiedy musisz dojechać do miasta 200 km dalej na ulicę polna 237 . To owszem mozna ją włączyć bo skąd miałbym wiedzieć gdzie w rzeszotarach jest takla ulica i taki numer .
Ale ja mam na myśli ludzi którzy mieszkają od urodzenia i jeżdżą np 20 lat po poznaniu . znają miasto ale nie mają ochoty na myślenie jak dojechać z punktu a do punktu b i włączają nawigacje
jest takich ludzi coraz więcej i to właśnie są bezmózgowcy których niestety przybywa
-
4 godziny temu, Tommo napisał:
Uwielbiam poznawać nowe rzeczy, jestem gadżeciarem, ale szanuję zdanie innych analogowych wyznawców wiary
ja za to uwielbiam jak obok mnie jedzie blondynka (obojętnie czy rodzaju męskiego czy żeńskiego) w samochodzie z kontrolą martwych pól , aktywnym tempomatem , czujnikiem deszczu i wuj wie czym tam innym a w razie sytuacji która przerasta tą całą automatykę to zatrzymuje się w miejscu i czeka aż "samo się rozwiąże" bo zwykle samochód za nią robi wszystko
Popatrz sobie chociażby do jakiego stanu doprowadziły ludzi nawigacje w samochodzie . jest coraz szersze grono ludzi którzy bez nawigacji nie potrafiliby się poruszać . nie chce im się myśleć którędy jechać tylko bezmyślnie wklepują adres i jadą jak na autopilocie
3 godziny temu, Tommo napisał:Tyle że elektronika w zasadzie się nie psuje, ewentualnie psuje się niezwykle rzadko. Taka jest rzeczywistość a to powielanie bzdur, że jak jest elektronika w samochodzie czy gdziekolwiek indziej, to będziesz miał same kłopoty, jest wręcz śmieszne. Owszem w takim nowym samochodzie gdzie średnio na pokładzie występuje ok. 150 procesorów, jak dojdzie do zalania albo strzeli w to piorun, to jest problem i chyba lepiej to zutylizować, bo taniej wyjdzie. Ale w normalnych warunkach awarie to rzadkość i głównie w wyeksploatowanych, starych pojazdach. To części mechaniczne psują i zużywają się dużo częściej.
Nooo fakt . elektronika w starszych samochodach się nie psuje . koronnym przykładem tego są renault laguna 2 generacji 😉
Ciekawe co robią te wszystkie samochody pod warsztatami elektromechanicznymi ?? 😉
Pewnie wszystkie czekają tylko na korektę licznika 😉
-
9 godzin temu, Damian85 napisał:
Cóż, kiler, pogrywam z Tobą po tym, jak powiedzialeś, że 200 kuni surowej mocy (bez wspomagaczy, ABS, trakcji itd) to pikuś. : )
czy ty naprawdę tak już ........zmądrzałeś 🙂 od klepania w komputer ??
Gdzie ja to napisałem
Pokazuje ci tylko że bywały motocykle z mocami 180 i więcej KM bez "wspomagaczy" i jakoś na nich ludzie jeździli , nie zabijali się na pierwszym drzewie a różnica między 180 a 200 KM nie jest jakaś super ogromna .
Niestety RACZEJ nie ma 200 konnych plastików bez pierdół typu TC ABS i miliona innych (anty wheelie , antystoppie i diabli wiedzą anty co tam jeszcze 😉 ) ale w pewnej części da się jeszcze dużo z nich wyłączyć i przekonać się że to tez nie jest morderca na kołach tylko motocykl który jest posłuszny człowiekowi a nie człowiek robi to co mu sprzęt każe
Świeżak szuka moto
w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Opublikowano
nie pamiętam - miałem grubo ponad 20 lat temu 😉
wiadomo że "lepsza puszka" objedzie motocykl który no nie jest demonem prędkości ale nie o to chyba koledze który pisał wcześniej chodziło
Generalnie motocykl ma w sobie taka "magię" ze na jego widok nawet posiadacze skody fabia z "mocniejszym " 🙂 silnikiem tak od 80 KM chcą się gonić 😉
na wspomnianej przez Ciebie autostradzie naprawdę ma niewielkie znaczenie czy od 130-do 170 motocykl przyspiesza 8 czy 15 sekund . To owszem może być wyraźnie widoczne przy jeździe po "normalnej drodze" ale przecież w naszym pięknym kraju nie ma szaleńców którzy tak szybko pędzą po drogach 😉
Wszyscy kupują ponad 100 konne sprzęty żeby jeździć nimi poza zabudowanym 90/h 😉
Dodatkowo sprzęty typu GPZ czy GS CB i inne pięćsetki mają jeszcze niebagatelną zaletę - zasięg . Kiedy sportowy litr musi się tankować on ma jeszcze pół baku 😉
Pamiętam jak kiedyś wybraliśmy się ma MotoGp do Brna , pojechał też koleś właśnie na GS500 . Stwierdził że pojedzie sobie swoim tempem co by nie hamować plastików
Dojechał ok 20 min później 😉
Właśnie przez zasięg no i jeszcze przez drobną słabość ludzką typu - zatrzymujemy się na tankowanie to skoczę się wysikać , chwilę pogadamy czy wypijemy pepsi a czas mija