-
Postów
828 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Żurek
-
qlimaxDJ dzięki za foto, mam nadzieje że niebawem mi się to przyda, jestem ciekaw rezultatów bo to ma sens :D
-
Nie wiem jak w SHL, ale w WSK niema stopu bez aku ... ;/ muszę znaleźć na to patent.
-
Odnośnie prądów- dumałem czy da się jakoś poprawić ładowanie przez przewinięcie tej tyciuchnej cewki ładowania WSK, ilość zwojów musi się zgadzać, bo to zależy od podawanego napięcia przez cewkę, co najwyżej grubość tego przewodu powinna być większa :icon_rolleyes: czy źle kminie ... :banghead: Trzeba próbować może na kierunki diodowe by starczyło :)
-
1. Bezobsługowy 2.Więcej prądu (opcjonalnie) 3.Lżejszy od tego gigantycznego magneta przy którym rok świetlny z obrotów schodzi :) Mi oryginalny zapłon podoba się w no 5/6. Nigdy nie miałem problemu z jego naprawo, nawet na trasie, w środku lasu, czy "gdzie" (wystarczy śrubokręt) A jego ustawienie, nawet na oko wychodzi mi prawie idealnie :). 2 rzeczy mię trochę uwierają :) za mało prądu na kierunki, i mogła by szybciej z obrotów z chodzić... hymm ale przynajmniej momentem ładnie wyciąga przy zmianie biegu :)
-
Taaa... moa WSK już od ponad 30 lat akumulatora nie widziała :D A jeszcze takie coś, przednie lagi mam jak w Fumie, tam idą jakieś tulejki na oś czy nie? Tak pytam bo otwory na oś są całkiem duże.
-
Widziałem ten zapłon już jakiś czas temu ale nawet się nim nie zainteresowałem jak zobaczyłem ten filmik: Może to nie jest zapłon z tej aukcji, ale jest to też zapłon elektroniczny, i powiem, na oryginalnym może chodzić o niebo lepiej... Jeśli chodzi o zapłon elektroniczny w WSK lub czymś podobnym, to moje uznanie ma zapłon z charta. :) Choć sam nie mam bo nie chce mi się kombinować i kląć na to, ludzie sobie chwalą jak mają :) Ja bym odpuścił ten zapłon z aukcji no, co innego jeśli zdobędę taki moduł za free, i jeśli jest sprawny zawsze warto sprawdzić jak to w "swoim" będzie działać :)
-
Tak chlebaki, tak nazywam puszki narzędziowe, jakoś mniej oficjalnie to brzmi :D Czyli problem pasowania to norma w tym moto, :) jednak jak rozkręcałem wszystko pasowało idealnie, tylko pod moją ręką stało się jakimiś koreańskimi puzzlami ... :| Co do siedzenia, u mnie montuje się tak jak na tych fotach, przednie mocowanie normalne jak w 2 ramówce, tylne (ten rdzawy kawałek stali) do błotnika. Ten płaskownik powinien być tak wyprofilowany aby przykręcony do błotnika zapobiegał jego uginaniu się (niestety gówno nie działa :D ) jego brzegi tak jak widać przynitowane do dechy. Mocowanie wydaje mi się oryginalne, gdyż śruba była tak zardzewiała że kantówka mogła ja tylko "odkręcić" :icon_rolleyes: ( w sumie to dziwna teoria oryginalności :D ) http://img543.imageshack.us/gal.php?g=1001276.jpg
-
Już wcześniej zacząłem kombinować ze wzmocnieniem tego miejsca. Jeszcze u kumpla spróbuje to pospawać i jakoś porządnie wzmocnić, bo tylko 2cm go trzyma zaraz będzie leżał gdzieś w lesie :banghead: A jeśli chodzi o pękanie błotników tzw. głębokich to w B3 już niema tego problemu :) Do tego miałem niezły zoonk jak składałem rozłożony na części moto.... NIC nie chciało pasować jak trzeba, nie mam zielonego pojęcia dlaczego, błotnik podginałem chlebaki na siłę skręcone... nie wiem chyba się wypaczyła od wilgoci ;) Na szczęście będzie fresh farba na niej, to może się uda, bo końcu nie sam będę ją składać.
-
No mocowania na haki siedzenia w tej ramie nie wystąpią, gdyż to siedzenie z dużo późniejszej B3 :) jutro będę miał czas to zrobię zdjęcie, i tak wyjmuje instalacje więc podłodze będzie ;) Takie pytanie mam, bo pęka u mnie błotnik tylny w miejscu hymm jakieś 5 cm przed końcem ramy. Nie wiem, w każdej WFM tak było ?? na aukcjach się czasem spotyka obłamane błotniki tylne.. trochę to niesmaczne jest :icon_evil: nie jest przecięty czy wygięty na chama, po prostu pęka :|
-
U mnie (WSK MO6L) siedzenie montuje się na 2 śrubach jedna (przy baku) łapie za poprzeczkę, i przyciska do ramy przód siedzenia, druga przykręca tył siedzenia do błotnika tylnego. Tylko trzeba pamiętać o takim wyprofilowanym kawałku blachy który powinien być przymocowany do deski. :icon_rolleyes: aha no tak żadnych haczyków tam niema, innymi słowy mocowanie siedzenia jak w WFM :D
-
no można ośrodka spróbować to wypchnąć ale bez szpachli się nie obejdzie ... jak chcesz mieć zrobione porządnie to inny baniak trzeba ;)
-
No silniczek to został pomalowany, a motorynka full wypas nic tylko na drogę wyskakiwać :) :crossy:
-
Nawet lepiej jak mówka! Oryginalnie nie kładziono takiego koloru :) :buttrock:
-
Rocznik 73 jest moim ulubionym :D mój pierwszy moto to właśnie WSK z 73. Niestety czarna złote szparunki ale jak to w życiu bywa, niewiele jej zostało ( części) . Twoja to rzeczywiście że tak ujmę "rarytas" w tym wypadku to słowo idealnie pasuje zwłaszcza jeśli chodzi o cenę i stan motocykla :) Niech jeszcze długo i szczęśliwie żyje :clap:
-
Kupie k-750 prosze o poradę luzne rozmowy na temat ruskow
Żurek odpowiedział(a) na jaroo1 temat w Weterany/Klasyki
Jeśli chodzi o takie "imprezy" to jestem wielkim wielbicielem tego tematu :D -
ale jeśli chodzi o wygląd motocykla, to taki "rust style" mu nawet całkiem nieźle pasuje :eek: jeśli ktoś tak lubi to połowa roboty z głowy :crossy:
-
Kupie k-750 prosze o poradę luzne rozmowy na temat ruskow
Żurek odpowiedział(a) na jaroo1 temat w Weterany/Klasyki
skoro luźno to luźno, znalazłem właśnie na youtube ten oto film: Jak widać nie trzeba szlifierki aby ostro pocinać po szosach. Osiągi Dniepra jak i umiejętności kierowcy są ogromne aż miło popatrzeć i posłuchać ( tylko ten trzeszczący mikrofon i dźwięk Triumph'a w tle :) ) Z podziwu wyjść nie mogłem, że tak się tym w ogóle da :D -
Ja to bym się targował o parę zł może się uda :) Jak pierwsza WSK 175 to garbata M21W2 z niską kierą, dużymi boczkami, metalowo lampo przednią, i tak dalej. Jak ta konfiguracja to cudo na asfalt :D tylko szkoda że kwita niema, ale jak w dobrym stanie to nic w niej nie trzeba kończyć tylko włożyć sprawny silnik i można pojeździć :) Ja bym próbował się targować, i było by fajnie, można by wziąć. A silnik pasuje, będzie chodzić na tym :) Co do automatu to mam taki jak w B3, ale nie mam miejsca żeby go przykręcić, a ten z aukcji to jakieś cudo nasa jak na moje oczy :D qurim z którego roku ta WFM'ka? Kurcze taki silnik powonieniem mieć w swojej, ale poszedł na przetop :banghead:
-
kolega qurim ma racje nawet nie próbuj zdzierać farby !!! jeśli chodzi o aspekty wizualne to tylko kosmetyka :D remont co prawda potrzebny jeśli części mechaniczne i eksploatacyjne się zużyły :) no i to rzeczywiście M06Z czyli luksusowa wersja mojej bidnej eLki :D Mam prośbę, zrób zdjęcie jak masz w niej przymocowany automat stopu do dźwigni habla. Moja ma miejsce na aku czyli ma stop ale, nie moge znaleźć jak przymocować ten głupi przełącznik :/ Co do siedzenia to ja swoje zrobiłem całe sam tylko gąbka oryginalna została. Wielkiej w tym trudności niema no ale cud z nad Wisły to to nie jest bo tapicer zemnie kaciaczy ;) Jeśli koła z pięcioma żeberkami to są to koła wymienne wiec na przyszłość może ta wiadomość się przyda. Moją narazie się nie pochwale bo niema na co patrzeć, wiszące linki, dziura zamiast silnika, i brak tylnego koła, czynią z niej wierzchowca ;)
-
Pominąłem To bo do zwykłej M21W2 też się da to zamontować, tak przynajmniej mi się zdaje ;) Jeśli się mylę to proszę o sprostowanie :)
-
Nie wiem o co chodzi z prędkością maksymalną silnika, ale jeśli chodzi o porównanie prędkości motocykli to standard WSK Kobuz to ok 115km/h, Gazela jest cięższa co prawda więc prawdopodobnie będzie jechać ciut wolniej :) awaryjność silników wiatroskich wynika z złego użytkowania i przeprowadzonego "remontu". Jeśli chodzi o awaryjność/upierdliwosć to zapłon w gazeli jest łatwiejszy i mniej problemów stwarza niż ten wirniczek w łobuzie ;) co niektórym nerwów naszarpał :)
-
no już tu się nie rozbiegajmy co ładne co nie ładne i co jest najlepsze. MZ jak każdy wie jest dobrym sprzętem przemyślanym i tak dalej bla bla bla, sam niemców nie lubię, ale na TSkę 250 bym się skusił :) co do tematu, tematu to ciekawe co wyszło :flesje: zważywszy iż maszyny porównywalne :)
-
zamiast tyle gadać jedno zdjęcie by wystarczyło :P mam problem z tylnym kołem, a raczej osią. Moja oś jest dwuczęściowa tak że nie wyjmuje zabieraka kiedy wyjmuje tylne koło. Niestety posiałem gdzieś tą dłuższą część osi i problem bo nigdzie nie mogę dorwać, może komuś się wala taki szpargał. Gwint łączenia dwóch osi jest drobno zwojowy. Mam dorobioną oś ale jest jednoczęściowa i wyjmowanie koła to tragedia, wszystko się rozlatuje :banghead:
-
fakt że też mam niedaleko do granicy, nie wiem co mi teraz odbije :D Rispect za takie cudo :)
-
a jeszcze, dostanie się teraz w sklepach sprężynę co dociska koło zębate, co zazębia się o kosz sprzęgłowy ?(nie wiem jak to inaczej powiedzieć) Bo starter przeskakuje ale na koszu sprzęgłowym, nie na półksiężycu, te zęby/zatrzaski są kurcze w dobrym stanie a jak się mocno kopnie to dziadostwo przeskakuje i potem kopniak głaska mi piszczel :/ ta sprężyna powinna być jakaś twardsza, czy dość miękka ? moja to jak ciasto :banghead: