Blood

No tak, ale już abstrahując od konkretnego modelu. Zdaję sobie sprawę, że te motory, które podałem są zdecydowanie za mocne, jak na 1 motor, ale póki co chodzi mi głównie o ubiór.

Jestem dosyć wysoki i szczupły - 190cm wzrostu prawie, a waga 73 kg. Jeśli chodzi o kask, to obwód głowy mam 60cm, więc w sumie spora bania :D Jeśli chodzi o ścigacz, to dokładnego modelu nie mam upatrzonego, ale to będzie 600cm3 - coś jak GSX-R czy CBR

Cześć, mam mały, a raczej troszkę większy jak mały :P dylemat co do zakupu stroju na motur ( chodzi mi nie tylko o kombinezon, ale również kask, buty i rękawice ). Problem jest w tym, że na wszystko chciałbym przeznaczyć pieniądze w zakresie 3 - 4 000 zł. Po 1 - uważacie, że za takie pieniądze można kupić coś dobrego i wystarczającego na dłuższy czas? A po 2 - co za jakie pieniądze? Są różne kombinezony i kaski od 700 do 2700 zł ( tak rzuciłem oczywiście pi razy oko ), ale nie wiem właściwie co z czym zebrać do kupy, żeby zmieścić się w przedziale cenowym, a było dobre - jeśli chodzi o bezpieczeństwo, wolę nie oszczędzać. Dodam, że będę jeździł na ścigaczu, a ubrania dobrze gdyby były dostępne na terenie Warszawy - jednak ciuchy przed zakupem trzeba przymierzyć. Dodam, że przeczytałem już wiele tematów na temat wyboru czy to kasku czy kombinezonu, przeglądam już od dłuższego czasu różne oferty i przeczytałem również trochę artykułów na temat wyboru ubrań na motor, aczkolwiek zależało by mi na konkretnych modelach czy markach, co dałoby mi lepszą orientację. Albo czy np. takie coś to nie ściema - http://4bikes.pl/titech-tatoo-p-117.html?cPath=21_33 ( trochę spora ta przecena )

Wiesz, tu już abstrahując od tego, że z gościem można sobie poradzić, ale raczej chodzi o sam fakt czystego chamstwa...

To zazwyczaj wygląda tak: jedzie sobie motocyklista środkiem, pacjent widzi typka i podjeżdża ile możne do auta po prawej czy po lewej, żeby jak najbardziej zablokować przejazd. Albo jeszcze gorzej - opowiadał mi o tym gościu, z którym miałem wykłady z teorii. Stoją sobie na światłach (typek w elce więc po prawej i jakiś ziomek obok, na lewym pasie). Podjeżdża motocyklista środkiem elegancko, sporo miejsca więc się zmieścił, a typ co stał na lewym pasie co zrobił? Przyjebał mu w tył motoru, żeby go przewrócić i dzida -_- Na szczęście gościu z elki był na tyle przytomny, że spisał numery auta a potem pomógł motocykliście, więc typa złapali i mu się nie upiekło, ale mnie to po prostu przeraża, że tacy ludzie jeżdżą po drogach ...

Niestety większość ludzi najzwyczajniej zazdrości, że motocykliści mogą sobie wyjechać na Pole-Position, a Ci muszą się kisić w autach i stać w korkach. Ba! Niejednokrotnie widziałem jak kierowcy aut specjalnie najeżdżali na środek jezdni, żeby motocykliści nie mogli przejechać ;/ A to już zagrożenie bezpieczeństwa motocyklisty i powinno być ukarane

No widzisz, ja mam jeszcze prawko przed sobą (zaczynam dopiero praktyki), a już się nie mogę doczekać. A zakupu świetnej maszynki gratuluję :D Oby służyła jak najlepiej