Sic_Majster

a ile by mogło kosztować samo założenie głowicy? :D bo mam zamiar u siebie zdjąć żeby sprawdzić czy zawory sa ok (cos mi chyba tam strzeliło). Najwiekszy problem przy sciaganiu głowicy to dla mnie łańcuch rozrządu - jak zrobić żeby sie nic nie przestawilo? da sie tak to zrobić czy trzeba poprostu ustawić potem od nowa? I jak rozpiąć ten łańcuszek? :?

właśnie sprawdzilem łańcuch rozrządu, jest caly i b. dobrze napięty, zreszta wszystko tam wyglada idealnie. zauważyłem też jak krece kołem do tyłu (pare razy obrocilem , walki sie krecily i nic nie wadzi) , to ile zrobie obrotow do tylu, tyle samo zakreci potem do przodu rozrusznik i staje.

jak sie dobrać do tego sprzegła rozrusznika oczywiście, myśle że rozrząd jest oki, do tyłu da sie normalnie pchać motor na biegu i nic w głowicy nie napieprza i sie kreci wszystko, tylko z tej dziury w ktora wchodzi zebatka od rozrusznika cos rzęzi tak jakby jakas zebatka haczyła

głównie chodzi mi o to jak tam sie dobrać, czy trzeba rozpoławiać silnik, bo jak tak to chyba lepiej poszukac drugiego silnika :x a może ktoś ma serwisówke do gpz/gpx 600 ? jak ktos by mogl mi przesłać ksero to prosze o kontakt

No właśnie może to to tylko niewiem zabardzo jak sie do tego dobrac, nie trzeba przypadkiem rozpolawiac silnika? juz wczesniej mi sie przyblokowywal przy odpalaniu ale ostatnio juz bylo ok. Rozrzad raczej jest ok bo jak na 6 biegu pcham do tylu to wszystko chodzi tylko cos zgrzyta lekko w miejscu gdzie rozrusznik, ale do przodu z oporami, blokuje sie

Przed chwila uszczelnialem sobie wydechy, odpaliłem żeby zobaczyć jak chodzi dałem gazu, zszedl na wolne obroty chwile pochodził i usłyszałem tylko trrrrach, bum i kuniec :? rozrusznik nie chce zakrecic a jak wrzuce bieg to koło jest zablokowane ;) jak go cofne to złychac że sie troszke obraca rozrusznik. Zaraz bede sciagal rozr. co to może być?? a może mi łańcuch rozrządu strzelił??

No boczny wiatr to nic przyjemnego, pare razy poczułem pot na d... 8O ;) ostatni raz jak mi wiatr uderzył z boku miałem cus ok. 180, lokalna waska dróżka - juz prawie byłem w rowie - ok.20cm od pobocza odbiłem w lewo tak na oko :D

Rozrusznik bede rozbierał na pewno bo jak ostatnio chcialem zobaczyc czy dziala to zakręcił dwa razy, potem nagle głoĹny trzask...i zacięty. Chwile poczekałem i odpalił bez problemu. Niemam pojęcia co to może być, może tylko coĹ sie odkręciło.

Wiedziałem, że gpz jest wrażliwy na zimny silnik i dlatego zawsze czekałem aż wskaŸnik temperatury sie podniesie do takiej krestki...ale jak sie rozgrzewa dopiero po 15-20 km to troche nieciekawie..Naszczescie narazie rozrzšdu wogule nie słychać. Szukałem postów o gpz 60 ale coĹ nie moge znaleŸć (wszedzie tylko te gs-y :x :D _ Ale ogólnie pomimo tych mankamentów ten motocykl bardzo mi pasuje,fajnie wyglšda, fajnie sie prowadzi, ma dobre osiagi, i jeszcze ten dŸwiek...szczególnie powyżej 8 tys. :twisted:

Witam!! Od niedawna mam pare małych problemów ze sprzętem: 1.Jak troche pojeżdże i odstawie motocykl, a po jakims czasie postawie go do pionu nagle niewiadomo skad scieka wpizdu paliwa(wczesniej sie zastanawiałem jak to możliwe ze mi wyszlo spalanie ok. 14 litrow:) Najprawdopodobniej paliwo caly czas sie saczy z gazników i sie gdzies zbiera a jak go postawie to spada na ziemie. Tylko dlaczego sie sonczy!? może jakis pływak..niewiem. A może to normalne jak sie zostawi moto z niezakreconym kranikiem? (w mojej maszince choć bym go zakręcił to itak jest otwarty) Aha, paliwo napewno nie wycieka na zewnatrz przez kranik bo sprawdzałem i jest suchy. Raczej wylatuje przez którys gaznik(albo wszystkie). No i własnie niewiem co z tym zrobić. 2.dzisiaj zaczšł mi nawalać rozrusznik. Raz działa bez problemu, a czasem tylko "cyka" i nie zaczyna kręcic, tak jak by sie blokowal(jak przytrzymam guzik to aż przygasajš kontrolki). Co to może być? bendiks? jak to wogule naprawić? 3.lekko mi przerywa poniżej 3tys. obrotów(powyżej tej granicy chodzi jak masełko:)) domyslam sie że to swiece albo przewody wys. napiecia ale może cus innego? 4.na niskich obrotach postukuje mi sprzęgło, niewiem czy kosz ma napęd łańcuchem czy zębatkš ale wiem że ma luz(można obracać nim w lewo i w prawo w zakresie ok.1mm(na oko).jak sie doda gazu odrazu cichnie.Chodzi mi o to czy tak juz ma byc czy trzeba to zrobić bo sie niedlugo moze rozsypać. No. motorek macie na zdjeciu po lewej:) Aha i jeszcze jedno:) czasem wolno schodzi z obrotów (od 3tys. w dol) mam nadzieje ze to nie membrany...

Chyba w tej bańce pod siedzeniem... a z drugiej strony pewnie ma kompresor i korbe od prialki :D

Nie wiem, ale na pewno nie mało :lol: w ogłoszeniu napisałem że chce kupić krosika albo enduro bez papierow za ok. 2000zl (tak na zajeżdżenie :twisted: )

Jak miałem dt80 to żeby spalić gume wrzucałem 6 bieg, boczna podstawka, koło lekko do gury i zadyma gotowa. W ten sposób bez problemu robilem tyle dymu ze przy dobrym wietrze zakrywalo caly motur, a na gumowym progu zwalniajacym to juz wogule... zero widocznosci 8O :D i na dodatek tylko pol opony szlo sie j..bac :D

cos nie moglem tego zdjecia wrzucic ale jest :D

Widzieliście kiedyś takie cudo? dodam tylko że ta fura nie jest moja :cry: dostałem to zdjęcie na maila w odpowiedzi na ogłoszenie (chciałem kupic jakas crossówkie :lol: ) opisu do tego nie pamietam ale tez byl niezły

Wodę wlałem tylko tymczasowo, jak bedzie wszystko dobrze działało to ja zmienie na płyn

Moto kupilem w tym miesiacu, płyn był jakiś zielony to chyba raczej petrygo, nic do tej pory nie grzebalem przy silniku, tylko dokręciłem magneto bo sie poluzowało 8O dzisial wylałem stary płyn i narazie zalałem wode zeby zobaczyc co sie bedzie dzialo. rozgrzalem na postoju porzadnie silnik az sie wlaczyl wentylator i narazie jest ok, jutro jeszcze musze porzadnie go przegonić dla pewności na trasie musze tylko pozakladac owiewki. A jeżeli walnela uszczelka pod głowicą to ile orientacyjnie by kosztowala wymiana(uszczelka plus robocizna)? ale jak by to byla uszczelka to chyba powinno od razu przelewać? aha i jeszcze sie chcialem zapytac czy stuki sprzegła na zimnym silniku przy obrotach poniżej 1,5tys to narmalna rzecz w tym modelu bo podobno "one tak mają"

Jak sie zagrzeje silnik to przelewa mi sie płyn chodniczy przez zbiorniczek w dolnej owiewce(chyba wyrównawczy), co to może być?

JakoŠnizbyt mi sie podoba, niewiem dlaczego ale kojarzy mi sie z krajalnicš do chleba :)

WSZYSKO FAJNIE, ALE CO TO MA DO MOJEGO TEMATU????? :) Wiem, ze mam zablokowany motorek, bo na tlumiku i na "bańce" są wybite jakieś numerki i 80km/h(inna sprawa ze w porywach wyciąga 90 :D ) pozatym jakiś czas temu na krótki okres mialem zalozony sportowy wydech gianelli (o ile sie nie myle) i wtedy dopiero bylo czuć kopa(jak na 80 łoczywisćie). Z tym odblokowaniem to mialem na mysli czy coś trzeba tam obciąć, moze wstawić rurke o wiekszej srednicy w odpowiednie miejsce(końcówke juz uciahalem ale nic nie dalo-poza basowym :D brzmieniem i wiekszym zuzyciam paliwa). Podobno jest jeszcze jakaś śrubka w silniku(tak slyszalem-moze chodzi o dysze w gaźniku?) . Dc-Lx-Vi napisal: Chyba sobie nie robi jaj bo na stronie byly zdjecia tego wynalazku-inna sprawa czy to dziala. POZDRAWIAM

Jakiś czas temu znalazłem w sieci strone www.dt80.de i był tam pokazany taki wynalazek - "turbo lader" jak to zobaczylem to myslalem ze sie poleje ze smiechu, ALE... zaraz zacząłem kombinować czy by u siebie tego nie zrobić(A moze działa?:)) :D Jak myślicie, czy dwa wiatraczki od komputera przy filtrze powietrza mogą coś dać?? Druga sprawa o ktą chciał bym sie zapytać to czy ktoś wie jak odblokować taką yamaszkie?

Witam! Moim zdaniem jakaś 80 albo 125 o mocy ok.10-15KM na początek moze być, hociaż w niektórych przypadkach i tak okazuje się za mocna :D - wszystko zależy od wieku początkującego motocyklisty. Później taką 125-tke z łatwością można odblokować i juz mamy mniej-więcej 2 razy mocniejszy sprzęt,chociaż na zbyt długo to pewnie nie wystarczy :D . .Ja zaczynałem od motorynki-pomykałem na niej od ok.10 do 13r. życia, potem nadszedł czas na wymarzonego simsonka(pierwszej jazdy nie zapomnę hyba nigdy-ta moc, hamulce, zawieszenie, w końcu biegi które zdawały się nie kończyć - poprostu szok(!) :lol:).Po kolejnych 2 sezonach przesiadłem się na Yamaszkę dt80lc2, którą przejeździłem narazie 1 sezon i jak w nic nie mocnonie przypieprzę(słabo to normalka 8O )to przetoczę się jeszcze jeden sezon, a wtedy... no właśnie co wtedy? Mam zamiar kupić sobie coś typu ZZR600 albo CBR600, ale niewiem czy to najlepszy wybór przy moim starzu :D - jak myślicie? Jeździłem już na GS 500 e - Teraz to dla mnie lux-torpeda, ale czy mi sie nie znudzi po pół roku?? Czy ww sprzęty nie okażą się dla mnie zabójcze?(a muszę przyznać, że mam ciężką rękę(nawet bardzo)). Pozdrawiam!!! [/code]