Skocz do zawartości

Handelson

V.T.X.
  • Postów

    561
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Handelson

  1. Nikt się z Ciebie nie nabija. Zacząłeś o zawodowych kierowcach to zastanowiło mnie to trochę. Dzisiaj już nie ma instytucji zawodowego kierowcy. Dzisiaj każdy może nim się czuć. A już na pewno zwykły przedstawiciel handlowy, który robi więcej km niż dawni zawodowcy. Co do zawodowców to sam nim byłem 20 lat temu. Kierowca - ratownik. Tak miałem wpisane w umowie o pracę. Chcę tylko zwrócić uwagę na jedną ważna (wg mnie) rzecz. Kiedyś szyby wstawiane do samochodów były na uszczelce, w której to był spory luz i tym samym nie było takich naprężeń jak w szybach stosowanych obecnie (klejonych). I coś do przemyślenia: Wracasz z traski, samochód nagrzany, miejsca do zaparkowania mało. Parkujesz jednym kołem na krawężniku, zaspie etc. Im starszy samochód tym mniejsza sztywność karoserii i tym samym znacznie większe naprężenia na szybie. Klejonej oczywiście. -25 stopni mrozu i rano radosne polewanie wodą o temp. powiedzmy 40 stopni. Różnica przy zmarzniętej i naprężonej szybie to już 65 stopni. A to bardzo dużo. W takich sytuacjach bardzo często dochodzi do pęknięcia szyby. Żeby nie było ideologii. Mi pękła w ten sposób potraktowana szyba w nowej toyocie. Jak sądzisz, wymienili na gwarancji? I tylko dlatego przestrzegam przed pomysłem polewania szyb cieplutką wodą przy dużym mrozie. Nic poza tym. Pozdrawiam i bez obrazy a na przyszłość więcej luzu życzę :)
  2. A to jest temat o ekologii czy o tym jak zbić szybę? :) A skoro już. Myślisz, że wyprodukowanie kolejnej szyby w Chinach (bo ktoś, kto oszczędza 10 zł ori nie kupi) i utylizacja szkła po starej nie zanieczyszcza środowiska?
  3. Gonią Yeuopa jak mogą. No ale ZAWODOWY kierowca powiedział, że 30 lat temu polewał tak wodą stara 28 więc na 100% ma rację. Mało kto zauważył, że czasy się zmieniły i technologia pomaga nam jak może (wspomniany wcześniej psikacz za dychę). Skończy się mądrowanie jak ktoś nie zauważy gwiazdki na szybie od kamienia i j*b! Oszczędności z psikaczy pójdą się j...ć.
  4. Dziwne, moc mniejsza, moment podobny, waga znacznie większa i ma większy wypierd??
  5. Lub prokuratora ;) A poważnie - nie mam skrupułów żeby naciągaczy załatwiać ich własną bronią.
  6. Nie jestem za tym żeby złem zwalczać zło ale skoro zachowują się bezprawnie to zawsze przecież mogłeś wieźć w samochodzie 4 lekarzy. To też są osoby zaufania publicznego. Jaki będzie wtedy wynik równania?
  7. Doświadczenie? W sądzie? Nie znając prawa? Byłem w sądzie z policją 2 razy. Oskarżycielem był policjant. Jeszcze nigdy nie widziałem żeby ktoś się tak publicznie ośmieszył. Nawet sędzia miał bekę. Proszę Was, trochę wiary w Wasze prawa i możliwości.
  8. Nie, nie ma. Widocznie słabo znasz ten kraj. Wyobraź sobie, że sądy też stają po stronie obywateli. Przeczytaj uważnie moje wcześniejsze posty. Tak, jeśli wszyscy będą powtarzać w kółko to co napisałeś wyżej to na 100% tak będzie.
  9. Szkoda, że pani zamiast się śmiać nie poinformowała Cię o tym, że policja podczas kontroli pojazdów ma pewne obowiązki. Np. oprócz przedstawienia się i podania powodów zatrzymania musi poinformować Cię o przysługujących Ci prawach oraz o tym, że z powodu nieprzyznania się do winy sprawa zostanie skierowana do sądu. Powinieneś będąc na miejscu złożyć zażalenie na niedopełnienie obowiązków podczas kontroli drogowej przez ww. i poprosić o dołączenie go do dokumentacji skierowanej do sądu. I prawdopodobnie byłoby po sprawie. A jeśli nie, to mając taki dokument sąd miałby poważne wątpliwości na poprawne zachowanie się policjantów podczas kontroli a może nawet sam powód zatrzymania i "wymyślenia sobie wykroczenia". Do tego dochodzi jeszcze zamieszanie odnośnie samego wykroczenia (piszesz o pomyłkach w art.). Pamiętajmy, że to gryzipiórki - trzeba mieć też coś z ich arsenału na podorędziu ;) Trzymam kciuki.
  10. Yuby - ja bym jednak na wezwanie się stawił (chociaż będąc na L4 masz prawo odmówić). Dowiedz na miejscu o co chodzi i jeśli będą stawiane niedorzeczne i nieudokumentowane zarzuty o przekroczeniu linii ciągłej kilka km wcześniej ( :blink: ) to wtedy powiedz, że odmawiasz składania dalszych zeznań/wyjaśnień i wrócisz z prawnikiem. Miałem już kilka takich sytuacji, niektóre skończyły się przeprosinami na miejscu w komendzie, inne przeprosinami na piśmie. Dwie wygrane przeze mnie sprawy w sądzie. Panowie policjanci nie są bogami choć bardzo by chcieli. Nie znają prawa i rozmowa z kimś kto je zna nie jest im na rękę. Do kontroli nie musisz się zatrzymywać w miejscu niebezpiecznym dla Ciebie i dla pojazdu. Machnięcie lizakiem powinno skutkować zatrzymaniem w miejscu bezpiecznym. Jeśli macie dostęp do kogoś kto udostępni Wam lekturę jakie prawa i obowiązki musi spełnić policja żeby zatrzymać do kontroli pojazd to gorąco polecam. Swojego czasu jeździłem po Polsce z pismem, w którym było napisane: "Ja, niżej podpisany i legitymujący się nr służbowym oświadczam, że zatrzymałem pojazd do kontroli ....... w miejscu niebezpiecznym i tym samym biorę całkowitą odpowiedzialność za utratę życia lub zdrowia osób zatrzymanych oraz uszkodzenie pojazdu w wyniku kolizji lub wypadku drogowego." Data, podpis. Każdy policjant, który mnie zatrzymywał do kontroli w miejscu mało bezpiecznym (a jest to jakieś 99% miejsc pilnowanych przez naszych Don Kichotów Bezpieczeństwa na Drogach Publicznych) dostawał zamiast dokumentów takie pismo do podpisu na dzień dobry. Najpierw były wielkie oczy a później: jedź pan!
  11. Eee tam, motocykl - lansik się liczy :biggrin:
  12. Dzięki, chociaż komuś się podobają ;)
  13. Aaaa... to ja tu o innym zakończeniu :) Oki, jutro przywiozę sprzęt do Was na zimę i czekam na info o :flesje:
  14. Basiu, czyli nie odstawiać jeszcze motka na zimowisko? :)
  15. No to będziemy się ustawiać w przyszłym sezonie ;) Zapraszamy na Motomarzannę do Piły. W tym roku było podobno 500 maszyn (sam nie liczyłem). Simon był to wie, że klimacik był :D
  16. Spoko, świetnie się z Wami bawiliśmy - szkoda tylko, że tak krótko ;) Następnym razem trzeba się wybrać na dłuższy wypad, może dwu, trzydniowy :D Bez komentarza.
  17. Meldujemy bezpieczny powrót. Dzięki za zaje..ste spotkanko ;)
  18. Nie załamuj mnie ;) Jeśli tak to będę musiał przemalować :D Nie byłem w Poznaniu. Nadal jestem chory i biorę jakieś speedy żeby stanąć na nogi do soboty.
  19. To na znak rozpoznawczy: Jak zobaczysz taki nadjeżdżający czołg to znaczy, że to my ;) Skoro nie mam brać aparatu to będzie bez torby ;)
  20. W sumie jak mamy jechać przez Gniezno to moglibyśmy się tam spotkać ale co tam ;) Zawsze to parę km więcej w d..., siodle znaczy :) A co do sesji zdjęciowej: Tak to będzie wyglądać? :) PS. Wziąć sprzęt foto?
  21. Karola, nie złapałaś żartu ;) Chodziło mi o to, że się z alkoholem nie pier...lę ;) Tak samo z moto :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...