lechu

Ta co miales wczesniej. Prawdopodobnie ma za malo cieplote. Idz wtedy do sklepu i popros swiece o odpowiedniej cieplocie. Znajdziesz to w instrukcji jak powinna byc cieplota swiecy zaplonowej

Silnik w ramie nie ma prawa drgnac, bo to grozi wypadkiem, a napewno awaria. Sprobojcie zrobic uszczeliki z gumy i podlozyc w miejsca gdzie sa luzy, wtedy mocno skrecic srubami i nie ma diabla ze sie ruszy.

Przyczyn moze byc duzo: moze kanal w gazniku, moze zle wyregulowany zaplon, moze zapchany filtr powietrza. Opisz dokladniej: czy to sie dzieje na wszystkich biegach, czy na zimnym silniku tez, to postaram Ci sie napisac co moze byc tego przyczyna.

Problem 1. Jezeli rozgrzany silnik nie chce palic od kopa to raczej jest wina swiecy. Rozgrzej moto i zmien swiece na inna (nierozgrzana). Jezeli odpali z kopa to znaczy ze swieca ma za mala cieplote Problem 2. Moze byc tlumik dziurany, moze przerdzewialy w srodku. Sprowdz go

No rzecz jasna ze na korbowodzie, bo tylko te lozyszka sa smarowane olejem z paliwa. THX za odp

Fakt ze w swojej praktyce nigdy nie mialem simka, ale co nieco kumplom pomagalem. Dlatego mam pytanie szkoleniowe: "jakie sa lozyska w simku panewki czy kulki??". Za odpowiedzi z gory THX

Moze gdzies jest przebicie na kablach

Ja rozumie je iskara jest, jezeli piszesz ze problem dotyczy paiwa. Moze byc gdzies kalal w gazniku. Wykrec go i przedmuchaj kanaliki, albo cienkim drutem przeczysc.

Ja zawsze lalem oleju jak najmniej bo to i gorsze wyniki i nagar na glowicy i rura do czyszczenia czesto. I w mojej 8 letniej praktyce tylko raz sie zdarzylo ze tlok naj normalniej w swiecie zaczal sie blokowac w cylindrze. Stalo sie to w upalny, bezwietrzny dzien ale sie stalo. Od tej pory leje tyle ile trzeba

Przeczytajcie dokladnie temat to bedziecie wiedziec w jakich sytuacjech leje sie 1:30 a w jakich 1:50. Lej dalej 1:50 do simka to zobaczysz co Ci sie stanie.

Nie pamietam juz dokladnie bo kupilem 3 litry tego i juz dawno bylo Pametam ze cos ok20zl za litr, ale sa naprawde duzo lepsze. Nie spalaja sie i po drugie 0 nagaru. Na butelce jest napisane lac 1:50 z paliwem, ale nie robicie tego. Lejcie 1:30 bo mi przez to tlok spuch

Nie pamietam juz dokladnie bo kupilem 3 litry tego i juz dawno bylo Pametam ze cos ok20zl za litr.

Musisz rozebrac skrzynie, bo tak to nie ma co wymienic co sie moglo stac bo mozemy byc w bledzie

Nie ma sie co ludzic. Skrzynie i tak bedziesz musial rozebrac. Albo kulki albo tryby. Rozbierzesz skrzynie to sam bedziesz widzial co jest nie tak.

Moze masz syf w baku i pchaja Ci sie te farfocle do gaznika. Wyczysc go i zainstaluj iltr paliwa.

A co do oleji to Husqa i Sthil to sa oleje ktore ja proponowalem lac do paliwa a nie do skrzyni :D

No wlasnie. W jawce sa panewki wiec z tego co slusznie mowisz olej nalezy lac w stosunku 1:30. Nie zapominaj jednak ze z oleju ktory lejesz do paliwa oprocz lozyska w korbowodzie smarowany jest jeszcze tlok i pierscienie tlokowe i szybciej tlok Ci spuchnie niz lozysko.

Powiedz czy paliwo dobrze doplywa wezykiem do gaznika. Wtedy bedziemy wiedzieli czy problem lezy po stronie gaznika czy po stronie doplywu paliwa do gaznika.

Nie wrzucaj tych nakretek do baku zalanego paliwem, bo bezsensownie stracisz pare litrow. Lepiej przeplukac go woda i piaskiem. Wiem ze pomyslisz "wariat" - zeby piasek do baku...:/, ale to naprawde pomaga. Mozesz tez (jak masz doswiadczenie DUZE) podpalic bak (nalac odrobine paliwa i podpalic to). Gwarantuje ze to pomaga, ale jak nalejesz za duzo to po prostu rozsadzisz bak. Dodatkowo zainstaluj sobie filtr paliwa

To nie jest tak ze Rka jest gorsza od motoroweru. Wiesz ja lubie taki teren w ktorym nieraz 40 to za duzo. Wiadomo ze Rka mam moc i mozna naprawde niezle przycisnac, mozna poskakac, mozna sie na 1 kole pobawic itd., ale motorowery maja w sobie tez cos magicznego (i to nie jest moj brak umiejetnosci na wyzszych pojemnosciach, choc zdazaja sie bolesne upadki). P.S. Nie motocykl lecz technika czyni z Ciebie zawodnika

A w wezyku jest paliwo?? Jezeli tak to problem dotyczy gaznika, jezeli nie ma paiwa w wezyku to masz problem z bakiem lub filtrem

Ogar 200 to jest fajna maszyna:D, kiedys kumpel dal mi sie przejechac swoim. Ja bylem przyzwyczajony do RMki, jak wyskoczylem w powietrze to malo do jeziora nie wpadlem. Oglonie mowiac moto jest bardzo lekkie i zwrotne. Przydaloby sie mu troszke wiecej mocy np. silnik od simka

Ale jemu biegi nie chodza tylko do gory. On na wyzsze mogl przekladac, jak wrzucul najwyzszy to juz nie mogl wrocic do nizszych, a Tobie pewnie sie skrzynia zablokowala i ani w jeda nie szlo ani w druga

W skrzyni jest taki urzadenie na dwoch blaszkach i dwoch sprezynkach. Jedna z tych sprezynek pekla. Musisz rozebrac skrzynie i wlozyc nowa sprezynke. Caly ten elenent kosztuje ok70zl, a sprezynka jest bardzo podobna do dlugopisowej wiec moze Ci sie uda taka dopasowac. Przyjemnej nocki zycze

Mialem RMke 125cc. Szalalem nia po lasach, ale sprzedalem bo to byl bardzo psujacy sie sprzet (jedyny, do tej pory ktorego nie kochalem ;)). Postanowilem ze do matury (czyli jeszcze przez 2 miesiace nie bede kupowac moto bo to zle wplynie na wynik matury:P), ale mam w domu jake blachare tak zeby mi znizka do OC leciala:P. Ostatnio wsiadlem na nia i wjechalem do lasu :lol: i wcale nie uwazam ze jazda RMka jest fajniejsza od jazdy jawka