Skocz do zawartości

KonTrasT

Forumowicze
  • Postów

    52
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez KonTrasT

  1. KonTrasT

    Bandit czy Fz

    Proszę o radę i opinie w temacie. Mam wybór pomiędzy dwoma: Suzuki GSF 650 Bandit z 2008r, a Yamahą Fz6 Fazer z 2006 r. Nie chodzi o cenę. Oba są w wersji z owiewkami, oba raczej w dobrym stanie. Będą wykorzystywane w mieście, w jeździe w korkach. Który Wybrać? Sam nie wiem. Właściwie to szukałem horneta raczej 900 niż 600, ale nie mogę znaleźć w dobrym stanie i z pewnego źródła.
  2. Wcale nie musiałeś jechać na przegląd. Jeżeli, naprawiłeś usterkę tego samego dnia, wystarczyło podjechać do komisariatu, oni mieli obowiązek jeszcze raz sprawdzić i zwrócić dowód, bo ustała przyczyna zatrzymania. Sytuacja zmienia się dopiero w momencie przesłania dowodu do Wydziału Komunikacji. Pomimo, że nie masz już pokwitowania, możesz złożyć skargę. Pokwitowanie jest przechowywane w siedzibie jednostki, w której służy policjant.
  3. Wczoraj czytałem ten wątek. Dzisiaj widziałem rometa. Nie jest fajny. Wygląda jak, plastikowa popierdułka, która za chwilę się złamie pod jeźdźcem.
  4. Właśnie. Nic. Dlatego nie lubię jak syn jeździ. O, sobie pewnie nikt nie myśli.
  5. Panowie i Panie, przeczytajcie http://www.motogen.pl/artykuly/na-kazdy-temat/kierowca-ktory-chcial-zabic-motocykliste-nadal-jest-bezkarny,art59.html. Nie opisujcie swojego oburzenia, bo wiem, że w każdym z nas się zagotowało. Może, jakieś pomysły, jak pomóc i co zrobić, aby takie sytuacje się nie powtórzyły.
  6. Kilka dni temu jadąc po jezdni jednokierunkowej o dwóch wyznaczonych pasach ruchu, przejeżdżałem przez kilkudziesięciometrowy korek pomiędzy samochodami. Gdy już dojeżdżałem do sygnalizacji, ten pierwszy z lewej strony, kierowca żółtego audi stojącego na lewym pasie zjechał na prawo wjeżdżając prawymi kołami na oś jezdni. Zablokował mnie i patrząc w lusterko tylko się śmiał. No, nic. Zmieniły się światła, on pojechał oczywiście jako pierwszy. Spokojnie ruszyłem i już po kilkudziesięciu metrach żółte audi stało przed kolejnym skrzyżowaniem, również prawie na osi. Przejechałem z jego lewej strony unosząc prawą rękę na pożegnanie.
  7. Gratuluję Ci "dobrego kretyna". A, co byś zrobił, gdyby ten kretyn był głuchoniemy? Już, to kiedyś przerabiałem jak motocyklista zamiast hamować, tylko używał klaksonu. A, potem na jezdni leżał rozbity aparat słuchowy. Zasada ograniczonego zaufania i mnóstwo wyobraźni. Powodzenia z kretynami. Dzieci nie potrafią oceniać zagrożeń w stopniu rzeczywistym. Proponuję ojcom taki eksperyment. Może drastyczny, ale skuteczny. Wypróbowałem na swoich dzieciakach (już dorosłych). Wziąłem duże jabłko, pojechałem z dzieciakami na długą prostą. Położyłem jabłko na jezdni i postawiłem dzieciaki z boku. Powiedziałem, że to jabłko, to ich głowy. Przejechałem jabłko samochodem. Jak myślicie, co było potem? Nigdy więcej nie weszły na przejście przy czerwonym świetle, nawet jeżeli ich znajomi się z nich śmiali. Teraz nie wiem, bo są dorosłe. Pozdrawiam tatusiów, którzy mają małe dzieci.
  8. A, nie masz jakiegokolwiek samochodu, aby po nie podjechać. Shuy, chce je oddać, a ty potrzebujesz. Stań na głowie, a je przewieź. Jak, bym miał bliżej, to bym Ci je przewiózł.
  9. Ponowię pytanie.ks-ridera. Czy, Ty naprawdę masz 50 lat. Policja nie podejmuje pościgu z uwagi na popełnione wykroczenie, ale z uwagi na "UZASADNIONE" podejrzenie popełnienia przestępstwa. Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, że kierowanie w stanie nietrzeźwości od jakiegoś czasu (po naszych młodych latach) jest już przestępstwem. To, nie Kolegium, które karało za alkohol. Dopóki nie zatrzymasz, to nie wiesz, z kim tańczysz. Zapamiętaj to. Każdy mierzy innych swoją miarką, ale to nie znaczy, że Wszyscy są święci. Chcąc zakończyć ten temat przeczytajcie, ten artykuł http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/866878,policjant-z-drogowki-schwytal-pirata-na-motocyklu,id,t.html?kategoria=660#6878e2a7e19f3aa3,1,3,60 Nie wiem, może jestem zbyt wrażliwy, ale wkurza mnie, że gość bez najmniejszego powodu podnosi ciśnienie,zarówno mnie, pewnie innym motocyklistom i musicie uwierzyć na słowo, ale również Policjantom. Czy, kiedykolwiek zastanawialiście się, jak bardzo podnosi się adrenalina tym, którzy ścigają. Czy, zdajecie sobie sprawę jakie konsekwencje ich czekają, jeżeli coś się wydarzy? Wydziały kontroli i Biuro Spraw Wewnętrznych nie zostawią na takich Policjantach suchej nitki. Czy, uważacie, tak jak super gość "nezka", że chcieli sprawdzić swoje maszyny. Gwarantuję, że nie chcieli. Też mają swoje rodziny. Kolego, który znasz Tych Policjantów. Pozdrów ich.
  10. Dzisiaj 15 kwietnia, godzina 15:00 jadę motocyklem ul. Przędzalnianą, kto z Łodzi to, wie - wąska, dwukierunkowa, korki, ciasno, sporo skrzyżowań. Słyszę sygnały. Zwalniam bo nie widzę skąd. Z przeciwka pomiędzy samochodami z dużą prędkością jedzie zielony motocykl. Zjeżdżam na prawo. Wszyscy starają się zjechać. Za nim dwa policyjne motocykle na sygnałach. Myślę, musi mieć poważny powód żeby uciekać. Po 15 minutach wracam. Zielony motocykl leży na skrzyżowaniu. Motocyklisty nie ma. Była karetka. Policjanci kontrolują wszystkie przejeżdżające motocykle. Mnie też. Pytam się, czy coś mu się stało. Na szczęście nic poważnego. Kolego z zielonego motocykla. Czy na prawdę miałeś taki poważny powód aby uciekać. Teraz będziesz błyszczeć przed kolegami jaki to z Ciebie kozak, że uciekałaś Policji. Uciekałeś, ale nie uciekłeś. I, ciesz się, że tylko tak się to skończyło. Ktoś, na tym forum już pisał o wojnie. To, idiotyzm. Przegrałeś bitwę. Nie wiem czy wiesz, ale wszyscy motocykliści, którzy byli zatrzymani do kontroli, przede wszystkim pytali się o TWOJE zdrowie. Zbyt mało tragedii w życiu widziałeś. Zresztą jesteś zbyt młody (pytałem się o Twój wiek i zdrowie).
  11. :clap: :clap: :clap: :clap: Tak miałem odpowiedzieć, za nim przeczytałem Twojego posta.
  12. Nie słuchaj ironicznych głupot i się nimi nie przejmuj. Dobrze odpowiedział Sihaja. Wszystko jest niezbędne do bezpiecznej jazdy. Ale? Zawsze jest jakieś, ale? Zobacz jak latem jeżdżą policjanci. Zawsze mają porządne buty i dobre rękawice. Odpowiedz sobie sam. Jednak powinieneś pomyśleć o całości ubioru.
  13. KonTrasT

    Motoserce

    Pytanie. Czy, ktoś zna szczegółowy plan? O, której, gdzie i co będzie się odbywać? Z treści plakatu i ogłoszeń wynika tylko, że od 10.00. Chyba jestem za cienki aby się zorientować, to może ktoś pomoże.
  14. Oj, podoba się, podoba. przemek, dzięki za odpowiedź, na priva pozdrawiam i do zobaczenia
  15. KonTrasT

    Port Łódź

    Jadę teraz. Zobaczę. Jutro po południu nie mam czasu.
  16. Bardzo fajny sprzęt. To, jest jeden z trzech, który biorę pod uwagę przy kolejnej zmianie. Czy możesz uchylić rąbka tajemnicy i napisać, gdzie kupiłeś i za jaką cenę. Czy, to może nówka?
  17. KonTrasT

    Witamy na forum Łódź

    Ale super. Jeżeli będziesz jeździł z takim zestawem jak w avatarze, to na pewno Cię rozpoznam.
  18. Super. Jak będzie w wieku mojego, to już tylko hayabusa.
  19. Nie kupuj niczego, czego nie przymierzysz. Opinie kolegów mogą być jedynie sugestiami. Najlepiej przymierz kilka kasków, posłuchaj opinii kilku sprzedawców, potem sprawdź w necie opinie i dopiero podejmij decyzję. p.s. nie wierz w pisaną rozmiarówkę
  20. Byłem o 14.30 po pracy i udało mi się kupić jedynie pas nerkowy w większym niż bym chciał rozmiarze.
  21. mumek007. Bierz adwokata. Sam sobie nie poradzisz. Opinia została wydana i Policja stawiając zarzuty opiera się właśnie na niej.
  22. mumek007 z Twojego postu nic nie wynika. Jest napisany bardzo enigmatycznie i niezrozumiale. Żadnych konkretów. 1. Do jakiej drogówki udałeś się po odszkodowanie? Po odszkodowanie musisz zgłosić się do ubezpieczyciela. Chyba, że pisząc "drogówka" nie masz na myśli Policji, ale z postu to nie wynika. 2. Kto, Ci odpisał, że odszkodowanie się nie należy i do kogo złożyłeś odwołanie? A, raczej od czego złożyłeś odwołanie? Decyzji administracyjnej, czy innej? 3. Kto, skierował sprawę do Sądu? Jeżeli mowa o wyłudzeniu, to zakład ubezpieczeń nie mógł jej skierować bezpośrednio do Sądu karnego. Jedynie, co mógł, to zawiadomić prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa. Ale, wówczas musiałeś być przesłuchiwany przez prokuratora, albo policjanta. 4. Z jakiego artykułu postawiono Ci zarzut? Myślę, że jak napisałeś, że Policja była na miejscu, to po prostu już w trakcie czynności wyjaśniających policjanci ustalili, że do zdarzenia w ogóle nie doszło, a to już inna sprawa. Widzę, że w tym samym czasie uzupełniłeś swojego posta. Jeżeli już byłeś przesłuchiwany przez Policję i faktycznie postawiono Ci zarzuty, to idź za radą forumowych kolegów i bierz adwokata. Sam, za dużo nie zdziałasz. Myślę, że skoro policjant już Ci postawił zarzuty, to musiał opierać się na opinii biegłego sądowego ds. techniki samochodowej i analizy przestrzenno - ruchowej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...