Skocz do zawartości

kiler

Forumowicze
  • Postów

    5990
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    85

Odpowiedzi opublikowane przez kiler

  1. Częściowo masz racje ale ......

    Przez wiele lat swojego "motocyklizmu" widywałem różnie zapuszczone sprzęty . Widywałem motocykle w których oleju nikt nie zmieniał od 6 czy 7 lat , do filtra powietrza nie zaglądał jeszcze wcześniej a sprzęty jeździły bez zarzutu

    Ale tez widywałem motocykle "prawie nowe" które rozsypały się np przez jakiś paproch który zablokował napinacz rozrządu

    Po prostu są motocykle którym  zaniedbanie wymiany tego czy owego nie spowoduje jakiś spektakularnych problemów i takie TROCHĘ bardziej wrażliwe na to

    Popatrz sobie chociażby na silniki czy to CBR 600  F2-F3  czy horneta z tamtych lat

    Dresiarstwo to upala , mało kto patrzy zimne czy ciepłe . Jeśli kosztowało ok 2000 to zapomnij że tam ktoś wymienił olej , filtr czy świece a do gaźników zaglądano tak około 13 lat temu 😉  a to dalej jeździ

    Honda z tamtych lat uważana była za najbardziej niezawodną i trwałą i nie była to tylko legenda

    Oczywiście przy odpowiedniej dozie złej woli wszystko da się zabić ale w przypadku hondy jest to trudniejsze a w przypadku VFR  ki te motocykle rzadko kiedy dostawały się w ręce młodych gniewnych

  2. 13 godzin temu, ernestZL napisał:

    https://www.olx.pl/d/oferta/honda-vfr-750-rc36-lift-CID5-IDNBaPN.html

    Oglądałem. Zajeździ wszystko co miałeś do tej pory w garażu. 

    magia reklamy na FM - ogłoszenie niedostępne 😉

    12 godzin temu, Tommo napisał:

    Ale tam jest cena 4500 a nie 5 tys. 😉

    Ja nie wierzę w darmowe prezenty. Może jestem zbyt pesymistyczny? 

    Łeee panie , nie ma ABSu ESP i automatycznego rozrzutnika obornika więc do d....

    A jeszcze jest taki stary że napewno się za 30 km zepsuje . A w ogóle to ze zdjęć widać że panewka puka

     

    Generalnie VFRka z tamtych lat jeździ i będzie jeździć na długo po tym jak umrą wszystkie obecne "Nówki salonówki"

  3. Godzinę temu, IZO napisał:

    Bublewicza Sierra to była A-grupa, czyli mocno ograniczone modyfikacje. Zamysł był taki żeby prywatne zespoły były w stanie startować przy relatywnie niskich kosztach budowy auta.

    Tak . bo to był samochód wypuszczony z fabryki już z nazwijmy to najlepszymi "przeróbkami"

    Wyszło ich tylko kilka tysięcy (nie pamiętam coś około 6 tys)  i maja one niewiele wspólnego z setkami tysięcy innych "zwykłych" Sier  które wtedy jeździły po ulicach

    To tak jak byś chciał napisać że Omega A Lotus była jak każda inna

    • Dzięki! 1
  4. Taka drobna uwaga na przyszłość dla ciebie i innych - jeśli masz gaz i masz rzeczywiście  stłuczkę typu pęknięty klosz i rysę na błotniku  to "walcz" z niebieskim żeby Ci nie wpisał wyrażenia "uszkodzenia pokolizyjne"  jeśli napisze że zabiera dowód tylko za uszkodzony błotnik i obręcz koła czy tam zbity klosz  to nie masz cyrków z butlami

  5. 42 minuty temu, Tommo napisał:

    Escort jeszcze ten tylnonapędowy był swego czasu najlepszą rajdówką która wygrywała wszystko. Potem doszedł Escort Cosworth, Sierra RS Cosworth. Bublewicz wygrywał wszystko na Fordach. Także guzik ma znaczenie ile jeździsz samochodami, nie znasz historii motorsportu stąd te bajki które nam serwujesz.

    A współcześnie...poprosze Opla jakiegokolwiek który zrobi lepszy czas na torze od Foki RS albo Fiesty ST, seryjnej.

    Myślę że to wiesz tylko z jakiś dziwnych powodów "zapomninasz" ale samochody w motorsporcie tylko z zewnątrz trochę przypominają te seryjne ale tak naprawdę mają z nimi niewiele wspólnego

    • Dzięki! 1
  6. No bo opel był CHYBA pierwszym który takie coś wyprodukował (ładne , babskie, tanie )  a później już konkurencja lepiej zadziałała  i robiła ładniejsze tego typu samochody

    a czy one miały zawieszenie od Corsy A czy od escorta z 82 roku ?? Kogo to interesowało ?? napewno nie tą panienkę której rodzice albo narzeczony kupił coś takiego i mogła się polansować przed innymi fryzjerkami 😉

     

  7. 57 minut temu, Tommo napisał:

    Tigra to nic innego jak Corsa B w innym opakowaniu. Beznadziejne gówno. Podobnie jak Puma na Fieście. Kobietki chętnie je kupowały, teraz wolą Suvy i Crossovery.

     

    tylko że ja pisze o tym co było 30 lat temu 😉 a nie co teraz wolą kobiety 😉

     

  8. Generalnie Omega to następca senatora 😉

    Omega A ma bardzo dużo części z nim współzamiennych 😉 i dosyć łatwo "niewprawnemu oku" 😉 pomylić pierwsze omego  z ostatnimi senatorami

    0b202b68386ac7e243196913-a2f2aac,0,750,0

    Jeśli już mówimy o oplu z lat 90tych to warto też wspomnieć o Tigrze która była  chyba pierwszym "ferrari dla fryzjerek" 😉 czyli babski samochód o super wyglądzie (jak na lata 90te i gust kobiet)

     

     

  9. Nie wiem czy komputer wylicza dawkę z otwarcia przepustnicy czy z czujnika podciśnienia .

    Ale jeśli rzeczywiście z przepustnicy to zakładając jakiś "tjuningowy" 🙂 filtr powietrza dostarczyłeś mu więcej powietrza bez odpowiedniej dawki paliwa

    więc już masz trochę za ubogo

    W dniu 2.01.2022 o 14:54, Fidek napisał:

    W tym momencie pojawia się pytanie jaką ścieżkę dalszą obrać ponieważ sądzę że da się jeszcze wycisnąć odrobinę z tego motocykla. 

    sprzedać to co masz i kupić mocniejszy

    Bo tuningowanie tego silnika przy takim poziomie wiedzy jaki odnoszę wrażenie że masz nie przyniesie żadnych spektakularnych efektów

    A osiągnięcie jakiegokolwiek widocznego efektu będzie kosztowało worek pieniędzy których nigdy nie odzyskasz

    Dodatkowo tuningując sam silnik dalej masz moto z zawieszeniem ramą i hamulcami od 125 czyli nazwijmy to dyplomatycznie "niezbyt dobrymi"

    • Lubię to! 1
  10. 11 godzin temu, grizzli napisał:

    Trzeba być po trochu hazardzistą, żeby wpłacić komuś kasę na konto nie mając w ręku umowy kupna-sprzedaży i samochodu, którym się odjeżdża w momencie podpisania umowy.

    No ja to wiem . ty też . Ale jest dużo ludzi którzy wierzą w magię słowa pisanego w necie ( patrz na forum)  do tego dochodzi to o czym pisałem - latające $$$$ i wizja kupienia samochodu za 60 czy 70% jego wartości

    A ile było ludzi którzy kupowali samochód stojący gdzieś tam w Niemczech , dokumenty ma Hans w warsztacie dostajesz klucz i drugi ma też wspomniany Hans  w warsztacie 😉

  11. He he he ja się  już spotkałem z wyłudzeniem "na syndyka" którego tu nikt nie opisał 😉

    Pojawia się ogłoszenie że syndyk  Jan Kowalski sprzeda samochód , motocykl czy cokolwiek  w drodze licytacji .

    Nie potrzeba wadium wystarczy wysłać ofertę że ja pan XXX proponuje za ten samochód (przykładowo) 10 000 😉

    Jeśli chce obejrzeć to numer telefonu do właściciela któremu ów syndyk zajął ten samochód to 997 997 997  🙂

    Dzwonisz do właściciela , mówisz że masz numer od syndyka , chcesz się umówić na oględziny . przyjeżdżasz oglądasz i jest super

    wszystko wygląda piko bello  , samochód wart (przykładowo) 20 000  cena wywołania to 10 000 wysyłasz swoją ofertę podanego w ogłoszeniu na powiedzmy 15 tys 

    Ogłoszenie jest wystawione na gumtree czy jakimś innym darmowym portalu , ty wchodzisz na stronę owego syndyka ,widzisz ze sprzedaje ten samochód więc jest spoko , czekasz na datę rozstrzygnięcia przetargu i dajesz na msze żeby akurat twoja oferta była najwyższa i żebyś kupił samochód wart 20 za 15 😉

    W wymarzonym dniu dzwoni do ciebie pani lub pan syndyk mówi ci że akurat ty wygrałeś i w tym momencie 90% ludzi zaczyna odbijać i zaczynają się cieszyć jak debile że nie są frajerami i za samochód warty 20 zapłacą 15 . Ów syndyk mówi ci że musisz wpłacić do niego na konto podaną kwotę i to możliwie szybko , wywiera presję że co prawda twoja oferta była najwyższa ale inne są o jakieś śmieszne kwoty niższe i jeśli ty nie wpłacisz to on sprzeda tym co zaoferowali 100 zł mniej . a ty masz przed oczami $$$ i zaoszczędzone 5000 wpłacasz jka najszybciej żeby ten co dał o te 100 zł mniej nie kupił 😉

    jak łatwo się domyślić w tym momencie kontakt się urywa 😉

     

    teraz takie moje przemyślenia jak to musi działać

    Jakiś ktoś szuka atrakcyjnego ogłoszenia u prawdziwego syndyka 

    znajduje , wystawia ogłoszenie podając swój numer i swojego @ dzwoni do syndyka z pytaniem o kontakt do człowieka - właściciela licytowanego samochodu bo chce go obejrzeć  nie kupować w ciemno . prawdziwy pan syndyk podaje bez problemu numer

    Fałszywy syndyk ma już wszystko żeby nabierać ludzi  (czasami jeszcze syndyk ma wycenę biegłego rzeczoznawcy o którą również prosi oszust na swojego maila że niby jest zainteresowany i już ma co rozsyłać dalej )

    Właściciel samochodu wie że syndyk będzie do niego podsyłał ludzi na oględziny więc udostępnia każdemu kto powoła się że jest od syndyka (przecież nie może wiedzieć że część ludzi dostała numer od człowieka który się podaje za syndyka nie będąc nim )

    Fałszywy syndyk dostaje nie wiem strzelam 30 ofert . jeden oferuje 15 inny 13 a jeszcze inny 19 i do każdego dzwoni że właśnie to on wygrał i ma wpłacić kasę 🙂 

    nawet nie wiecie ilu ludzi się na to nabiera (sam znam dwóch) 

    Fizycznie samochód każdy z nich oglądał , widział wąchał czasami nawet jechał jeśli właściciel pozwolił 🙂

    nie ma żadnego kupowanie czegoś w ciemno

    Tak że panie i panowie myślcie przy przelewaniu kasy bo łatwo wtopić w wydawało by się bardzo wiarygodnej transakcji

     

  12. Mój wujaszek 30 lat temu był u jakiś tam swoich znajomych i temu kupił w Brześciu (Obecna Białoruś ) oponę do jawy i wracał z nią (ta jawą ) do Poznania , przełożoną przez szyję i jedną rękę 😉

    a jedyna autostrada jaka wtedy była to kawałek za Koninem do Poznania jakieś 50 km 😉 

  13. 11 godzin temu, Damian85 napisał:

    uważam, że motocykl sam z siebie calkiem fajnie się prowadzi i jak się tylko ustawi go ma dorym torze jazdy, to nie trzeba mu za bardzo przeszkadzać.

    To ten jakiś tam super hiper kierowca wyścigowy co łamał kierownice   to chyba nie umiał jeździć

    Jeśli wystarczy tylko motocyklowi nie przeszkadzać  to on chyba za bardzo mu przeszkadzał , czyli nie umiał jeździć . Daj mu link do tego tematu , może się podszkoli

  14. przez 26 lat użytkowania tego motocykla mogła z oryginału zostać tylko rama ew tylko numer tej ramy 😉

    mogło tam być wiele wiele przekładek

    Generalnie EX 500 to oznaczenie moto na rynek USA

    Hipotetycznie można założyć że sprzęt dostał dzwona i ktoś założył wszystko ( zawias licznik itp )  od wersji Eu

    Światła zapalają się automatycznie czy masz włącznik ?

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...